Skocz do zawartości

Outback kręci, nie zapala, wilgoć?


trudypłaskoziemca

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kieruję się do Was z problemem.

Od miesiąca posiadam Subaru outback 2.5 l z roku 2007 i niestety już są pierwsze problemy.

Problemem jest nie odpalenie auta, zaczęło się to zdarzać przy dużej wilgotności, choć na mrozach ostatni dni raz zapalił, innym razem nie, tak zauważyłem.

Autko kupione z przebiegiem 200tysiecy wyposażonym w gaz staga.

Można kręcić aż do rozładowania akumulatora, a jak mu się uwidzi złapać rozruch to chodzi bez jakichkolwiek wad, ładnie.

Do tej pory został wymieniony układ zapłonowy, świece, kable i cewka również, gdyż czytałem iż może to przez niego, zdecydowałem się na komplet jednak nie pomogło.

Przy sprawdzaniu iskry była ona bardzo słaba jak na nowe części, ledwie widoczna w nocy. Zastanawiam się za co dalej się łapać?

W warsztacie podpieli komputer i nie było błędów, sprawdzali też czujniki wału i wałka czy reagują na rozruchu i jest w porządku i jeszcze czujnik ciśnienia w kolektorze.

Niby wszystko działa, więc co jeszcze zostało żeby można się tam przyczepić??

Autko na ciepłym chodzi równo, pali od razu, a postoi jak teraz na roztopach i nie idzie go odpalić.

Proszę o pomoc, gdzie szukać problemu.

Pozdrawiam, Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 25.01.2021 o 07:05, ewemarkam napisał:

Próbowałeś po jeździe zakręcić gaz?
Zakreć na butli.

Potem zdziwienie, że niektórzy mówią, że gaz to tylko do kuchenek. A może się gaz skończył i trzeba butlę wymienić? :mrgreen::dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Szmiglo napisał:

Potem zdziwienie, że niektórzy mówią, że gaz to tylko do kuchenek. 

 

Bo jednej osobie nie wiadomo co się stało i mogło stać się akurat coś z instalacją gazową? xD Ma to sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Hookie napisał:

 

Bo jednej osobie nie wiadomo co się stało i mogło stać się akurat coś z instalacją gazową? xD Ma to sens. 

 

nie zrozumiałeś. Chodziło mi tylko o kuchenne sformułowania. Czy to już atak lobby gazowego na moją osobę? Żeby uciąć temat i nie zostać ukamieniowanym napiszę, że nie mam nic do podtlenku lpg. miłego ! 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...