Olleo Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 Nigdy w zadnym samochodzie tak nie mialem - ani w Nubirze, ani w Hyundaiu, ani w zadnym tymczasowo ujezdzanym - tylko w Subaru, co tylko dam wsteczny, to nawet gdybym byl jedynym wczesniej czlowiekiem w promieniu 10km, to od razu ktos mi wlazi przed zderzak. Co to kurna ma znaczyc? Leca, jak cmy do ognia! Piesi, rowerzysci, kobiety z wozkami, staruszki o laskach i dzieciaki z pilka. Znajomi co rusz mnie ostrzegali, ze w koncu ktoregos przejade. No i wczoraj gosciowi rower przejechalem - i nawet za bardzo nie wiem jak. Cofam ja sobie wczoraj spokojnie w miare powoli (5-8kmph?) na parkingu, zerkam non stop raz w lewe, raz w prawe lusterko, co pare sekund zmieniam strone i nagle slysze przez szyber jakies dziwne: - UEeEuUUeE?! UUUUuEEEe!? Ogladam sie jednoczesnie hamujac i widze jeszcze, jak koles w okolicy mojego tylnego prawego blotnika jakby zeskakuje z roweru. Wyskakuje z auta i... widze gosc stoi, rower polezy przygnieciony za pedal kolem Forestera, zas kolo roweru wygiete w piekna osemke. Prawdopodobna kolej rzeczy: gosc albo zjechal mi na parking chwile wczesniej (moim zdaniem), albo jechal dluzsza juz chwile w moim kierunku (jego zdaniem), ale o przeciwleglym zwrocie. Gosc albo w ostatniej chwili "brawurowo" chcial wjechac przed samym autem na chodnik (moim zdaniem), albo "nie zdazyl" nan zjechac, gdyz "zrobilem żżżżu!" (jego zdaniem). Zreszta zatrzymalem sie praktycznie natychmiast, a pedal ciagniety przez kolo zrobil bruzde w chodniku o dlugosci zaledwie jakies 20cm, a przeciez ostro nie hamowalem. Efekt osemki, to prawdopodobnie sila nacisku na pedal polaczony z dwoma punktami podparcia: kolo oraz siodelko, co spowodowalo wygiecie kola (raczej nie przypuszczam, zeby rzucil mi rower specjalnie pod kolo, choc ciezko sobie wyobrazic, ze nie przejechalem mu po kole, ale tylko po pedale, a kolo jest wygiete). Ale to jeszcze nic. Mowie gosciowi, ze mu pokryje naprawe roweru (dawno nie jestem na biezaco w cenach czesci, wiec przypuszczalem, ze kolo to cos pod 100zl), bo sam gosc nawet nie zadrasniety. Ten na to, ze to drogi rower i to bedzie znacznie wiecej. Pytam sie go ile, na co slysze: - 700zl :shock: - Gosciu! Mam identyczny rower - 700zl to uzywany moze caly jest wart i to juz po naprawie. - Jak panu nie odpowiada, to wzywamy policje i zrobimy wycene - on - Policja, to moze co najwyzej mi dac mandat za wykroczenie oraz tobie za kilka paragrafow, ale najprawdopodobniej i tak sie skonczy pelna wina rowerzysty - jak zwykle. Wycene mozemy zrobic w serwisie rowerowym - ja. Na tym stanelo, rower na pake i pojechalismy. Za kolo lepsze, niz mial (gorszego nie bylo) + pedaly + zmiana = 199zl. Rozstalismy sie w miare neutralnie. No chyba czas sobie zrobic glosniejszy wydech. Co o tym sadzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bilex Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 I tak oto dostajesz nagrodę dnia za prozę pisaną Wiem, że przypadek niezbyt zabawny, szczególnie w trakcie ale uśmiałem się nieźle... szczególnie jak wyobrażę sobie: - UEeEuUUeE?! UUUUuEEEe!? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 No chyba czas sobie zrobic glosniejszy wydech. Co o tym sadzicie? podstawa bezpiecznego przemieszczania sie po miescie nawet toczac sie, kiedy dzwieki wydawane przez boxera przypominaja kuter rybacki nikt pod kola sie nie pcha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 Załóż jakieś czujniki parkowania bardzo dobra rzecz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 17 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 @Bilex najwazniejsze, ze gosciowi sie nic nie stalo @chojny