Łączniki stabilzatora przód forek??? Pomocy...

[Kaszlak]

Proszę o rade, przeszukałem forum i oprócz możliwości regeneracji na Bajecznej konkretów nie widać.

Forester 2,0XT 2003 padły przednie łączniki stabilizatora i czy tylko w serwisie czy może od imprezy coś pasuje??.

[mati]

Kup łączniki z Bajecznej, jest to najtańsze, i sprawdzone rozwiązanie. Chyba że wolisz wydać troche więcej to zamów Whiteline'y z nie-ASO

[Hogi]

Zmieniałem łączniki na Bajecznej jakieś 12-13 tyś. km temu- wszystko ok!

Zbyszek ma patent na regenerację i daje gwarancję. :cool:

[Kaszlak]

dziękuję, zadzwoniłem do nich. W 2003 roku była wymiana łączników na stalowe, których nie regenerują, sprowadzą mi zamienniki z Belgii...mają być ledsze od oryginałów. Byle doszły w tydzień.

[Azrael]

Nie lepiej whiteline i zapomnieć o tym że w aucie masz łączniki?

[Kaszlak]

Mam rozumiec, że sa tak trwałe?

[Azrael]

D.Rutkowski, tak

[mati]

Moje łączniki Whiteline przejechały ok. 60kkm, i są jak nowe :wink:

[Kaszlak]

Ok. czekam na telefon od nie-ASO, mają sprawdzić co do mnie pasuje. Dziękuję za pomoc...

[Hogi]

A do GTka 98 ile mogą kosztować Whiteline na przód?

[Azrael]

hogi, tyle co do innych GT.

[Hogi]

400 zł? komplet?

[Azrael]

hogi, taaa

[Kaszlak]

Witam ponownie.

Whitelilne dotarły do mnie po miesiącu, w międzyczasie okazało się, że nie robią już nieregulowanych i wziąłem te z regulacją.

Oczywiście nic nie stuka, mam pytanie co może mi dać ta regulacja i czy warto się pobawić? pozdrowienia....

[Przemeq]

mam pytanie co może mi dać ta regulacja i czy warto się pobawić

 

Cała zabawa w moim przypadku polegała na ustawieniu najtwardszym i na tym się skończyło, bo takie mi pasuje .

[Kaszlak]

czy chodzi o zmianę twardości przedniego zawieszenia czy zmieniają się jeszcze inne cechy wózka.

[Przemeq]

Ja odczułem zmniejszoną podsterowność - w tej zmianie właśnie o to chodzi; zmieniona twardość jest efektem ubocznym 8).

[Kaszlak]

Czy trzeba wymieniać te żółte osłonki i ewentualnie jak często, jak ze smarowaniem??

[Kaszlak]

Witam po przerwie...

Łączniki bardzo trwałe i miałem i nich zapomnieć a po czterech miesiącach zaczęły skrzypieć i trzeba je przesmarować. Jak więc mam o nich zapomnieć i gdzie tu oszczędność?? :neutral:

[aflinta]

D.Rutkowski, no ale skrzypienie to nie łomotanie

[Kaszlak]

Nie jestem skłonny do przesadnych narzekań (bo ma być dobrze) ale muszę auto zaprowadzić do fachowca a ten pewnie musi rozkręcić łączniki - czy to aby jest obojętne dla trwałośći?

[aflinta]

D.Rutkowski, nie mam pojęcia, ale myślę, że da radę, poliuretan jest trwalszy od gum stosowanych w oryginałach. Być może kawałek taśmy teflonowej pomoże pomiędzy styk tworzywa z metalem. A jesteś pewien, że to łącznik stabilizatora a nie mocowanie stabilizatora do budy?

[Kaszlak]

Spox,...zostały posmarowane bez rozkręcania i zobaczymy. Te żółte gumki łatwo odchylić, możliwe, że pierwsza jazda w deszczu wszystko zmyje??

Nie wiem jak będzie z solą :shock:

Dzięki za poradę, ludzie pisali o plusach whiteline ale nigdy o potrzebie ich serwisowania w trakcie użytkowania...

[aflinta]

D.Rutkowski, seryjne gumy też potrafią skrzypieć

[carfit]

Spox,...zostały posmarowane bez rozkręcania i zobaczymy. Te żółte gumki łatwo odchylić, możliwe, że pierwsza jazda w deszczu wszystko zmyje??

Nie wiem jak będzie z solą :shock:

Dzięki za poradę, ludzie pisali o plusach whiteline ale nigdy o potrzebie ich serwisowania w trakcie użytkowania...

 

niestety prawda jest taka że whitline nie popisał sie z tymi regulowanymi łącznikami, chyba kazdy ma z tym problem, jak nie skrzypia to sie same luzuja i stukaja stare były duzo lepsze i sam mam takie, i wbrew temu co mówi whitline zakładam dalej te stare mimo ze nie sa dedykowane, a i tak pasuja :cool: