ZAPROSZENIE NA RAJD: Zamość - Józefów - Gorajec (24 października)

[NightRunner]

Widzę, że ten rajd oddzieli koronaobsrajmajtków od kobiet i mężczyzn

[.Misza.]

@Infra - słabe to było 

Każdy ma swoje racje i uszanuj je. Nie znasz sytuacji u wszystkich, więc daruj sobie takie teksty.

[NightRunner]

18 minut temu, .Misza. napisał:

@Infra - słabe to było 

Każdy ma swoje racje i uszanuj je. Nie znasz sytuacji u wszystkich, więc daruj sobie takie teksty.

Ja też mam swoje racje. Jeśli dla kogoś ta pseudopandemia jest jedynym powodem, to to jest dopiero  dla mnie słabe. I bez wyjeżdżania mi babciami i dziadkami. Moi rodzice też się nie dali zastraszyć. Bo to jest pandemia strachu i głupoty. Teście pracują w sanepidzie, koleżanka-lekarz w szpitalu MSWiA a w moim środowisku już kilka osób przeszło koronkę, w tym młodzi i starzy, więc nie pitolę jak antymaseczkowiec (to akurat ta sama parafia inteligencji co Ci zamykający się w swoich piwnicach). Więcej nie mam nic do dodania, kto chce to niech sypie minusami.

Edytowane 20 Października 2020 przez Infra

[.Misza.]

Po prostu uszanuj zdanie innych, bez wyzywania. Nikt nie odbiera Ci prawa do posiadania swojego zdania. Ty nie odbieraj tego prawa innym.

Dla mnie EOT.

[Pan Dziedzic]

A to jakiś problem, że kilka załóg zrezygnowało ? 

 

Każdy robi co chce, jeden zrezygnował w obawie o swoich bliskich a drugi w obawie zniknięcia  1,5 tyś. z portfela bo ” koszta wzrosły”.

 

 

[Bartt Niewiadomski]

Fajny jesteśmy Team i nie dzielmy się na grupy..

tym razem nie wyszło , lecz następnym wyjdzie.. 

 

nie było nas- był las.. nie będzie nas- będzie las..

 

każdemy życzę zdrowia i zbieramy siły !!

[koziolek]

Widzę, że ten rajd oddzieli koronaobsrajmajtków od kobiet i mężczyzn

Napisał ten, który nie zamierza w błoto zjechać


Taptane Tapatalkiem

[NightRunner]

42 minuty temu, koziolek napisał:

Napisał ten, który nie zamierza w błoto zjechać


Taptane Tapatalkiem
 

Przynajmniej będę. Pozdrawiam

[Panzerpferd]

Niech jego Makaronowatość

uchroni nasz Patokolektyw 

od polityki, religii i rozmów o covidzie

proszę. 

Niech Będzie Posolony!

Edytowane 20 Października 2020 przez Panzerpferd

[Bartt Niewiadomski]

1 minutę temu, Panzerpferd napisał:

Niech jego Makaronowatość

uchroni nasz Patokolektyw 

od polityki, religii i rozmów o covidzie

proszę. 

Niech Będzie Posolony

AMEN !!

[Oktan]

2 godziny temu, Infra napisał:

Przynajmniej będę. Pozdrawiam

Być żeby być to takie z d,,y podejście, ale jak ktoś lubi jako balast na ogonie wisieć..

5 godzin temu, Infra napisał:

Widzę, że ten rajd oddzieli koronaobsrajmajtków od kobiet i mężczyzn

Nie znam Cię osobiście ale mam duże wrażenie, że pchasz się na siłę do gipsu, i to nie będzie zaschnięte błoto na Zamojszczyźnie..

Ja np sram na pandemię, ale jak ktoś ma inne zdanie i się obawia to jego sprawa a mój na to szacunek, to wolny kraj, natomiast jak ja nie jadę z przyczyn technicznych, to też jestem obejsrołkiem?

 

2 godziny temu, Panzerpferd napisał:

Niech jego Makaronowatość

uchroni nasz Patokolektyw 

od polityki, religii i rozmów o covidzie

proszę. 

Niech Będzie Posolony!

Wybacz ale mój niewyparzony pyszczek nie mógł się powtrzymać

 

2 godziny temu, Bartt Niewiadomski napisał:

AMEN !!

PatoTeam Forever

[Blondka]

A mi się wydaje że to Kołbiel oddziela obsrajmajtków od kobiet i mężczyzn...

Infra, nie kozacz... słabiutkie to... Mam poczucie że próbujesz się kreować na innego niż jesteś w rzeczywistości ale to widać... Bądź sobą. Może Cie ludzie zaskoczą i polubią mimo niedoskonałości.

Tak wogóle to smutno mi się zrobiło patrzac na to co w PatoTeamie się porobiło.. A miało wyglądać inaczej. Tylko że należą do nich ludzie tacy sami jak w innych grupach, które były „bee” Jeden chce być ważniejszy od drugiego, moje jest mojsze niż twojsze, każdy chce mnie oszukać... Nie ucieknie się oj nie ucieknie...

Smutno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Panzerpferd]

Kochani, mamy dziwny czas, każdemu czasem puszczą nerwy lub zwieracze.

