Skocz do zawartości

Outback z rynku USA


kamy

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Andrzejxx napisał:

2020 touring 2,4T z leciutko podgiętym tylnym zderzakiem po 7 tys.km sprzedał się za 24 tys.$

To pod dom wyjdzie jakieś 40k$

Za chwilę idzie taki

https://www.copart.com/lot/47431660/salvage-2020-subaru-outback-premium-ga-savannah

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tamtym w ogóle nie było widać uszkodzeń. Jak policzyłem wtedy to wyszłoby gdzieś ok.150 tys.po opłatach, ale nie chciałem tyle wydawać na auto. 3,6 ,który kupiłem wyszedł mi duuużo taniej i silnik sprawdzony.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Piter_67 napisał:

Owszem tych poliftowych MY18/19 to trochę jest i da radę coś ustrzelić. A tych nowych MY20 to okazji ze świecą szukać.

 

Szczerze pisząc, 100x bardziej wolałbym fajnego MY18 H6 niż te nowe uturbione H4 :rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2020 o 12:30, kamy napisał:

Za produkcją Outback'a w USA ma iść gorsza jakość wykonania, wykończenia i, przede wszystkim, dramatycznie słabe zabezpieczenie antykorozyjne, szczególnie podwozia. Czy faktycznie rdza jest tak dużym problemem w Outback'ach sprowadzanych z USA?

 

Ciężko mi się wypowiadać na temat OBK MY20+, ale mam Legacy GT 2005. Jego stopień skorodowania na tle równolatków z Japonii jest niemal zerowy.

A wyposażenie w USA jest (uwaga!) zwykle bogatsze niż w EU. Mam też Imprezę STI 2004 robioną w Japonii na rynek USA. Przez wiele lat nie było problemu z korozją, ale ostatnio narastający lawinowo problem korozji powierzchniowej na spodzie skłonił mnie do ingerencji w tym temacie. A Legacy od spodu dalej jak z fabryki.

 

Co prawda w OBKu 15- sytuacja jest już inna. Wyposażenie jest na podobnym poziomie. Za to w wersjach USA dramatycznie miękkie jest tylne zawieszenie i uważam że tym trzeba zainteresować się w pierwszej kolejności. Rdza może być co najwyżej rezultatem nieumiejętnej naprawy blacharskiej.

Do tego fabryka w USA chwali się że auta robi z amerykańskiej stali, a japońcy swego czasu na jakości stali oszukiwali już na etapie huty. Była całkiem spora afera z tym związana.

Generalnie dla mnie Subaru produkowane w fabryce w Indianie jest lepsze od takiego z Japonii.

 

PS. przychylam się do wcześniejszych wypowiedzi, że wybrałbym MY19 z H6 a nie nowy z 2,4DiT. Mniej potencjalnych problemów i łatwiej o lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miękkości tylnego zawieszenia nie całkiem bym się zgodził. Jeżeli chodzi o mojego outbacka z 2012 to owszem był miękki ale ten 2019, który mam teraz, ma tylne zawieszenie o wiele twardsze.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Andrzejxx napisał:

Co do miękkości tylnego zawieszenia nie całkiem bym się zgodził

To chyba raczej nasze subiektywne odczucia,moja kobita twierdzi ,że buja bardziej niż MY12 EU;) Jak dla mnie nie ma dramatu,jest raczej nastawione na komfort i spokojną jazdę,no i cisza w środku w porównaniu do poprzednika(SBD)

 

 

Edytowane przez olo11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Andrzejxx napisał:

Ja porównuję dwie wersje US ze sobą 12 i 19 rok. Wersja EU na pewno jest twardsza.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka
 

Co do tego to pełna zgoda,nie ma co porównywać zawieszeń EU z US,bo to nigdy nie będzie to samo.

Ogólnie bardzo fajne auto,dopiero teraz doceniam automat,szczególnie w mieście:rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, house_1 napisał:

Ciężko mi się wypowiadać na temat OBK MY20+, ale mam Legacy GT 2005. Jego stopień skorodowania na tle równolatków z Japonii jest niemal zerowy

Dawno dawno temu miałam Outbacka MY05 US, jeździło się super, nie było z nim problemów, wspomnienia pozytywne.

