sicek Posted November 27, 2020 Posted November 27, 2020 Cześć!Na wstępie - witam wszystkich! Zdecydowałem się na Outbacka modele z piecykiem 2.5 z roczników 2010 - 2012.Jeszcze takiego nie nabyłem ale poważnie się rozglądam.Czy warto, czy opłaca się ściągać takie auto z USA? Oczywiście lekko uszkodzone. Dużo przeróbek żeby nie było problemów z badaniami technicznymi? Czy jednak dać se na luz i szukać wersji EU?Na co głównie zwrócić uwagę przy oględzinach?Jak z wytrzymałością skrzyń cvt? Jak z korozją w tych modelach? Pozdrawiam,Ja - zielony w temacie Subaru Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Szmiglo Posted November 27, 2020 Posted November 27, 2020 jeżeli szukasz 2.5 to ja bym patrzył na europejskie i krajowe. Tutaj wybór jest dość spory, a i historię łatwiej ustalić i nie każdy musi być po dzwonie/gradobiciu czy powodzi. Gorzej z dostępnością krajowych H6 bo były strasznie drogie, ale 2.5 z Europy spokojnie można poszukać. Ja mam ten model jako MY10 jednak produkcja grudzień 2009 czyli pewnie jeden z pierwszych. Krajowy, od zawsze w naszej rodzinie. Przy 175k robione UPG. przy 200k remont CVT (aso nie zalecało wymiany oleju i wyszło jak wyszło). Przy aucie krajowym łatwiej sprawdzić historię przeglądów, w tym skrzyni. Jak było dbane o olej to ze skrzynią nie powinno być problemów. W okolicach 180k przestały świecić ksenony. Znany temat. Wymienione lampy - można też je regenerować. Rdza to temat, który u mnie nie istnieje. Dla własnego spokoju zabezpieczyłem podwozie i profile zamknięte. Reszta przygód to eksploatacja. Pamiętaj jednak, że Subaru to auta z duszą, a wszystko co przytrafi się Twojemu Subaru musiało się zdarzyć bo.... Ten Typ Tak Ma, w skrócie TTTM
sicek Posted November 27, 2020 Author Posted November 27, 2020 Dzięki za rzeczową odpowiedź.Dość spory wybór aut krajowych? W tej konfiguracji co podałem jest kilka aut na cały kraj.Znam gości co sprowadzają auta z USA z licytacji copart i generalnie z tego co mi mówili, to w stanach też jest prowadzona rzetelna historia aut. Na aukcjach jest wszystko pokazane, łącznie z filmami pracy silnika. Mogą mi sprowadzić takie auto pod dom, oczywiście do niewielkich napraw blacharskich. Tylko zastanawiam się czy to opłacalne, kiedy pewnie trzeba będzie dostosować lampy i inne do EU?
janekbe Posted November 27, 2020 Posted November 27, 2020 jeżeli szukasz 2.5 to ja bym patrzył na europejskie i krajowe. Tutaj wybór jest dość spory, a i historię łatwiej ustalić i nie każdy musi być po dzwonie/gradobiciu czy powodzi. Gorzej z dostępnością krajowych H6 bo były strasznie drogie, ale 2.5 z Europy spokojnie można poszukać. Ja mam ten model jako MY10 jednak produkcja grudzień 2009 czyli pewnie jeden z pierwszych. Krajowy, od zawsze w naszej rodzinie. Przy 175k robione UPG. przy 200k remont CVT (aso nie zalecało wymiany oleju i wyszło jak wyszło). Przy aucie krajowym łatwiej sprawdzić historię przeglądów, w tym skrzyni. Jak było dbane o olej to ze skrzynią nie powinno być problemów. W okolicach 180k przestały świecić ksenony. Znany temat. Wymienione lampy - można też je regenerować. Rdza to temat, który u mnie nie istnieje. Dla własnego spokoju zabezpieczyłem podwozie i profile zamknięte. Reszta przygód to eksploatacja. Pamiętaj jednak, że Subaru to auta z duszą, a wszystko co przytrafi się Twojemu Subaru musiało się zdarzyć bo.... Ten Typ Tak Ma, w skrócie TTTM Napisz proszę gdzie i jaki zakres zabezpieczenia przed rudą robiłeś, moj OBK wyglada jeszcze ok ale wolałbym żeby tak zostało...Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.