rozwazam - ostatnio posluchalem nowy wydech Witka i bardzo mi sie spodobal - niezbyt glosny, ale przyjemnie basowy. Tylko co z katalizatorem, przegladami, miskami z wrazliwym sluchem itd.? @huzar105 czujniki dobre na cos lezacego/stojacego za autem, ale nie na jadacy z blizej nieokreslona predkoscia rower i to po osi krawedzi bocznej samochodu =) A jeszcze przedwczoraj spogladalem na bimbaj biegu wstecznego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 co z katalizatorem, to samo co z migdalkami przegladami, :wink: miskami z wrazliwym sluchem no tu problem innego typu, Forys nie wyglada jak Callibra z tuningowym spojlerem, powiesz ze to seryjny wydech rodzinnego kombi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 17 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 Nigdy w zadnym samochodzie tak nie mialem - ani w Nubirze, ani w Hyundaiu, ani w zadnym tymczasowo ujezdzanym - tylko w Subaru, co tylko dam wsteczny, to nawet gdybym byl jedynym wczesniej czlowiekiem w promieniu 10km, to od razu ktos mi wlazi przed zderzak. Ta cudowna bezwładność Nubiry. Można przejechać 2 rowerzystów na raz i tylko lekko się zakołysze Teraz zauważasz tych rowerzystów, bo masz większe okno z tyłu i czulszy układ kierowniczy Ciekawe ilu już przejechałeś nawet o tym nie wiedząc, ponoć człowiek przez sen zjada 5pająków/1życie, ale nie wiem jak jest z przejeżdżaniem. Nieźle Cię chciał naciągnąć. Skoro skończyłoby się pełną winą rowerzysty to czemu nie wezwałeś policji? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 18 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Bo ja taki swoj chlop jestem =D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 No wygodnie się cofa "do lusterek" ale gdybyś miał nawyk patrzenia przez ramę to najprawdopodobniej byłbyś teraz o 199 zł do przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 ale gdybyś miał nawyk patrzenia przez ramę to najprawdopodobniej byłbyś teraz o 199 zł do przodu. ja od czerwca bede robil kat.C i wlasnie sie od tego odzwyczajam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 ale gdybyś miał nawyk patrzenia przez ramę to najprawdopodobniej byłbyś teraz o 199 zł do przodu. ja od czerwca bede robil kat.C i wlasnie sie od tego odzwyczajam Odzwyczajasz się mieć 199zł do przodu? Nie ładnie w TAKI sposób robić egzamin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 ja od czerwca bede robil kat.C i wlasnie sie od tego odzwyczajam To dobrze, że się odzwyczajasz, bo jak kolega (fiat CC :wink: ) wsiadł w pracy w półciężarówkę, objął fotel pasażera i zaczął spoglądać do tyłu, to pracownicy chyba z 10min turlali się po ziemi Wiem, że przypadek niezbyt zabawny, szczególnie w trakcie ale uśmiałem się nieźle... szczególnie jak wyobrażę sobie: Olleo napisał/a: - UEeEuUUeE?! UUUUuEEEe!? Faktycznie przypadek nie śmieszny, ale tak samo jak przeczytałem ten twój cytat, to nie mogłem ze śmiechu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Subaru, jak ogien swiecy(...) "i coś tam o ćmach" Coś w tym jest. Sam widziałem jak taki jeden, który chciał wyjechać z podporządkowanej przed tobą wyjechał na lewy pas, aby Forek nawet zwalniać nie musiał i był tak pochłonięty widokiem przelatującej lodówki, że prawie by czołówkę zaliczył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 No chyba czas sobie zrobic glosniejszy wydech. Co o tym sadzicie? Najpierw wykup sobie parę godzin w Ośrodku Szkolenia Kierowców, a potem głośniejszy wydech :wink: :grin: A jak to nie pomoże, to może lepiej zacząć grać w szachy :wink: :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osa551 Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 @huzar105 czujniki