Skocz do zawartości

Forester MY 06, chwalę się, wrażenia.


chudy_b

Rekomendowane odpowiedzi

Forumowy specem od audio jest Lisek, ale jakoś cicho siedzi. Z tego co kiedyś pisał wyciągnąłem następujące wnioski:

Krok 1. Wymiana głośników przednich i gwizdków na jakieś normalne. Ewentualnie tyłów też

Jesli to za mało

Krok 2. Dołożenie wzmacniacza (podpięcie pod oryginalne radio trudne, ale mozliwe), wygłuszenie drzwi, wymiana kabli.

Krok 3. Wymiana radia. To jest typowe 2DIN ze zmieniarką, niczym innym nie steruje, nic innego nie wyświetlla. Jesli znajdziesz jakieś pasujące kolorystycznie można to zrobić. Niestety większość obecnych konstrukcji to orgia barw, animacji, jednym słowem wieś tańczy i śpiewa

 

Ja planuję kroki 1 i 2 Orientacyjny koszt 3 tys z montażem w profesjonalnej firmie. Samodzielnie pewnie z tysiąc mniej, ale nie wiem czy sam zmieniałbym kable

pozdr

 

chudy_b, kilka systemów audio zbudowałem więc moge coś ci poradzić. Wymiana przednich głośników na zestaw dwudrożny (średniotonowy + tweeter najlepiej w słupku, lub w desce) z wygłuszeniem drzwi to absolutna podstawa. Tylne głośniki można sobie darować, tak samo jak podłączanie wsmacniacza do radia oem. Jeśli zewnętrzy wzmaczniac to też przynajmniej średniej klass CD tuner. Do tego jakiś 10" subwoofer i powinno bardzo ładnie zagrać.

 

W Nissanie Terrano miałem: Alpine CVA-800, 6-cio kanałowy wzmacniacz Rockford Fosgate, z przodu 16cm głośniki Micro Precision + tweetery Scan Speak i 12" subwoofer Soundstream. W zupełności wystarczało :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Prosze nie wkladac mi w usta rzeczy, ktorych nie napisalem.

 

Jezdzilem:

Legacy '05 3.0 automat

Legacy '00 2.5 manual (moja bryka, nowe amory KYB)

Tribeca

Forek (nowy model czyba byl '04) 2.0, manual

 

Laguna jest gorsza w zakretach niz legacy, lepsza niz forek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mati A gdyby ominąć końcowy wzmacniacz w firmowym radiu i podpiąć się zewnętrznym wzmacniaczem bezpośrednio do wyjścia przedwzmacniacza? Trzeba oczywiście przyzwoitego elektronika który rozgryzie radyjko, ale myślę, że efekt byłby zadowalający. Chyba przetworniki w firmowym CD nie są aż tak tragiczne, aby dało się to usłyszeć w samochodzie. Inna sprawa, że wymieniając jednak radio można kupić niezły kombajn z DVD MP3 i sam nie wiem czym jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal nie rozumiem co wy chcecie od tej biednej instalacji audio w forkach. To samochód, nie sala koncertowa ani entertainment room. Jest w zupełności zadowalająca do słuchania płyt - pod warunkiem włączenia trybu "loud". Bez tego faktycznie, brzmi jak ze starego elipsoidalnego głośniczka z grundiga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialbym zrobic zdjecie glosnikow jakie sa w Foresterze,membrany wykonane z jakiegos dziwnego tworzywa,co ciekawe tweeter jest zrobiony z tego samego materialu co dobrze by zobrazowalo ze to zagrac nie moze.Magnes wielkosci 1PLN juz totalnie przekresla te "glosniki"

Rozwiazanie zaproponowane przez Mati jest sluszne o ile ktos chce cokolwiek zmieniac w wygladzie wnetrza w aucie np tak jak u mnie w aucie. Dla pozostalych mozna wymienic fabryczne glosniki ale dodac wzmacniacz. Mozna wymienic radio ,ale czy jest sens dezintegrowac deske i rezygnowac ze sterowania z kierownicy? Ominiecie fabrycznego wzmacniacza to rzecz prosta,wystarczy wyprowadzic wyjscia na wzmacniacz ,koszt max 100PLN w zaleznosci od elektronika. Forester wg moich odsluchow jest nalepszym akustycznie Subaru do naglasniania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze nie wkladac mi w usta rzeczy, ktorych nie napisalem.

 

Laguna jest gorsza w zakretach niz legacy, lepsza niz forek.

Codziennie jeżdrzę Forkiem i Legacy - zakrętów Ci u mnie dostatek - bardzo bym był ostrożny w formuowaniu sądu, który jest wyraźnie lepszy. Z Laguną też miałem "przyjemnośc" i nie rozumiem jak doszłeś do tak zdumiewających wniosków. Ale cóż, każdy ma prawo do swojego zdania - zwłaszcza jak to sprawdził empirycznie i tak mu wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze nie wkladac mi w usta rzeczy, ktorych nie napisalem.

 

Laguna jest gorsza w zakretach niz legacy, lepsza niz forek.

