Skocz do zawartości

BRZ dostępny w limitowanej ofercie


pumex1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • Ojciec Założyciel

Na temat BRZ pojawiło się już trochę testów, filmików i ocen (np. tu : https://www.youtube.com/watch?v=0-fT-aHH0Ik ).

Nie ma więc raczej sensu pisanie o znakomitym prowadzeniu, precyzji układu kierowniczego, czy łatwości prowadzenia w poślizgu - zrobili to już dużo ode mnie lepsi kierowcy.

Wybrałem się więc samochodem na normalną przejażdżkę aby ocenić, czy pomimo zaawansowanego wieku byłbym w stanie się z tym samochodem zaprzyjaźnić. Nie tylko dla samej zabawy, ale także jako normalnym środkiem transportu.

Oczywiście wsiadanie do samochodu, a tym bardziej wysiadanie z niego jest … zdecydowanie mniej wygodne niż z mojego Legacy, czy tym bardziej Forestera. Ale w porównaniu do Alfy 4C jest wręcz bajecznie łatwe.

Gdy już jesteśmy w samochodzie nie zaskoczą nas kolejne poziomy menu nowoczesnego systemu multimedialnego, bez którego nie da się aktywować istotnych funkcji samochodu.

Tutaj wszystko co ważne można jeszcze włączać i wyłączać w pełni analogowo. Czyli da się pojechać w trasę bez uprzedniego godzinnego studiowania instrukcji obsługi i egzaminu ze znajomości tejże.

Tak też uczyniłem. Trasa wiodła bocznymi drogami z Krakowa do wioski Zalipie (ok 100 km).

Dużo terenów zabudowanych, dużo zakrętów, miejscami kiepska nawierzchnia a w miejscowościach okazjonalnie „śpiący policjanci”. Z tymi ostatnimi, wbrew moim oczekiwaniom, samochód radzi sobie zaskakująco dobrze. Pomimo generalnie sztywnego, sportowego zawieszenia znaleziono sposób, aby tego typu przeszkody, podobnie jak i przełomy asfaltu itp. pokonywać wręcz komfortowo - wyraźnie lepiej, niż mój Legacy Spec B.

Zaskoczyła mnie też elastyczność wolnossącego silnika. W terenie zabudowanym włączałem sobie tempomat, aby nie ryzykować płacenia mandatów. Ustalenie prędkości na poziomie (licznikowych) 60 kilometrów na godzinę i włączenie piątego biegu odpowiadało obrotom silnika ok. 2000 / min. Przy tych obrotach silnik generował wystarczający moment obrotowy, abym kolejne miejscowości mógł przejeżdżać bez zmiany biegu. Nieważne, czy droga była pozioma, czy też występowały na niej nawet spore podjazdy - BRZ radził sobie z tym bez żadnych trudności.

To o tyle ciekawe, że zazwyczaj silniki spalinowe „dobrze się czują” albo przy niskich, albo wysokich obrotach, a ten dobrze pracując w „tempie spacerowym” równie chętnie i żwawo wspina się do 7000 obr/min.

Wprawdzie wyjeżdżając z miejscowości redukowałem bieg i mocno przyspieszałem, bo trochę frajdy z jazdy też trzeba mieć, ale i tak generalnie spokojna jazda zaowocowała zużyciem paliwa 7,3 l / 100 km. Frajdę daje też naturalnie pokonywanie zakrętów, no ale o tym wiele już powiedziano.

W mojej ocenie subiektywny „egzamin” z jazdy po tego typu drogach zdany celująco.

W drodze powrotnej wybrałem autostradę A4. Niestety zaczął padać ulewny deszcz i obawa przed aquaplaningiem (lekkie auto + napęd na tył) zredukowała moje ambicje jeszcze zanim obecna na prawym fotelu małżonka zdążyła przyhamować moje ambicje.

Po chwili jednak pogoda się poprawiła i mogłem przyspieszyć do prędkości autostradowej … + alfa. Tutaj objawił się pewien (subiektywny) mankament - głośność wydechu. To, co na pierwszym odcinku trasy objawiało się tylko podczas przyspieszania i było odbierane pozytywnie, tutaj jako stały „towarzysz podróży” może na dłuższej trasie być nieco męczące (no chyba, że wyjedziemy za zachodnią granicę i przy prędkościach powyżej 200 km/godz będziemy na tyle skoncentrowani na prowadzeniu samochodu, że żaden hałas nie będzie nam przeszkadzał).

W efekcie tego przyspieszenia oraz przejazdu przez zakorkowany Kraków zużycie paliwa wzrosło do 8,6 l.

Pomijając dwa punkty - zużycie paliwa oraz głośność przy prędkościach autostradowych, w których ja nie zauważyłem poprawy - nowy BRZ jest zdecydowanie lepszy od swego poprzednika. Szczerze powiedziawszy, to na bazie analizy suchych danych technicznych oraz konstrukcyjnych nie sądziłem, że aż o tyle lepszy. Dopiero doświadczenie z praktycznej eksploatacji w zmiennych warunkach doprowadziło do takiej konkluzji.

