Skocz do zawartości

Bagażnik rowerowy - Forester e-boxer


Aqstyk

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam

Czy ktoś z użytkowników nowego Subaru Forestera e-boxera ma doświadczenie z użytkowaniem bagażnika rowerowego? Nie posiadam w swoim Foresterze haka i szukam różnych wariantów. Trochę się obawiam, że nie dam rady rowerów wcisnąć na górę. Mój rower ma 28" koła i ramę 21" a żony jest trochę mniejszy. Czytałem o za i przeciw jeśli chodzi o porównanie bagażników na dach albo na hak. Problem jest, że nie mam haka i montaż takiego haka mocno podraża koszt całości wydatków. Proszę Was o podzielenie się waszymi doświadczeniami.

 

Dzięki i pozdrawiam.

Edytowane przez Aqstyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Aqstyk zmienił(a) tytuł na Bagażnik rowerowy - Forester e-boxer

Mam co prawda OBK, ale się podzielę doświadczeniami. Bagażnik na hak jest super, ale na dalsze, okazjonalne wypady. Na co dzień jeżdżenie z platformą z tyłu jest po prostu mało praktyczne, zwłaszcza z taką jak moja, na cztery rowery. Jeśli chcesz wozić rowery w trybie codziennym - porzucić samochód w mieście i pojechać dalej rowerem, albo dzielić codzienne odcinki między różne środki transportu, zabrać gdzieś dziecku rower i zostawić razem z nim, cokolwiek - to bagażnik dachowy jest zdecydowanie bardziej praktyczny. Owszem, Forek jest wysoki, ale możesz wozić w bagażniku rozkładany stołek albo specjalny stopień wieszany na uchwycie od zamykania drzwi.

Mam u siebie oba rozwiązania i na co dzień wożę rowery na dachu, a platformę zakładam na wakacje albo inne dalsze eskapady za miasto. W trasie jest ciszej i ekonomiczniej z platformą, w mieście jest szybciej i wygodniej z rowerami na dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rowery na dach to polecam uchwyty rowerowe gdzie demontujesz przednie koło, taki zestaw jest bardziej stabilny i o drobinę niższy.  Kłopot zawsze jest z kołami ale w FSK piknie wchodzą na płasko do bagażnika lub z fotele.

Bez koła mniejsza dźwignia przy montażu :)

Tylko sprawdź przed zakupem średnice przedniej osi lub rozstaw widelca, wariantów montażowych jest wiele.

image.thumb.png.f4ce1abd962f632ce1afe87c9d0a1808.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo dyskusja na całego widzę. Po kolei:

1. To mają być wypady rowerowe po okolicy powiedzmy do 100 km maks. w jedną stronę (przykład wypad na Jurę Kr-Cz.)

2. Mam 187 cm wzrostu :))

3. Taka platforma na tył jest w łatwy sposób odczepiana? Widziałem takie patenty na youtubie.

4. Ściąganie przedniego koła jest dopuszczalne, ale nie wiem czy jest to praktyczne. Nie mam doświadczenia.

5. Nie wiem które wersja bagażnika będzie dla mnie lepsza ponieważ nigdy nie używałem żadnego. Czytam wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ przerabiałem i jedną i druga opcję w XV polecam wypożyczyć platformę i bagażnik rowerowy. Pozwoli Ci to zdecydować co będzie dla Ciebie lepszym wyborem. Platforma na tył jest w łatwy sposób odczepiana, łatwiej tam włożyć rower ale musisz wyrobić sobie dodatkową tablicę rejestracyjną. Opcja na dach jest opcją tańszą ( koszt belek dachowy i bagażnika jest dużo niższy niż koszt haka , rejestracji haka ( chyba 80 pln za przegląd rejestracyjny),  długiego oczekiwania w urzędzie na tablicę bo od ręki Ci nie wyrobią ( wbicie haka w dowód i złożenie wniosku o tablice możesz wykonać podczas jednej wizyty )   i ceny platformy ) ale bardziej się musisz namęczyć żeby włożyć tam rower i nie porysować dachu 

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem wariant bez odpinania koła na dachu, podróże do 3000 km, po kilku wyjazdach nawet bardzo dobre uchwyty się wyklepują, zestaw z kołem odpinanym jest bardzo sztywny , a przy już stosunkowo wysokim samochodzie liczy się każdy centymetr.

Po założeni roweru na dach zwracaj uwagę na okapy przy budynkach, niskie drzewa czy wiadukty / mosty w remoncie , spotkałem taki na swojej drodze że przechodził rower na styk ( zapas był około 15 cm ).

 

Przerabiałem wariant klapowy w innym samochodzie , generalnie nie polecam, brak dostępu do bagażnika i w moim przypadku uszkodzenia klapy / zderzaka. Podróż po dosyć kiepskich i dziurawych drogach.

