Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Płyta alu pod silnik do Forka stoi już w garażu. Kupiłem nieorginalną bo była o połowę tańsza. Teraz czas na montaż ale jak usłyszałem w ASO 60zł za przykręcenie 5 śrub to mi ręce do ziemi opadły. Dysponuję garażem z kanałem i fajnym kluczem z pomiarem przyłożonego niutona i w sumie chciałbym założyć płytę samemu. Pytanie tylko co na to gwarancja na samochód ?? Dodam, że Forek za miesiąc kończy 2 latka więc o ile pamiętam kończy się też gwarka na podzespoły. Co radzicie: mimo wszystko zakładać w ASO żeby potem nie było problemów czy samodzielny montaż nie wpłynie negatywnie ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Tommi - zakładać. Nawet nie chce mi się pisać argumentów dlaczego tak. 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Zakładaj sam. Mocowanie płyty jest za pomocą 4 śrub. Osobne pytanie na co ty chcesz stracić gwarancje, na to że możesz zjechać gwint który można zawsze nagwintować ponownie. Nie od dziś wiadomo że w serwisie się płaci już za samo podniesienie maski..., a tu jeszcze muszą podnieść samochód itd.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Osobne pytanie na co ty chcesz stracić gwarancje, na to że możesz zjechać gwint który można zawsze nagwintować ponownie. Sugeruję się tym co zawsze powtarzali mi w Peżocie. "Montaż akcesoriów poza ASO równoważny jest z utratą gwarancji". "Nieorginalne akcesoria nie naruszają warunków gwarancji w przypadku ich montażu w ASO" Może to był ich sposób żeby na mojej niewiedzy zarobić, nie wiem. Uwierzyłem im na słowo bo akurat wtedy nie zależało mi tak bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Tak na prawde to nie ingerujesze wogóle w samochód, to jest dokładnie to samo co byś sam odkręcił plastikową osłonę która jest teraz i przykręcił ją. Gdybyś np. montował czujniki ciśnienia oleju, boost to serwis może się przyczepić, a do tego nie ma prawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Tak na prawde to nie ingerujesze wogóle w samochód, to jest dokładnie to samo co byś sam odkręcił plastikową osłonę która jest teraz i przykręcił ją. Gdybyś np. montował czujniki ciśnienia oleju, boost to serwis może się przyczepić, a do tego nie ma prawa. W takim razie dzięki za wytłumaczenie. Teraz zdecydowanie mogę przystąpić do montażu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Czy przypadkiem to nie jest tak, że w razie jakiejś "usterki gwarancyjnej" serwis musiałby udowodnić, że jest ona spowodowana niefabryczną płytą, aby nie uznać takiej usterki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Czy przypadkiem to nie jest tak, że w razie jakiejś "usterki gwarancyjnej" serwis musiałby udowodnić, że jest ona spowodowana niefabryczną płytą, aby nie uznać takiej usterki? Jeżeli zdejmiesz oryginalną oslone dużo więcej zanieczyszczeń dostaje sie do komory silnika i jest to pewien klopot np. z wodą dostajacą sie głowice z cewkami . Taki problem gwarancyjny miałem z OBK H6 dwukrotnie uszkodzona cewka któregoś z cylindrow.Przyczyną bylo brak oryginalnej osłony zastąpionej płytą alu. AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Czy przypadkiem to nie jest tak, że w razie jakiejś "usterki gwarancyjnej" serwis musiałby udowodnić, że jest ona spowodowana niefabryczną płytą, aby nie uznać takiej usterki? Jeżeli zdejmiesz oryginalną oslone dużo więcej zanieczyszczeń dostaje sie do komory silnika i jest to pewien klopot np. z wodą dostajacą sie głowice z cewkami . Taki problem gwarancyjny miałem z OBK H6 dwukrotnie uszkodzona cewka któregoś z cylindrow.Przyczyną bylo brak oryginalnej osłony zastąpionej płytą alu. AK Panie Andzeju, rozumiem że jesteście autoryzowanym serwisem Subaru, ale ja jakoś nie widze związku pomiędzy płytą alu a cewką. Dla mnie nie ma to żadnego sensu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 W H6 cewki są przy każdej świecy przykręcane do glowic .Oslona fabryczna zabezpiecza częściowo przed bezpośrednim dzialaniem np. wody spod koła. Jest odpowiednio wyprofilowana i mocowana spinkami prawie na wysokości zawnetrznych cześci podłuznicy (+-)Plyta alu ma za zadanie chronić najczesciej miske olejową przed uszkodzeniem a nie glowice silnika (boxer) przed zabrudzeniami . wodą itd.Uszkodzenie o ktorym pisalem nastapiło dwukrotnie po duzych przebiegach.Auto należy nadal do osoby duzo jezdżącej w terenie .To że jestem ASO nie ma znaczenia.Na gwarancji wymienie wszystko na co zgodzi sie importer.Traktuj moja uwagę jako ciekawostke dlaczego czasami plastik jest lepszy od alu. AK ps.myslę ze koledze chodzi For.2.0 a tam cewka jest na gorze i nie ma problemu o ktorym pisze.Generalnie moj serwis nie