Jump to content

Planowanie głowicy po 2000 km


Narrator

Recommended Posts

Posted

Cześć

 

Mam nietypowe pytanie na które nie mogłem znaleźć odpowiedzi w internecie.

Jakiś czas temu w samochodzie z rzędową 4 zdejmowałem głowicę z powodu pękniętego zaworu. 

Głowica została w pełni zregenerowana (wymiana uszczelniaczy, prowadnic, zaworów i planowanie). Przed montażem na silniku blok (żeliwny) również został splanowany. 

Przejeździłem tak ok 2000 km i w tej chwili chciałbym podmienić blok w tym silniku. 

Zastanawiam się czy jak będę przekładał tą zregenerowaną głowicę do nowego bloku to czy konieczne będzie ponowne planowanie? Uszczelka oczywiście nowa.

Czy ktoś z was miał może podobne doświadczenia?

 

Pozdrawiam

Posted

Znam przypadek w oplu że właściciel wymienił uszczelkę na wakacjach. Bez planowania itd. Wrócił do domu ok 700km bez próblemów, pojeździł trochę na miejscu i dopiero zrobił według sztuki. Czyli planowanie itd. ale oddaje się do warsztatu głowice po to aby wyrównali powierzchnię. Samo planowanie nie jest drogie warto to jedna zrobić. Możesz liniałem sprawdzić ale wątpię aby była prosta. Nie wiem czy serwisowka coś l tym nie wspomina.

 

Edit:

Jest wzmianka ale w serwisówce do subaru. Jeśli pofalowanie przekracza 0.05mm to trzeba powierzchnię wyrównać. 

Head.pdf

Posted
10 godzin temu, Narrator napisał:

Zastanawiam się czy jak będę przekładał tą zregenerowaną głowicę do nowego bloku to czy konieczne będzie ponowne planowanie?

Jeśli płaszczyzna głowicy zostanie w limitach serwisowych dla tego silnika, to nie ma konieczności. Kolejność luzowania śrub jest ważna, zwykle odwrotna od kolejności dokręcania.

Kiedyś zmieniałem blok w wrx jakieś 5 tys.km po zrobieniu głowic, bez ich ponownego planowania i piec działa do dziś, bo nie było powodów żeby nie działał, nawet jakąś mocniejszą mapkę ma. Jednak zawsze jakoś tak przyjemniej i cieplej na sercu jest jak kładzie się części po obróbce ;) 

  • 2 weeks later...
Posted

Ile kosztuje pomiar i ew. planowanie? pytanie czy warto oszczędzać parę złotych. Jak zdejmiesz głowicę to przyłóż deskę lub poziomicę budowlaną i zobacz czy cały czas równa ;) 

Posted

Pamiętam za samo planowanie głowicy firma u mnie w mieście bierze za 2 cylindrowa 80 PLN. Chyba 200 za 4 cylindrową. Pomiar liniałem chyba nie będzie drogi. Ale musi to być jakiś liniał wzorcowany a nie jakaś poziomnica z marketu. Ewentualnie jakaś prowadnica cnc.

Posted

Pomiar nie pamiętam, ale ja za planowanie jednej sztuki dawałem chyba 70zł. Niema sensu oszczędzać przy subaru. UPG masz x2 170zł ,nowe szpilki, robocizna. Trochę szkoda potem wszystko rozbierać raz jeszcze :) 

Posted

Generalnie po każdej rozbiórce powinno się głowice sprawdzić. W R6 będzie ona odkształcona. Subaru mimo że ma krótką głowice i tak może się rozjechać przez specyfikę bloku. 

U mnie forek miał taki przypadek. Silnik został złożony, po czym wyszło że skopano głowice. W ten sam dzień rozebrano te głowice, poprawiono gniazda i złożono jak było (na tym samym UPG.. ja mam mieszane uczucia :) ). Obecnie jakieś 40kkm od remontu, jeżdże tym do dziś. Ale mam z tyłu głowy tą akcję i nie będę zaskoczony jak przy np 60kkm zabulgoczę w zbiorniku. Uszczelki to były bodajże Cometic bez kleju (OEM ma klej).

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...