Skocz do zawartości

Forester 2014 - co powinienem o nim wiedzieć


Adam22

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, (wybaczcie jeśli to niewłaściwy dział choć przeszukując forum wywnioskowałem że może to być tutaj)

postanowiłem dołączyć jako że ostatnio wpadł mi w oko Forester, IV rocznik 2014, 2015 - chciałbym zapytać co powinienem o nim wiedzieć. Wersja ze skrzynią automatyczną, 2 litrowa benzyna, 240 konna.

Czy te silniki biorą olej? Przeszukując forum wpadłem na wątki o tym mówiące i chciałbym się dowiedzieć czy to standard?

Czy ok. 230k km przebiegu to już dużo jak na ten model/silnik/skrzynię? 

Ile wytrzymują Wasze pojazdy i jakie są ich koszta utrzymania - tak raczej ogólnie, uśredniając, nie biorąc pod uwagę każdego istotnego czynnika itp.

 

Jutro jadę oglądać 2 egzemplarze i chciałbym wiedzieć na co zwracać uwagę.

Oczywiście wszystkie podstawowe kroki jak przy każdym aucie, ale czy jest coś szczególnego, czemu powinienem się przyjrzeć? Albo - gdzie mógłbym "wtopić"?

 

Nadmienię tylko że aktualnie mam BMW X4 z 2015 z którego jestem średnio zadowolony, stąd ta chęć zmiany. Auto dość drogie (w zakupie i serwisie 12-13 tys. wydane na serwis w 12 miesięcy), w zasadzie wcale nie takie dobre jakościowo, raczej wątpliwie wykonane. Szukam czegoś czym po prostu dobrze się będzie podróżowało, nie będzie awaryjne, ma trochę mocy (także 150 konne auta odpadają), dość uniwersalne jeśli chodzi o teren po którym się porusza. Spodobały mi się Forestery ze względu na opinie iż dobrze się prowadzą, a z tego co widzę prześwit mają większy niż X4. Dodatkowo cena zakupu VS rocznik wypada bardzo dobrze.

 

Mam wrażenie że po prostu X4 to auto robione pod 200k przebiegu. Do końca gwarancji, leasingu itp. Fajnie jeśli ktoś ma opinię/wrażenie czy w jego ocenie Forester to auto zrobione podobnie - raczej 200, 300, czy raczej robione pod większe przebiegi i nie mam się co obawiać tych 230 kkm, o ile auto (skrzynia, silnik) były dobrze serwisowane.

Edytowane przez Adam22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wybrany model ma hak to czy był wymieniany olej w skrzyni bo niestety ten model wyposażony w tą lineatronic przy haku obowiązkowa wymiana co 60000 km i podczas jazdy testowej powyzej 90 km/h zwrócić uwagę czy obroty nie skaczą i czy nie słychać piszczenia z skrzyni , tak się objawia padająca skrzynia AT.

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam auto z podobnym przebiegiem (troszkę ponad 220 000 km), więc powiem Ci jak to wygląda z mojej perspektywy.

U mnie ten przebieg nie sprawił autu żadnych problemów. Poza wymianami pewnych elementów, które się zużywają, nie ma awarii. Do takich elementów w Foresterze XT należą łożyska (wymienia się kompletne piasty), przeguby (wymienia się kompletne półosie), sprężyny tylne (pękają), tylne tuleje przednich wahaczy oraz akumulatory. Ja wymieniałem dosyć późno, bo dopiero po 160-180 tys. km ale niektórym zdarzało się wcześniej. Jednak w większości są to rzeczy typowo eksploatacyjne. Ciężko mówić o jakichś poważnych słabych punktach.

Silnikowo jest bardzo dobrze. Bardzo rzadkie są przypadki uszkodzeń tego silnika. Oleju praktycznie nie biorą, a jeśli biorą to bardziej problemem są uszczelniacze zaworowe. Turbo bardzo solidne. Wymiana ciepła również dużo lepiej zaprojektowana niż w serii EJ. Silnik zupełnie wystarczający do napędzania auta tej wielkości. Porównując do 180 KM X3, to Forester XT jeździ żwawiej. 240 KM wersja X3 jest dynamiczniejsza ze względu na skrzynię. To są moje bezpośrednie obserwacje. Jeżdżę też czasami X5 z 3 litrową turbo benzyną i tu jakiejś ogromnej przepaści również nie ma. Ale i auto dużo większe i cięższe.

Silniki turbo z bezpośrednim wtryskiem mają tendencję do LSPI i odkładaniem nagaru w dolocie (tu bardziej wolnossące). Warto dowiedzieć się, o co w tym chodzi, żeby mieć świadomość ewentualnych problemów z tym związanych. Poza tym ja osobiście, z perspektywy czasu, uważam ten silnik za bardzo fajny i bezproblemowy. Pilnować interwałów oleju, lać dobry olej, nie butować na zimno i będzie służył dużo więcej niż 200-300 tys. km.