To pierwsze zrozumiałe zawsze, drugie tylko, gdy się w kogoś nie trafi 

Edytowane 21 Października 2020 przez Panzerpferd

[NightRunner]

9 godzin temu, Oktan napisał:

Być żeby być to takie z d,,y podejście, ale jak ktoś lubi jako balast na ogonie wisieć..

Dla mnie przede wszystkim wartością są ludzie, których tam spotkam - przede wszystkim @Panzerpferd i @niezrównowaŻona. Także pier...isz kocopoły.

9 godzin temu, Oktan napisał:

że pchasz się na siłę do gipsu

możesz rozwinąć wątek? grozisz mi pobiciem czy sugerujesz, że mnie ktoś pobije?

9 godzin temu, Oktan napisał:

przyczyn technicznych

chodziło mi o brak obecności wyłącznie przez strach przed "pandemią"

Godzinę temu, Blondka napisał:

Mam poczucie że próbujesz się kreować na innego niż jesteś w rzeczywistości

To kiepskie masz poczucie. Ja nigdy nikogo nie udaję i mówię co myślę, dlatego spotykam się z takimi a nie innymi reakcjami. Od kreowania się na kogoś innego to był mój słynny "przyjaciel" z rajdu gdzie utopiłem forka.

[Panzerpferd]

Proszę o niekontynuowanie wątku w tym kierunku.

Nie ma co łapać się za słówka, bo do niczego konstruktywnego to nie prowadzi.

Edytowane 21 Października 2020 przez Panzerpferd

[NightRunner]

35 minut temu, Panzerpferd napisał:

Proszę o niekontynuowanie wątku w tym kierunku.

Nie ma co łapać się za słówka, bo do niczego konstruktywnego to nie prowadzi.

Wedle rozkazu, Ojcze Dyrektorze

[Oktan]

1 godzinę temu, Infra napisał:

Także pier...isz kocopoły.

Jak zwykle więc nic nowego nie odkryłeś

1 godzinę temu, Infra napisał:

możesz rozwinąć wątek? grozisz mi 

Ależ skąd, nie śmiałbym, ja tylko przepowiadam przyszłość..

1 godzinę temu, Infra napisał:

chodziło mi o brak obecności wyłącznie przez strach przed "pandemią"

Mało konkretnie i mało kulturalnie to ująłeś.

1 godzinę temu, Panzerpferd napisał:

Nie ma co łapać się za słówka, bo do niczego konstruktywnego to nie prowadzi.

Zwłaszcza dyskutując z kimś bez taktu i samodystansu.

 

[Tadeo]

16 godzin temu, Infra napisał:

Ja też mam swoje racje. Jeśli dla kogoś ta pseudopandemia jest jedynym powodem, to to jest dopiero  dla mnie słabe. I bez wyjeżdżania mi babciami i dziadkami. Moi rodzice też się nie dali zastraszyć. Bo to jest pandemia strachu i głupoty. Teście pracują w sanepidzie, koleżanka-lekarz w szpitalu MSWiA a w moim środowisku już kilka osób przeszło koronkę, w tym młodzi i starzy, więc nie pitolę jak antymaseczkowiec (to akurat ta sama parafia inteligencji co Ci zamykający się w swoich piwnicach). Więcej nie mam nic do dodania, kto chce to niech sypie minusami.

 

[koziolek]

@Oktan, zostaw, nie warto.

[Tadeo]

Teraz, Tadeo napisał:

 

informacyjnie: moja rodzina również pracuje w sanepidzie (właśnie jedno z nich zostało poinformowane o pozytywnym wyniku testu !!!!!),  moja mama (jej pogrzeb odbył się  w sobotę) była tydzien temu operowana w szpitalu, który wypisał ją przymusowo następnego dnia bowiem przez Covid nie leczą już normalnych chorób.....ze swej strony jeśli zobaczę kogokolwiek w moi  otoczeniu bez maseczki i zachowania ludzkiej ostrożności to zwyczajnie powiem  głośno co o tym myśle zabraniając zbliżania się do mnie!

Mieszkamy w pięknym, wolnym kraju a więc każdy ma prawo pod własnym dachem i we własnym gronie czynić co jemu się podoba, ale kiedy wyścibi nos na teren publiczny obowiązują go zasady takie jak wszystkich

[Panzerpferd]

Wróciłem właśnie od speca od CB radia.

Wiem już, czemu na Jurze tak słabo Was słyszałem.

Chciałem być cwańszy od całego Gangu Olsena i zaparłem antenę o belkę bagażnika dachowego - co by mi jej krzaki nie przewracały i tym sposobem popsułem jej właściwości nadawczo/ odbiorcze 

[.Misza.]

@Panzerpferd ciekawa sprawa, bo z tego co wiem, to nie tylko Ty tak jeździsz. GregorWOT chyba tak ma i zdaje się Dziedzic. Może jeszcze coś musi się zdarzyć?

[Panzerpferd]

Facet podszedł do auta z miernikiem i faktycznie jak antena dotykała plastikowym tubusem do belki to jej moc spadała kilkukrotnie

[Rozrabiara]

Nasza antena jest włożona między „belki” , ale one nie są plastikowe.
 

 

[Pan Dziedzic]

Zgadza się, u mnie antena jest pomiędzy belkami bagażnika i jak gałęzie antenę przewracają, to opiera się ona przez moment o poprzeczkę po czym  samoistnie wraca na swoje miejsce.