DCCD w praktyce

[Przemeq]

Jak się "umi" .

[Azrael]

Nie odważyłbym się jeździć po mokrym w trasie ze zblokowanym dyfrem, twardziele z was.

[Przemeq]

Azrael, a kto mówił, że ja jeżdżę? Napisałem wyłącznie, że trzeba "umić", nie mówiąc, że "umim"...

 

W życiu nie pojechałbym w trasę na full locku - na mokrym asfalcie na full-locku mógłbym pojechać co najwyżej po Ułężu...

[foreks]

Kuba, dlaczego? ja tak jezdze podczas ulewy, czyli wtedy jezdze wolno. przy szybkiej jezdzie moze to byc niebezpieczne?

[Azrael]

W ogóle nie wiem po co tak jeździć po czymś innym niż snieg lub luźny szuter dla funu

[Przemeq]

Na mokrym asfalcie DCCD na lock sprawdza się na pewno w jednej sytuacji: przy starcie .

[foreks]

ponawiam: dlaczego lock na mokrym w trasie to kozactwo? dlaczego jest to bardziej niebezpieczne od auto?

[adamusmax]

 

czy zem dobrze wykoncypowal :?:

 

Tak. Pamiętaj tylko, że pełny "unlock" może być zdradliwy - pójdziesz po łuku pełną bombą, trafisz na nierówność i nie będzie już wyciągania się czterema łapami. Tj. będzie, ale opóźnione .

 

dlatego planuje go malo uzywac - podejrzewam ze na asfalt lepiej jest ustawic minimalne ale zawsze lekkie spiecie dyfra

 

pamietaj ze DCCD u Ciebie nie bedzie fajnie dzialac dopoki nie zalozysz jakiejs porzadnej plytki na tyl...

 

nie goraczkuj sie tak :razz: nie mam budzetu z gumy niestety :sad:

plytka tyl tez bedzie jak sie odkuje troche

[Przemeq]

dlaczego lock na mokrym w trasie to kozactwo?

 

1. Podsterowność

2. Wymagana umiejętność kontrolowania wozu w długim i szybkim poślizgu, niewspomaganego automatami typu tryb DCCD-Auto. Pamiętajmy, że w trasie nie jeździ się 50km/h .

[foreks]

w ulewach czasami tak, wspominalem :!: moje pytanie dokladniej brzmi, czy na auto, czy tez na lock latwiej w ten poslizg wpasc, powiedzmy podczas wyprzedzania w zalegajacej wodzie :?: moje doswiadczenia sa takie, ze na locku idzie rowno, na auto co chwila ktores kolo odjezdza.

moze to moj blad, zludzenie, ze lock wcale nie jest stabilniejszy dla auta?

co do podsterownosci mam zupelnie odmienne doswiadczenia - krecilem sie na eko w blocie wokol slupa i na lock najmniej plul przodem :???:

[SeQ]

up

 

jpeg poglądowy , dotyczy DCCD v1 :razz:

[Przemeq]

Ciekawe skąd te dane... :roll:

[Than_Junior]

Ciekawe skąd te dane...

 

 

... z palca wyssane!

 

 

a serio to ten graf przedstawia to w taki sposob, ze w danej pozycji obrotełka jest 3 - 4% tolerancji. Jakos sie nad tym nie zastanawialem nigdy, jesli to prawda to calkiem ciekawe.

[Jabar]

ja tam wiem tylko ze na zielonym zamiata tylkiem auta jak trza

[Przemeq]

Than_Junior, ale przecież cały ten wątek jest o tym, że regulacja DCCD-A służy do ustawienia stopnia początkowego spięcia centralnego dyferencjału, a nie do zmiany inicjalnego rozdziału napędu między osiami.

 

A tu nagle taki kwiatek... :roll:

[SeQ]

Gdzieś z tego FORUM ta rozpiska . Mogę usunąć

[Przemeq]

SeQ, nie usuwaj. Natomiast w linku, który podałeś, są skany stron z instrukcji JDM-a i nikt tam nie mówi o pokrętle DCCD-A jako o pokrętle do przekazywania momentu między osiami.

[SeQ]

Kurde coś namieszałem

[cząstek]

A jakie ustawienie preferowali byście na KJS. Asfalt, 3-4 krótkie proste, 2-3 nawroty dookoła jakiejś małej fontanny i jeden nawrót dookoła własnej osi (pachołek , kostka)

[Jabar]

na zielone ustaw (maks w tyl pokretlo)

[foreks]

nie mam teraz DCCD i jest roznica. ale przynajmniej jeden problem z glowy mniej

[Przemeq]

Kurde coś namieszałem

 

No nie do końca, ale przez takie informacje ugruntowuje się tylko mit o magicznym pokrętle przekazującym napęd między osiami .

 

A jakie ustawienie preferowali byście na KJS. Asfalt, 3-4 krótkie proste, 2-3 nawroty dookoła jakiejś małej fontanny i jeden nawrót dookoła własnej osi (pachołek , kostka)

 

Auto powinno się sprawdzić. Ale jeśli chcesz skorzystać aktywnie z tego urządzenia, to według mnie najlepiej byłoby, jakby pilot trzymał rękę na pokrętle i w odpowiednim momencie przekręcał. A więc proste na auto albo pierwsze pomarańczowe od dołu, wejście w zakręt tak samo, w nawrocie pilot mocniej spina dyfry, żebyś się "odepchnął" z niego, jak już ustabilizujesz tor, z powrotem dajesz na auto/pierwsze pomarańczowe od dołu.

[huzar105]

Ale jeśli chcesz skorzystać aktywnie z tego urządzenia, to według mnie najlepiej byłoby, jakby pilot trzymał rękę na pokrętle i w odpowiednim momencie przekręcał. A więc proste na auto albo pierwsze pomarańczowe od dołu, wejście w zakręt tak samo, w nawrocie pilot mocniej spina dyfry, żebyś się "odepchnął" z niego, jak już ustabilizujesz tor, z powrotem dajesz na auto/pierwsze pomarańczowe od dołu.

Colin sam to robił...

[Przemeq]

huzar105, wiem, że nie tylko on. Mówimy tu jednak o kierowcy profesjonalnym, który działa jak maszyna. W przypadku pełnych amatorów - a za takich uznaję KJS-owców - łatwiej będzie, jak pilot sobie w opisie trasy zaznaczy nie tylko, co ma dyktować, ale też w którym miejscu przepiąć DCCD-A i uwolni kierowcę o myślenia od tym. Dodam też, że w cywilu pokrętło jest w takim miejscu i o takiej konstrukcji, że nie wyobrażam sobie, by kierowca był w stanie regulować "w boju" pośrednie ustawienia - może najwyżej ustawić open, lock i "auto".

 

:cool:

[huzar105]

Przemeq, Idąc tym tokiem myślenia pilot może jeszcze ręczny zaciągać. :cool: Jedyne co to można mieć żal o złe usytuowanie pokrętła :roll: