Dlaczego nie kupie Forestera :-(

[Andrzej Koper]

Fido , ja nie o tym kto ma kogo serdecznie dośc Sprzedawca jest po to by sprzedawac i jeżeli myśli o czyms innym to niech idzie do domu odpocząc ale wczesniej niech poinformuje umówionych , że go nie bedzie

Oczywiście ze trafiają sie osoby, które tylko chcą sie przejechac by potem opowiadac przy kolacji "Subaru...jezdziłem nic specjalnego :cool: "ale to znikomy procent i łatwy do wychwycenia. Auta demo do tego służa więc niech się przejada....zgodnie z przepisami drogowymi nie ma problemu

Uwagę zwróciłem bo autor stwierdził że kupi cos innego bo mu sprzedawca nie odpowiada :roll: stąd wnioskuje że kupno Subaru to zdarzenie przyszłe i niepewne....

AK

ps. gimof...bujaj sie

[Fido__]

Fido , ja nie o tym kto ma kogo serdecznie dośc Sprzedawca jest po to by sprzedawac i jeżeli myśli o czyms innym to niech idzie do domu odpocząc ale wczesniej niech poinformuje umówionych , że go nie bedzie

Oczywiście ze trafiają sie osoby, które tylko chcą sie przejechac by potem opowiadac przy kolacji "Subaru...jezdziłem nic specjalnego :cool: "ale to znikomy procent i łatwy do wychwycenia. Auta demo do tego służa więc niech się przejada....zgodnie z przepisami drogowymi nie ma problemu

Uwagę zwróciłem bo autor stwierdził że kupi cos innego bo mu sprzedawca nie odpowiada :roll: stąd wnioskuje że kupno Subaru to zdarzenie przyszłe i niepewne....

AK

ps. gimof...bujaj sie

 

O! Tego posta potrzebowałem! Ale gdybym kiedyś wpadł do salonu i "Ja grab 3, ja grab 3" to nie wyganiajcie

[lukasz_p]

Dzieki wszystkim za odpowiedzi, wynika niestety z paru postow ze jednak u Kocara nie tylko ja mialem nieprzyjemne przygody :-/

 

Nieco zaluje bo napalilem sie troche na forestera, a ze to auto kupujemy "razem" to musze i zony troche posluchac (a bedac w salonie wsiadla w miedzyczasie do najbiednijeszej wersji 2.0 i delikatnie mowiac niezbyt sie jej podobalo, a przez podejscie sprzedawcow jestesmy mocno zniechcecni do tego salonu, a wyboru - z praktycznego punktu widzenia raczej nie mamy bo na dluzsza mete i tak jestesmy "skazani" na ten serwis. Niestety wiemy ze po tej akcji na pewno pieniedzy tam nie chcemy zostawic a nie bedziemy tez jezdzic po kraju zeby auto kupic czy oddac na przeglad (ciezko nam bylo sie umowic nawet na wycieczke po salonach). Sam mam tez lekkiego swira na punkcie samochodow ale staramy sie nie dac zwariowac.

 

Z drugiej strony nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo - jakbysmy kupili forestera teraz, to imprezy na pewno juz by w przyszlosci nie bylo, a tak... kto wie w przyszlosci, wiec samej marki nie przekreslam ;-) Szkoda, ale nie tym razem.

 

Pozdrawiam wszystkich, Lukasz

[Leszek]

no i po ptakach

[lukasz_p]

Fido , ja nie o tym kto ma kogo serdecznie dośc Sprzedawca jest po to by sprzedawac i jeżeli myśli o czyms innym to niech idzie do domu odpocząc ale wczesniej niech poinformuje umówionych , że go nie bedzie

Oczywiście ze trafiają sie osoby, które tylko chcą sie przejechac by potem opowiadac przy kolacji "Subaru...jezdziłem nic specjalnego :cool: "ale to znikomy procent i łatwy do wychwycenia. Auta demo do tego służa więc niech się przejada....zgodnie z przepisami drogowymi nie ma problemu

Uwagę zwróciłem bo autor stwierdził że kupi cos innego bo mu sprzedawca nie odpowiada :roll: stąd wnioskuje że kupno Subaru to zdarzenie przyszłe i niepewne....

 

Z calym szacunkiem, ale zdarzeniem pewnym jest to, ze w przyszlym tygodniu zamowimy nowy samochod kombi z silnikiem ok. 200 KM za ok. 120-130 kzl. Forester spelnial te warunki, ale poniewaz przy probie kupna... no coz, wyszlo jak wyszlo, odpada z klasyfikacji (osobiscie zaluje, ale trudno).