W dniu 18.10.2020 o 13:10, Karas napisał:

Za produkcją Outback'a w USA ma iść gorsza jakość wykonania, 

Nie dawno składałem Imprezę ze stanów. Przez moje ręce przeszło sporo części, którym się dokładnie przyjrzałem, na żadnej nie było made in USA. Trochę było Japan, reszta z różnych zakątków świata. Tam się nic nie produkuje, tylko montuje. Dlaczego amerykański "skręcacz śrubek" gorzej dokręca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice, które pamiętam, to outbacki z USA nie miały składanych elektrycznie lusterek, zmiany trybów jazdy( h6), samopoziomujących amortyzatorów, ksenonów i spryskiwaczy reflektorów, czasami kierunkowskazów w lusterkach i może jeszcze kilku drobiazgów.
Pod tym względem były uboższe od wersji EU. Za to w większości miały skóry i nagłośnienie Harman Kardon.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, wyposażenie to każdy ma adekwatne do wersji jaką kupił.

Weźmy na tapetę najnowszego Forestera 

https://www.subaru.com/vehicles/forester/models.html

Mamy dostępne 5 opcji wyposażenia.

Touring, full max czego dusza zapragnie (aczkolwiek pewnie znajdą się tacy co będą narzekać)

Jest też wersja podstawowa, totalny "gołodupiec" :yahoo: felgi stalowe, wyposażenie dodatkowe - Kołpaczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak się jeździ 2,4 T bo na razie u blacharza ,ale moge powiedziec tylko ,że skóra [oczywiście ekologiczna]ma wygląd pokrycia ceratowego jakie pamiętam siedząc w aucie z okresu PRLu o nazwie Nysa 

Edytowane przez car1961
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak się jeździ 2,4 T bo na razie u blacharza ,ale moge powiedziec tylko ,że skóra [oczywiście ekologiczna]ma wygląd pokrycia ceratowego jakie pamiętam siedząc w aucie z okresu PRLu o nazwie Nysa 
Aż nieprawdopodobne

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie rdzy:

Mam OBK US z 2010r i ma piękne podwozie, nie było jakoś specjalnie konserwowane.

Jeden z forumowiczów powiedział mi kiedyś że amerykańce mają takie lakiernie że im grubiej auta lakierują niż w Japonii, może dlatego tak mi nie pordzewiał do tej pory?

Niech mnie ktoś poprawi jeśli to nie prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2020 o 12:34, Piter_67 napisał:

Jest też wersja podstawowa, totalny "gołodupiec" :yahoo: felgi stalowe, wyposażenie dodatkowe - Kołpaczki.

Niemcy mieli wcześniej taką wersję Forka, nazywałem ją "porno" bo totalna golizna. Oficjalnie to był tzw. Trend, ale nie miał:

- jakiegokolwiek audio (była półka 2 DIN),

- relingów, 

- kołpaków, 

- grzanych siedzeń z przodu, 

- wyświetlacz pomiędzy zegarami był jak w MY 13.

 

Miał za to ręczną skrzynię biegów. 

 

Ta wersja kosztowała na wyprzedaży około 18 tys. Euro i byłem nią nawet zaciekawiony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Piter_67 napisał:

Patrząc po aukcjach jest ich sporo wystawionych, można wywnioskować że wśród biednych Amerykanów golasy mają duże wzięcie

Też zwróciłem na to uwagę, tylko że te Forki mają jakieś tam audio i mniejszy bo mniejszy ale wyświetlacz. A tu był kokpit jak w policyjnej Skodzie Yeti. Z drugiej strony taki całkowity brak czegokolwiek jest dobry jeśli chcemy sami coś pokombinować. Minusem była też całkiem "goła" kierownica, a więc w perspektywie problemy ze sterowaniem audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...