Na koniec jeszcze zmierzyłem się z powszechną opinią, jakoby BRZ nie nadawał się do dalszych podróży. Wprawdzie swego czasu mój syn dotarł ze swoją narzeczoną poprzednim modelem do Grecji i Albanii i nie narzekał, no ale młodzi nie potrzebują tyle bagażu i mają mniejsze wymagania co do komfortu. Do komfortu, jak wyżej napisałem, nie można mieć zastrzeżeń, więc pozostaje sprawdzić co z tym bagażnikiem. Do tematu podszedłem „na całość”, czyli jako obiekt testowy wybrałem naszą największą walizkę firmy Rimowa, do której zwykle pakujemy na dłuższe wyjazdy rzeczy mojej małżonki oraz moje. Efekty widać na ostatnich zdjęciach - egzamin zdany celująco - zostało jeszcze miejsce na moje (znane uczestnikom Subariad) „biuro podróżne” oraz kuferek kosmetyczny lepszej połowy.

IMG_0162.jpeg

IMG_0164.jpeg

IMG_0166.jpeg

IMG_0171.jpeg

IMG_0181.jpeg

IMG_0153.jpeg

IMG_0191.jpeg

IMG_0190.jpeg

  • Super! 10
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ex-Dyrekcja napisał(a):

Na temat BRZ pojawiło się już trochę testów, filmików i ocen (np. tu : https://www.youtube.com/watch?v=0-fT-aHH0Ik ).

Nie ma więc raczej sensu pisanie o znakomitym prowadzeniu, precyzji układu kierowniczego, czy łatwości prowadzenia w poślizgu - zrobili to już dużo ode mnie lepsi kierowcy.

Wybrałem się więc samochodem na normalną przejażdżkę aby ocenić, czy pomimo zaawansowanego wieku byłbym w stanie się z tym samochodem zaprzyjaźnić. Nie tylko dla samej zabawy, ale także jako normalnym środkiem transportu.

Oczywiście wsiadanie do samochodu, a tym bardziej wysiadanie z niego jest … zdecydowanie mniej wygodne niż z mojego Legacy, czy tym bardziej Forestera. Ale w porównaniu do Alfy 4C jest wręcz bajecznie łatwe.

Gdy już jesteśmy w samochodzie nie zaskoczą nas kolejne poziomy menu nowoczesnego systemu multimedialnego, bez którego nie da się aktywować istotnych funkcji samochodu.

Tutaj wszystko co ważne można jeszcze włączać i wyłączać w pełni analogowo. Czyli da się pojechać w trasę bez uprzedniego godzinnego studiowania instrukcji obsługi i egzaminu ze znajomości tejże.

Tak też uczyniłem. Trasa wiodła bocznymi drogami z Krakowa do wioski Zalipie (ok 100 km).

Dużo terenów zabudowanych, dużo zakrętów, miejscami kiepska nawierzchnia a w miejscowościach okazjonalnie „śpiący policjanci”. Z tymi ostatnimi, wbrew moim oczekiwaniom, samochód radzi sobie zaskakująco dobrze. Pomimo generalnie sztywnego, sportowego zawieszenia znaleziono sposób, aby tego typu przeszkody, podobnie jak i przełomy asfaltu itp. pokonywać wręcz komfortowo - wyraźnie lepiej, niż mój Legacy Spec B.

Zaskoczyła mnie też elastyczność wolnossącego silnika. W terenie zabudowanym włączałem sobie tempomat, aby nie ryzykować płacenia mandatów. Ustalenie prędkości na poziomie (licznikowych) 60 kilometrów na godzinę i włączenie piątego biegu odpowiadało obrotom silnika ok. 2000 / min. Przy tych obrotach silnik generował wystarczający moment obrotowy, abym kolejne miejscowości mógł przejeżdżać bez zmiany biegu. Nieważne, czy droga była pozioma, czy też występowały na niej nawet spore podjazdy - BRZ radził sobie z tym bez żadnych trudności.

To o tyle ciekawe, że zazwyczaj silniki spalinowe „dobrze się czują” albo przy niskich, albo wysokich obrotach, a ten dobrze pracując w „tempie spacerowym” równie chętnie i żwawo wspina się do 7000 obr/min.

Wprawdzie wyjeżdżając z miejscowości redukowałem bieg i mocno przyspieszałem, bo trochę frajdy z jazdy też trzeba mieć, ale i tak generalnie spokojna jazda zaowocowała zużyciem paliwa 7,3 l / 100 km. Frajdę daje też naturalnie pokonywanie zakrętów, no ale o tym wiele już powiedziano.

W mojej ocenie subiektywny „egzamin” z jazdy po tego typu drogach zdany celująco.

W drodze powrotnej wybrałem autostradę A4. Niestety zaczął padać ulewny deszcz i obawa przed aquaplaningiem (lekkie auto + napęd na tył) zredukowała moje ambicje jeszcze zanim obecna na prawym fotelu małżonka zdążyła przyhamować moje ambicje.

