semo Posted October 23, 2020 Share Posted October 23, 2020 (edited) Witam Przeglądam forum i jest sporo na temat sond lambda ale do silnika 2.0. Natomiast do 3.0 H6 nie widzę, albo przegapiłem. Ostatnio byłem na corocznym przeglądzie i podczas pomiaru spalin okazało się że wskazania CO2 i sondy lambda lekko przekraczają normę. Nie na tyle żeby mnie uwalić na przeglądzie, ale jednak. Kilka godzin później podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka check engine, kontroli trakcji i zaczęła mrugać kontrolka tempomatu. Mimo to samochód jeździ tak jak jeździł wcześniej - zapala bez problemu, obroty nie falują, przyspiesza tak jak przyspieszał. Gdyby nie te świecące kontrolki to żadnej różnicy przed i po nie widzę. Podjechałem do mechanika na komputer i jest błąd (niestety nie pamiętam dokładnie) jakiś związany z katalizatorem. Podejrzewam że padła któraś (obie?) sondy lambda. Pytanie jakie kupić żeby było dobrze? Nie szukam najtańszej możliwej opcji, tylko takiej żeby działało. W dowodzie moje Legacy jest z 2005 roku, po VIN z końcówki 2004 r. Edited March 8, 2021 by semo numer błędu Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewemarkam Posted October 23, 2020 Share Posted October 23, 2020 A może jednak katalizator jest do wymiany ? Wszyscy od razu zwalają na sondę. Wkręcić ją po januszowemu w tulejkę i będzie gitara za pewne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oczkoo15 Posted October 23, 2020 Share Posted October 23, 2020 51 minut temu, semo napisał: Pytanie jakie kupić żeby było dobrze? Nie szukam najtańszej możliwej opcji, tylko takiej żeby działało. Jak jest dostępna to Denso, a jak nie to OEM Link to comment Share on other sites More sharing options...
semo Posted October 29, 2020 Author Share Posted October 29, 2020 W dniu 23.10.2020 o 20:06, ewemarkam napisał: A może jednak katalizator jest do wymiany ? Wszyscy od razu zwalają na sondę. Nie znam się, ale może dlatego że sonda jest chyba dużo tańsza niż nowy katalizator? W dniu 23.10.2020 o 20:06, ewemarkam napisał: Wkręcić ją po januszowemu w tulejkę i będzie gitara za pewne. Tzn? I którą? Przednią czy tylną? W dniu 23.10.2020 o 20:28, Oczkoo15 napisał: Jak jest dostępna to Denso, a jak nie to OEM OK. Zakładam że najlepiej od razu wymienić obie? Na stronie Denso widzę że do Legacy IV 3.0 z 2004/2005 roku dostępne są takie: DOX-0363 sonda regulacyjna dedykowana DOX-0619 sonda diagnostyczna dedykowana DOX-0113 sonda diagnostyczna uniwersalna Którą / które kupić? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewemarkam Posted October 30, 2020 Share Posted October 30, 2020 OK. Zakładam że najlepiej od razu wymienić obie? Na stronie Denso widzę że do Legacy IV 3.0 z 2004/2005 roku dostępne są takie: DOX-0363 sonda regulacyjna dedykowana DOX-0619 sonda diagnostyczna dedykowana DOX-0113 sonda diagnostyczna uniwersalna Którą / które kupić? No druga, druga kontroluje stan kata. Mógłbyś od tego zacząć, wkreć ją w tulejkę za parę pln. Zobaczysz czy przyniesie efekt. Ja bym się im jeszcze przyjrzał. https://www.youtube.com/embed/Z-4BE6ahXU4?feature=oembed Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutek34 Posted October 30, 2020 Share Posted October 30, 2020 W dniu 23.10.2020 o 19:36, semo napisał: Podjechałem do mechanika na komputer i jest błąd (niestety nie pamiętam dokładnie) jakiś związany z katalizatorem. jeśli wywaliło błąd p0420, to żadna wymiana sond nie pomoże, szkoda kasy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
semo Posted March 8, 2021 Author Share Posted March 8, 2021 Odgrzeję na moment temat, bo może komuś się przyda. Faktycznie u mnie był błąd p0420. Czyli jeśli dobrze wyszukałem info to jest błąd katalizatora który w takiej sytuacji jest ponoć do wymiany. U mnie podczas badań spalin faktycznie dane z katalizatora minimalnie przekraczały normę, ale nie tak, żeby mnie uwalić na corocznym przeglądzie (żadnych znajomości tam nie mam, diagnosty nie znam). Nawet zacząłem rozważać wymianę bądź kupno regenerowanych katalizatorów, ale po lekturze tego forum dowiedziałem się, że ten błąd potrafił wyskakiwać nawet w kilkuletnich Subaru, które miały przejechane po 150.000 km, czyli tyle co nic... W związku z tym postanowiłem zainwestować 2x20 zł, kupując dwie proste