Skocz do zawartości

XV 2019 1,6 po 13 miesiącach użytkowania i 30K km


nencky

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Blixten napisał:
1 godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Jutro jadę na przegląd 30kkm, wrażenia może opisze jeszcze jutro chyba, że faktura wyciągnie mi spod stóp dywanik ;) .

 

1. Poproś o ceny robocizny i materiałów zanim wjedziesz na podnośnik
2. Bądź obecny przy oględzinach klocków hamulcowych, dopilnuj czyszczenia

3. Nie kupuj / nie wymieniaj filtra kabinowego w serwisie, bo za drogo

4. Dopilnuj prawidłowego poziomu oleju

Litości! Przecież nie do jakiejś "dziupli" w latach 90 tych jadę, tylko do autoryzowanego serwisu Subaru! Ale dziękuję za troskę. Spróbuję jakoś tak zrobić żebym nie musiał stać nad pracownikiem i podawać mu kluczy. ;-)

 

Przypomniałem sobie jeszcze o jednej rzeczy o której zapomniałem poprzednim razem. Żeby mi wlali do silnika olej z butelki który dostałem z samochodem i nalali do tej butelki świeżego. Czy ja dobrze słyszałem, że będzie wymieniany płyn hamulcowy?

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Szürkebarát napisał:

Litości! Przecież nie do jakiejś "dziupli" w latach 90 tych jadę, tylko do autoryzowanego serwisu Subaru! Ale dziękuję za troskę. Spróbuję jakoś tak zrobić żebym nie musiał stać nad pracownikiem i podawać mu kluczy. ;-)

 

Przed pierwszym przeglądem myślałem dokładnie jak Ty :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Blixten napisał:

 

Przed pierwszym przeglądem myślałem dokładnie jak Ty :biglol:

Nie wiem gdzie Ty jeździsz na serwisy... 

Najlepiej jak Adam Slodowy - zrob to sam. Przecież każdy tyko patrzy, żeby oszukać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Blixten napisał:

Przed pierwszym przeglądem myślałem dokładnie jak Ty :biglol:

Nie zazdroszczę doświadczeń, na szczęście w Krakowie po prostu oddaję auto na przegląd, potem odbieram i nie wnikam co i jak - w końcu wszystko działa jak należy, więc zakładam, że wszystko jest zrobione jak być powinno. Podejrzewam, że jak @Dyrekcja ma przegląd swojej floty w tym samym ASO to mimo wiedzy technicznej nie traci czasu na patrzenie mechanikom na ręce, a ewentualne niedociągnięcia z pewnością nie pozostałyby bez reakcji.  Tak więc u mnie subarowe "peace of mind" ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Blixten napisał:

1. Poproś o ceny robocizny i materiałów zanim wjedziesz na podnośnik
2. Bądź obecny przy oględzinach klocków hamulcowych, dopilnuj czyszczenia

3. Nie kupuj / nie wymieniaj filtra kabinowego w serwisie, bo za drogo

4. Dopilnuj prawidłowego poziomu oleju

 IMO  bez sensu. Ceny przeglądów gwarancyjnych są wszędzie zbliżone - tu 100'wkę taniej tam drożej . Tam gdzie taniej trzeba dojechać i spalić benzynę  więc z oszczędności nici. Jeżeli chcesz zachować gwarancje wyboru nie masz tylko ASO. Olej jak przeleją  nic się nie stanie, podobnie jak nie wyczyszczą klocków, różnica w filtrze między oem a dobrym zamiennikiem  to jakies 50 pln więc gra nie warta swieczki.

Podsumowanie:

jedz na przegląd napis się kawy z ekspresu i niczym się nie przejmuj. Auto zachowa gwarancje a ty będziesz spał spokojnie. Co innego 3 i kolejne przeglądy. Tych imo nie warto robić w ASO ze względu na koniec gwarancji . Wolnossace 2litrówki Subaru są pancerne a nieautoryzowane zakłady imo równie dobrze ogarniają te auta. Czynności serwisowych jak wymiana płynów czy filtrów czy tarcz czy klocków nie da się zepsuć więc każdy ogarnięty mech to zrobi na poczekaniu. Co innego w razie awarii - ale tutaj raczej jej nie będzie bo wolnossące silniki Subaru są pancerne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karas napisał:

IMO  bez sensu. Ceny przeglądów gwarancyjnych są wszędzie zbliżone - tu 10

Nie czytałeś lub nie pamiętasz, ale była cała saga o tym jak to samo ASO zastosowało różne ceny czterem różnym właścicielom tych samych aut, z tym samym silnikiem, na tym samym przeglądzie. Różnice występowały nie tylko w robociźnie, ale i materiałach. 

