Skocz do zawartości

Spalenie bezpiecznika wiatraka po złożeniu silnika


chrapo94

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, odebrałem w końcu swojego legasia po walnięciu panewki, złożony został na nowym bloku, głowice po regeneracji, nowe sprzęgło i inne pierdółki. Niestety po kilku dniach cieszenia się autem, po jakiś 30km drogi ekspresowej stanąłem w korku i wskazówka temperatury zaczęła wędrować ku górze, oczywiście zjechałem najszybciej jak się dało z drogi i zobaczyłem lejącą się wodę spod silnika, oczywiście odrazu telefon do mechanika, laweta itd. Na następny dzień auto do odebrania, powiedziano mi, że wentylatory się nie włączyły bo bezpiecznik się spalił, a lało się z pod korka przy intercoolerze, bo było za duże ciśnienie, zapytałem który bezpiecznik, mechanik wskazał bezpiecznik 7,5A który znajduje się w kabinie pod kierownicą i tu zapaliła mi się lampa i po obczajeniu tabeli bezpieczników wywnioskowałem, że bezpieczniki od wiatraków znajdują się pod maską :huh: Od razu myślałem że strzelił wąż od chłodzenia bo były założone te co wcześniej, ale wtedy była by wina warsztatu, a przy spalonym bezpieczniku to ja zapłaciłem za lawetę, więc czy jest możliwe, że jakiś bezpiecznik pod kierą się spalił i dlatego wiatraki się nie włączały? Drugie pytanie to docieranie, czy 300km na 15w40, a potem syntetyk jeszcze na 1k km spokojnej jazdy starczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ewemarkam napisał:

Bezpieczników jest mnóstwo, podaj chociaż który to był.

https://bezpieczniki.net/subaru-legacy-2005-schemat-skrzynki-bezpiecznikow/

 

Żadnego odpowiedzialnego za wentylatory tam nie widzę, tym bardziej 7,5A, są w komorze silnika 25A od wentylatorów, wyciągałem je i nie wyglądają na nowe, więc zrobił mnie w ch. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tam nawet na wymianę oleju nie pojadę, w dodatku muszę teraz jechać gdzieś z klimą zrobić bo nabili nie sprawdzając szczelności i po 2 dniach uciekł cały czynnik, ale oczywiście jest dobrze wszystko podłączone tylko jak auto stało to się rozszczelniło. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, chrapo94 napisał:

Od razu myślałem że strzelił wąż od chłodzenia bo były założone te co wcześniej, ale wtedy była by wina warsztatu,

Sprawdź czy przewód/obejmę masz nowy(e).

15 godzin temu, chrapo94 napisał:

ekspresowej stanąłem w korku i wskazówka temperatury zaczęła wędrować ku górze, oczywiście zjechałem najszybciej jak się dało z drogi i zobaczyłem lejącą się wodę spod silnika,

Na moje niewprawne oko, to miałeś słabo odpowietrzony układ chłodzenia, co skutkowało podniesieniem ciśnienia w układzie i zadziałaniem korka jako wentylu.

Mechanik robi Cię w uja i to zdrowo. Po to układ chłodzenia ma dwa wentylatory, na dwóch oddzielnych obwodach elektrycznych, żeby nie dochodziło z tego powodu do przegrzania. Osobiście miałem jeden przypadek, gdzie wskazówka temperatury płynu chłodzącego zaczęła piąć się ku górze. Sam się kiedyś zdziwiłem, że jeden wentylator mi nie działa, a temperatury płynu były w normie. Okazało się, że zawiesił się wirnik w silniku jednego z wentylatorów. Było to w 35 stopniach, po godzinie stania w korku. Nie było zmiłuj. Wszystkie szyby w dół, temperatura ogrzewania na max i odbieramy ciepełko od silnika w środku lata. :D

Wskazówka wróciła do normalnego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, WOJO napisał:

Sprawdź czy przewód/obejmę masz nowy(e).

Na moje niewprawne oko, to miałeś słabo odpowietrzony układ chłodzenia, co skutkowało podniesieniem ciśnienia w układzie i zadziałaniem korka jako wentylu.

Mechanik robi Cię w uja i to zdrowo. Po to układ chłodzenia ma dwa wentylatory, na dwóch oddzielnych obwodach elektrycznych, żeby nie dochodziło z tego powodu do przegrzania. Osobiście miałem jeden przypadek, gdzie wskazówka temperatury płynu chłodzącego zaczęła piąć się ku górze. Sam się kiedyś zdziwiłem, że jeden wentylator mi nie działa, a temperatury płynu były w normie. Okazało się, że zawiesił się wirnik w silniku jednego z wentylatorów. Było to w 35 stopniach, po godzinie stania w korku. Nie było zmiłuj. Wszystkie szyby w dół, temperatura ogrzewania na max i odbieramy ciepełko od silnika w środku lata. :D

Wskazówka wróciła do normalnego poziomu.

Dzięki za odpowiedź, też się zdziwiłem bo wentylatory są dwa i bezpieczniki też, niestety tak to w tym kraju wygląda, że ciężko o sumiennego fachowca. A jak Twojm zdaniem z docieraniem? 15w40 na 300km i potem syntetyk to dobry pomysł? Czy zlać go i nalać jeszcze na 500km 10w40?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2022 o 18:56, chrapo94 napisał:

15w40 na 300km i potem syntetyk to dobry pomysł? Czy zlać go i nalać jeszcze na 500km 10w40?

Nie mam doświadczeń, ale dlaczego nie zalać zalecanym przez producenta olejem, nie pojeździć ostrożnie przez 100/300/500/1000 km i nie zmienić oleju na zalecany przez producenta 0/5W-20/30/40? Przecież dokładnie taka procedura jest w nowych pojazdach (zmiana fabrycznego oleju po 1000km).

olej.png.ba9d20357593a1f6a75b9a3375f87096.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...