Fido__ Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 sezon zeglarski w pelni... zatem - Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, gdzie ta koja wymarzona w snach.... ? Może jakieś forumowe snucie się po jakimś akwenie? Ja chętny zawsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 A grzybka jak plywam lat 11-scie odpukac nie mailem - ale jak wszedzie - talentow nie brakuje i sa tacy co potrafia :wink: a ja mialem i dalej spamuje wygrzybilismy fajowego MAKa 707GT przedluzonego sie wygrzybil i zabawil w eksploratora dennego na jez. Jagodne kolo Kozina w gooore raz i ciagnac tam, wieczorem urzniemy sie w Bristol Town.......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Moje ulubione keje na Mazurach to (kolejnośc dowolna)Ryn - spokój, cisza na jeziorze, choc miasto malutkie Wierzba - nieco lanserski port, ale lubie tamtejszą pizzę Rydzewo - pierogi mniam mniam mniam Okartowo - no po prostu lubię Węgorzewo Sztynort Będąc na mazurach starannie omijam Mikołajki, nie przepadam za portem w Giżycku, choć to często baza startowa - cumowanie tam po południu to naprawdę przygoda życia :wink: Podobnie jak śluzowanie na Guziance, zwłaszcza jak się płynie nieco większym jachtem (np Janmor) A w tym roku nigdzie nie płynę :sad: dopoki byla Zeza w lochu to Sztynort wygrywal na Mazurach na drugim miejscu wtedy a teraz na pierwszym jest Wyspa Heleny na Dobskim - generalnie cumowac nie mozna ale kto by sie przejmowal - i Dobskie uwielbima jeszcze za to, ze jest to rezerwat i nie mozna na silnikach plywac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Arti, fajne dopóki żaglówka nie przewróci się do góry dnem, a ty wraz z nią, zaplączesz się w liny i nie wypłyniesz. subaru też fajnie jeżdzi się po białym dopóki nie wpadnie w poslizg Chyba ze się ma ABS Jeśli chodzi o ulubione jeziorko na Mazurach to jezioro Tyrkło cisza spokój od paru lat nie ma strefy ciszy w Okartowie trzeba położyc tylko pałę pod mostami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arti Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 subaru też fajnie jeżdzi się po białym dopóki nie wpadnie w poslizg Eeeee.... Subaru to fajnie zaczyna jeździć dopiero jak wpadnie w poślizg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 subaru też fajnie jeżdzi się po białym dopóki nie wpadnie w poslizg Eeeee.... Subaru to fajnie zaczyna jeździć dopiero jak wpadnie w poślizg :shock: można nie wyhamować i uderzyć w krawężnik A najlepiej zimą to autobusem A na wodę to tylko w kapoku w ,,puszce z sardynkami" ( wycieczkowcu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 sezon zeglarski w pelni... zatem - Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, gdzie ta koja wymarzona w snach.... ? Może jakieś forumowe snucie się po jakimś akwenie? Ja chętny zawsze Fido - na weekend (przedluzony) we wrzesniu mozna skoczyc i lajbe ze Sztynortu zabrac maja calkiem fajne modele http://www.tigayacht.pl/index.php/pl/__ ... ery/cennik aaaaaa :shock: co to kurna jest :?: :?: :shock: :roll: http://www.tigayacht.pl/index.php/pl/__ ... sztynorcka yyy... chyba mi sie do Sztynortu odechcialo :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 subaru też fajnie jeżdzi się po białym dopóki nie wpadnie w poslizg Eeeee.... Subaru to fajnie zaczyna jeździć dopiero jak wpadnie w poślizg :shock: można nie wyhamować i uderzyć w krawężnik A najlepiej zimą to autobusem A na wodę to tylko w kapoku w ,,puszce z sardynkami" ( wycieczkowcu) Mam pomysł. Ja wpadnę Subaru w poślizg i przywalę w krawężnik, a ty zrobisz żaglówką grzybka i się utopisz, ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Witek, a po co się topić? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 vero, się, nie. Ciebie broń Boże. Tylko E12. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 subaru też fajnie jeżdzi się po białym dopóki nie wpadnie w poslizg Eeeee.... Subaru to fajnie zaczyna jeździć dopiero jak wpadnie w poślizg :shock: można nie wyhamować i uderzyć w krawężnik A najlepiej zimą to autobusem A na wodę to tylko w kapoku w ,,puszce z sardynkami" ( wycieczkowcu) Mam pomysł. Ja wpadnę Subaru w poślizg i przywalę w krawężnik, a ty zrobisz żaglówką grzybka i się utopisz, ok? DOBRA !!! Tylko z tym utopieniem będzie ciężko Predzej ty na ten krawężnik wlecisz na blokach (wtedy kiedy ABS nie zadziała i koła są zablokowane) i urwiesz pół zawieszenia niz ja się utopie Zrobił bym dla Ciebie katamaranem grzyba ale to ciężka sprawa a jak się przewali na bok to się go stawia w 2 sec A poważnie czy to woda czy samochód trzeba mieć szacunek do przyrody i ten co mówi że wie wszystki to jest głupi jak but... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Witek, nową żaglówką może być problem grzybka zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Witek, nową żaglówką może być problem grzybka zrobić. próbowałam maxymalnie położyć Sasankę 660 Supernova... bezskutecznie :wink: tylko troszkę wody dostało się do kokpitu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Witek, nową żaglówką może być problem grzybka zrobić. próbowałam maxymalnie położyć Sasankę 660 Supernova... bezskutecznie :wink: tylko troszkę wody dostało się do kokpitu za slabo wialo wszystko da sie polozyc - kwestia wiatru i wybrania szmat a nie sorry nie da sie wywrocic na polskich jeziorach 2 lodzi Princessy i Venusy (bo to balie sa ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Adaś, dwóch? A "Biegnąca po falach"? http://www.biegnacapofalach.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krebelka Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 wszystko da sie polozyc - kwestia wiatru i wybrania szmat No i kwestia balastu Plywalam lajba, ktora dzieki olowiowej "wkladce" nie dala sie polozyc A naprawde probowalismy zawziecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 adamusmax, położyć może i się da, ale do grzybka brakuje jeszcze 90 stopni Zresztą te większe mają balast i same wstają, te mniejsze zazwyczaj mają jakiś styropianowy wkład w maszcie lub dodatkowy nieduży pływak na topie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 a nie sorry nie da sie wywrocic na polskich jeziorach 2 lodzi Princessy i Venusy (bo to balie sa ) a probowales "dezete" polozyc? poza tym od lat plywalem scierwem pancernym - chyba najblizej mozna to zwac balastowo-mieczowym. 130 cm permanentnie zanurzone, a jak ladowalismy zywnosc i yyy... piwo to sie zastanawialismy czy w Mikolajkach "na redzie" nie bedziemy musieli stac. Niewywracalne :cool: Inna sprawa, ze ciagnelismy za soba "bączka" - ktory idealnie sluzyl jako smieciarka :wink: Ale jak zaczelo wiac (powyzej 4-5) - to 30 metrow zagla ta krasule potrafilo to zmusic do wysilku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 a nie sorry nie da sie wywrocic na polskich jeziorach 2 lodzi Princessy i Venusy (bo to balie sa ) Mam Venuskę to jest łodka którą wyjdziesz z wielu opresji w latach 80 ludzie na zachodzie zabijali się o nie, ponad 700kg betonu (jako balast) robi swoje nie jest może najszybsza nie chodzi ostro na wiatr ale jest klasa samą dla siebie , często pływam sam i spokojnie daję sobie radę przy średnio -mocnych wiatrach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 wszystko da sie polozyc - kwestia wiatru i wybrania szmat Moment prostujacy w jachtach balastowych największy jest przy przechyle 90 st, jacht przechylając sie ,,zmiejsza pole powierzechni ożaglowania na które działa wiatr " Więc jacht balastowy to taki Wańka -Wstańka Co nie oznacza że jachtu balastowego nie mozna zatopić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 twierdze, ze nie ma lodzi, ktorej nie da sie polozyc - wystarczy na 5-6 st B wyjzc na duzym grocie i genui bez refu wszyscy na zawietrzna i testujemy troche sprzyjajacych warunkow i wszystko lezy - my na przyklad trafilismy mozna to nazwac bialym szkwalem - 2 st B a po wyjsciu zza drzew 6 st B w polowce i lezymy sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 wszystko da sie polozyc - kwestia wiatru i wybrania szmat Moment prostujacy w jachtach balastowych największy jest przy przechyle 90 st, jacht przechylając sie ,,zmiejsza pole powierzechni ożaglowania na które działa wiatr " Więc jacht balastowy to taki Wańka -Wstańka Co nie oznacza że jachtu balastowego nie mozna zatopić kat z tego co pamietam jest podawany dla pustej lodzi wystarczy 6 osob zalogi na pokladzie, zeby przesunac srodek ciezkosci a za tym zmienic kat krytyczny i polozyc lodz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Przy sporej fali i 9-10*B nawet 40t przeżaglowany jacht balastowy potrafi sie położyć... Z wstawaniem jachtów balastowych po wywrotkach, szczególnie jak sie okręci kilka razy dookoła bywa różnie. Często taki jacht nabiera tyle wody, że pozostaje w pozycji leżącej. Do tego dochodzą połamane maszty w plątane olinowanie. W ramach lektury polecam stronkę Krzysztofa Baranowskiego anatomia wywrotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Wydaje mi się, że nikt nie stara się udowodnić, że nie da się położyć jachtu, bo to można przy mocniejszym wietrze lub nawet bez uczynić (trzeba mieć tylko chętną załogę), chodziło o grzybka, który jest dosyć specyficznym przypadkiem wywrotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 twierdze, ze nie ma lodzi, ktorej nie da sie polozyc - wystarczy na 5-6 st B wyjzc na duzym grocie i genui bez refu wszyscy na zawietrzna i testujemy troche sprzyjajacych warunkow i wszystko lezy - my na przyklad trafilismy mozna to nazwac bialym szkwalem - 2 st B a po wyjsciu zza drzew 6 st B w polowce i lezymy sobie Ja jak prowadzę jacht to nie piję alkocholu:!: (można stracić zdrowie zycie i prawo jazdy na samochód) nie dopuszczam też faktu zeby załoga była pijana Biały szkwał to takie cuś co raczej nie widzałeś a napewno nie przy 6 :!: Ja nigdy nie twierdziłem ze na wodzie nie zrobisz sobie krzywdy. Ja tylko stwierdziłem zeby na jakiś temat się wypowiadać (Witek) trzeba mieć coś do powiedzenia (najlepiej mądrego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się