 

może masz i rację - bazując na swoich subiektywnych odczuciach.

 

jeden z moich znajomych jak wsiadł się przejechać zaturbioną xantią 2.0 stwierdził że gorzej (wolniej) jeździ... początkowo pomyślałem że jajca sobie ze mnie robi... ale poprosiłem aby mnie przewiózł: okazało się że to ON gorzej jeździ - trzymał biednego francuza głównie w okolicach 6tyś obr. gdzie ten faktycznie reagował b.kiepsko... wyjaśnieniem był fakt że ów znajomy przez ostatnie 5 lat katował służbową toyotę 1.4 (model przed VVT) której jak mawiał "trzeba buta do oporu dać aby jakoś jechała"

 

oczywiście do tej pory twierdzi że xantia to szajs a corolla to dzieło sztuki pomimo że miała ~100KM mniej...

 

przykłady można mnożyć:

 

ja twierdzę (subiektywnie) , że rurka do nurkowania to przyrząd który jest nieprzydatny :mrgreen::mrgreen::mrgreen: (nie potrafię z tym badziewiem pływać...)

 

więc:

mój kumpel jeździ toyotą, ja pływam bez rurki a Kario wybiera zamiast forka lagunę

 

demokratycznie i tolerancyjnie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mieszamy w ten temat inne auta, to dziś jak kupowałem browar w CPNie to stanąła za mną czerwona Toyota jak jej tam Auris? Ładna jest, duży postęp w stosunku do nijakiej Corolki. Każę kupić żonie jak się jej skończy Focus i w jej firmie zmieni się car policy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolae forka od laguny 100x, nie zmiania to faktu, ze laguna po zakretach jezdzi od niego ciasniej. Forek ma wyzszy profil opony i wyzszy srodek ciezkosci i nie pojedzie tak ciasno. Of coz jak ktos lubi sobie poryzykowac to przydryfuje sobie w zakrecie forkiem a laguna nie. Ja pewnie wlasnie tak rozbije moj samochod, bo jakos wczesniej w innych samochodach nie tracilem tak notorycznie przyczepnosci jak teraz... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laguna bardzo chciala iść prosto, wewnetrzne przednie koło traciło przyczepność, szczególnie jesli trafiła sie jakas nierówność i kręciło sie szybciej niż zewnetrzne, powodując efektowny pisk

Aaa to o to chodzi :idea: FWD fajniejsze bo kapcia jara :mrgreen: - to kiedy palenie gumy? :razz: :wink:

 

laguna po zakretach jezdzi od niego ciasniej

No wiadomo - "...wąska w pasie, dobrze pcha sie..." :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrożnie Panowie z trybem Loud(ness). To zespół filtrów mający za zadanie podbicie o kilka dB składowych wysokich i niskich (po ludzku basów i wysokich vel "cykaczy" :lol: ). Zrobiono go z powodu ułomności słuchu istot humanoidalnych : słuchając dźwięków o niskich natężeniach "uciekają" nam owe skraje pasma. Tak więc Loud ma je podbić ale tylko wtedy gdy słuchamy z umiarkowanymi poziomami dźwięku. Dlaczego tylko wtedy? Ano dlatego ,że słuchając głośno w trybie Loud biedny głośniczek średnio-niskotonowy ,zapakowany do naszych ukochanych zabawek , nie będzie w stanie, przy tak dużych amplitudach wychyleń membrany, pracować bez zniekształceń! Te objawiają się przykrym... no... ten tego.. pierdz... eniem oczywiście w sferze doznań akustycznych :lol: . Tak więć Loud+głośne słuchanie= wieczne pier...enie...

Pomoże wzmacniacz - ten ma o wiele większą wydajność prądową i moc- będzie trzymał głośnik w ryzach o wiele dłużej.

 

p.s.

Mam Forka MY 06 nalot 4000 km. Byliśmy ze znajomymi w Sobótce. Znajomy ma... lagunkę- roczną. Przypłaciwszy to stanem przedzawałowym, pojechaliśmy nieco w górkę , z górki, i w ładne zakręty koło Sulistrowiczek. Prowadził znajomek - wysiadająć z Forka jęknął - o k...wa ale to się klei w zakrętach!!! Cóż. Kierownicy Lagun jakoś zawsze kojarzyli mi się z bywalcami baru "Pod niebieską ostrygą " ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrożnie Panowie z trybem Loud(ness). To zespół filtrów mający za zadanie podbicie o kilka dB składowych wysokich i niskich (po ludzku basów i wysokich vel "cykaczy" :lol: ). Zrobiono go z powodu ułomności słuchu istot humanoidalnych : słuchając dźwięków o niskich natężeniach "uciekają" nam owe skraje pasma. Tak więc Loud ma je podbić ale tylko wtedy gdy słuchamy z umiarkowanymi poziomami dźwięku. Dlaczego tylko wtedy? Ano dlatego ,że słuchając głośno w trybie Loud biedny głośniczek średnio-niskotonowy ,zapakowany do naszych ukochanych zabawek , nie będzie w stanie, przy tak dużych amplitudach wychyleń membrany, pracować bez zniekształceń! Te objawiają się przykrym... no... ten tego.. pierdz... eniem oczywiście w sferze doznań akustycznych :lol: . Tak więć Loud+głośne słuchanie= wieczne pier...enie...

