Skocz do zawartości

Legacy 2.5 automat 4eat po dynamicznej jeździe wyrzuca olej ze skrzyni


Marcin Jurgowian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od jakiegoś czasu nasila się problem ze skrzynią, że po dynamicznej jeździe potrafi wyrzucać przez odpowietrzenie olej. Aktualnie mam zalany 

RAVENOL SU5 ATF FLUID SUBARU, wczensiej był Motul ATF.

Poziom oleju odpowiedni, po przejechaniu 15k km, czuć po zapachu że jest już trochę przypalony.

Czy ktoś regenerował skrzynie, jakie mogą być koszta ? Czy ryzykować i szukać używki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w 4eat podciekał olej przekładniowy, a nie ATF(bagnet z prawej strony - od pasazera). Tez kapalo na wydech i smierdzialo.

Stary oring sam zdjąłem bo wydawał mi sie za twardy i dobrałem cos z zestawu uniwersalnych oringów....Od tego momentu zaczeło się pocenie. Sprawe rozwiązał dopiero orginalny oring Subaru.

 

 

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jabberkonto napisał:

U mnie w 4eat podciekał olej przekładniowy, a nie ATF(bagnet z prawej strony - od pasazera). Tez kapalo na wydech i smierdzialo.

Stary oring sam zdjąłem bo wydawał mi sie za twardy i dobrałem cos z zestawu uniwersalnych oringów....Od tego momentu zaczeło się pocenie. Sprawe rozwiązał dopiero orginalny oring Subaru.

 

 

Dzięki, sprwdze jeszcze dokładnie w tym miejscu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, jabberkonto napisał:

U mnie w 4eat podciekał olej przekładniowy, a nie ATF(bagnet z prawej strony - od pasazera).

Miałem to samo, z tym że u mnie było jedynie pocenie się, do kapania nie dochodziło. Problem rozwiązała oryginalna uszczelka subaru.

Edytowane przez sartek
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

U mnie zapach w kabinie pojawił się jakieś 3 tygodnie temu, ostatnio w końcu odkryłem źródło - wycieki przy odpowietrzeniu skrzyni i pompy oleju ATF. W rezultacie skapuje na katalizator. Najbardziej smrodek czuć po szybszej jeździe. Jazda w warunkach miejskich nie generuje tego zjawiska, więc zakładam, że wyższa temperatura i ciśnienie ATF powoduje, że wypluwa go przez odpowietrzenie. Ilości nie są raczej duże, bo na bagnecie jeszcze tego nie widać. Praca skrzyni normalna, może czasem na zimnym szarpnie jak coś mnie zmusi do gwałtowniejszego manewru, ale ten typ tak ma i dlatego zawsze delikatnie jeżdżę przez pierwsze kilka kilometrów. Tak więc nie doszukałem się na razie nieprawidłowości w działaniu skrzyni.

 

ATF kontroluję regularnie, a w ostatnim czasie nie był wymieniany, więc to nie problem przelania - możemy to odkreślić. Muszę jeszcze to powycierać i ustalić czy przypadkiem coś nie kapie na te odpowietrzenia, ale wydaje się, że mokro jest od odpowietrzeń w dół, a w górę jest wszędzie czysto i sucho, więc raczej nic innego na to nie napluło. Rozumiem, że warto jeszcze sprawdzić poziom płynu w dyfrze, żeby wyeliminować problem na uszczelnieniu dyfer - skrzynia. Jakieś jeszcze pomysły co warto sprawdzić, albo co zacząć na początek wymieniać?

 

@ewemarkamMoże masz jakieś sugestie?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewemarkamNa dzień dzisiejszy jak tylko będę mógł na kanał podjechać wszystko powycieram i jeszcze raz rozejrzę się za potencjalnym punktem początkowym wycieku/kapania. Dziś jechałem 50-60 km (codzienna poranna trasa) nieco wolniej i do kabiny nic nie zaciągnęło. Jak wysiadłem to czułem delikatnie ten dziwny zapach, ale dopóki wszystko jest upaćkane to pewnie wciąż odparowuje i śmierdzi. Niemniej do kabiny smrodek się dostawał zawsze po szybszej jeździe, jak dziś jechałem trochę wolniej to już nie. Stąd obawiam się, że jednak problem leży gdzieś w skrzyni (ew. uszczelnieniu z dyfrem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2022 o 00:08, jabberkonto napisał(a):

U mnie w 4eat podciekał olej przekładniowy, a nie ATF(bagnet z prawej strony - od pasazera). Tez kapalo na wydech i smierdzialo.

Stary oring sam zdjąłem bo wydawał mi sie za twardy i dobrałem cos z zestawu uniwersalnych oringów....Od tego momentu zaczeło się pocenie. Sprawe rozwiązał dopiero orginalny oring Subaru.