interesuje sie kto co ma zalozone i gdzie(plyta) Jezeli jest cos dziwnego robimy zdjecie i czekamy czy za jakis czas nie będzie jakiegos zgłoszenia gwarancyjnego zwiazanego np. ze zniszczonym gwintem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Dziękuję Panie Andrzeju. Nie wiedziałem że w H6 są cewki przy świecach stąd moje ździwienie... Wydawało mi się że jest tak samo jak w 4-cylindrowych boxerach na górze a tutaj taka skucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Dziękuję Panie Andrzeju. Nie wiedziałem że w H6 są cewki przy świecach stąd moje ździwienie... Wydawało mi się że jest tak samo jak w 4-cylindrowych boxerach na górze a tutaj taka skucha. Tak myslałem W niektorych turbo 4-cylindrowych tez sa przy świecach :!: Pozdr.AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 W H6 cewki są przy każdej świecy przykręcane do glowic .Oslona fabryczna zabezpiecza częściowo przed bezpośrednim dzialaniem np. wody spod koła. Jest odpowiednio wyprofilowana i mocowana spinkami prawie na wysokości zawnetrznych cześci podłuznicy (+-)Plyta alu ma za zadanie chronić najczesciej miske olejową przed uszkodzeniem a nie glowice silnika (boxer) przed zabrudzeniami . wodą itd.Uszkodzenie o ktorym pisalem nastapiło dwukrotnie po duzych przebiegach.Auto należy nadal do osoby duzo jezdżącej w terenie .To że jestem ASO nie ma znaczenia.Na gwarancji wymienie wszystko na co zgodzi sie importer.Traktuj moja uwagę jako ciekawostke dlaczego czasami plastik jest lepszy od alu.AK ps.myslę ze koledze chodzi For.2.0 a tam cewka jest na gorze i nie ma problemu o ktorym pisze.Generalnie moj serwis nie interesuje sie kto co ma zalozone i gdzie(plyta) Jezeli jest cos dziwnego robimy zdjecie i czekamy czy za jakis czas nie będzie jakiegos zgłoszenia gwarancyjnego zwiazanego np. ze zniszczonym gwintem Dzięki wielkie za kompetentną odpowiedź, właśnie czegoś takiego oczekiwałem. Jednocześnie nasunęło mi dodatkowe pytanie. Czy w Forku też jest standardowo ta plastikowa osłona ?? I czy trzeba ją ściągać czy płyta po prostu wchodzi pod nią ?? Jeżeli ściągać to czy jest jakoś skomplikowanie umocowana ?? Druga sprawa to już pochodna płyty. Jak jest z "water splashami" ?? Jakie jest ryzyko zalania silnika po głębszej i przejechanej szybciej kałuży ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Trzeba ta fabryczna osłonę usunac . Jezeli to For.2.0 to nie wiele sie stanie ale takie ryzyko zalania zwieksza sie.To pewne. AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Hmm, rozumiem. To jeszcze tylko pytanie (trochę laickie) co w przypadku jakby samochód łyknął trochę wody ?? Zakładam samo zassanie wody bez uszkodzenia układu elektrycznego czy innych komponentów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Hmm, rozumiem. To jeszcze tylko pytanie (trochę laickie) co w przypadku jakby samochód łyknął trochę wody ?? Zakładam samo zassanie wody bez uszkodzenia układu elektrycznego czy innych komponentów. Jeżeli zassie wodę to remoncik Ale to jakies rzeczki 70cm glebokosci i zbyt duza szybkość....np. nie 5km/godz a 25km/godz AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Przez strumień już jechałem i raczej nie szalałem. Myślę tutaj raczej o przypadku dostania się rozchlapanej kałuży do komory silnika No ale ten "remoncik" trochę mnie przeraził szczerze mówiąc [/b] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Niebezpieczne jest zassanie wody do yukłądu dolotowego i to w większej ilości. Inne wypadki zwykle niczym nie grożą bo podczas deszczu itp i tak woda hula pod maską, z tym że mogąbyć słabe punkty np. cewki, szczególnie moż ebyć tak że lekko pęknięta albo uszkodzona cewka któa normalnie działa, przestaje dizałac podczas deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasior_Miedziak Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Ja zakladalem sobie sam subwoofer w moim Legasiu. Kupilem w sklepie internetowym w USA, przyslali razem z instrukcja w stylu Adam Słodowy. Rozmontowalem wszystko zgodnie z instrukcja, subwoofer zalozylem i gra do tej pory. Dodam oczywiscie, ze soobwofer byl dedykowany oczywiscie do Legacy. Kosztowal z przesylka 30% tego co w Polsce za to ASO chcialo. Pamietam, ze jak mi go przyslali to dzwonilem do ASO zeby sie zapytac czy mi go zaloza i ile to bedzie kosztowalo. Grzecznie odpowiedzieli, ze nigdy wczesniej tego nie robili i nie wiedza ile moze kosztowac montaz. Stwierdzilem, ze skoro mam takie samo doswiadczenie w montazu subwoofer'ow co ASO :wink: to sobie zaloze sam. Tak tez uczynilem. Oczywiscie upewnilem sie czy nie strace gwarancji, powiedzieli, ze nie strace wiec luz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi