Skocz do zawartości

Czy zmienia się era? Czemu tak ciężko jest kupić fajne używane, PRAWDZIWE Subaru?


JKmotors

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem to napisać w nietegesie, ale postanowiłem założyć oddzielny temat :). Chcę kupić Forestera III w manualnej skrzyni. Żadnych fajerweków, ma być prosty, schludny i do jazdy. Obejrzałem kilka sztuk i wszystkie były far from perfect. Pomijając fakt, że Foresterów w automacie jest 80% na rynku wtórnym obecnie, to... Te manuale, które są, są po prostu zajechane, składane z dwóch, zderzyły się z TIRem albo...

 

Jak uważacie, czy manual umiera? Czy prawdziwe niezawodne Subaru z reduktorem to już przeszłość? Skończyły się szyby bez ramek. Kończą się reduktory. Kończy się manual. Czy za dużo chce od życia? Czemu tak ciężko jest kupić dobre Subaru na rynku wtórnym?

 

Nie piszę tego wątku, żeby podjuszyć forumową brać i dostać milion ripost, że to wszystko to nieprawda. Spójrzmy prawdzie w oczy, na sprzedaż jest obecnie na całą polskę 70 sztuk Forestera III, z czego 80% to automat. Uwielbiam Subaru. Chcę je mieć. I co... Skończę w Suzuki Grand Vitara, albo Audi Q3? Bo tam jest w czym wybierać. Forestera szukam już trzeci miesiąc. To chyba źle wróży, jeżeli osoby, które są aż takimi fanatykami Subaru jak ja, po prostu nie mogą znaleźć egzemplarza dla siebie. Jestem w stanie duuuużo wybaczyć. Jak w takim razie Subaru ściąga nowych odbiorców, którzy nie są salonowi? Jak ktoś, kto chce spróbować Subaru ma to zrobić? Obejrzy 3 sztuki i kupi Skode... :(.

 

Sry za lamenty - 5 lat temu było dużo łatwiej. Dobre Subaru można było znaleźć w kilka dni :). A teraz... Nawet na forum, ostatni Forek III był ogłaszany pewnie z pół roku temu.

 

 

Edytowane przez JKmotors
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie jest dziwne z uwagi na to do czego te auta zostały stworzone i jak je użytkownicy używają. Na dole masz nawet temat cos tam o pojezierzu i jakiejś wyprawie, gdzie Forki beda jeździć w swoim naturalnym środowisku, a nie po asfalcie.. Nie można mieć tego im za złe, w końcu po to to kupili, ale to samo determinuje to, że te auta będą niszczeć.
Tak jak i Imprezy używane "trochę szybciej", wcale niekoniecznie na torach, będą niszczeć, bo karoseria się wygina, spawy się napinają, powracają do pierwotnych wymiarów o wiele częściej i w o wiele większej silne niż np. w przypadku innych samochodów tej samej klasy, ale nie o takim" targecie konsumenckim".
Dlatego właśnie Foresterów będzie coraz mniej, raczej drożeć nie będą, bo janktajmera raczej z tego nie będzie, a Imprezy będą drożeć, bo są spartańskie, legendarne i jest ich coraz mniej.

Ps. Od 2014 do 2020 miałem Pajero II 3.0 V6 krótkie. Kupiłem za 12 000 zł. W 2018 powiedziałem znajomemu, że kiedyś bede sprzedawał, bo chce kupic Subaru. Klienci sami sie znaleźli, bez ogłoszenia. Jeden przez rok dzwonił co miesiąc CZY JUŻ. Oczywix, dostałem o wiele więcej niż 12 000.

Edytowane przez Panbenonium
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszę Ciebie i dodam otuchy. Na mnie patrzyli z politowaniem, czasem z podziwem, czasem jak na ociężałego umysłowo, czasem po prostu jak na zwykłego durnia, bo czekałem równo dwa lata na swój egzemplarz. W tym okresie byłem totalnie bez furmany (tak się zaparłem) Poprzeczkę wymagań postawiłem bardzo wysoko, ale priorytetem było to,  żeby samochód nie był pogięty... wszędzie. I się zaczęło...  Ogólnie model "Baja" już sam w sobie powoduje , że ogłoszeń o sprzedaży w ciągu roku w takiej konfiguracji, co chciałem, w Europie pojawia się dosłownie na palcach jednej ręki. W PL są gruzy. Wiem, że nie można wstawiać linków z aukcji ,ale dla wszystkich ciekawych modelu i  dla przedstawienia sedna sprawy, wrzucę link do aukcji  i zobaczcie ja to wygląda w praktyce. Mamy fuksa ,bo właśnie pojawił się jeden samochód na całą Polskę - normalka. Jednak jak ktoś "poluje" , to uwierzcie ,że jest bardzo "nagrzany" na niego, nawet na taki model ,bo nie ma wyboru ;P  https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-baja-subaru-baja-2-5-pickup-4x4-z-instalacja-lpg-sekwencja-ID6DG59N.html? - brak przedniego zderzaka, powymieniane drzwi (drzwi OBK, a Baja różnią się, więc ciekawe o co chodzi z tym innym kolorem  i ewentualnie ,czy to nie drzwi z OBK i doszlifowane "flexem" ), temat rzeka. W przeciągu więcej niż 10 lat oglądania,analizowania cen aukcji,ogłoszeń, to  cena/ jakość jest nieadekwatna, jak na taki stan i braki.

