koziolek Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 2 minuty temu, skwaro napisał: Niektórzy mierzą panewki średnicówką, a wał mikrometrem, just saying Zbieżność ustawiałem na sznurek kiedyś, ale cicho... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 4 minuty temu, koziolek napisał: Zbieżność ustawiałem na sznurek kiedyś, ale cicho... Ale wiesz że średnicówka + mikrometr to dokładniejsza metoda niż plastigauge? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koziolek Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 1 minutę temu, skwaro napisał: Ale wiesz że średnicówka + mikrometr to dokładniejsza metoda niż plastigauge? Nie mam pewności że panewki siądą idealnie bez wału, do panewek wewnątrz bloku silnika dostęp utrudniony, co za tym idzie błąd pomiaru większy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 3 minuty temu, koziolek napisał: Nie mam pewności że panewki siądą idealnie bez wału, do panewek wewnątrz bloku silnika dostęp utrudniony, co za tym idzie błąd pomiaru większy. No właśnie nie, błąd pomiarowy średnicówki jest dużo mniejszy, a dostęp wcale nie jest taki trudny. Fakt, sam pomiar średnicówką moim zdaniem jest trudniejszy bo trzeba wiedzieć jak się nią posługiwać, ale osoba potrafiąca jej używać zmierzy dokładniej. A jak panewki bez wału nie siądą poprawnie to z wałem też nie siądą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koziolek Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 8 minut temu, skwaro napisał: o właśnie nie, błąd pomiarowy średnicówki jest dużo mniejszy Mikrometr mechaniczny mierzy z dokładnością setki czyli 0,01 mm więc podobnie jak plastigauge, chylę czoła jeśli używasz tych z dokładnością 0,001 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 6 minut temu, koziolek napisał: Mikrometr mechaniczny mierzy z dokładnością setki czyli 0,01 mm więc podobnie jak plastigauge, chylę czoła jeśli używasz tych z dokładnością 0,001 Nie mam pasametra żeby mierzyć z dokładnością do tysięcznych, ale plastigauge PL-A, bo tylko to może być użyte do panewek ma podziałkę co 0.012-0.013, poza tym przykładasz najbardziej pasujący pasek i wiesz że tolerancja jest np. między 0.025 a 0.038 i bliżej 0.038. Do tego pomiar się powtarza bo błąd pomiarowy się zdarza powyżej 0.01 i można sobie zrobić krzywdę. No ale to tylko tak informacyjnie, ja też ich używam bo szybciej i łatwiej i na nasze potrzeby wystarczy. Ale jakbym robił blueprinting pod wyczyn to tylko mikrometr+średnicówka... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koziolek Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 12 minut temu, skwaro napisał: między 0.025 a 0.038 Jak na oko widać że jest w połowie pomiędzy paskami to wychodzi 0,032 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 12 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2020 Teraz, koziolek napisał: Jak na oko widać że jest w połowie pomiędzy paskami to wychodzi 0,032 Na oko to chłop w szpitalu umarł 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutra80 Opublikowano 13 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2020 Teraz mówi się "na oko to chłop w kolejce do szpitala umarł" 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 17 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2020 W dniu 11.11.2020 o 12:54, Raczyslaw napisał: Jest w Gdańsku dobry mechanik. Ale powiedział, że koszt naprawy zaczyna się od 10 tyś. A może wynieść nawet 15. Oczywiście w takim przypadku nie tylko robi uszczelkę ale pierścienie i co tam się da. Silnik i tak trzeba wyjąć z auta, bo w bokserze dojścia nie ma. Z chęcią poczytam opinie innych na ten temat. Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Daj znać na priv, który to mechanik, firma, to może skomentuję. Nie wpakuj się na minę m.in. finansową, jak ja kiedyś z moim Forkiem XT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 17 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2020 W dniu 12.11.2020 o 09:09, Raczyslaw napisał: Ja mam 240 tyś. Oleju łyka około 0,7 na 1000 km. Zapowietrza się jak przytrzymamy dłużej obroty powyżej 3500. No to chyba duży remont się szykuje. Może to kosztować 15 tyś ?? Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Minimum to uszczelki pod głowicami. Na dobrych częściach plus dopieszczenie samych głowic to na luzie 5-6000 pójdzie. Jednak na zużycie oleju to nijak nie pomoże. W zależności od stanu wnętrza silnika są różne opcje, włącznie z nowym blokiem za dodatkowe około 10 tysi, a minimum 3.000 na pierścienie, panewki... Lekko nie jest. Dodaj do tego, znów w zależności od stanu, sprzęgło lub remont skrzyni AT, turbinę, parę innych drobiazgów i suma rośnie do 25.000. Wielu z nas przez to przechodziło. Nie ocenisz skali naprawy inaczej, jak po gruntownej kontroli przez dobrego i UCZCIWEGO mechanika. Druga sprawa to czy chcesz naprawić na szybko i sprzedać (3-4.000), czy chcesz długo cieszyć się autem i nakulać kolejne ze 100.000 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_b Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Witam! Podepnę się pod temat ze swoją jeszcze nie skończoną historią Forestera 2.5T ( rocznik 2009, 1-wszy właściciel, samochód kupiony w Meksyku, przebieg ~140 000km ). Zakupiłem go w październiku 2020 za 36 000zł, każdy serwis udokumentowany, prowadzona książka itp itd, ciężko było się oprzeć ;) Ostatni serwis robiony miesiąc wcześniej ( wymiany oleju, filtrów, tarcz oraz klocków ) Przy zakupie sprawdzone czy aby nie ma masła pod korkiem, czy nie puszcza chmurki z wydechu itp, słowem tyle ile zazwyczaj przy kupnie mi wystarczało ( teraz żałuję że nie oddałem do serwisu na szczegółową diagnozę... choć z tym tak lekko nie jest bo zazwyczaj w Trójmieście serwisy robią "podstawę" która obejmuje to co na przeglądzie technicznym ) Podczas miesiąca użytkowania - dwa razy wyskoczył check engine ( pierwszy raz po dwóch tygodniach ) - diagnoza kodu błędu - problem z zapłonem 1-go cylindra. Biorąc pod uwagę że samochód zasilany jest LPG pomyślałem - zlecę wymianę świec zapłonowych i regulacje zaworów która wg książki serwisowej nigdy nie była robiona. Udałem się do OES serwis i tam otrzymałem taką wycenę oraz zdjęcia: Czyli ponad 10 000zł za wszystko... Do tego czytając o wybranym przeze mnie silniku natknąłem się na opinie że warto ( i co też potwierdził właściciel serwisu ) zainwestować w szpilki ARP ( kolejny koszt ) Serwis twierdzi że sprzedający raczej wiedział o tym co się kroi stąd decyzja o sprzedaży, aczkolwiek nie ma 100% pewności. Równie dobrze mogłem mieć pecha i trafić idealnie w czas kiedy UPG postanowiło się wydmuchać. Regulacji zaworów byłem świadomy, mogłem stargować z ceny jako koszt dodatkowy... natomiast historia z UPG przerosła moje najgorsze wyobrażenie o kupnie Subaru Prośba do Was o zweryfikowanie kosztorysu i czy warto zainwestować w coś jeszcze by zwiększyć czas użytkowania samochodu... dodatkowo - czy jest jakakolwiek szansa by dochodzić o jakąkolwiek rekompensatę ze strony sprzedającego ? Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owad Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Sprzedajacy z Meksyku? To nieźle polecieli z tymi dodatkowymi robótkami Już chyba lepiej shortblock nowy kupić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 15 minut temu, owad napisał: Sprzedajacy z Meksyku? To nieźle polecieli z tymi dodatkowymi robótkami Już chyba lepiej shortblock nowy kupić Marcin, gdzie shortblock a gdzie uszczelka i zrobienie głowic, to chyba dwie odrębne rzeczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owad Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Wiem, wiem tak sobie walnąłem. Ja już bym chyba wolał dołożyć do shortblocku jakby mieli mi same pierścienie wymieniać, szczególnie po takim przebiegu. No ale ja sie nie znam, poprostu taki cennik robi wrażenie...ja sobie nie przypominam takich kosztów, co prawda miałem nieco większe , ale za kompletne remonty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dommarc Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 (edytowane) @adam_b współczuje Trudny temat z udowodnieniem winy. Najlepiej zapytać się jakiegoś rzeczoznawcy, serwisu czy można udowodnić coś. Sprzedający będzie się pewnie bronić, że upalałeś lub coś innego. To zależy co to za człowiek, trudno wyrokować. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Co do remontu, to bez rozebrania silnika to ciężko coś powiedzieć. Ceny trochę do zbicia, części drogie bo np. komplet uszczelek OEM jest za 1500 zł, pierścienie tłokowe OEM 585 zł na znanym portalu aukcyjnym. Ja miałem podobnie tyle że mnie się przekręciła panewka w silniku 2.0T. Do wymiany był wał, panewki, pierścienie, korbowód, chłodnica oleju i kilka innych "pierdół". Robiłem na OEM lub SPEC C i w 10tys się zamknąłem. Brałem pod uwagę zakup używanego, ale to po zastanowieniu odrzuciłem. Bez rozebrania silnika trudno ocenić, ja zdecydowałem się naprawiać mój silnik i uważam że to była słuszna decyzja. Raczej nic gorszego Ci się nie może trafić. Jak auto zdrowe, bez "rudej" to naprawiaj i ciesz się użytkowaniem. Edytowane 27 Listopada 2020 przez dommarc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_b Opublikowano 30 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 On 11/27/2020 at 11:27 PM, dommarc said: Raczej nic gorszego Ci się nie może trafić. Jak auto zdrowe, bez "rudej" to naprawiaj i ciesz się użytkowaniem. może to być pęknięty blok albo głowica.... no zobaczymy na ten moment podjąłem decyzje że będziemy robić, ze szpilkami ARP pytanie czy inwestować w coś jeszcze przy tej operacji ? wymiana smoku olejowego ? panewki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 30 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Panewki, pierścienie itd to już mocno kasa idzie w górę, bo trzeba rozpoławiać silnik, czas i koszty. Bardzo ważne przy robieniu uszczelek to rzetelna ocena stanu bloku. Gładzie cylindrów i czy czasem blok nie jest krzywy, czy nie opuszczone tuleje, bo wtedy żadne uszczelki ani ARPy nie pomogą. Jak blok będzie OK to przy okazji robienia uszczelek warto wymienić smok, komplet uszczelnień samej głowicy, sprzęgło (jeśli jest), pompę wody, (oleju), rozrząd, termostat, korki ciśnieniowe płynu chłodniczego, oczywiście luzy zaworowe. No i trzymam kciuki, żeby głowice nie były pęknięte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_b Opublikowano 6 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2020 Wygląda na to że głowice nie są pęknięte, za to w środku wygląda to w ten sposób: szykuje się szlifowanie i wymiana tłoków na nadwymiarowe, wzrost kosztów remontu do ~15k zł ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 6 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2020 No nie wiem, czy nie warto jednak kupić short bloku, fabryczne nowego. Do przemyślenia. Do przeliczenia. Nie wiem ile teraz kosztuje. Ja płaciłem 10,5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ura_bus Opublikowano 6 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2020 Godzinę temu, rydzada napisał: Nie wiem ile teraz kosztuje. Ja płaciłem 10,5. W ubiegłym roku w ASO SUBARU za BLOK SILNIKA STI06 10103AC870 płaciłem 9632,66 brutto. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ura_bus Opublikowano 6 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2020 Teraz, ura_bus napisał: 9632,66 Korekta 9532,66. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 7 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2020 Dlatego tym bardziej warto rozważyć kupno bloku. Ja w swoim XT zrobiłem uszczelki, głowice, śruby ARPy, cuda na kiju, a po kolejnych około 30 tkm i tak umarł blok. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 7 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2020 52 minuty temu, rydzada napisał: Dlatego tym bardziej warto rozważyć kupno bloku. Ja w swoim XT zrobiłem uszczelki, głowice, śruby ARPy, cuda na kiju, a po kolejnych około 30 tkm i tak umarł blok. Zgadza się. Warto rozważyć. Tym bardziej, że są dostępne - Shortblock EJ257 dokładnie taki jak w wersji TYPE RA czyli z wzmocnionym wałem oraz wzmocnionymi tłokami. Ciekawe jak one się będą sprawdzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 8 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2020 Czyli do takiego bloku, wsadza się swoje głowice z nowymi uszczelkami, nowy rozrząd i wio? Czy coś jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się