 

Gdybym teraz się decydował startując od zera to raczej hak + składna platforma, która po podróży chowa się w bagażniku.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na wycieczki za miasto, to polecam platformę. Jeśli ma być taniej, to bagażnik dachowy z uchwytem "za widelec", czyli ze zdejmowanym kołem. Jeśli ma być najtaniej, to najzwyklejsze dachowe uchwyty rowerowe też dadzą radę, co najwyżej nie będziesz z nimi osiągał prędkości kosmicznych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz haka, to nie masz wyboru.

Ja mam 174 wzrostu i bez problemu wstawiam cztery rowery na dach mojego Forka SG wyliftowanego sprężynami Ironman.

 

Albo jakiś składany mały stołek albo otwierasz na maxa szybe w tylnych drzwiach, otwierasz drzwi i wchodzisz z rowerem na próg.

Potrenuj pod garażem.

Polecam Thule.

Powodzenia

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aqstyk, niestety targanie rowerów na wysoki samochód jest dosyć uciążliwe. W przypadku Twojego Forka trzeba założyć, że rowery trzeba unieść nieco powyżej 180 cm nad ziemią (wysokość samochodu + relingi + bagażnik).

Jeśli rower waży 10-11 kg, to w miarę ok. Jeśli 17 kg, to już gorzej.

Kiedyś woziłem na dachu, teraz mam platformę i niezależnie od tego, czy jeżdżę w obrębie miasta, czy też w długą trasę zawsze wymieram platformę. Mimo, że mam teraz niski samochód a bagażniki i belki leżą na strychu.

Musisz zadać sobie pytanie, czy Wasza "szajba" rowerowa ma rozwojowy charakter? Jeśli w przyszłości zdarzą się Wam długie trasy po Polsce lub Europie, to zdecydowanie warto zainwestować w hak i platformę.

Tak samo, jeśli planujecie zakup rowerów elektrycznych.

Z moich doświadczeń - bagażnik dachowy znacznie podnosi spalanie i hałas wewnątrz. Na długich trasach ogranicza też prędkość przelotową. Platforma praktycznie nie wpływa na prowadzenie i w małym stopniu na zużycie paliwa.

Platformę można zdjąć i założyć w minutę - z belkami i bagażnikiem jest długa procedura. Jak raz założysz, to nie chce się zdejmować. Jeśli wozisz rowery raz na tydzień w weekendy a w międzyczasie robisz trasy, to bagażnik będzie Ci przeszkadzał.

Wybór nie jest oczywisty i zależy od osobistych preferencji i sposobu użytkowania samochodu, rodzaju i ilości rowerów. 

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, spawalniczy napisał:

Z moich doświadczeń - bagażnik dachowy znacznie podnosi spalanie i hałas wewnątrz. Na długich trasach ogranicza też prędkość przelotową. Platforma praktycznie nie wpływa na prowadzenie i w małym stopniu na zużycie paliwa.

Szczera prawda.

5 minut temu, spawalniczy napisał:

z belkami i bagażnikiem jest długa procedura. Jak raz założysz, to nie chce się zdejmować.

Potwierdzam, jak już założysz, zostaną na cały sezon.

 

5 minut temu, spawalniczy napisał:

Kiedyś woziłem na dachu, teraz mam platformę i niezależnie od tego, czy jeżdżę w obrębie miasta, czy też w długą trasę zawsze wymieram platformę.

No bo tak naprawdę platforma ma tylko dwie wady: cenę (platforma + hak) plus utrudnione znalezienie miejsca do parkowania w mieście i utrudnione manewrowanie. Poza tym same zalety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja od siebie:

jezdzilem forkiem z platforma na hak Thule na 4 rowery, pozyczylem od taty. Wygodne, masz dostep do bagaznika (platforma w latwy sposob sie odchyla), wyrabiasz so ie dodatkowa rejestracje, ale to nie jest duzy wydatek ( musze przyznac, ze pierwsze wakacje z pmatforma po prostu przenioslrm tablicr z tylu samochodu na platforme, i udalo sie ;), nikt z wladzu nie sprawdzil. Duzy plus, ze tam gdzie wjedzirsz nacwysonosc forkiem to z rowerami tez, bardziej musisz uwazac przy manewriwaniu w waskich miejscach np : parkingi, bramy wjazdowe. Ogolnie, jak masz kase, aby wydac na bagaznik na hak o masz gdzie go trzymac, uwazam, ze jest lepszy.

nNa majowke na Skode Kodiaq zalizylem pozyczone belki i trzy uchwyty na rowery:

pewnie tansze rozeoazanie, ale:

