Skocz do zawartości

Problem hipotetyczny - nowe zawieszenie = nowy samochód? Za ile?


sartek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Jako że chwilowo moje myśli krążą wokół różnych tematów, umyśliłem sobie taki projekt, czysto hipotetyczny: kompleksowa wymiana całego zawieszenia. Wymieniamy wszystkie elementy ruchome/zużywalne, żeby zawieszenie po zmianach w jak największym stopniu zbliżyło się do nowego. Od razu mówię, że nie znam się na tym za cholerę, stąd też moje pytanie: jaki byłby przybliżony koszt takiego projektu w przypadku OBK z 2006 roku? Czy jest szansa, żeby się zamknąć w 10k złotych?

 

Jak już wspominałem, są to rozważania czysto hipotetyczne, więc angażujecie się w tę w gruncie rzeczy próżną dyskusję na własne ryzyko ;) Jestem po prostu ciekaw, jakie kwoty wchodzą w grę. Szczególnej potrzeby wydawania tych kwot nie mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sartek napisał:

Ja niestety też wątpię, ale człowiek zawsze liczy na to, że mądrzejsi od niego wyprowadzą go z błędu :D

Miałam MY04, tak że jakieś tam doświadczenie mam. Wymieniałam SLSy ze sprężynami z tyłu. Na to 10 tys. na pewno wystarczy ;)

A gdzie reszta... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wylistowac wszystkie potrzebne elementy, sprawdzic ich cene, zsumowac. jakas czesc rownania bedzie juz wtedy znana. potem tel do mechanika i zapytac ile pi razy oko za robocizne. to juz powinno dac obraz kosztu calosci przedsiewziecia ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będziesz się upierał przy nowych SLS-ach to znacząco przedrożą operację. A tak, to : komplet nowych amortyzatorów i sprężyn np KYB, nowe łączniki P+T z gumami stabów i komplet nowych tulei zawieszenia (będzie pewnie około 30 sztuk tulei). Nawet jak wszystkie te tuleje zamówisz ori to do 10k nawet się nie zbliższysz. Bo chyba nie myślisz o wymianie stalowych elementów, np. wahaczy, na nowe ori? To nie nie miało żadnego głębszego sensu, oczywiście o ile stare części nie trzymają się już tylko na rdzy..

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Yanas napisał:

Bo chyba nie myślisz o wymianie stalowych elementów, np. wahaczy, na nowe ori?

Elementy stalowe są moim zdaniem do zostawienia, nic im nie dolega. Stawiałbym raczej na wymianę wszystkich elementów podlegających zużyciu z czasem.

5 minut temu, Yanas napisał:

Nawet jak wszystkie te tuleje zamówisz ori to do 10k nawet się nie zbliższysz.

To już jakaś wskazówka, dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu wymieniłem wszystkie tuleje tylnego zawieszenia w FXT SG. Numery części brałem z opposedforces i większość - o ile nie wszystkie - były w zamiennikach, np. Febest. Możesz też sprawdzić czy do Twojego OBK-a nie są dostępne przednie wahacze w zamienniku (już z tulejami). Ps. widzę,że jesteś z Poznania, czy więc to Ty kupiłeś kilka mc-y temu tego ładnego białego USDM OBK-a z pomocą Piotra Ś. ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Yanas napisał:

Ps. widzę,że jesteś z Poznania, czy więc to Ty kupiłeś kilka mc-y temu tego ładnego białego USDM OBK-a z pomocą Piotra Ś. ? :)

To nie ja :)
Mój OBK jest w kolorze pale gold (zdaje się tak to się nazywa) i trudno go nazwać ładnym, bo akurat od zewnątrz jest najbardziej zmęczony. Mechanicznie jest super, wnętrze też super, bo przebieg stosunkowo niski, natomiast od zewnątrz należałoby nad nim popracować, żeby nazwać go super ;) Zresztą nie stanowi to dla mnie problemu, bo jak dzieciaki opierają o niego rowery albo robią coś innego, w czym dzieciaki są dobre, to w ogóle mnie to nie boli :)

