Jump to content

Ubywa płynu chłodniczego


magnum

Recommended Posts

Cześć Wszystkim! Od kilku dni jestem właścicielem Subaru Outbacka z 2007 r. (2.5 165KM, automat 4-biegowy). Auto ma już spory przelot - 350 tys., ale było pedantycznie dbane przez poprzedniego właściciela, na wszystko mam faktury, także na robioną głowicę (faktura na 6 tys.). Auto jednak długo stało na dworze (w tym całą mroźną zimę - od grudnia do kwietnia zrobiło niecałe 300km), a ja po kupnie zrobiłem trasę około 150km i zauważyłem suchutki zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego. Temperatura silnika była okej, a nie przyszło mi do głowy zerknąć wcześniej. Zauważyłem jednak, że po zalaniu do średniego poziomu w zbiorniczku o godzinie 20:00, rano zbiornik był znowu niemalże pusty, auto nie jeździło ani nie było odpalane, a pod zbiornikiem widać delikatne "zapocenie". Co może być przyczyną? Od razu mówię, że zarówno stan oleju silnikowego jest w normie, korek jest suchutki i prawie czysty, bagnet tak samo, auto nie dymi na specyficzny kolor. Pozdrawiam serdecznie!

Link to comment
Share on other sites

na zimnym, jak odkręcisz korek chłodnicy, to jaki jest stan płynu w chłodnicy?

zbiorniczek wyrównawczy nie jest pęknięty od spodu? W ogóle nie widzisz żadnych wycieków płynu?

Link to comment
Share on other sites

Zerknij na przewody wodne ogólnie. U mnie te na łączeniu silnik- nagrzewnica były uszkodzone i lało się po silniku. Oczywiście wycieku nie było, bo nadążało wyparowywać przez temperature :) 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, lutek34 napisał:

na zimnym, jak odkręcisz korek chłodnicy, to jaki jest stan płynu w chłodnicy?

zbiorniczek wyrównawczy nie jest pęknięty od spodu? W ogóle nie widzisz żadnych wycieków płynu?

Tutaj wrzucę zdjęcia, bo szczerze mówiąc jestem laikiem, i nie wiem jak opisać taki stan. Widać zawilgocenie pod zbiorniczkiem. Dolałem płynu godzinę temu, na razie trzyma poziom. Wczoraj po zalaniu taką samą ilością, nad ranem było suchutko. 

image0 (1).jpeg

image0.jpeg

image0 (2).jpeg

image1 (1).jpeg

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

Być może nie odpowietrzony był ukł. po wcześniejszej naprawie.

Skoro po nocy wypił, dolej znów na max do zbiorniczka.

U mnie po wymianie chłodnicy na większą, odpowietrzał sie 3 dni.

Ok, dzięki! 

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, 133699 napisał:

Zerknij na przewody wodne ogólnie. U mnie te na łączeniu silnik- nagrzewnica były uszkodzone i lało się po silniku. Oczywiście wycieku nie było, bo nadążało wyparowywać przez temperature :) 

Okej, dzięki! Jestem co prawda laikiem, ale auto przed zakupem było dość rzetelnie sprawdzane przez ludzi, którzy serwisują subaru, mówili, że silnik ładnie pracuje, nie jest zapocony i jedyne do czego się przyczepili to tuleje i wahacz w zawieszeniu i na tę naprawę się nastawiałem, a tu takie delikatne zdziwko z tym "wyparowującym płynem" i od razu najgorsze myśli, czy aby nie uszczelka. 

Link to comment
Share on other sites

sprawdzamy czy nie ma wycieków na wężach opaskach.

przyglądamy się chłodnicy najczęściej puszcza na górze w wyniku korozji jeśli została na chłodnicy gąbka.

sprawdzamy czy mamy ciepły nawiew.

sprawdzamy czy po nagrzaniu wąż górny jest twardy i czy wąż od spodu jest ciepły.

możemy kupić płyn do sprawdzenia obecności dwutlenku węgla

jeśli układ jest odpowietrzony  to możemy przytrzymać silnik na wysokich obrotach, przy obrotach rzędu 4-6k rpm małe wycieki często się ujawniają.

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

widać na zdjęciu że w chłodnicy nie jest full stan, dolej pod korek i zamknij korek, następnie dolej do zbiorniczka do full kreski. Pojeździj trochę, żeby się dobrze zagrzał, zostaw do ostygnięcia. Po tym sprawdź jaki jest stan w zbiorniczku. Oczywiście obserwuj czy nie ma wycieku spod silnika.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Skoro jesteś laikiem (sam tak stwierdziłeś), to daj auto do sprawdzenia komuś kto się zna. Nie obraź się, ale pracuję w serwisie (ASO nie Subaru) i uwielbiam klientów którzy przyjeżdżają i mówią "proszę sprawdzić to i to, bo na forum tak pisali"... Diagnozy z forum są z dupy. Uwielbiam teksty "to jest to i to, bo ja tak miałem i wymieniłem to i tamto". 