1. Caly czas stresuje sie, ze zapomne i whade z rowerami na dachu do garazu i bedzie duze kuku

2. Wkladanie roweru dla doroslej osoby - wyzwanie (bez odkrecsnia kol)

3 wkladanoe roweru dla dziecka luz, ale ten z kolei nie wpasowuje sie w uchwyty na kola bo za krotki, warto miec szybkozlaczki i go prymocowac tam gdzie stoi kolo. 
jak na przejszd w jedna strone aby tylko przewiezc rowery i pozniej po urlopie znowu je zapakowac i przewiezc z powrotem - ok, ale gorzej z czestym zaladunkiem i rozladunkiem, jak bys np chcial dojezdzac w ciekawe miejsca samochodem i pozniej rowerem.  
plus na pewno, ze do belek mozesz dorobic kosz i zrobic na wypady samochod w stylu adventure


 To plusy i minusy

 

Decyzja zalezy od Ciebie

- od posiadanego budzetu

- od pisiadanego miejsca na przechowyeanie tych diwajsow

- jak czesto, realnie, bedziesz z tego korzystal ( jak rzadko faktycznie lepiej pozyczyc od znajomych lub wypozyczalni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam swoje 3 grosze. Jak dla mnie (podkreslam -dla mnie) tylko i wyłącznie platforma na hak. Przede wszystkim to o czym pisali poprzednicy -  nie ma strachu o przejazd pod przeszkodami, ciszej niż z rowerami na dachu, no i najwazniejsze - łatwośc montażu zarówno rowerów jak i samej platformy. Mam forka SJ, 176 cm wzrostu i troche krzepy w łapach, ale wsadzanie 4 rowerów na dach to niezbyt przyjemna sprawa.

 

Jeśli drogi autorze watku zdecyduesz się jednak na hak, to zyskasz dodatkowe możliwości ( ciągnięcia przyczepki towarowej czy kempingowej). Proponuje Ci wtedy hak wypinany, jak nie będziesz używał to odepniesz i schowasz.

Jedyny minus haka to musisz sprawdzićdopuszczalny nacisk, żeby waga platformy i rowerów tego nie przekroczyła.

Jeśli będziesz miał przewiwzć jeden rower, na krótkim dystansie to możesz się zaopatrzyć w dodakową mniejsza plaftorme, na 2 rowerki, tudzież wieszak na hak (ale nie polecam, bo rowery nie są na nim tak stabilne). Co do samej platformy - Thule oczywiście "the best", ale też cholernie drogie. Za pół ceny Thule mozesz kupić całkiem porządną platforme polskiego producenta. Manewrowanie na parkingu to nie problem dla wprawionego kierowcy, w dobie kamerek cofania i różnych czujników to naprawde pestka. Fakt - pod marketem zajmiesz dwa miejsca parkingowe, ale po cholere wozić rowery do marketu?? :-)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Daroot napisał:

Dwa rowery na haku również podnosza spalanie, opory powietrza jak mniemam o około 1,5 litra przy prędkosciach 130km/h.

 

Dużo zależy od gabarytu samochodu - w OBK wzrost był praktycznie niezauważalny - w niskim BMW już widzę różnicę.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Daroot napisał:

Dwa rowery na haku również podnosza spalanie, opory powietrza jak mniemam o około 1,5 litra przy prędkosciach 130km/h

W moim OBK nie zauważyłem wzrostu splania z czterema rowerami na haku. Jeśli występuje, to minimalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Daroot napisał:

Dwa rowery na haku również podnosza spalanie, opory powietrza jak mniemam o około 1,5 litra przy prędkosciach 130km/h.

Przy dwóch rowerach na platformie na hak też nie zauważyłem znaczących różnic w spalaniu. Użytkowałem w OBK IV generacji i Forester SJ.

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś już w tym wątku o tym wspominał, że np. we Francji, Chorwacji i innych krajach Europy często parkingi w ciekawych lokalizacjach turystycznych mają wjazd uniemożliwiający zaparkowanie kamperom i innym wysokim pojazdom do których osobówka z rowerami na dachu też się zalicza. Parkingi w galeriach handlowych i podziemne pod blokiem też odpadają z takim zestawem więc platforma na hak jest zdecydowanie bardziej użyteczna.

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Michał W. napisał:

platforma na hak jest zdecydowanie bardziej użyteczna

Platforma na hak jest bardziej użyteczna w 95 procentach scenariuszy. Największą jej wadą jest koszt wstępnej inwestycji, czyli sama platforma plus hak. Bagażnik na dachu mam tylko dlatego, że i tak miałem już komplet belek i uchwytów, a na 5 kilometrów na co dzień szybciej jest wrzucić rower na dach niż jeździć z platformą (zwłaszcza, że leciwy OBK jest istotnie niższy od nowego Forestera). Wydaje mi się, że jeżeli ktoś nie jest siatkarzem/koszykarzem, to w przypadku wysokiego Forka bagażnik dachowy ma tylko jedną zaletę: cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...