mosiężne tuleje (emulatory). Każda ma 5 cm długości, gwint zewnętrzny i wewnętrzny M18x1,5 a średnica otworu 3mm. Przed zamontowaniem Błąd pojawiał się, świecił się przez kilkaset kilometrów i czasem sam któregoś dnia znikał. Po kasowaniu błędu czasem zapalał się ponownie po przejechaniu 50 km, czasem 450 km. Ale generalnie częściej się świecił niż nie. Po zamontowaniu tulei Od czasu montażu przejechałem już 2.500 km i błąd ani razu się nie pojawił. Tak, wiem. Nie rozwiązałem problemu być może kończącego się katalizatora, ale dopóki samochód przechodzi badania to nie będę wymieniał katalizatora za kilka tysięcy złotych, w samochodzie wartym poniżej 15.000 zł. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiderq Posted March 9, 2021 Share Posted March 9, 2021 18 godzin temu, semo napisał: w samochodzie wartym poniżej 15.000 zł. W jakim to masz stanie, że tak nisko je cenisz Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutek34 Posted March 9, 2021 Share Posted March 9, 2021 21 godzin temu, semo napisał: W związku z tym postanowiłem zainwestować 2x20 zł, kupując dwie proste mosiężne tuleje (emulatory). Każda ma 5 cm długości, gwint zewnętrzny i wewnętrzny M18x1,5 a średnica otworu 3mm. z tulejkami wkręconym w katy, może być taki problem, że jak nadgorliwy diagnosta wejdzie pod samochód i je zobaczy to może robić problem. Lepszym sposobem jest usunięcie tego i pochodnych błędów z ECU. Link to comment Share on other sites More sharing options...
semo Posted March 13, 2021 Author Share Posted March 13, 2021 (edited) W dniu 9.03.2021 o 16:52, spiderq napisał: W jakim to masz stanie, że tak nisko je cenisz Uważam że w stanie naprawdę niezłym. Od blisko 30 lat jeżdżę samochodami prawie wyłącznie używanymi. I w wypadku tego Legacy nie mogę się póki co za bardzo do niczego przyczepić - tzn. nie jest bardziej awaryjny czy zaniedbany niż inne samochody 8-15letnie które miałem. Kupiłem ten samochód w lipcu 2020 roku za 13.500 zł. Od tamtej pory przejechałem ok. 12.000 km. Na starcie zrobiłem pakiet startowy: zwykła wymiana wszystkich płynów / oleje łącznie z dynamiczną wymianą oleju w skrzyni / filtry / odgrzybianie klimy. Plus wymiana jednej półosi tył (chyba) bo łożyska strasznie huczały. W grudniu puściła chłodnica więc wymieniłem na nową. Pomimo że samochód ma 300.000 km na liczniku, skóra jest cała (nigdzie nie podarta), samochód jest sztywny, nie skrzypi, nie stuka, nie puka... Żadnej rdzy nigdzie nie ma (może dlatego że z wyjątkiem słupków i dachu chyba wszędzie jest druga warstwa lakieru, ale nigdzie nie ma szpachli). Poprzedni właściciel w drugiej połowie 2019 r. przy przebiegu chyba około 280.000 wymienił UPG. Jest oczywiście kilka drobiazgów do poprawy (np. wycieraczka tył w trybie pracy przerywanej, nie robi całego ruchu tylko zatrzymuje się w przypadkowych miejscach), wygięta chromowana listwa w bagażniku, pęknięta nakładka plastikowa na klapie bagażnika (tam gdzie są umieszczone światła wsteczne i przeciwmgłowe)... Jestem naprawdę miło zaskoczony że za takie pieniądze da się kupić samochód który tak fajnie jeździ... Edited March 13, 2021 by semo Link to comment Share on other sites More sharing options...
semo Posted March 13, 2021 Author Share Posted March 13, 2021 W dniu 9.03.2021 o 20:19, lutek34 napisał: z tulejkami wkręconym w katy, może być taki problem, że jak nadgorliwy diagnosta wejdzie pod samochód i je zobaczy to może robić problem. Lepszym sposobem jest usunięcie tego i pochodnych błędów z ECU. Co znaczy "pochodnych błędów z ECU"? Błędy wraz z historią usuwałem w dwóch różnych warsztatach, ale czasem po 50 km, a czasem po 400 km pojawiały się znowu. Coś "głębiej" trzeba usunąć? Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutek34 Posted March 13, 2021 Share Posted March 13, 2021 7 godzin temu, semo napisał: Co znaczy "pochodnych błędów z ECU"? Błędy wraz z historią usuwałem w dwóch różnych warsztatach, ale czasem po 50 km, a czasem po 400 km pojawiały się znowu. Coś "głębiej" trzeba usunąć? nie chodzi o kasowanie, bo to nie usunięcie usterki a że P0420 to żadna usterka, to na stałe można wyprogramować z ECU zgłaszanie tego i podobnych błędów, ale do tego potrzebny ktoś, kto ogarnia takie rzeczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now