Samochody są ogólnie "katowane" po polach, lasach. Porysowane, z pourywanymi zderzakami, brakami plastików, piasek w szynach drzwi, co rysuje szyby etc. 

Wracając do Forka, bo to Ciebie interesuje... Ty wg mnie masz lux sytuację. cała Europa do wyboru. Pandemia, pandemią, ale samochody na rynkach europejskich można "prześwietlać". Otworzą granice nawet na chwilę i atakujesz z lawetą. Prześwietlaj Norwegię. Tam piękne forestery mają. Soli nie sypią, dbają i nie katują po lasach w stylu -  moro, wyciągarki , bagniska. Zwykłe użytkowanie w górzystych warunkach zimowych, tak aby dojechać spokojnie z dzieciakami i zakupami pod górę, na śniegu, czy po roztopach.  Ps. Szybciej na bank kupisz niż ja ;)  

Ps Panbenonium  dobrze napisał... "Forek" samą nazwą zobowiązuje do jazdy w lasach

"Baja" - sugeruje jazdę, jak w rajdach... "Baja" ;)

 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, JKmotors napisał:

Miałem to napisać w nietegesie, ale postanowiłem założyć oddzielny temat :). Chcę kupić Forestera III w manualnej skrzyni. Żadnych fajerweków, ma być prosty, schludny i do jazdy. Obejrzałem kilka sztuk i wszystkie były far from perfect. Pomijając fakt, że Foresterów w automacie jest 80% na rynku wtórnym obecnie, to... Te manuale, które są, są po prostu zajechane, składane z dwóch, zderzyły się z TIRem albo...

chcesz fajne Subaru szukaj w Szwajcarii. Oczywiście musisz na taką igłę przeznaczyć o wiele więcej gotówki niż się spodziewasz ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JKmotors ja mam podobnie jak @Premo . Zawsze wszystko szło zgodnie z planem: Forester pod opieką MTS, zawsze na częściach OEM i od początku z założeniem, że będzie miał u nas dożywocie. Od ponad roku mam inne auto, które "pokochałem" jak SF, ale i tak zawsze chętnie Forestera biorę na przejażdżkę ;). Za 2 tygodnie odbieramy inne, też świetne auto, na które jesteśmy napaleni jak przed laty na Forka, więc skoro SF od dwóch lat robi ok 1,5 tys.km rocznie, po prostu należałoby go sprzedać. Tylko, że jakoś tak trudno się rozstać,... Poza tym, wg średniej ceny rynkowej jest tak niewiele warty, że i tak nikt nie doceni stanu tego auta, no i przede wszystkim - już nigdy więcej w Europie nie będzie takich samochodów ;) 

 

Właśnie zajrzałem na Otomoto zobaczyć jak tam SF z lat 2006 - 2007 . Razem jest ich 12 sztuk, w tym bezwypadkowy i nieuszkodzony - 3 szt, a zarejestrowany w PL i po pierwszym właścicielu - 1 szt (z tym, że z samego opisu wynika, że sprzedaje drugi właściciel, który dokonał naprawy blacharsko-lakierniczej) no i jest to jedyny w takim stanie 2,5XT, więc ... faktycznie trudno coś znaleźć coś dobrego....:huh:

Edytowane przez piotruś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, .Misza. napisał:

Nie ma takich. SF to z lat 97-01.