dobre na cos lezacego/stojacego za autem, ale nie na jadacy z blizej nieokreslona predkoscia rower i to po osi krawedzi bocznej samochodu =) nieprawda, ja wyjeżdżam codziennie tyłem z bramy i już tak miałam, że naprawdę samochód się toczył, a jakaś spiesząca się do pracy paniusia tylko dlatego nie została potrącona, że w ostatniej chwili weszła w strefę czujnika i jak mi zwyło to instynktownie zahamowałam. Czujniki polacam naprawdę też na takie sytuacje. Chyba, że masz zwuczaj cofać z dużą prędkością, ale z opisu wnosze, że nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Ja nie umiem cofać się z dużą prędkością Mam jakiś wewnętrzny lęk przed tym. Czy to normalne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 A ja uwielbiam! Najchetniej na jakiejs waskiej uliczce, gdzie po obu stronach parkuja samochody. Zawsze wtedy zgaduje ktoremu mi sie uda urąbać lusterko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł C Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Piesi, rowerzysci, kobiety z wozkami, staruszki o laskach i dzieciaki z pilka. Znajomi co rusz mnie ostrzegali, ze w koncu ktoregos przejade. może Ty po prostu jeździć nie umiesz :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomir Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 A ja myślałem że będzie: Subaru jak płomień świecy....gaśnie na wietrze Ale i tak był poemat :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 @huzar105 czujniki dobre na cos lezacego/stojacego za autem, ale nie na jadacy z blizej nieokreslona predkoscia rower i to po osi krawedzi bocznej samochodu =) nieprawda, ja wyjeżdżam codziennie tyłem z bramy i już tak miałam, że naprawdę samochód się toczył, a jakaś spiesząca się do pracy paniusia tylko dlatego nie została potrącona, że w ostatniej chwili weszła w strefę czujnika i jak mi zwyło to instynktownie zahamowałam. Czujniki polacam naprawdę też na takie sytuacje. zgadzam się :cool: na tył albo czujniki albo kamera powinno być w standardzie razem z przeciwmgielnym z tyłu :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 19 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 zgadzam się na tył albo czujniki albo kamera powinno być w standardzie razem z przeciwmgielnym z tyłu i automatyczny pilot, co by samemu nie trza jeździć :wink: :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 19 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 Myślę, że cofanie "na lusterka" to zasługa dużych luster w Subaru. Fakt, że obejmują na tyle dużo, że człowiekowi nie chce się obracać do tyłu. No ale nauczyli mnie na kursie patrzeć do tyłu i tak robię Ale trzeba przyznać, że często zdarza sie, że piesi lezą jak popadnie, rowerzyści również. Pasy 3 metry dalej ale on musi iść na przełaj, tam gdzie ja akurat z parkingu wyjeżdżam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 19 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 Poza tym jakos niewygodnie jest w forku obracac - mocno trzeba sie wychylic, zeby miec w zasiegu wzroku caly tyl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 19 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 Poza tym jakos niewygodnie jest w forku obracac - mocno trzeba sie wychylic, zeby miec w zasiegu wzroku caly tyl. Przypominam, że obracamy się w prawo żeby spojrzeć do tyłu nie w lewo, bo faktycznie średnio to wygodne (pomijając RHD) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ninja Opublikowano 19 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 nie moge ze smiechu z tego ueueueueueeeeeeeeueeeeeee hahah... jak sie ogarne to moze cos napisze a teraz...leze i kwicze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się