Skocz do zawartości

Problem ze sprzęgłem


XStuntManiac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam mały problem z doborem sprzęgła, a nigdzie nie mogłem na forum znaleźć tematu który by rozwiał moje wątpliwości. 

Zakupiłem niedawno małego potwora frankensteina, czyli Lanosa 2.0D, 6 biegowy manual, zeswapowany na EJ20G 211KM z Imprezy GT 93-96. Zaczęło mi się ślizgać sprzęgło na 3 biegu już, więc zacząłem szukać i się dowiadywać co i z czym się je wymiany sprzęgła w Subaru, dowiedziałem się że są do tych silników zazwyczaj zarzucane dwa typy sprzęgła, 225mm i 230mm.

Zrzuciłem dzisiaj skrzynię biegów z samochodu w celu pomiaru tarczy i docisku i wielka konsternacja nastała, bo wyszło mi 227mm... Zmierzone zostały tarcza, docisk i ślad po tarczy na kole zamachowym, za każdym razem wychodziło około 227mm. Niestety robione to było zwykłym metrem zwijanym także jest szansa na błąd przez sam fakt użytego narzędzia, ale suwmiarki mam tylko do 200mm.

Teraz rodzi się pytanie do osób, które wiedzą coś więcej na ten temat.

Według wszystkich przesłanek, oraz informacji od poprzedniego właściciela, powinienem mieć 225mm tarczę, takie niby zostało tam założone przy swapie, chociaż poprzedni właściciel zdawał się średnio ogarniać temat (uznał że pompa ABS to do wywalenia jest bo "to coś niepotrzebnego co zostało z diesla") i powoływał się tylko na słowną gwarancję jego znajomego co mu to w garażu robił po taniości bez fakturek ani niczego. 
Dodam że mam sprzęgło pchane jeśli to coś zmienia.

Jest szansa, że to jest "nadwymiarowe" 225mm? Czy raczej "za małe" 230mm? Bo nie ukrywam że pieniędzmi nie szastam jak na razie na prawo i lewo a wydawanie 1500zł na samo koło zamachowe do 230mm sprzęgła, gdzie tarcza, docisk i łożysko dociskowe kosztują około 1200zł mi się niezbyt widzi, tym bardziej że to co mam, z wzrokowej oceny, jest w dobrej kondycji. 
Jutro jak mi się uda to pójdę spowrotem do garażu i przeprowadzę jeszcze kolejne oględziny i pomiary, bo dzisiaj jestem już zmęczony po prostu i mogłem zrobić jakiś głupi błąd, do tego porobię i wstawię może jakieś zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesteś pewny, że nie zostało tam sprzęgło z SBD? 

 

Chyba widziałem ogłoszenie tego Lanosa i podziwiam Twoją odwagę, że się w to wpakowałeś bo po zdjęciach to wyglądało na grubą rzeźbę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Tutek napisał:

A jesteś pewny, że nie zostało tam sprzęgło z SBD? 

Jestem pewny, bo zdjąłem skrzynię biegów dzisiaj, i jest jednomasowe koło z tarczą o wymiarze, z tego co ja "wymierzyłem", 227mm, ale prawdopodobnie coś źle odmierzyłem albo ten metr taki dokładny jest. A w dieslach z 6 biegowymi skrzyniami były 240mm z dwumasem.

 

Trafił się w dobrej cenie, a że jestem dosyć "zdolny" mechanicznie i elektronicznie jeśli mam odrobinę wiedzy, to stwierdziłem że jeśli będzie zdrowa buda to mogę się szarpnąć. Jak na razie naprawdę nie wyszło nic poza zakres który został wspomniany na ogłoszeniu i potem przez samego sprzedającego, także jestem zadowolony z tego auta.

 

Jak wspomniałem, jutro powtórzę pomiar i porobię zdjęcia, może uda mi się wygrzebać lepszą miarkę albo znajdę numer części na tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update:

Z pomiarów nadal wychodzi coś między 227mm a 228mm:upside-down-face_1f643-small:
Niestety nie udało mi się odnaleźć jakiegokolwiek numeru na tarczy ani docisku, chociaż docisk wygląda jak jeszcze seryjny z EJ20G tylko ktoś założył nową tarczę.

 

Po zdemontowaniu koła zamachowego, na świetle dziennym ukazało się że też jest niestety również mocno przypalone, do tego na całej powierzchni ciernej ma mnóstwo małych pęknięć, a nie mam nikogo kto by mi na szybkości mógł chociaż spróbować przetoczyć to koło, więc raczej wpadnie konwersja na 230mm na nowych częściach. Do tego naczytałem się na paru innych forach, ze zdjęciami dokładnie identycznie "uszkodzonego" koła zamachowego, że zdarzały się nawet przypadki gdzie pękało, więc wolę nie ryzykować zdrowiem swoim i osób z którymi bym mógł jechać.

 

Jak robić to raz a porządnie. I będę miał problem z doborem sprzęgła z głowy.

koło zamachowe subaru.jpg

docisk subaru.jpg

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu potrzebuję pomocy, której nie mogłem nigdzie na forum znaleźć, a jak znalazłem, to zaraz drugi temat zaprzeczał albo wychodził z inną kombinacją.

 

Jak wspomniałem w pierwszej wiadomości, mam silnik o, najprawdopodobniej, kodzie EJ20G, do tego 6 biegowy manual z pchanym sprzęgłem. Mam ogromny dylemat dotyczący wyboru koła zamachowego, a z tym również zestawu sprzęgła, które by pasowały pod mój silnik. 

Jak na razie znalazłem w sumie trzy koła zamachowe:

12342AA061

12342AA071 

12342AA090

 

Zdołałem się dowiedzieć, że 061 jest na sprzęgło 225mm, więc od razu odpada, ale nie znalazłem nigdzie czym się różnią 071 od 090, a widzę że ludzie różnie opisują, że temu pasuje 071 a 090 nie albo odwrotnie, bez większego wyjaśnienia dlaczego, czy rozstaw śrub się różni, czy offset od czopu, czy co tam się dzieje że jednak nie są kompatybilne ze sobą.

 

Ewentualnie, jeśli mógłbym zamontować 071 i 090 to z jakim kompletem tarcza + docisk, bo widzę że się delikatnie powierzchnią różnią oba koła.

Edytowane przez XStuntManiac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update z dnia dzisiejszego. Po 3 dniach spędzonych prawie non stop na researchu całego internetu, tego polskiego, jak i mnóstwa angielskojęzycznych tematów o konwersjach dwumas na jednomasy i tak dalej, stwierdziłem że zaryzykuję, bo komplet w postacji:

Koło zamachowe 12342AA071 oraz do tego dobrany komplet sprzęgła Exedy FJK2034 (To jest komplet sprzęgła stosowany w Subaru Imprezach i Foresterach 2,5 turbo z około 2006 roku) powinien pasować do mojego silnika. 

 

Udało mi się znaleźć chyba jedyne dostępne na wolnym rynku koło zamachowe OEM Subaru o tych numerach, na dodatek było tańsze o około 100zł od nawet zamiennika Ashika, już nie mówiąc o tym że reszta zamienników, jeśli dostępna, zaczyna się od 2 tysięcy złotych, a dwóch znajomych od których zawsze biorę części stwierdziło, że kiedyś na rynku gdzieś się pojawiło bo ślad jest, ale nikt nie wie kiedy i czy będzie dostępne znowu.

 

Dzisiaj mi przyszły zamówione części i nie byłbym sobą gdybym nie poszedł, mimo że nie mam prądu w garażu i jest ciemno, sprawdzić czy kasa nie została wydana na marne. Po ustaleniu że docisk i tarcza sprzęgła pasują do koła zamachowego, wrzuciłem koło zamachowe na silnik i okazało się że wszystko pasuje, jakby tak miało z fabryki wyjechać. Na razie zamontowałem tylko koło, nie wrzuciłem docisku i tarczy na silnik, ani tym bardziej skrzyni, bo, jak wspomniałem, ciemno się zrobiło, a na dodatek czekałem na dowóz oleju do skrzyni i czyścika do hamulców bo w najgorszym momencie się skończył.

 

Jutro od rana będę składał go powoli do kupy, ale sam fakt że koło zamachowe podeszło pod silnik bez problemu i zestaw pasuje do siebie, napawa mnie ogromnym optymizmem, zdam jeszcze relację jak to będzie jak już złożę wszystko do kupy i zobaczę czy będzie miał ochotę jeździć czy nie.

Sprzęgło subaru już u mnie.jpg

Edytowane przez XStuntManiac
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecywany update, sprzęgło już siedzi w aucie, wszystko pasuje do siebie bez żadnej przeróbki i działa poprawnie, najpierw po pierwszym odpaleniu troszkę ciągnęło (za pierwszym razem się skleiło że nie mogłem wrzucić żadnego biegu ale podstępem dając autu się lekko toczyć wbiłem 1 i je rozkleiłem), ale po krótkiej przejażdżce się ułożyło, "wyślizgało" i jest wszystko w porządku. 

 

Odczucie pedału sprzęgła za to zmieniło się kompletnie o 180 stopni, wcześniej był taki miękki, do tego po połowie dosłownie "wpadał" w podłogę, jak to typowo ze sprężyną talerzową, ale tak z 10x zwiększone to uczucie, przez co aż dziwnie się jeździło, bo w momencie w którym ruszałem z miejsca moment brania sprzęgła był właśnie blisko tego przełamania przez co trzeba było bardzo uważać bo wręcz odskakiwał pedał i tak bardzo nienaturalnie się zachowywał. W tym momencie pedał jest "sztywny", czyli jest wyczuwalnie twardszy pod nogą, co w sumie jest logiczne, bo to jest komplet do, bodajże, WRXa MY06 z 2.5 turbo gdzie powinien przenosić odrobinę większą moc niż cokolwiek ja miałem założone. Do tego jest wyczuwalne mocno uczucie sprężyny, ale bardzo liniowe wręcz, bez mocnego uwydatnienia tego przełamania. 

 

Mam nadzieję że już mam ten komplet "dożywotnio" a przynajmniej nie zacznie się ślizgać znowu po 10-15kkm. 

Sprzęgło założone już.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 21.10.2021 o 08:05, ManoLEE napisał:

Ciekawie to opisałeś, nie myślałeś nad założeniem tematu o swoim aucie? Diesel który staje się WRXem ;).

Chyba tak się stanie po dzisiejszym dniu XD Perypetie ciąg dalszy że tak ujmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...