 

 

:mrgreen:. Masz rację :thumbup:. Skoro pisałem i w w podpisie mam "Forester 2,5XT MY07", to zacząłem używać skrótu, często na Forum używanego, SF - Subaru Forester ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzięki wielkie za pocieszenia i ciekawe historie Waszych zakupów. Właśnie dla takich historii warto czekać :). Przyznam się szczerze, że podobnie miałęm z poprzednim zakupem - Nissan Xterra w manualu. Czekałem rok i jak tylko się trafił to go kupiłem  i... Spotkał mnie remont bardzo egzotycznego silnika (4.0 V6 VVC) i dużo innych przygód. Dlatego dla odmiany chciałbym teraz zwykłego poczciwego niezawodnego Forestera i stąd moja frustracja tematem jest spotęgowana. Szczęśliwie odezwał się do mnie jeden forumowicz i jestem umówiony na przyszły tydzień na wizytę.

@Panbenonium dzięki za dodanie dużej ilości zdrowego rozsądku w tym wątku.

@Qubu666-Baja tutaj historia podobna jak ze mną i z Nissanem Xterra... Napiszę Ci tylko, że ja nie żałuję pomimo przygód, czasami warto być upartym :).

 

No i ostatecznie... Primo ultimo suprimo:

@Premo, jak mogę Cię przekonać do sprzedaży :D:D:D? Trafi w świetne ręce, będzie najbardziej zadbanym Foresterem na Forum. Będzie nas cieszył, będzie wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem w bardzo rozsądny sposób. Będzie rozgrzewany przed szybszą jazdą, będzie miał olej wymieniany co 6.000 km. Będziemy robić zdjęcia z dalszych podróży i wysyłać do wglądu. Będziemy kontynuować obsługę w najlepszych serwisach i będzie doinwestowany. Raz na pół roku mogę podjechać do Ciebie i sentymentalnie przewieźć. Za każdym razem będę miał ze sobą ciepłą herbatę i miłe słowo :). Cóż jeszcze potrzeba...? A tak serio, jeżeli wpadniesz na pomysł, żeby sprzedać w najbliższym czasie, zapraszam na priv :).

Edytowane przez JKmotors
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewemarkam napisał:

Ludzie stali się zbyt wygodni aby jeździć manualem. 

AH... :(. I to ściganie się na prostej automatem...
- "Zobacz kochanie jak fenomenalnie dobrze umiem prowadzić samochód." - Odrzekł trzymając prosto kierownicę i wciskając stopą gaz do dechy... Mając więcej koni niż samochód obok  ;(.
- "Mój mężczyzna" odrzekła doceniając poczynania swojej drugiej połowy patrząc w prawe lusterko jak znika gorszy samochód... Ale nie gorszy kierowca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ewemarkam napisał:

Ludzie stali się zbyt wygodni aby jeździć manualem. 

Pierwsze auto z automatem kupiłem 6 lat temu. I szczerze powiem - nie widzę sensu powrotu do manuala. I uważam, że dla 95% kierowców automat, to najlepszy wybór.

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JKmotors napisał:

@Qubu666-Baja tutaj historia podobna jak ze mną i z Nissanem Xterra... Napiszę Ci tylko, że ja nie żałuję pomimo przygód, czasami warto być upartym :).

 

Przy długim okresie poszukiwań najgorsza jest cała masa pytań w głowie "kiedy się trafi jakiś samochód?"  "a może by odpuścic i kupić coś innego?"    "czy lepiej się nie katować i kupić coś zwykłego, pospolitego?"  w akcie desperacji chiałem kupic Dacia Logan - Pickup (zobaczcie jaka totalna desperacja i zwątpienie. Belzebub chciał mnie ściągnąć do piekła ;P samochód "golas" , trzeszczący plastik, siedzi się ,jak na koźle) Jednak nie pękłem i nastąpił "słoneczny dzień" - luz , radocha, raj. :) Dorwałem co chciałem. Każde ewentualne "usterki" są wesołym epizodem i nową przygodą (nikt masochistą nie jest, ale jak poprzednie samochody się psuły, to miałem inaczej).  Ps  Potwierdzam w 100 % ,że "Czasem warto być upartym" :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, .Misza. napisał:

Pierwsze auto z automatem kupiłem 6 lat temu. I szczerze powiem - nie widzę sensu powrotu do manuala. I uważam, że dla 95% kierowców automat, to najlepszy wybór.

 

Cieszę się, że są takie opinie. I rozumiem zastosowanie automatu zarówno dla profesjonalnych kierowców, jak i też dla kierowców codziennych. Automat znacznie poprawia bezpieczeństwo prowadzenia samochodu dla kierowców codziennych (więcej uwagi można poświęcić wydarzeniom na drodze, a nie technice jazdy). Poprawia też łatwość np. pisania smsów w trakcie jazdy samochodem co w dzisiejszych czasach może być bardziej istotne niż nawet sam fakt, że ktoś się przemieszcza.

