Forester SG - zawieszenie SLS

[Tami_K 1]

Witam, Stałem się szczęśliwym posiadaczem Forestera SG 2.0. Tylnie zawieszenie jest wymienione. Czy warto wrócić do SLS? Cena dla mnie mnie ma znaczenia. Jężdżę nim głównie w terenie. Czy jest jakaś i czy znaczna różnica w komforcie jazdy?

[Panzerpferd 1320]

Z tyłu też mam wymienione na Ironmany + KYB. Auto poszło o ok. 3 cm w górę a sprężyny są twardsze niż oryginał. Na teren idealnie.

SLS-y chyba lubią się psuć, a potrzebne są tylko jak ciągniesz przyczepę - poziomują się automatycznie

Edited September 24, 2020 by Panzerpferd

[rutra80 88]

Jak kasa nie ma znaczenia brałbym nówki pewnie wytrzymają ładne kilka lat. Regenerowane szybko siadają.

Zależy co tam masz, na sprawdzonych zamiennikach różnicy rażącej nie ma ale seria to seria. Są zamienniki o paskudnej charakterystyce.

[Tami_K 1]

chodzi mi głównie o to, że mam problemy z kręgosłupem, a muszę się ze względu na charakter pracy bujać się trochę po wertepach. Landkrusery, hilux, navary itp. nie dają rady. Najgorsze jest bujanie na boki. Forek i tak daje super rade, ale chciałbym wiedzieć czy można jeszcze jakoś poprawić komfort?

[rederyk 19]

Zależy jakie masz wstawione sprężyny. Rozumiem że amortyzatory masz wymienione na Kayaba. Jeśli sprężyny też są Kayaby, to komfort jest porównywalny z oryginałem. Ale jeśli masz sprężyny np. Iron Man, to tył jest twardszy niż SLSy.

[owad 156]

Nie poczujesz różnicy w normalnej jeździe miedzy kyb a oem. To tak z mojego doświadczenia

[rutra80 88]

No mi na Kayabach ciężko wyczuć różnice z wyjątkiem progów zwalniających gdzie tył idzie mocno do góry i dołu zamiast tłumić. Niejasne jest dla mnie czy kolega chce bardziej twardo (mniej bujania) czy miękko. Jeśli miękko to można rozważyć mniejsze felgi i większe opony.