Skocz do zawartości

Cieknące mishimoto


tedimy99

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, Panie , może ktoś z Was miał podobny problem i coś wie co z tym zrobić. Mianowicie od jakiegoś czasu borykam się z ubytkami płynu chłodniczego , szukając winowajcy natknąłem się na cieknącą chłodnicę. Po tym jak oryginalna pękła u góry , zdecydowałem poprawić fabrykę i zamontowaliśmy z Edwinem właśnie mishimoto , bo będzie na wieki. A tu okazuje się , że wytrzymała połowę z tego co oryginał. :(

Macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, tedimy99 napisał:

Screenshot_20211018-213724.thumb.png.162f81222b4552c369d5c09f76664ff1.pngScreenshot_20211018-213740.thumb.png.dfb5e8c94918b60c29e7326e4959ed18.png

U mnie też się rozszczelniła- w Forku. Być może przytarło ją mocowanie chłodnicy ATF. Naprawiona u Carfita i śmiga dalej, a w tym roku nie miała lekko. Pracowała w +44st.C. Na egzekwowanie "wieczystej gwarancji" nie zdecydowałem się z braku czasu. Zaspawali mi to bardzo elegancko i prawie śladu nie ma.

U mnie żeberko od strony od pasażera dolny róg od strony chłodnicy klimy. Dolewałem 200ml co miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Daniel Janus napisał:

U mnie też się rozszczelniła- w Forku. Być może przytarło ją mocowanie chłodnicy ATF. Naprawiona u Carfita i śmiga dalej, a w tym roku nie miała lekko. Pracowała w +44st.C. Na egzekwowanie "wieczystej gwarancji" nie zdecydowałem się z braku czasu. Zaspawali mi to bardzo elegancko i prawie śladu nie ma.

U mnie żeberko od strony od pasażera dolny róg od strony chłodnicy klimy. Dolewałem 200ml co miesiąc.

U mnie u góry puściło. Dałem do spawania. Myślę, że będzie dobrze.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, VEC napisał:

co to za czerwień? może jakiś tłuczeń Ci tam poleciał spod kół auta przed Tobą?

Od pół roku delikatnie ubywało płynu. I to jest przyczyna. Kolor jest od płynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...