Pomoże wzmacniacz - ten ma o wiele większą wydajność prądową i moc- będzie trzymał głośnik w ryzach o wiele dłużej.

 

Całkowicie się zgadzam z pierdzeniem po połączeniu 'loud" i głośnego słuchania. Ale jeśli ktoś życzy sobie zrobić z forka jeżdżącą dyskotekę na kształt golfa :o , to faktycznie - nie obejdzie się bez zmiany instalacji. Ja wychodzę z założenia (może błędnego), że w aucie mimo wszystko jakieś dźwięki z zewnątrz powinny dochodzić. Ot ze względu bezpieczeństwa. A czy przycisk magiczny? W moim MY07 i radyjkiem bez zmieniarki (bo i po co komu zmieniarka, jak to biedactwo nawet mp3 czy wma nie łyka :() przycisk jest. Tylko napis loud jest na szaro, więc trzeba go dłużej przycisnąć :-)

Zresztą.... Może to normalne u osób przesiadających się do szuwarków. Ja tam zacząłem ściszać radio, żeby silnika nie zagłuszać. No chyba, że akurat jakiś korkofon nadają albo na CB coś ciekawego się pojawia. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w każdym z moich dotychczasowych pojazdów :D

 

Antenka metrowa Hustler na dach z magnesem (najlepszej jakości to antenka nie jest, tak ze środkowej półki), podkładka pod magnes coby nie zarysować lakieru (uwaga kabel też rysuje!). No a CB wetknięte między fotel pasażera a kolumnę środkową. Podłączone w schowku. Bardzo nieinwazyjny sposób, ale w mieście chyba najlepszy, takie CB potrafi skusić dresa do zbicia szyby, więc lepiej je chować :(

 

Za to zupełnie inaczej będę podpinał następne CB, po zmianie. Antenka z tzw uchwytem bagażnikowym, muszę zdoktoryzować jaki uchwyt będzie idealny do Forka. (chodzi o to, że antena powinna mieć "kontakt z blachą" celem uziemienia. Wtedy lepiej działa. Choć w mojej konfiguracji wystarczy na korki/policję/podziękowanie tirom za zrobienie miejsca itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysiadająć z Forka jęknął - o k...wa ale to się klei w zakrętach!!!

 

 

Zanim wsiadłem do Forka, naczytawszy się o tym wspaniałym trzymaniu w zakrętach, miałem nadzieję na jakąś rewelację. Ok, przyznam, że trzyma się całkiem całkiem (kilkoma samochodami jeździłem), i może porównując do Laguny, którą akurat nie jeździłem, jest super, jednak w żaden sposób nie mogę porównać tego do mojej Alfy 145. Ta trzyma się po prostu jak przyklejona. :shock:

 

W takim razie, tak się zastanawiam, czy tą nieszczęsną Lagunę da się w ogóle prowadzić? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrzan, wiesz to jest jak porównywanie blondynek do rudych. Komu Kaśka komu Maryśka? :) Porównałeś samochody o tak różnych parametrach, że historia ;) Gwarantuję Ci, że na nawierzchniach śliskich Alfeta z Forkiem szans nie ma żadnych, na suchym - zależy od kierowcy, twierdzę, że nawet jeżeli będzie gorzej - to nieznacznie. Musisz pamietać, że Foryś jest SUVem a Alfeta osobówką i to dość lekką.

że trzyma się całkiem całkiem (kilkoma samochodami jeździłem)

Nie znam w klasie forysa samochodu, który mógłby z nim konkurować a już to, że porównujemy SUVa z osobówką jest potwierdzeniem tej tezy.

BTW, korci mnie, żeby się na jakimś torze spotkać i porównać ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z outbackami miałem niewiele do czynienia (rzadko sprzedawany model w moich stronach) ale mojego wyczucia wychodzi, że jednak charaterek Imprezy miałby tu górkę wobec Legacy ;) Myślę, że najlepiej zapytać o to Dyrekcję, która jest wielkim fanem Outbacków ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OBK 2,5 i Forester 2.0 N/A sa porownywalne, choc Forester jest zwrotniejszy i zwinniejszy. Natomiast Forester 2.0 XT ma utwardzone zawieszenie dzieki czemu jest o wiele stabilniejszy przy wiekszych szybkosciach i na zakretach. Niestety komfort resorowania jest troche gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OBK 2,5 i Forester 2.0 N/A sa porownywalne, choc Forester jest zwrotniejszy i zwinniejszy. Natomiast Forester 2.0 XT ma utwardzone zawieszenie dzieki czemu jest o wiele stabilniejszy przy wiekszych szybkosciach i na zakretach. Niestety komfort resorowania jest troche gorszy.

No tak. Jeden woli synową, a drugi teściową......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...