Po chwili jednak pogoda się poprawiła i mogłem przyspieszyć do prędkości autostradowej … + alfa. Tutaj objawił się pewien (subiektywny) mankament - głośność wydechu. To, co na pierwszym odcinku trasy objawiało się tylko podczas przyspieszania i było odbierane pozytywnie, tutaj jako stały „towarzysz podróży” może na dłuższej trasie być nieco męczące (no chyba, że wyjedziemy za zachodnią granicę i przy prędkościach powyżej 200 km/godz będziemy na tyle skoncentrowani na prowadzeniu samochodu, że żaden hałas nie będzie nam przeszkadzał).

W efekcie tego przyspieszenia oraz przejazdu przez zakorkowany Kraków zużycie paliwa wzrosło do 8,6 l.

Pomijając dwa punkty - zużycie paliwa oraz głośność przy prędkościach autostradowych, w których ja nie zauważyłem poprawy - nowy BRZ jest zdecydowanie lepszy od swego poprzednika. Szczerze powiedziawszy, to na bazie analizy suchych danych technicznych oraz konstrukcyjnych nie sądziłem, że aż o tyle lepszy. Dopiero doświadczenie z praktycznej eksploatacji w zmiennych warunkach doprowadziło do takiej konkluzji.

Na koniec jeszcze zmierzyłem się z powszechną opinią, jakoby BRZ nie nadawał się do dalszych podróży. Wprawdzie swego czasu mój syn dotarł ze swoją narzeczoną poprzednim modelem do Grecji i Albanii i nie narzekał, no ale młodzi nie potrzebują tyle bagażu i mają mniejsze wymagania co do komfortu. Do komfortu, jak wyżej napisałem, nie można mieć zastrzeżeń, więc pozostaje sprawdzić co z tym bagażnikiem. Do tematu podszedłem „na całość”, czyli jako obiekt testowy wybrałem naszą największą walizkę firmy Rimowa, do której zwykle pakujemy na dłuższe wyjazdy rzeczy mojej małżonki oraz moje. Efekty widać na ostatnich zdjęciach - egzamin zdany celująco - zostało jeszcze miejsce na moje (znane uczestnikom Subariad) „biuro podróżne” oraz kuferek kosmetyczny lepszej połowy.

IMG_0162.jpeg

IMG_0164.jpeg

IMG_0166.jpeg

IMG_0171.jpeg

IMG_0181.jpeg

IMG_0153.jpeg

IMG_0191.jpeg

IMG_0190.jpeg

 

Ktoś wie, czy faktycznie będzie kolejna "pula" tych aut na początku następnego roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
22 godziny temu, eddie_gt4 napisał(a):

Ktoś wie, czy faktycznie będzie kolejna "pula" tych aut na początku następnego roku?

To pytanie raczej do zadania w Pytaniach do Dyrekcji …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, ketivv napisał(a):

Ciężko mi powiedzieć jak limitowane jest to auto ale jak ktoś bardzo chce to zawsze można 

 

https://www.autoscout24.pl/lst/subaru/brz?atype=C&desc=0&fregfrom=2023&sort=standard&ustate=N%2CU

Nasz system akcyzowy lubi to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Mam jedną dostępną niebieską sztukę w automacie. Do odbioru w tym miesiącu. 

 

Bartosz Nurkiewicz

 

Polmotor Sp. z o.o.

 

Ustowo 52, 70-001 Szczecin

 

Tel: 605 580 032 

@ Bartosz.nurkiewicz@polmotor.subaru.pl

 

 

Pozdrawiam! 

 
  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak dla porządku, ostatnie wolne sztuki dostępne w placówkach:

 

- JM Auto Wrocław

- Zdanowicz Gdańsk

-Mitcar Warszawa

- Solo Kielce

- Fiałkowski Zielona Góra

- Grafix Białystok

- Polmotor Szczecin

 

https://dealerzy.subaru.pl/

 

 

 

Edytowane przez Paweł L
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.06.2023 o 13:51, ketivv napisał(a):

Ciężko mi powiedzieć jak limitowane jest to auto ale jak ktoś bardzo chce to zawsze można 

 

https://www.autoscout24.pl/lst/subaru/brz?atype=C&desc=0&fregfrom=2023&sort=standard&ustate=N%2CU

niestety, czasem nawet jak sie bardzo chce to i tak nie można

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2023 o 10:26, ketivv napisał(a):

 

nie wiem o co chodzi z filmem ale jeśli auto jest zarejestrowane lub może być zarejestrowane w jednym z krajów UE to i w innym

 

Panu na filmie nie chodzi o rejestrację tylko chodzi mu o to, że tego auta w Polsce nie kupi. Wg niego winowajcą jest ktoś kto nie klepnął tego wyświetlacza radiowego w takiej wersji jaka jest. 

Jak kupisz w Niemczech to zarejestrujesz. 

Natomiast to brzmi jakoś dziwnie... najlepiej jakby się na temat tego wyświetlacza któryś z dealerów wypowiedział. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Orear napisał(a):

Natomiast to brzmi jakoś dziwnie... najlepiej jakby się na temat tego wyświetlacza któryś z dealerów wypowiedział. 

Mazda miała te same problemy. 

https://www.bankier.pl/moto/trzy-mazdy-znikna-z-polskich-salonow-powodem-niewlasciwe-radio-12775/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...