Skocz do zawartości

Przekładka z 3.0 na 2.5 Subaru Outback 2002


Sawik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, proszę o poradę. Jak dużo pracy jest przy przekładce w Subaru Outback 2002 rok z 3.0 h6 na 2.5. Jak wygląda sprawa wału, łap pod silnikiem itd. Dziękuję za każdą radę i wskazówkę. Ktoś może robił taką przekładkę?  A może lepiej kupić nowszą budę od diesla? 

Edytowane przez Sawik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:(kupiłem to 2.5, które wrzucałem na forum i okazało się, że jest całe zgnite z tyłu :( znalazłem 3.0 w zdrowej budzie z uszkodzonym silnikiem.. Dlatego chciałbym się dowiedzieć czy i jak dużo jest pracy przy tym 

Edytowane przez Sawik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że to z uszkodzonym silnikiem jest 500 km ode mnie i nie wiem co tam jest do roboty. . Szukam już nawet budy od 2.5 ale nigdzie nie ma.. A blacharz mi powiedział około 5 tysięcy za blacharkę... 
To blacharke zrób. Będzie to najtańsza opcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to OBK którego zdjęcia podwozia wrzucał ktoś ostatnio na grupę FB, to tam nie ma co do czego łatać. Moim zdaniem lepiej naprawić H6, w najgorszej opcji będzie UPG + regulacja zaworów - ok 4-5 tyś z częściami i robotą jakiegoś otrzaskanego z tematem kolegi.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgniłe jak tylko możesz sobie wyobrazić:) Wydaje mi się,że rzeczony Obek stał dlugo w wodzie,albo jakiejś solance.. Może właściciel wrzuci foty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co na zdjęciu wyglądało na zadbane itd, było pomalowane czymś i po myjni wygląda to w ten sposób. Normalnie chciałem sobie zakonserwować podwozie przed zimą itd, przejrzeć jak to wygląda. No więc zgodnie ze sztuką oczyściłem podwozie przed takim zabiegiem no i wygląda to tak jak wygląda. 

Screenshot_20200830_214819.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 133699 napisał:

E tam, gorsze się ratuje. Belkę masz całą, jak podłużnice też to nie będzie to nie wiadomo jaki koszt. 

Jeden blacharz powiedział mi 6 tysięcy, drugi 4,5. Pytanie jak to wygląda dalej jak się rozbierze tapicerkę. Można to uratować.. Ale ja gdybym sprzedawał takie auto to kupującemu bym powiedział że albo to tak wygląda, albo że to zrobiłem itd.. A takie zachowanie to jest delikatnie mówiąc chamstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model absolutnie tak nie koroduje nawet po 20stu latach w PL. Sanki-owszem,korodują,ale tu jest zeżarte wszystko.

Kryminałem jest sprzedaż auta w tym stanie zatajając go. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, 133699 napisał:

E tam, gorsze się ratuje. Sanki masz całe, jak podłużnice też to nie będzie to nie wiadomo jaki koszt. 

Nie ma w tym żadnego sensu ekonomicznego. :P

Chyba żeby mechanika była w lux stanie i robiłby wszystko sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wygląda to najlepiej, pytanie czy korozja jest posunięta jednakowo, samochód stabilnie się prowadzi? bo ubytki z tyłu są poważne, według mnie to sanki mogą wjechać do środka. zdjęcie robione telefonem? jeśli nie to podłoga niema już osi względem zawieszenia pojazdu. Jazda pojazdem w takim stanie stwarza na nas realne zagrożenie. pytanie jak samochód przeszedł przegląd? to nie jest korozja która powstała niedawno. myślałem że skorodowane masz nadkola końcówki progów tutaj wygląda to źle. Nie jestem blacharzem ale jeśli przód jest ok to tylko wymiana całego tyłu ma tutaj jakikolwiek sens, po tym jak wygląda spód samochodu wątpię w dobry stan mechaniczny.

 

Taka korozja mogła powstać po nieudolnej naprawie blacharskiej, jazdy w trudnym terenie i brak kompletny dbania o samochód bądź pęknięcie przewodów hamulcowych zalanie elementów stalowych i olanie tematu... tylko że korozja była by wtedy po jednej stronie.

 

Edytowane przez SubaruLPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, SubaruLPG napisał:

Nie wygląda to najlepiej, pytanie czy korozja jest posunięta jednakowo, samochód stabilnie się prowadzi? bo ubytki z tyłu są poważne, według mnie to sanki mogą wjechać do środka. zdjęcie robione telefonem? jeśli nie to podłoga niema już osi względem zawieszenia pojazdu. Jazda pojazdem w takim stanie stwarza na nas realne zagrożenie. pytanie jak samochód przeszedł przegląd? to nie jest korozja która powstała niedawno. myślałem że skorodowane masz nadkola końcówki progów tutaj wygląda to źle. Nie jestem blacharzem ale jeśli przód jest ok to tylko wymiana całego tyłu ma tutaj jakikolwiek sens, po tym jak wygląda spód samochodu wątpię w dobry stan mechaniczny.

 

Taka korozja mogła powstać po nieudolnej naprawie blacharskiej, jazdy w trudnym terenie i brak kompletny dbania o samochód bądź pęknięcie przewodów hamulcowych zalanie elementów stalowych i olanie tematu... tylko że korozja była by wtedy po jednej stronie.

 

Obie strony wyglądają podobnie. Nie wiem jak prowadzi się Subaru, bo to moje pierwsze auto tej marki, ale nie czuję różnic. Zawieszenie z tyłu jest do roboty, ale nikt mi nie ustawi na tym czymś geometrii. Sprzedający twierdził że w jego stronach przegląd jakoś przeszło. I takie coś nie powstaje w rok - między przeglądami , więc użyje tego argumentu jutro w trakcie rozmowy - dzięki za wskazówkę. Tak, zdjęcie robiłem telefonem. 

Edytowane przez Sawik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to może być kwestia dystorsji.

Staraj się "angażować jak najmniej osób w ten problem"

Posłuchaj rad prawnika i bądź stanowczy myślę że sprzedający zrobi to co słuszne.

Nie przemieszczaj się tym samochodem pod żadnym pozorem chyba że po jego zwrot!!

 

Samochód oglądałeś sam? ze znajomym?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...