Skocz do zawartości

Dlaczego nie kupie Forestera :-(


lukasz_p

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 521
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tyle szumu sie zrobilo, a moze chłopak mial tylko zły dzień ?, inni pisza ze sa zadowoleni z obslugi w tym salonie.

 

tyle szumu się zrobiło bo - o ile dobrze kojarzę - to NIE JEST pierwsza wpadka tego pana/salonu. tak, masz rację, są osoby, które ten salon chwalą (np. w tym wątku), ale jeśli my , forumując od kilku m-cy zaledwie, kojarzymy, że były narzekania na poznański salon, to coś jednak nie jest w porządku. zwłaszcza, że zastrzeżenia forumowiczów (w końcu miłośników marki) są zazwyczaj b. konkretne.

my na miejscu właścicieli, spróbowalibyśmy wykorzystać forum jak ankietę dot. jakości usług (nie mam na myśl tylko tego wątku). gdyby okazało się, że któryś sprzedawca został "dostrzeżony inaczej" przez kilku klientów - co najmniej przyjrzelibyśmy się bliżej jego pracy.

i nie uważamy, żeby powyższe było przesadą. wygląda na to, że wielu potencjalnych nabywców S. zagląda przed/ w trakcie podejmowania decyzji na to forum. pamiętając o starej zasadzie, że 1 niezadowolony klient odwodzi od zakupu ok. 20 potencjalnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bluetooth napisał/a:

Ja w takich sytuacjach zawsze wspominam Saab'a, kiedy to zapisałem się przez Internet (rok 2001) na jadę próbną modelem Aero i najpierw był telefon od dealera, z informacją, że Aero będzie dopiero za tydzień dostępny, a potem w piatek dostałem na biurko kluczyki i na parkingu pod firmą zatankowane do pełna auto, ktgóre oddałem w poniedziałek.

 

 

No to mamy odmienne zdanie. Ja się zapisałem z pół roku temu (albo i lepiej) i do dzisiaj nikt nie raczył się skontaktować. Już nawet zapomniałem na co się zapisywałem na jazdę próbną :mrgreen: czy to było 9-3 czy może 9-5 :-)

 

Czyli tym bardziej potwierdzamy tezę postawioną w tym wątku - wszystko w rękach sprzedawcy. Z pewnością tacy, którym chce się inwestować własny czas i nie tylko w potencjalnych klientów, mają lepsze wyniki. Tu oczywiście pytanie zasadnicze z zakresu zarządzania ludźmi - czy sprzedawcy rzeczonego salonu w Poznaniu mają odpowiednio "sportowy" system motywacyjny, tzn czy wyniki sprzedaży przekladają się na zawartość michy sprzedawcy, bo jeśli niezaleznie od wyników i zaangażowania w misce jest wyłącznie sucha kasza, to trudno oczekiwać zmiany podejścia. Być moze właściciel o to nie zadbał i wtedy częściej się będzie zdarzało, że pan X zapomniał zapisać w kalendarzyku termin jazdy próbnej z klientem Y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wpadłem do salonu w Szczecinie. Po pięciu minutach rozmowy sprzedawca stwierdził: "I tak Pan nie kupi." Mimo to, nie odwrócił się na pięcie, tylko porozmawiał ze mną i odpowiedział na moje pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym salonie może przytrafić się podobna sytuacja. Jednego potraktują poważnie, a innego odeślą na drzewo. Ostatnio jak chciałem kupić Vw transportera, to po 20 minutach ktoś wkońcu zechciał mnie obsłużyć. Choć rozmowa wyglądała ze tam są cenniki i dane wyposażenia to mam sobie wybrać, a jak spytałem o bardziej konkretne rzeczy to mi powiedzieli zebym poszukał sobie w Internecie.

 

A co do Kocara to nie uważam żeby to był zły salon, oczywiście wpadki zawsze się zdarzają, ale generalnie mam o nich dobre zdanie, wiele razy zdarzało mi się przyjeżdżać tak sobie i zawsze byłem miło witany. Gdy Tribeca wchodziła do sprzedaży to też nie było problemów z jazdą testową, choć dobrze wiedzieli, że nie jestem zainteresowany kupnem tego modelu, tylko z ciekawości chcę zobaczyć jak się nią jeździ.

 

Pumex1, od kiedy Pan Grzybek jest kierownikiem salonu, wydaje mi się że kierownikiem jest Paweł Kociałkowski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pumex1, od kiedy Pan Grzybek jest kierownikiem salonu, wydaje mi się że kierownikiem jest Paweł Kociałkowski?

