Jump to content

Piszczący pasek


Danko

Recommended Posts

Posted

Hejo hejo. Od jakiegoś czasu borykam się z problemem piszczącego paska przy odpalaniu. Na tyle, na ile mam wiedzę, jest to pasek osprzętu, obecnie chyba Conti. Problemem na 90% jest pompa wspomagania, która dość głośno potrafi niekiedy pracować. Jakkolwiek wiem, że czeka mnie wymiana/regeneracja pompy, tak szukam rozwiązania na połowę sezonu tak, aby nie rozgrzebywać auta między zlotami - bo chce zrobić pompę i magiel za jednym zamachem. 

Co począć? Sprawdzić napinacz, zmienić pasek na mocniejszy (jaki?), zmienić płyn? Czy nie ominę tego na najbliższe kilka kkm i albo grubo albo wcale? 

Dodam, piszczy jedynie przy rozruchu na zimno. 

Posted

Zaczal bym od plynu

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka

Posted
9 minut temu, Danko napisał:

Hejo hejo. Od jakiegoś czasu borykam się z problemem piszczącego paska przy odpalaniu. Na tyle, na ile mam wiedzę, jest to pasek osprzętu, obecnie chyba Conti. Problemem na 90% jest pompa wspomagania, która dość głośno potrafi niekiedy pracować. Jakkolwiek wiem, że czeka mnie wymiana/regeneracja pompy, tak szukam rozwiązania na połowę sezonu tak, aby nie rozgrzebywać auta między zlotami - bo chce zrobić pompę i magiel za jednym zamachem. 

Co począć? Sprawdzić napinacz, zmienić pasek na mocniejszy (jaki?), zmienić płyn? Czy nie ominę tego na najbliższe kilka kkm i albo grubo albo wcale? 

Dodam, piszczy jedynie przy rozruchu na zimno. 

Nie do końca jest winna pompa. Napnij bardziej pasek, albo po prostu go wymień. Częściej na zimnym zaraz po rozruchu to alternator obciąża pasek.  Gdy jest założony to trudno ocenić jego stan, trzeba zdjąć i wygiąć go jakby w drugą stronę, wtedy zobaczysz czy jest albo nie jest popękany.

Posted
19 minut temu, ewemarkam napisał:

Nie do końca jest winna pompa. Napnij bardziej pasek, albo po prostu go wymień. Częściej na zimnym zaraz po rozruchu to alternator obciąża pasek.  Gdy jest założony to trudno ocenić jego stan, trzeba zdjąć i wygiąć go jakby w drugą stronę, wtedy zobaczysz czy jest albo nie jest popękany.

Jakiś czas temu zmieniałem pasek w tym celu, pomogło na jakiś miesiąc. Chyba, że niekiedy intensywna eksploatacja ekstremalnie skraca żywot? Choć nie katuje go jak glupi, w końcu to ssak :biglol:

Posted

Jak juz napisalem. Ja wymienilem plyn bo mi w zimie na wolnych obrotach szarpal kierownica i piszczal jak zazynane prosie. Po wymianie plynu spokuj. Jak napniesz pasek za mocno to kolo pasowe walu szybko szlak trafi

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka

Posted

Wiem że nie można wiecznie naciągać, ale może był za słabo naciągnięty i się ułożył. Tu masz ściągę. Ale bez odpowiednich narzędzi tego się nie sprawdzi. Sa w handlu testery odpowiednie. Możesz jeszcze wykluczyć alternator. Odkreć przed odpaleniem przewód plusowy z alternatora, ale to zabezpiecz co by zwarcia nie zrobił. Jak zapiszczy Tzn że może jednak pompa wspomagania i @Dracula ma racje.

bełt tension.pdf

Posted

Ja to robie na oko bez testera. Naciagam i staram sie przekrecic pasek jesli uda sie o 90st to za slabo. Ja naciagam tak by dalo sie go skrecic o ok 30-40st

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka

Posted
1 godzinę temu, Dracula napisał:

 i piszczal jak zazynane prosie. 
 

Niby nie tego człowiek się spodziewapo subaru, ale to dalej prosiak:upside-down-face_1f643-small:

Posted
Ja to robie na oko bez testera. Naciagam i staram sie przekrecic pasek jesli uda sie o 90st to za slabo. Ja naciagam tak by dalo sie go skrecic o ok 30-40st

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka


Każdy tak robi. Miałem na myśli że po prostu są od tego testery. W pracy do sprawdzania naciągu mamy mierniki. Mierzy się częstotliwość z jaką pasek drga. Wartości od np 12Hz do 70Hz. Strzelasz nim jak gumka w majtkach i mierzysz
Posted
Każdy tak robi. Miałem na myśli że po prostu są od tego testery. W pracy do sprawdzania naciągu mamy mierniki. Mierzy się częstotliwość z jaką pasek drga. Wartości od np 12Hz do 70Hz. Strzelasz nim jak gumka w majtkach i mierzysz
Niby tak ale ostatnio wymienialem rozrzad w 2 samochodach jednej ze z nanych francuskich marek i nie bylo to psa. Napinacz byl napiety do oporu. Wiec bywa roznie lepiej napisac

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka

Posted

Zmień pasek na jakiś japoński i przestanie piszczeć. Paski contitecha są b. twarde, a poza tym paski wieloklinowe do samochodów japonskich/koreańskich mają inną budowę klinów, niż europejskie, stąd piszczenie. Polecam Mitsuboshi, Bando, Unitta, Sun, albo koreańskiego Dongil, w ostateczności amerykański Gates. 

Posted

Na ten moment zacznę od zmiany płynu, a jak starczy czasu to i właśnie od kolejnego paska ;)

Ile więc trunku zakupić? :rolleyes:

Posted

Mitsuboshi zakładaj do Legacy, ja założyłem i jakiekolwiek piszczenie zniknęło raz na zawsze.

A contitech po 2 latach i 10 tys km znów piszczał.

Posted

Paski contitecha wyglądają, jakby były zrobione ze starych opon, są twarde, hałasują, szybciej zjeżdżają łożyska. Nawet montaż ich paska do rozrządu powoduje się silnik pracuje głośniej.

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...