 

Ale w takim razie tym bardziej rynek powinien być zasypany super manualami :). Jeżeli wszyscy przerzucają się na automat... Czy właśnie te osoby które mają manual taaaaaaaak go doceniają, że trzymają Forestery zamknięte na 5 skobli :)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Qubu666-Baja napisał:

Ps  Potwierdzam w 100 % ,że "Czasem warto być upartym" :) 

Nawet nie wiesz jak to cieszy :). Marzenia są od tego, żeby je spełniać, a w Twoim wypadku jeżeli dobrze rozumiem Dacia tym spełnieniem marzeń nie była :P:P :P. I tutaj się z Tobą zgadzam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc temat "globanie", pamietaj że subaru już nie jest tą marką co kiedyś, zmieniły sie czasy, zmienił sie target. Nie oszukujmy sie- subaru "jedzie" na sprzedaży w USA, gdzie jest stosunkowo popularną marką. Subary zmieniają sie "pod ten rynek" w "samochody generyczne" dla hambugerowców, typowe kanapowce o wyglądzie kupy do stania w korku na highwayu. A my dostajemy popłuczyny bo na tak mały rynek jak EU nie opłaca im sie robić innych modeli. Czasy jak "za Colina" już nie wrócą. Z resztą- coraz częściej słychać głosy że sukcesy sportowe już nie sprzedają samochodów :(

Brak manuala w Levorgu mimo naszego szczekania jest dobitnym przykładem.

Edytowane przez Matiz
  • Smutny 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AH... default_sad.png. I to ściganie się na prostej automatem...
- "Zobacz kochanie jak fenomenalnie dobrze umiem prowadzić samochód." - Odrzekł trzymając prosto kierownicę i wciskając stopą gaz do dechy... Mając więcej koni niż samochód obok  ;(.
- "Mój mężczyzna" odrzekła doceniając poczynania swojej drugiej połowy patrząc w prawe lusterko jak znika gorszy samochód... Ale nie gorszy kierowca...
Aha, czyli jesteś lepszym kierowca bo masz/chcesz samochód z ręczną skrzynią biegów i umiesz biegi zmieniac, szybko/sprawnie/dynamicznie.
A jak chcesz się pościgać to na tor sobie pojedź, bo z takim podejściem jak wyżej to jesteś chyba mistrzem prostej.

Przypominają mi się słowa nie jednego Janusza z wąsem jeżdżącego pastuchem B5. automat.... Bleee ja wolę miejsc kontrolę nad samochodem.

W SH chyba jeszcze trafimy na starego 4 biegowego zamulacza, ale nie napisałeś czego oczekujesz od subaraka. Czy ma to być XT czy zwykły wolnossak. Tym drugim nie poszalesz też mając ręczną skrzynie. Bo ciężko ruszyć prawie półtora tonowego klocka.

Nie mam zamiaru się przegadywać. Widocznie przy zakupie nowego samochodu (SH) była niewielka dopłata do automatu, dlatego jest teraz taka ich podaż. Ludzie są wygodni, też 12 lat temu automat powiewał trochę luksusem. Dlatego ludzie woleli kupić z taką a nie inną skrzynią nowy samochód. Siedziałem ostatnio z rodziną przy stole, dużej części rodziny nie widziałem długo. Temat zszedł na prawo jazdy bo kuzynka rozpoczyna kurs, i tak od słowa do słowa, na 10 samochodów w rodzinie, 8 to automaty, strasze bądź nowsze.
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, JKmotors napisał:

Nawet nie wiesz jak to cieszy :). Marzenia są od tego, żeby je spełniać, a w Twoim wypadku jeżeli dobrze rozumiem Dacia tym spełnieniem marzeń nie była :P:P :P. I tutaj się z Tobą zgadzam :).

Dacia Pickup ciut inna jakość niż Subarak ;P .To jednak "wół roboczy"... ciekawostka jest taka, że Logana I za 5zł można kupić, a w Pickupie nie. Trzymają "swoją" cenę. Ps ale już taki chamski golas, że aż przykro. Wykastrowany do cna. Jedyny plus, że nic tam się w sumie nie ma co zepsuć ;P silnik używany za 3zł ,a lampy za 1,5zł i to jest plus. ale reasumując jednak...  "co Bulgot, to bulgot"  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ewemarkam napisał:

Aha, czyli jesteś lepszym kierowca bo masz/chcesz samochód z ręczną skrzynią biegów i umiesz biegi zmieniac, szybko/sprawnie/dynamicznie.
A jak chcesz się pościgać to na tor sobie pojedź, bo z takim podejściem jak wyżej to jesteś chyba mistrzem prostej.