 

5 godzin temu, Karas napisał:

Olej jak przeleją  nic się nie stanie

Wg mojej wiedzy może się stać, ale nie okaże się to od razu przy następnym przeglądzie, tylko później, po gwarancji. 

Po co ryzykować ? 

 

5 godzin temu, aflinta napisał:

Nie zazdroszczę doświadczeń, na szczęście w Krakowie po prostu oddaję auto na przegląd, potem odbieram i nie wnikam co i jak - w końcu wszystko działa jak należy, więc zakładam, że wszystko jest zrobione jak być powinno. Podejrzewam, że jak @Dyrekcja ma przegląd swojej floty w tym samym ASO to mimo wiedzy technicznej nie traci czasu na patrzenie mechanikom na ręce, a ewentualne niedociągnięcia z pewnością nie pozostałyby bez reakcji.  Tak więc u mnie subarowe "peace of mind" ;)

Takie zaufanie mam do serwisu Mazdy, gdzie od 2013 roku jeszcze nie zdarzyły się żadne niedociągnięcia, a kultura handlowa w serwisie nie odbiega od tej w dziale sprzedaży. 

Nie zamierzam rezygnować z ASO Subaru, ale na moje zaufanie musi jeszcze trochę zapracować po swoich wpadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po bólu. Rabat na klubową kartę wyniósł 202,40 zł, do zapłaty za przegląd po 30kkm 1176,60 zł. Oczywiście hamulce skrzypią tak jak skrzypiały (po przeczyszczeniu) że chyba wreszcie nagram to i dam do posłuchania. Oczywiście plamki rdzy na górnym mocowaniu przednich amortyzatorów to nie korozja kielichów tychże amortyzatorów. Oczywiście nie odnaleziono przyczyny cichego wibrującego dźwięku z tyłu pojazdu pojawiającego się przy

v> 120 km/godz, słyszanego i przez kierowcę i przez pasażerów. Może dlatego, że nie dało się na placu rozpędzić Szarego Mnicha do tych 120 km/godz. :biglol:

 

Oleju weszło tym razem 4,8 ltr , poprzednio 4,5.

 

Pewnie dostanę ankietę satysfakcji, nie wiem co wpiszę w punkcie "czy samochód został umyty" bo zacieki przy lusterkach i klamkach są tak interesujące, że je sfotografowałem.

 

No ale czego można oczekiwać za 1176,60? Czuwaj!

  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Szürkebarát napisał:

No i po bólu. Rabat na klubową kartę wyniósł 202,40 zł, do zapłaty za przegląd po 30kkm 1176,60 zł. Oczywiście hamulce skrzypią tak jak skrzypiały (po przeczyszczeniu) że chyba wreszcie nagram to i dam do posłuchania. Oczywiście plamki rdzy na górnym mocowaniu przednich amortyzatorów to nie korozja kielichów tychże amortyzatorów. Oczywiście nie odnaleziono przyczyny cichego wibrującego dźwięku z tyłu pojazdu pojawiającego się przy

v> 120 km/godz, słyszanego i przez kierowcę i przez pasażerów. Może dlatego, że nie dało się na placu rozpędzić Szarego Mnicha do tych 120 km/godz. :biglol:

 

Oleju weszło tym razem 4,8 ltr , poprzednio 4,5.

 

Pewnie dostanę ankietę satysfakcji, nie wiem co wpiszę w punkcie "czy samochód został umyty" bo zacieki przy lusterkach i klamkach są tak interesujące, że je sfotografowałem.

 

No ale czego można oczekiwać za 1176,60? Czuwaj!

Strasznie drogo w tym Subaru.

Auto 3 razy droższe, paskudny, drogi w serwisowaniu podobno diesel, dla porównania cena przeglądu przy 30k km:

Marka, typ, model: Volvo V90 CC D5 PRO AWD AT : 21-08-2020
Przebieg: 29 974 km
Serwis Dom Volvo Car Sp. z o.o. wykonał ostatnio dla użytkowanego przez Państwa pojazdu usługi, które opisujemy poniżej (według pozycji umieszczonych na fakturze od serwisu):
- Przegląd
- Materiały drobne
- Olej silnikowy
- Filtr oleju
- Pozostałe el. Skrzyni biegów
- Filtr kabiny
Łączny koszt usług wyniósł PLN 1 136,02 z VAT. 