 

Z drugiej strony jaki bylby wniosek plynalby dla sprzedawcy z calej tej historii - robimy tak jak robimy, ale klienci (idioci) i tak przyjda. Ale tak nie bedzie, przynajmniej nie w tym wypadku. Moze i rzeczywiscie trace cos czego nie oferuja inne marki, ale nawet nie bedzie dane mi sie o tym przekonac.

 

Poza tym mam troche inna filozofie w tej kwestii - lubie auta, chcemy fajne auto ktore ma nas przede wszystkim sprawnie wozic i generalnie nie sprawiac klopotow. Naprawde nie mamy czasu ani ochoty zeby sie napinac i kombinowac na sile, a skoro inne auta tez spelnia te warunki to naprawde nie widzimy powodu dlaczego mielibysmy robic cos co nie do konca nam pasuje.

[Fido__]

Żona jakaś taka niezdecydowana... Moja to by forestera w ciemno chciała. U Subaryty to jej wypędzić nie mogłem ;-)

[arno]

moja tez by wziela forester z chcecia, ale jest skapa jak nie wiem co, i kazala se diesla zeby malo palil.

[Gal]

moja tez by wziela forester z chcecia, ale jest skapa jak nie wiem co, i kazala se diesla zeby malo palil.

Jeden rozrzutny w rodzinie wystarczy, tak?

[Andrzej Koper]

lukasz_p :!: Dokładnie to co napisałes miałem na myśli pisząc o zdarzeniu przyszłym i niepewnym jeżeli chodzi o kupno Subaru. :roll: Mozna to równiez tak uzasadnić. Co będzie w przyszłym tygodniu to do końca również nie wiadomo

Pozdr.AK

[chojny]

w przyszlym tygodniu zamowimy nowy samochod kombi z silnikiem ok. 200 KM za ok. 120-130 kzl

 

bedzie Skoda zamiast Subaru? :???:

[huzar105]

lukasz_p, dzisiaj ok 11 przejeżdżałem obok Kocara i właśnie wjeżdżał jakiś foryś Może dni pomyliłeś ? haha JA tylko dodam, że odpowiedzi ze strony Kocar-a pewnie się nie doczekamy :razz:

[gimof]

Andrzej a ja głupi propaguje Twoj salon

 

bedzie Skoda zamiast Subaru? :???:

A tam się nie dziwie, jeżeli nie mialbym czasu, miałbym odpowiednie pieniądze, nie bym był zapaleńcem subaru (a gdyby mnie tam tak potraktowali jak opisuje towarzysz to chyba bym się starał zeby Kocar stracił autoryzacje...) to z pewnością też bym poszedł w inną markę.

 

Ale cóż widocznie salon Poznański ma taki przychód, że może mieć kiepską obsługe to :roll:

[chojny]

to chyba bym się starał zeby Kocar stracił autoryzacje...)

 

co Ty piszesz? :shock: nawalil pracownik i tyle

 

zalatwialem tam pikusiowe, wrecz pierdolkowate sprawy i bylem zawsze wzorowo obsluzony a kiedy pojechalem obejrzec Tribece, wlasciciel salonu podszedl, pogadal dobre 20 minut i poczulem tak jak bym mial za chwile zostawic xxx,xxx zl choc wiedzial ze wpadlem sie tylko polampic na nowy model samochodu

 

serwis Kocar nalezy do najlepszych w Polsce wiec zastanow sie prosze co piszesz

[gimof]

chojny inaczej, najpierw bym sobie poważnie porozmawiał z kierownictwem jeżeli zostałbym przyjęty jak piszesz wtedy napewno bym odpuścił, jak przeciwnie (tj. tak jak pracownik) to z pewnością można by było podjąć takie kroki...

[Gal]

Nie wiem jak wygląda serwis Kocar, ale wiem, że wpadki zdarzają się w każdym serwisie, każdej marki. "Wyrabianie sobie opinii" na podstawie jednostkowego zdarzenia, a zwłaszcza decydowanie na tej podstawie o wyborze samochodu, jest moim zdaniem, nieco histerycznym zachowaniem z "ja jestem centrum wszechświata" w tytule.

Jakbym sobie wyrobił opinię o obywatelu AK na podstawie pierwszego kontaktu, to bym kupił był w Dawoju. A ja mu dałem jeszcze jedną szansę .

I płacę za to do teraz...

{EDIT} A inna sprawa, jak cała sieć sprzedaży podchodzi do jazd próbnych i wykorzystania demówek. Wiem, że sprzedaż mała - ale jednak rośnie...

[arno]

no tak, Gal jak zwykle ma racje.jeden debil na rodzine wystarczy.

