Skocz do zawartości

Uszczelki pod pokrywami paska rozrządu


Bergen

Rekomendowane odpowiedzi

nie przypomionam sobie zebym je wymieniał i jakos jezdzi. Chyba bardziej chodzi o to zeby czynniki atmosferyczne nie oddzialywaly na pasek. Jakis piach,woda etc. Bo w sumie nie ma co wyciekać stamtąd. Co jedyne moze sie dostać. Wiec na moje i na chłopski rozum - jak nie popękana i nie sparciała okrutnie to bym zostawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu rozjaśniać. Jest uszczelniacz wału? Jest. Co się stanie jak go szlag trafi? Będzie rzygało olejem.

A wiele do tego nie trzeba. Wystarczy trochę dłużej jechać z prędkością ponadprzeciętną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu rozjaśniać. Jest uszczelniacz wału? Jest. Co się stanie jak go szlag trafi? Będzie rzygało olejem.

A wiele do tego nie trzeba. Wystarczy trochę dłużej jechać z prędkością ponadprzeciętną.

 

Na logikę, to konstruktorzy silnika powinni przewidzieć że będzie wielu takich, co ową jazdę z prędkościami ponadprzeciętnymi będą uskuteczniać i zatem powinni już taki uszczelniacz tam wsadzić, żeby ową jazdę przetrzymał...

 

(Ostatnio wyjątkowo pięknie składnia łacińska mi wychodzi :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leonID, toś teraz wymyslił...przeciez pod tymi pokrywami nie ma zadnego oleju tylko pasek,rolki,napinacze etc. A zimmering wału korbowego jak sie rozpiży to sikać ciurkiem tez nie bedzie przeciez. Jak puszcza to sie poprostu poci. Tak mysle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ninja, nie wymyślił, ino doznał.

PS. U mnie "wypociło" ok. litra oleju podczas jednej przejażdki.

 

Bergen, wytrzymuje. Ale jak mawiał pewien w okularach p.słonecznych, wszystko ma swoje granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no doznałes moze nieszczelnosci zimmeringu wału korbowego i co z tego? zarzygało Ci pasek,napinacze,rolki itd tak? To ja nie wiem co ty za awarie miales ze tak siurało. Jak miales krzywo wsadzony to moze...A tak to przeciez twardnieje i przepuszcza olej. Ale nie siura jak z kranu. To juz wg mnie sie trzeba mega postarać :shock: :mrgreen:

Poza tym mowa jest o uszczelkach pokrywy elementów napędu wałków rozrządu. Te uszczelki nie są po to zeby uszczelniac element w ktorym znajduje sie olej (jak np. miska olejowa) bo przeciez pasek nie pracuje w oleju... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pozwole rozwiać wasze wątpliwości dotyczące tajemniczych uszczelek .

Są to uszczelki które uszczelniaja plastikową osłone rozrządu do bloku silnika zadaniem ich jest zapobieganie dostawaniu się brudu do wnetrza rozrządu .

Wadą tych uszczelek jest to ze wykonane sa z gumy nie olejo odpornej ,więc jeśli mamy wyciek oleju z rozrządu (uszczelniaczy na wale korbowym lub wałku rozrządu)uszczelki te pod wpływem oleju strasznie się deformują .Dlatego dobrze przy wymianie rozrzadu mieć takie uszczelki namierzone . Doświadczeni mechanicy od Subaru zawsze mają pare sztuk w zapasie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I trzeba zmieniać tylko wtedy gdy jest porościągana(nasiąknięta olejem)

no toc o tym mowie :P:mrgreen:

jak sa w porzadku to nie ma sensu ich zmieniac.

Ale jak jest szmelc to trzeba ZMIENIĆ widzałem juz pare razy rozrząd po wymianie gdzie jakiś pseudo mechanik w ogóle ją wywalił . Proponuje zanim ktoś zrobi rozrząd spytać się mechanika czy ma pomysł skąd wziąść taką uszczelke jak będzie no i uszczelniacze pod wałki rozrządu i wał korbowy (jak ma jeżdzić to tylko orginał)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...