 

Nie mam parcia na remont zawieszenia, więc nie będę się bawił w szczegółową wycenę, dopóki nie będzie trzeba. Po prostu nie miałem okazji jeździć tym albo podobnym autem, gdy było nowe i tak się zastanawiałem, jaka byłaby różnica. Tym tropem doszedłem do rozważań nad wymianą całego zawieszenia, żeby się do tego stanu zbliżyć i postanowiłem zapytać, czy ktoś jest w stanie rzucić bardzo przybliżonym kosztem takiej operacji. Z czystej ciekawości... Poza tym pomyślałem sobie, że jak już kiedyś skończą się amory albo coś innego, grubszego w zawieszeniu, to może rozważę zlecenie kompleksowego remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sartek Ja w OBK II przymierzałem się do wymiany całego tylnego zawieszenia, to gdyby liczyć też wahacze, wózek itp. to do 10 000 zł na oryginalnych częściach raczej bym spokojnie doszedł, a wtedy jeszcze zostaje przód. Dlatego porzuciłem ten pomysł:) W każdym razie faktycznie wymiana wszystkich tulei, łączników itp. powinna wystarczyć. Tyle, że ja bym kupował części oryginalne, różnica w cenie nie jest wbrew pozorom duża, a wytrzymają znacznie dłużej.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 11.04.2022 o 19:24, Lipton napisał:

... gdyby liczyć też wahacze, wózek itp.

A na wózki nie było akcji przywoławczej?, bo właśnie gniły na potęgę, głupia sprawa wyszła z tym i chcieli , żeby jakoś ludzie bezpiecznie wracali żywi do domu?  ;)

Trzeba posprawdzać akcje przywoławcze, bo u siebie sprawdzałem i wiem, że US miały problemy.

EDIT:

Proszę bardzo... można zobaczyć, ja ruda zjadła i jak kolega zza oceanu walczy z wymianą w swoim garażu.

Kolega również podpowiedział, że

"Please watch this whole video and consider repairing/replacing before totaling out an otherwise great car! There is a recall on this specific part for rust proofing. Recall # 03V153000" - czyli... bezpieczeństwo ponad wszystko

Ps.były "Poduchy", wózek i można było "pójść spać" bez końca ;)

Edytowane przez Qubu666-Baja
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 8.04.2022 o 09:42, sartek napisał:

jak już kiedyś skończą się amory albo coś innego

No więc wykrakałem :)
Lewy przód jakoś zaczął stać niżej niż prawy, diagnoza: cieknie amortyzator.
W piątek do wymiany idą amory przód + górne mocowania i jakichś sześć łączników w tylnym zawieszeniu za jednym zamachem. Jak odbiorę samochód i zapłacę to dam znać, o ile jestem lżejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Qubu666-Baja napisał:

jestem ciekawy jak to wyjdzie, zlecając naprawę.

Jutro odbieram. Już wiem, że łącznie za 2 amory przód, 2 górne mocowania amorów, jakieś gumy na dole i 6 łączników w tylnym zawieszeniu plus usługa wyszło 2460 zł. Może jutro dostanę szczegółową rozpiskę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A amory jakiej firmy?

- "jakieś gumy" ;) - nie wiesz, czy zamienniki ,czy oryginały są zamontowane?

 ogólnie fajnie, że podajesz informacje, Myślę, że to super wiedza, dla wszystkich. Szczególnie ,dla wszystkich, którzy jeszcze nie weszli w temat Subaru , nie analizują, kupują tanio starsze egzemplarze, potem rozczarowanie i "psioczenie" , że "Subaru jest drogie w utrzymaniu..." itd

z cennikiem, który podasz/ podajesz będzie trochę przybliżenie tematu.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sartek napisał:

Aż sobie odświeżyłem regulamin i nie wydaje mi się, żebym promował działalność konkurencyjną wobec Gospodarza albo łamał inny punkt regulaminu. @Aga, wypowiesz się?

:coffee:

 

;)

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...