Skocz do zawartości

Kiedy diesel w sprzedazy?


Michalis

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel

Produkcja styczeń 2008, sprzedaż marzec 2008 (teoretycznie produkcja zacznie się od grudnia 2007, ale w naszym przypadku ze względu na rocznik z naturalnych względów nie będziemy jej zamawiali).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkcja styczeń 2008, sprzedaż marzec 2008 (teoretycznie produkcja zacznie się od grudnia 2007, ale w naszym przypadku ze względu na rocznik z naturalnych względów nie będziemy jej zamawiali).

 

Dziekuje za informacje. Czy Forestera Diesel tez mozna sie spodziewac w tym samym terminie?

 

Pozdrawiam,

 

Michalis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko ja uważam, że diesel to zło :P

 

Jest takich więcej, ale wypowiadają się na ten temat w stosownym wątku ( http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=407545#407545 ) :twisted:.

 

Przypominam, że jesteśmy w "Pytaniach do Dyrekcji" :twisted:.

 

Może dyrekacja również uważa, że diesel to zło ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I potem bedziesz tylko biegami majdrowal caly czas. Bez sensu. Automat rulez.

 

 

W mocnym dieslu - tak.

Jakim "mocnym dieslu"...? :roll:

Diesel to zło!

 

Jak i AT!

 

PS: MT ma sens wyłącznie na torze i w rajdach. :mrgreen:

Pozdrowienia.

BTW:

Jeżdżę ostatnio 130-to konnym dieslem (S40). Sam sobie taki zażyczyłem, by przypomnieć sobie jak się jeździ dieslem. Jeździ się inaczej, ale ciekawie - zawsze jesteś w okolicach +300Nm.

W mieście bardzo przyjemne... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: MT ma sens wyłącznie na torze i w rajdach. :mrgreen:

 

 

AT zwiększa spalanie, auto jest bardziej mułowate. Automat w Subaru wyrzuca na luz po zdjęciu nogi z gazu, co w połączeniu z zakrętem (absolutnie nie przejeżdżanym "sportowo") tworzy dość nieprzyjemną kombinację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwiększa spalanie,

Primo: G.prawda, albo raczej "prawda katalogowa" (w odniesieniu do nowoczesnych AT, gdzie nie ma "bezowocnych uślizgów na konwerterze)

Secundo: turbo też

i co z tego...?

auto jest bardziej mułowate.

:?: :roll:

 

Automat w Subaru wyrzuca na luz po zdjęciu nogi z gazu, co w połączeniu z zakrętem (absolutnie nie przejeżdżanym "sportowo") tworzy dość nieprzyjemną kombinację.

Każdy automat tak robi. "Adaptacyjne" (5EAT w Subaru też niby takie jest), nie zrzuca na najwyższy jeżeli ciśniesz mocno przedtem. Problem w tym, że jazda po mieście to nie Monte Carlo - zazwyczaj jedziesz na 2-3tys. obrotów.

"Łopatki" rozwiązują problem.

 

Wachluję obecnie w warszawskich korkach 6MT - czekam jak zbawienia normalnej AT... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, S40 z dyszlem to zło! Nie lubię tego auta - niby fajne, a wcale nie fajne. Wersja 2.4 w benzynie fajniejsza.

Nie znam 2.4G.

2.0D jeździ dobrze i dobrze skręca - znacznie mniej "wywala przód w zakręcie" niż OBK... :mrgreen:

Ale i tak wolę OBK - S40 się lepiej zachowuje tam, gdzie "przyzwoite" zachowanie wystarcza, ale gorzej tam, gdzie "góry i doły i polska rzeczywistość"... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...