 

 

 +  Połączenie przedni dyfer-4EAT "puszczało" i smród palonego czułem w kabinie. Wymylem wszystko, poobserwowałem, potwierdziłem co jest grane. Skrzyni mi się nie chciało zrzucać, to dolałem Liqui Moły, do tego typu wycieków(musisz poszukać dokładnie taki, jak trzeba, bo tam są dwa podobne, więc miej to na uwadze). Najlepiej zrobić to jak należy, ale tu akurat nie chciało mi się skrzyni zrzucać. Od dolania LM sucho na pieprz... Może ewentualnie też lać uszczelniacz półosi i też ten sam smród poleci... Okolica podobna. Obmyć, jeździć, obserwować... ;)

(Jak wciskałem mocniej, żeby się lepiej odepchnąć, to wtedy mocniej czułem zapach palonego oleju z dyfra)

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja na kanał podjadę i powycieram dopiero w sobotę. Na razie zrobiłem zdjęcia na tyle na ile mogłem na leżąco. Może to pozwoli na jakieś wnioski.

Wczoraj za to coś usłyszałem, nie wiem czy to w ogóle ma jakiś związek. Otóż po jeździe (rano cisza, po południu jak ruszałem po odstaniu kilka godzin również cisza) jak zaczynam kręcić na parkingu w miejscu, to mniej więcej przy 3/4 obrotu od wyprostowanych kół w prawo i w lewo (w obie strony mam wrażenie ten dźwięk jest taki sam) coś skrzypi, jak dokręcę dalej to cisza, podobnie przy powrocie do pozycji na wprost.

IMG_7270.JPG

IMG_7269.JPG

IMG_7267.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, to to, co ja miałem i opisywałem wyżej, z tą różnicą, że chyba długo u Ciebie ten stan się utrzymywał, bo usmarowane konkretnie, ale co tam... Ja to mam parownicę do tapet, generuję parę, rozpuszczam/podgrzewam w takich sytuacjach olej, potem K2 "Akra", szmaty i czyszczę "na błysk" . Tam są ryflowania, więc trochę cieżko idzie, ale parownica z najmniejszych zakamarków wypłukuje/rozpuszcza ten olej, więc da się żyć. Trzeba uwazać, żeby rozgrzany olej/woda/płyn nie parzył. Metoda, jak metoda, może być inna, ale para nie włazi w kostki itd, jak woda z Karchera. Po wymyciu na błysk będzie widać skąd dokładnie leci. Ps olej z dyfra mocno ucieka? Ps2 tak jak mówiłem. U mnie Liqui Moły zalatwił sprawę(na ile to zobaczymy, bo jednak to doraźna metoda, na dlużej, ale to jak z wyrobami czekoladopodobnymi ;) nie ma tego smaku... Wolałbym zrzucić skrzynię i zrobić to fajnie, ale czas i warunki tech nie pozwalają zbytnio ). Póki co, to ponad rok jeżdżę z tym uszczelniaczem i dyfer chodzi normalnie i zero wycieków. Koszt około 50zł był.

Ps oby to było, bo wiem, że ten smród wkurza, a tak zalatwilbys temat w 1dzień i prawie bez kosztowo

Ps2 obecnie mam uszczelniacz prawy do wymiany, smród ten sam, jak chlapnie tu i tam, bo ten sam olej ;). 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Qubu666-BajaWydaje się, że to nie kwestia tego połączenia, bo w dyfrze i skrzyni poziom płynów jest ok...Sam próbowałem ustalić źródło, ale poddałem się, bo wszystko zafajdane. Powycierałem, poczyściłem na ile się dało w małym kanale i po niedzieli podjadę do mechanika na podnośnik i będziemy szukać potencjalnego winowajcy. To skrzypienie przy skręcaniu kół na parkingu mi tylko spać nie daje, bo mało prawdopodobne, żeby dwie rzeczy niemal jednocześnie się pojawiły i nie miały ze sobą jakiegoś związku.

Edytowane przez Lipton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Lipton napisał(a):

@Qubu666-BajaWydaje się, że to nie kwestia tego połączenia, bo w dyfrze i skrzyni poziom płynów jest ok...Sam próbowałem ustalić źródło, ale poddałem się, bo wszystko zafajdane. Powycierałem, poczyściłem na ile się dało w małym kanale i po niedzieli podjadę do mechanika na podnośnik i będziemy szukać potencjalnego winowajcy. To skrzypienie przy skręcaniu kół na parkingu mi tylko spać nie daje, bo mało prawdopodobne, żeby dwie rzeczy niemal jednocześnie się pojawiły i nie miały ze sobą jakiegoś związku.

 

Gumy stabilizatora sprawdź, u mnie gdy były do wymiany to trzeszczało jakby auto było z drewna. 

Po wymianie cisza, a też w głowie miałem różne dziwne scenariusze. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2023 o 08:51, Orear napisał(a):

Gumy stabilizatora sprawdź, u mnie gdy były do wymiany to trzeszczało jakby auto było z drewna. 

Po wymianie cisza, a też w głowie miałem różne dziwne scenariusze. 

Sprawdzę z mechanikiem. Dzięki za sugestię:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...