Tak glosi wizytowka, ktora otrzymalem :)

Taki rowniez podpis figuruje w mailu:

 

Krzysztof Grzybek

Kierownik Salonu

SUBARU-KOCAR Poznań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukasz_p

Jeszcze w temacie jazdy próbnej... Dealer Saaba i nieautoryzowany dealer Mazdy w Trojmiescie gnali na drugi koniec aglomeracji, żebym mógł się przejechać. I to oni zaproponowali, nie ja. Lexus i Merc chcieli na cały dzień dać auto do jeżdżenia. Sieć dilerska Subaru jest jeszcze niestety daleko z tyłu w obsłudze klientów. Przed zakupem najlepiej zamknąć oczy, nie zadawać zbędnych pytań i poprostu kupić. No i nie wolno zapomnieć, żeby salon był w okolicach stacji benzynowej, bo ja nawet nie ruszyłem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym salonie może przytrafić się podobna sytuacja. Jednego potraktują poważnie, a innego odeślą na drzewo. Ostatnio jak chciałem kupić Vw transportera, to po 20 minutach ktoś wkońcu zechciał mnie obsłużyć. Choć rozmowa wyglądała ze tam są cenniki i dane wyposażenia to mam sobie wybrać, a jak spytałem o bardziej konkretne rzeczy to mi powiedzieli zebym poszukał sobie w Internecie.

 

A co do Kocara to nie uważam żeby to był zły salon, oczywiście wpadki zawsze się zdarzają, ale generalnie mam o nich dobre zdanie, wiele razy zdarzało mi się przyjeżdżać tak sobie i zawsze byłem miło witany. Gdy Tribeca wchodziła do sprzedaży to też nie było problemów z jazdą testową, choć dobrze wiedzieli, że nie jestem zainteresowany kupnem tego modelu, tylko z ciekawości chcę zobaczyć jak się nią jeździ.

 

Pumex1, od kiedy Pan Grzybek jest kierownikiem salonu, wydaje mi się że kierownikiem jest Paweł Kociałkowski?

Kiedyś we Wrocku na Pięknej chciałem kupić Caravelle. Było dokladnie tak samo. We VW to im już dokumentnie strop na łeb spadł :roll: :roll: :roll: .

P.S. Z tego Zmysłowa koło Krobi jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gimof - przekazany do Lukasza mail z odpowiedzia nie zostal przez niego jeszcze odebrany (wisi caly czas w "do wyslania").

pozdr.

Szymon

 

Witam wszystkich po weekendzie

 

Nie napisze niczego nowego ponad to co napisalem dotychczas, widze ze dyskusja sie rozwija, nie brak takze kasliwych uwag ;-) ale jak juz pisalem posiadanie subaru czy jakiejkolwiek innej okreslonej marki nie jest dla mnie wartoscia sama w sobie, samochod to jednak przedmiot uzytkowy /zdaje sobie sprawe ze takie poglady na forum fanow danej marki nie zyskaja aprobaty ale coz, trudno/.

 

Oczywiscie pozytywne jest to, ze otrzymalem prywatna wiadomosc od p. Krzysztofa Grabka. (czy foward od moderatora? zreszta - nieistotne w sumie) Z oczywistych wzgledow nie bede jej cytowal wprost - otrzymalem przeprosiny za zaistniala sytuacje, zapewnienie ze nie jest to norma ale jednostkowy przypadek oraz zachete do ponownego kontaktu.

Generalnie traktuje to bardzo OK, przeprosiny przyjete, ale stety-niestety tak jak napisalem wczesniej - tym razem forester odpada i ten temat forestera jest zamkniety. Motywy opisalem wyzej, oczywiscie nie przekreslam calej marki.

(co tez napisalem w odpowiedzi mailem)

 

Najbardziej cieszy mnie jednak to, ze byc moze cala ta historia choc troche przyczni sie do poprawy poziomu obslugi przy sprzedazy - jak bede zmienial auto "dla siebie" to zapewne pojawi sie takze opcja imprezy i nie omieszkam sprawidzc co slychac u Kocara ;-)

 

Pozdrawiam, Lukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie pozytywne jest to, ze otrzymalem prywatna wiadomosc od p. Krzysztofa Grabka. (czy foward od moderatora? zreszta - nieistotne w sumie) Z oczywistych wzgledow nie bede jej cytowal wprost - otrzymalem przeprosiny za zaistniala sytuacje, zapewnienie ze nie jest to norma ale jednostkowy przypadek oraz zachete do ponownego kontaktu.

 

W takim razie ja przepraszam. Jeśli obraziłem firme Kocar :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiał być jakiś zły dzień w DaWoju

 

Mi się też tak wydaje. Ja kupiłem właśnie w DaWoju. Pojechałem bez umawiania się, w sobotę. Poczekałem 10 minut i miałem jazdę próbną. W załatwianiu formalności też byli bardzo OK. Pani Agnieszka podrzuciła mi nawet fakturę do domu, żebym mógł ekspresowo zarejestrować auto.