 

STARAC SIE O ZAMKNIECIE SALONU? Bo cie jakis pracownik zle potraktowal?

Po pierwsze, skad tyle zlosci, zapieklosci? Po co tracic czas na jakas zemste. Czy wzorujesz sie moze na milosciwie nam panujacych - Dowalic, Ukarac, Przekrety, Antyłżeinteligencja.

Nie warto. usmiechnac sie, zmienic obiekt, i byc szczesliwym. wywalic zla energie z siebie. usunac.

bo tylko usmiechem mozna cos osiagnac, a franca duszewna to sie mozna najwyzej w trumnie przykryc.

[arno]

Nie wiem jak wygląda serwis Kocar, ale wiem, że wpadki zdarzają się w każdym serwisie, każdej marki. "Wyrabianie sobie opinii" na podstawie jednostkowego zdarzenia, a zwłaszcza decydowanie na tej podstawie o wyborze samochodu, jest moim zdaniem, nieco histerycznym zachowaniem z "ja jestem centrum wszechświata" w tytule.

Jakbym sobie wyrobił opinię o obywatelu AK na podstawie pierwszego kontaktu, to bym kupił był w Dawoju. A ja mu dałem jeszcze jedną szansę .

I płacę za to do teraz...

dalbys spokoj, kazen jeden wie, zes na procencie, zostales KUPIOBY. Juz sie za was CBA wezmie. A ten wypadek, co ten, zeby facet foresia kupil napewno jest na jakiejs tasmie.

[Gal]

dalbys spokoj, kazen jeden wie, zes na procencie, zostales KUPIOBY.

Ale na słabym.

Bardzo słabym.

Co tam dużo gadać - ochłapy.

Juz sie za was CBA wezmie. A ten wypadek, co ten, zeby facet foresia kupil napewno jest na jakiejs tasmie.

Ale miał kupić 2.5XT. A poszedł w łatwiznę.

Znowu nie wyrobię premii... :roll:

[gimof]

Kurde Wy mnie chłopaki nie rozumiecie :roll:

[Gal]

Kurde Wy mnie chłopaki nie rozumiecie :roll:

Czyli norma.

Tu nikt nikogo nie rozumie. Wszystkie są przez świat niezrozumiane.

 

Witaj w domu. Taki los.

[pumex1]

przeslalem link do dyskusji do kierownika salonu w Poznaniu.

Na moja skrzynke przyszla odpowiedz - ktora przekazalem do autora watku.

Pozdr.

Szymon

[Paweł C]

a ze to auto kupujemy "razem" to musze i zony troche posluchac

 

szkoda, że traciłem czas aby Cię zachęcić do kupna forestera

mogłem od razu napisać coś do Twojej baby...

poproś, niech się tu zaloguje :!:

[gimof]

Gal nie jest tak źle

[pchelek]

lukasz - to bardzo DROBNE, powtarzam - tycie tycie niepowodzenie w porownaniu do frajdy jaka daje jazda subarakiem - nie zrazaj sie - niestety komuna tu i tam jeszcze sobie drzemie i komunowe podejscie do klienta - to nie tylko w salonach samochodowych sie zdarza. W sklepach tez. Czy jak ci "baba" w sklepie spożywczym odburknie to nie robisz zakupów ??????????????. jak ci ten salon wadzi i nie odpowiada to wsiadaj w pociag i przyjedz do Warszawy do Pana A. Kopera. Ten jego salon nie ma skazenia komuną. Wiem cos o tym bo jak w styczniu wszedlem do tego salonu obejrzec sie w ofercie to po wychodzeniu z tego salonu wiedzialem ze moj nowy samochod to bedzie subaru. A za tydzien nim jezdzilem.

[pchelek]

Czasami wpadam do salonu A.K. - tak sobie na trzy slowa wymiany. Bez celu - tak ponudzic troche. I ZAWSZE jestem przywitany jak potencjalny klient i jak gość. Z podaniem reki i przywitaniem. Tak dziala ten salon. Bo Pan A.K. dobrze wie ze [a w kazdym razie podejrzewa] ze po zakupie pierwszego subaraka nie spoczne "na laurach" i ze byc moze kupie za rok lub dwa drugiego. A kusic i namawiac musi mnie ostro bo potencjalnym jego i jego oferty przeciwnikiem jest corvette [moje drugie po wrx-ie marzenie]. Tak samo działają jego dilerzy. Uwazam tez ze ten salon tak dziala zawsze - nawet gdybym nie byl podejrzewany o chec poszerzenia stajni subarakow. Bo to tak dziala ze ten salon polecam innym znajomym.