 

Nic nie skrzypi, nie trzeszczy, nie rdzewieje. Ale to chińszczyzna przecież.

 

Jednak Subaru jest PREMIUM :)

 

Edytowane przez Tsunetomo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze pozycję "płyn hamulcowy" i "ścieżka diagnostyczna". To ostatnie, co by to nie było to było w cenie flaszki wódki ;) .

 

O! Teraz dopiero zauważyłem, że zalali mi 5W30 a nie 0W20. Czyżby @Blixten miał rację, że trzeba stać nad nimi w czasie przeglądu i o wszystko pytać? :krecka_dostal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Szürkebarát napisał:

Ja mam jeszcze pozycję "płyn hamulcowy" i "ścieżka diagnostyczna". To ostatnie, co by to nie było to było w cenie flaszki wódki ;) .

 

O! Teraz dopiero zauważyłem, że zalali mi 5W30 a nie 0W20. Czyżby @Blixten miał rację, że trzeba stać nad nimi w czasie przeglądu i o wszystko pytać? :krecka_dostal:

 

Samym olejem 5W30 się nie przejmuj, ale o zamiarze zmiany powinni Cię wcześniej poinformować i zapytać o zgodę. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blixten napisał:

 

Samym olejem 5W30 się nie przejmuj, ale o zamiarze zmiany powinni Cię wcześniej poinformować i zapytać o zgodę. 

Tak. Tym bardziej, że prosiłem żeby mi wlali olej z tej flaszki którą kupiłem z samochodem (0W20) bo ile można go wozić i nalali świeżego z beczki. I co, wlali z flaszki 0w20 i dolali do pełna 5W30? Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Auto 3 razy droższe, paskudny, drogi w serwisowaniu podobno diesel, dla porównania cena przeglądu przy 30k km:

Marka, typ, model: Volvo V90 CC D5 PRO AWD AT : 21-08-2020

 

 

ty za ten tani serwis juz zaplaciles w zakupie  ;)   w bmw mam przynajmniej przez 5 lat bezplatnie (pomijam fakt dodatkowej zmiany oleju za co oczywiscie place)

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, OBK CVT napisał:

 

 

ty za ten tani serwis juz zaplaciles w zakupie  ;)   w bmw mam przynajmniej przez 5 lat bezplatnie (pomijam fakt dodatkowej zmiany oleju za co oczywiscie place)

 

tapatalked

Gratuluje. Jesteś najlepszy :)

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2020 o 15:31, Szürkebarát napisał:

Oczywiście hamulce skrzypią tak jak skrzypiały (po przeczyszczeniu)

Tobie skrzypią OEMowe przed wymianą, a mi i jeszcze innym OEMowe po wymianie. 

Wydawałoby się, że to tak prosty mechanizm, a jednak serwis nie potrafi sobie z tym poradzić i musi wciskać  tłumaczenia "TTTM".  

 

W dniu 3.09.2020 o 15:31, Szürkebarát napisał:

Oczywiście plamki rdzy na górnym mocowaniu przednich amortyzatorów to nie korozja kielichów tychże amortyzatorów.

Oczywiście :biglol:

 

W dniu 3.09.2020 o 15:31, Szürkebarát napisał:

Oczywiście nie odnaleziono przyczyny cichego wibrującego dźwięku z tyłu pojazdu

Oczywiście :biglol: 

Przyczyny trzasków z okolic słupka B też u mnie nie znaleźli i nie znajdą 

 

W dniu 3.09.2020 o 15:31, Szürkebarát napisał:

Oleju weszło tym razem 4,8 ltr , poprzednio 4,5.

 

Tylko 0,3 litra różnicy ? Masz więcej szczęścia, bo mi przelano o pełen litr.  

Ale nie, nie ma się czym przejmować :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Blixten napisał:

Tobie skrzypią OEMowe przed wymianą, a mi i jeszcze innym OEMowe po wymianie. 

Wydawałoby się, że to tak prosty mechanizm, a jednak serwis nie potrafi sobie z tym poradzić i musi wciskać  tłumaczenia "TTTM".

Sam walczę z tym od jakiegoś czasu... Po ostatniej wizycie okazało się, że najprawdopodobniej przyczyną jest lekko pofalowana tarcza. Co przy nowych klockach powoduje ocierki po rozszerzeniu się tarczy pod wpływem ciepła. I tak sobie popiskuje a co... nie wolno mi ;) aktualnie (dla mnie) jedyną metodą walki z tym jest głośniejsza muzyka... Ciekawe czy za jakiś czas SIP będzie chętny współfinansować aparat słuchowy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...