  • Downvote 2
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Polak821 napisał:

Skoro jesteś laikiem (sam tak stwierdziłeś), to daj auto do sprawdzenia komuś kto się zna. Nie obraź się, ale pracuję w serwisie (ASO nie Subaru) i uwielbiam klientów którzy przyjeżdżają i mówią "proszę sprawdzić to i to, bo na forum tak pisali"... Diagnozy z forum są z dupy. Uwielbiam teksty "to jest to i to, bo ja tak miałem i wymieniłem to i tamto". 

Ależ jak najbardziej, jestem już umówiony na środę. I nie biorę żadnych diagnoz z forum za pewnik. Natomiast niekiedy może się okazać, że sprawa jest trywialna i warto zrobić te najprostsze rzeczy (o których ja nie mam pojęcia), które mogą wyeliminować problem. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, lutek34 napisał:

widać na zdjęciu że w chłodnicy nie jest full stan, dolej pod korek i zamknij korek, następnie dolej do zbiorniczka do full kreski. Pojeździj trochę, żeby się dobrze zagrzał, zostaw do ostygnięcia. Po tym sprawdź jaki jest stan w zbiorniczku. Oczywiście obserwuj czy nie ma wycieku spod silnika.

Okej, spróbuję tak zrobić. Dzięki!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Polak821 napisał:

Skoro jesteś laikiem (sam tak stwierdziłeś), to daj auto do sprawdzenia komuś kto się zna. Nie obraź się, ale pracuję w serwisie (ASO nie Subaru) i uwielbiam klientów którzy przyjeżdżają i mówią "proszę sprawdzić to i to, bo na forum tak pisali"... Diagnozy z forum są z dupy. Uwielbiam teksty "to jest to i to, bo ja tak miałem i wymieniłem to i tamto". 

Bulszit, 90% diagnoz z forum jest trafiona, tu nie siedzą same laiki Panie @Polak821

  • Like 1
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

diagnoz z forum jest trafiona

Trzeba dodać że z tego forum. Bo np kiedyś jak Toyote miałem to naprawdę ciężko było o jakąś pomoc sensowną na forum marki. Mało tego większość for przeniosła się na FB. Kolega ma seata i jest bardzo zdziwiony że "nasze" forum tak prężnie działa w tzw klasycznej formie.

Edited by ewemarkam
Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, Polak821 napisał:

Diagnozy z forum są z dupy. Uwielbiam teksty "to jest to i to, bo ja tak miałem i wymieniłem to i tamto". 

Aż mnie korci, żeby poczęstować Cię czerwona strzałką za takie podejście.

Ty się zapewne genialny i skromny urodziłeś...

Powstrzymuje mnie tylko jedno. Oczekiwanie odpowiedzi na pytanie - po co jest Forum?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, SubaruLPG napisał:

sprawdzamy czy nie ma wycieków na wężach opaskach.

Z własnego doświadczenia dopiszę, że nie zawsze jest to proste do stwierdzenia.

Można próbować wykonać próbę ciśnieniową układu chłodzącego, ale wcale nie musi w danym momencie uwidocznić problemu.

Kilka lat jeździłem z ubywającym płynem ze zbiorniczka wyrównawczego. Ubywało zbiorniczek na rok.

Po kilku latach okazało się, że miałem powiększające się mikropęknięcie na górnym wężu od wewnętrznej strony węża, pod opaską, od strony silnika.

Na szczęście uwidoczniło się to specyficznym zapachem odparowującego płynu i plamą płynu chłodzącego na silniku oraz następnego dnia pod silnikiem.

Wymieniłem wąż na nowy, dolałem płynu chłodzącego, odpowietrzyłem układ i zapomniałem o temacie ubywającego płynu w zbiorniku wyrównawczym.

waz.png

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 5.04.2021 o 13:36, WOJO napisał:

Aż mnie korci, żeby poczęstować Cię czerwona strzałką za takie podejście.

Ty się zapewne genialny i skromny urodziłeś...

Powstrzymuje mnie tylko jedno. Oczekiwanie odpowiedzi na pytanie - po co jest Forum?

Rób co chcesz. Strasznie się przejmę jak źle ocenisz moją wypowiedź :cry:. Fora w 95% są po to (z mojej obserwacji), żeby się "spuszczać" nad byle pierdołą i aby ludzie niemający pojęcia o mechanice za pomocą rad od tak samo wyedukowanych "specjalistów" próbowali usunąć jakiś problem/ usterkę. 

Link to comment
Share on other sites

Myślę że "pierdoły" są często trudne do naprawy...

Czyli np losowe/chwilowe wypadanie zapłonu, takie usterki są wredne do diagnostyki i potrafią zepsuć sporo krwi...  (oczywiście nie każdy może zgodzić się z tym co napisałem)

 

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...