 

Dzisiaj jadę na wymianę oleju do pana Andrzeja K. - zobaczymy jak tam jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Temat w "pelnym rozwoju" przezucony do "mojego" pod-forum.

Mowimy o niefachowosci, pochopnej ocenie klienta, itp.

 

Klienta nie nalezy oceniac. Klienta trzeba doceniac.

Jezeli ktos tego nie zrozumie, to jako sprzedawca kariery nie zrobi.

 

W Krakowie, gdzie mamy bezposredni wplyw na godziny otwarcia salonu, mozna sie spotkac ze sprzedawca, czy tez dokonac jazdy probnej od godz 8.00 do 20.00 5 dni w tygodniu, w sobote od 10.00 - 18.00, a w niedziele od 10.00 - 16.00.

Poniewaz w naszym przekonaniu - podobnie jak w przekonaniu autora watku - to sprzedawca jest dla klienta, nie odwrotnie. A (potencjalny) klient zazwyczaj musi duzo pracowac, aby mogl sobie kupic na przyklad ... Subaru.

Czyli - dajmy mu szanse !

 

Na serio - opisana sytuacja jest naganna.

Do przeprosin Kocara moge sie tylko dolaczyc, liczac jednoczesnie na brak takich sytuacji w przyszlosci.

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat w "pelnym rozwoju" przezucony do "mojego" pod-forum.

Mowimy o niefachowosci, pochopnej ocenie klienta, itp.

 

Klienta nie nalezy oceniac. Klienta trzeba doceniac.

Jezeli ktos tego nie zrozumie, to jako sprzedawca kariery nie zrobi.

 

W Krakowie, gdzie mamy bezposredni wplyw na godziny otwarcia salonu, mozna sie spotkac ze sprzedawca, czy tez dokonac jazdy probnej od godz 8.00 do 20.00 5 dni w tygodniu, w sobote od 10.00 - 18.00, a w niedziele od 10.00 - 16.00.

Poniewaz w naszym przekonaniu - podobnie jak w przekonaniu autora watku - to sprzedawca jest dla klienta, nie odwrotnie. A (potencjalny) klient zazwyczaj musi duzo pracowac, aby mogl sobie kupic na przyklad ... Subaru.

Czyli - dajmy mu szanse !

 

Na serio - opisana sytuacja jest naganna.

Dyrekcio jesteś kochana!

Zostanę dozgonnym wielbicielem hipokryzji dyrekcji>

Subaru! Subaru! Subary!Subaru!...... nie ma większego złomu....

Do przeprosin Kocara moge sie tylko dolaczyc, liczac jednoczesnie na brak takich sytuacji w przyszlosci.

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrekcio jesteś kochana!

Zostanę dozgonnym wielbicielem hipokryzji dyrekcji>

Subaru! Subaru! Subary!Subaru!...... nie ma większego złomu....

krzysiom :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że serwis pracuje do 16 :???: :shock:

 

Zdaje się, że jednak do 17? Przynajmniej w maju tak mieli. I jak zadzwoniłem, że mogę nie zdążyć po odbiór auta z przeglądu przez korki na Dąbrowskiego, poczekali bez problemu.

 

No ale - odpukać - moje doświadczenia z serwisem Kocara na razie jednorazowe. A kupno auta - też bez zastrzeżeń, ale może dlatego, żeśmy 3 kupowali ;-)

 

Serwis działa do 16.00 raz czekanie do 16.10 było nie lada problemem a raz przebywałem w nim do 16.30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie odpowiedzi dyrekcji.

Przykład przeważnie idzie z góry ! Sam mam negatywne wspomnienia z kontaktów z centralą telefoniczną i mailową. Raz powiedziano mi, że to marka niszowa i taka ma pozostać - dając do zrozumienie, że tak naprawdę nie zależy im na sprzedaży aut.

A ileż to nieporozumień miałem w kontaktach z SIP ! Kocar chciał mi pomóc ale nie mógł. Wychodziło to mniej więcej podobnie jak błękitna linia TP . Dzwonisz , obsługa miłą ale nic nie załatwisz. W Kocarze na pochwałe zasluguje syn - szefa - Paweł K. To jest rasowy sprzedawca, potrafi zarazić do marki,....On jest szefem marketingu (ktoś pytał)

Serwis też OK ale pan Zbigniew ... nie starczy godziny by opisać jaki jest jego negatywny wpływ na moją opinię o działalności serwisu w całokształcie.

Może trzeba będzie zrobić mały donosik, gdyż nie wierzę by szef to wiedząc mógł gościa tolerować . (a taka jest opinia nie tylko moja).

W Niemczech marka subaru wygrywa w konkurencji - na najlepszą obsługę klienta - ma najbardziej zadowolonych klientów !!! a U nas .....

Ostatnio plusik - poprawia się (skraca) czas oczekiwania na części zamienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...