Skocz do zawartości

Jakie klocki do imprezy 2001 wrx


greg2222

Rekomendowane odpowiedzi

pumex1, Leszka znam nie od dziś. :razz:

A DS2000 zostało zastąpione przez Performance. Jeździłem na jednych i na drugich. Wybieram jednoznacznie DS2000. :razz: :idea:

Tu nie tylko nazwa się zmieniła. Stąd moje pytanie o to gdzie udało się DS2000 kupić :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruk, DS Performance to inny klocek niż stare DS2000, tylko ten sam segment rynku.

 

Tak mi się też wydawało, bo Performance mają trochę inny odcień okładzin niż DS2000, poza tym DS2000 już się raczej nie kupi, więc nie ma o czym mówić. Ja tam wolałem DS2000 choć dużej różnicy nie ma w użytkowaniu w jeździe ulicznej. Performance bardziej śmierdzą jak się zgrzeją, skuteczność hamowania porównywalna.

A co do DS3000 to myślę,że na ulicę jest to lekka przesada. Do jazdy miejskiej muszą być klocki, które po pierwsze hamują na zimno bo w mieście często stoisz na światłach i nie ma kiedy ich porządnie rozgrzać, po drugie muszą być w miarę ciche, bo są bardzo uciążliwe po pewnym czasie. Miałem DS2500 i były całkiem całkiem, teraz wsadziłem Performance i jest w sam raz.

 

P.S. Wyniknęło na początku małe nieporozumienie z tymi DS2000. Dużo osób włącznie ze mną z przyzwyczajenia nazywa obecne Performance starą nazwą DS2000.Oczywiście kupiłem Performance, a nie DS2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ale sie ze mnie nabijacie ;-)

DS 2000 byly produkowane w Anglii, pozostale klocki sportowe we Wloszech. Kilka lat temu zaniechano produkcji w Anglii i przeniesiono technologie do Wloch, do fabryki w Mondovi. Nazwano je DS Performance i powiedziano, ze sa takie same. Dodatkowo lakierowano na czerwono. Obecnie czerwony jest tylko napis.

Wspolczynniki tarcia sa niemal identyczne. Teoretycznie.

Z prywatnych obserwacji zauwazylem, ze jednak DS Performance sa bardziej miekkie, nieco latwiej sie podgrzewaja. Podobno to wina unijnych przepisow. DS Performance sa klockami z homologacja do ruchu ulicznego. Reszta, od DS2500 do DS2.11 ma napisik TYLKO DO SPORTU. Nie wiem jak wyglada to u konkurencji, ale unia kochana ma swoje przepisy. Klocki dopuszczone do ruchu nie moga byc zbyt hardcorowe. Problemy sa 2:

1/ przestudzenie na autostradzie, na ktorej nikt nie wlecze sie lewym pasem, zaden TIR nie robi sobie jaj, powoduje to, ze klocki wyczynowe na zimno maja slabszy wspolczynnik tarcia i nie wolno cofnac nogi z hamulca,bo... hamulce wysiadly (co sie zdarzylo pewnemu mojemu koledze)

2/ klocki wyczynowe, wysokometaliczne, strasznie katuja tarcze. Powiem to inaczej. Slaby klocek puszcza, kiedy nie daje rady i jedziemy. Mocny klocek bedzie trzymal dluzej. Tak dlugo, ze doprowadzi tarcze do bialosci. A potem trrrrach i tarcza pekla. Reszte mozna sobie dospiewac...

Wnioski:

Wszystko trzeba robic z glowa. Latwo przegiac i potem placic. Temat rzeka.

Ja najczesciej zalecam DS2500 jako max na ulice z przodu i DS Performance z tylu.

Kiedy Hołek jechal Rajd Polski na szutrowym zawiasie, czyli po naszemu WRX-em w hamulcach, to po pierwszym dniu wywalil z tylu sportowe klocki i zalozyl takie z ASO !

Przod zapodal na swoich ulubionych niebieskich Pagidach od Igora Tomasiaka. A koledzy ze stajni F.I.R.S.T. podstawili mu auto na DS3000 przod i tyl. Nikt z nas nie umie tak jezdzic i chyba nie bedzie. Wiec musimy asekurowac sie lepszymi klockami. A poza tym to byl szuter ;-). Jego ukochany.

Prywatnie jestem zwolennikiem gladkich tarcz i klockow DS Performance. Legalnych i wystarczajaco mocnych. Ale sam tez czasami robie wyjatki. Sobie i znajomym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginalnym marginesie, pozwole sobie (bo chyba moge z racji wykonywanego od 13 lat zawodu) powiedziec, ze na kanale Discovery pokazywali fabryke klockow Boscha i montazysta nie wycial sympatycznego ujecia z klockami Ferodo na widlaku, ktore potem przerabiaja na Bosche. O, Bosze !

I drugie tzw. secundo primo, to klocki Lucas. Zapraszam do Google i wpisanie Lucas. Moze sie okazac, ze nie ma takich klockow. Bo nie ma rowniez Lucasa. Po wejsciu w glebokie struktury internetu mozna sie dowiedziec, ze sa to 3 hiszpanskie linie produkcyjne por favor, Remsa, Woking i Road House. Podchodzmy do hamulcow z duza doza niesmialosci. Wielu producentow produkuje tylko kartoniki... Nie oznacza to, ze handluja smieciem. Ale rynek to rynek. Kasa Misiu, to wszystko kasa - jak mawial trener kopaczy noznych, Wojcik Janusz. Trudno jest robic tarcze w fabryce ATE, kiedy nie maja odlewni. A ludzie przewaznie te tarcze chwala. Ciekawe, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że czasem jest odwrotnie:

 

część wyprodukaowana przez uznanego producenta ląduje w pudełku mniej znanego

i lubianego (itd) i do tego jest tańsza

 

ale nieczęsto się to zdarza. :twisted:

 

 

Fajnie by znależć DS 3000 w pudełku LUCAS za 100 PLN:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...