Skrzynia jest... specyficzna. Ja lubię jeździć CVT w Foresterze XT, bo jazda jest absolutnie płynna. Nie ma żadnych szarpnięć, uderzeń, czekania i myślenia co zrobić. Oczywiście o ile jest sprawna. Nie wyje, bo moc i moment w XT są wystarczające aby się sprawnie napędzać przy dość niskich obrotach silnika. Nie trzeba cisnąć, żeby jechał dynamicznie w normalnym ruchu. To nie jest mistrz sprintu ze świateł ale elastycznością może pozytywnie zaskoczyć. Gdy trzeba przyspieszyć również robi to tak, jak się oczekuje. Natomiast kwestia awaryjności tej skrzyni... No cóż. Jest dyskusja na forum na ten temat. Ja mogę tylko powiedzieć ze swojego doświadczenia, że do tej pory nie miałem i nie mam z nią najmniejszych problemów. Pracuje tak, jak w dniu zakupu. Wymieniam olej regularnie co 60 tys. km i nic złego do tej pory się z nią nie dzieje. A auto jest eksploatowane zgodnie z przeznaczeniem. Przejechało kilka Subariad i kilka innych wyjazdów "w plener". Jestem z niego tak zadowolony, że gdy w 2018 roku kończono sprzedaż Foresterów XT kupiłem drugiego i jeździmy nimi do dziś. Myślę, że dużo tu zależy od sposobu użytkowania, świadomości użytkownika i kultury serwisowej. Jeśli ktoś nie wymienia płynu w skrzyni biegów, nawet jeśli ASO tego nie zaleca, sam prosi się o kłopoty. BMW w ZF-ach również nie zalecało, a manual producenta mówił już zupełnie co innego. I posypały się setki skrzyń przy przebiegach rzędu 100-150 tys. km. Po tym wprowadzono już obowiązek wymiany i tak zostało do dzisiaj.

Przesiadka z X4 będzie dużą zmianą. To są zupełnie inne auta. Od wyglądu, przez wykonanie, aż po przeznaczenie. FXT prowadzi się bardzo dobrze, choć są SUVy, które prowadzą się lepiej. Im trudniejsze warunki, tym ja czuję się w nim pewniej. Napędowo i prześwitowo jest więcej niż wystarczająco w normalnym użytkowaniu. Nie powala luksusem i jakością wykonania wnętrza, choć materiały są trwałe i solidne, a wyposażenie jest praktycznie pełne. Nie piszę, że jest ładny lub brzydki, bo to jest kwestia gustu użytkownika. Jednak japoński design jest specyficzny i odbiega od europejskich marek. Ergonomicznie jest bardzo dobrze. Widoczność jest doskonała, w każdym kierunku. Miejsca wewnątrz jest naprawdę dużo. Fotele są niepozorne,aczkolwiek bardzo wygodne, nawet na dłuższe trasy. Jest jednak duuuużo głośniejszy niż BMW. To może przeszkadzać osobom przyzwyczajonym do aut premium. Da się z tym żyć, jednak każdy ma inny próg bólu i jeśli dla mnie jest ok, to wcale nie znaczy, że dla Ciebie również tak będzie. Najlepiej jednak mimo wszystko się przejechać. A już ideałem by było, gdybyś sobie wynajął takie auto na np. tydzień i nim pojeździł w różnych warunkach i miejscach. Kosztowo w moim przypadku jest znacznie taniej, niż w przypadku BMW. Natomiast w przypadku awarii skrzyni czy silnika tanio nie będzie. Części używanych jest mało, a to się odbija na ich cenach. Serwisów znających się na Subaru kilka w Polsce jest, więc są ludzie którzy sobie poradzą z awariami. 

Myślę, że kupując takie auto z przebiegiem ponad 200 tys. km musisz mieć absolutną pewność co do jego historii. Dobrze sprawdzić stan podwozia. Korozja w Subaru to rzecz powszednia. Nie ma się co martwić rudą na elementach zawieszenia ale buda powinna być absolutnie zdrowa w tym roczniku. Bezwypadkowa przeszłość tylko doda pewności. Szukaj egzemplarza jak najbardziej zadbanego technicznie.

Forester w tej wersji to bardzo mało problemowe, super uniwersalne auto do wszystkiego. Potrafi dużo więcej, niż większości się wydaje, pali sensowne ilości paliwa, nie zabija budżetu kosztami serwisu. Jeśli trafisz na zadbane auto będziesz się cieszył jeszcze długo jego eksploatacją. Nie uważam, że jest to wydmuszka zaprojektowana na 150 tys. km. Wręcz przeciwnie.

Pewnie coś pominąłem, więc jeśli będziesz miał jeszcze jakieś pytania śmiało pytaj :)

  • Super! 3
  • Dzięki! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na weekend do poczytania jak znalazł. Tu masz wszystko, kopalnia wiedzy.

Musisz się przyzwyczaić do wymiany akumulatora raz na 5 lat, ale z drugiej strony auto z mocą 240KM zaskoczy Cię chwilami naprawdę niskim spalaniem benzyny. Ogólnie bardzo bezproblemowe, siedzenia, które wyglądają jak taborety - są tak naprawdę bardzo wygodne. Plastiki trochę się rysują, ale to nie jest klasa premium. W terenie Forek przejedzie praktycznie wszystko, gdzie połowa X3, Sportage i tym podobnych będzie już stała, tym bardziej, że standardowo masz X-Mode. 

 

W mojej ocenie bardzo udany model Subaru. 

Edytowane przez Woszkowaty
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...