Przypominają mi się słowa nie jednego Janusza z wąsem jeżdżącego pastuchem B5. automat.... Bleee ja wolę miejsc kontrolę nad samochodem.

W SH chyba jeszcze trafimy na starego 4 biegowego zamulacza, ale nie napisałeś czego oczekujesz od subaraka. Czy ma to być XT czy zwykły wolnossak. Tym drugim nie poszalesz też mając ręczną skrzynie. Bo ciężko ruszyć prawie półtora tonowego klocka.

 

Nie, nie, spokojnie, to tylko taki tekst przy okazji. Szukam wolnossaka, moje 7 Subaru. Miałem super szybkie, miałem super dziwne, teraz pora po prostu na coś co będzie mnie cieszyć i przemieszczać się bez awarii. Wiem, że 2.0  to nie to samo co XT, ale pod kątem osiągów, mi w 100% wystarczy. To będzie samochód przygodowo wyprawowo leśny, a nie szlifierka :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szukam Legacy kombi/Outbacka H6 ...i rozumiem twój ból. Czasami myślę sobie, że z podażą tych aut jest słabo bo te zadbane nie są na sprzedaż, ich właściciele nie widzą powodu by zmieniać na cokolwiek nowszego - vide nowe modele Subaru (przód jak w koreńczyku z początku XXIw. a tył jak w Oplu kombi z przełomu wieków).

Co do skrzyni...ja w poprzednim samochodzie miałem automat, zona uwielbiała tym jeździć, mój szwagier twierdził, że auto prowadzi się łatwiej niż w starych grach video...a mnie się zaczęło to nudzić i wiedziałem, że następne jak trafię w manualu to wezmę. Teraz śmigam w manualu, jest fajnie...ale Subaru H6 szukam w automacie...ale najlepiej z łopatkami ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ewemarkam napisał:

Bleee ja wolę miejsc kontrolę nad samochodem

Najzabawniejszy argument. Kontrolę nad czym? Poślizgiem? Ci mistrzowie kierownicy często nie ogarniają płynnej zmiany biegów a chcą mieć większą kontrolę nad samochodem. Kilka razy pytałem się takich mistrzów jak przeszkadza automat w kontrolowaniu auta. Najczęściej słyszę "yyyyy...." I tak usłyszałem, że... "więcej pali" - nie kontynuowałem dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ewemarkam napisał:

Nie mam zamiaru się przegadywać. Widocznie przy zakupie nowego samochodu (SH) była niewielka dopłata do automatu, dlatego jest teraz taka ich podaż. Ludzie są wygodni, też 12 lat temu automat powiewał trochę luksusem. Dlatego ludzie woleli kupić z taką a nie inną skrzynią nowy samochód. Siedziałem ostatnio z rodziną przy stole, dużej części rodziny nie widziałem długo. Temat zszedł na prawo jazdy bo kuzynka rozpoczyna kurs, i tak od słowa do słowa, na 10 samochodów w rodzinie, 8 to automaty, strasze bądź nowsze.

 

Mam dokładnie takie samo zdanie, nie chcę wskrzeszać tutaj buntu, albo zmieniać tematu w dyskusję MT vs AT, bo nie ma tutaj złotego środka. Tylko generalnie, ciężko kupić Forestera w fajnym stanie i jest ich bardzo mało. To z mojej strony taki bardziej depresyjny wątek po prostu... :). Depresyjny dla tych, co myślą podobnie do mnie ;).

 

Edytowane przez JKmotors
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, .Misza. napisał:

Najzabawniejszy argument. Kontrolę nad czym? Poślizgiem? Ci mistrzowie kierownicy często nie ogarniają płynnej zmiany biegów a chcą mieć większą kontrolę nad samochodem. Kilka razy pytałem się takich mistrzów jak przeszkadza automat w kontrolowaniu auta. Najczęściej słyszę "yyyyy...." I tak usłyszałem, że... "więcej pali" - nie kontynuowałem dyskusji.

Heh, no tak. Mi osobiście po prostu manual sprawia frajdę z jazdy. Czy jest bezpieczniejszy / łatwiejszy / ekonomiczniejszy... Ah, temat rzeka.

Ale żaden argument nie pobije mojego: jak zmieniam bieg ręcznie to mam banana na twarzy :). Co więcej, to moje zdanie, to moje biegi i to mój banan :D.

Edytowane przez JKmotors
  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...