Pęknięta głowica legacy 2.0 SOHC

[MichaPL]

Cześć,

 

Koledzy ile kasy trzeba będzie szykować. Bo jak dużo to auto do sprzedania uszkodzone

[ewemarkam]

 

Który to rocznik masz? Jeśli na małych pokrywach zaworow to graty plus robocizna za obie głowice to ok 1000, jeszcze ktoś Ci to musi zdemontować i zamontować. Plus zakup głowicy.

Musisz samemu to przekalkulować. Bo samochód z uszkodzoną glowica trudniej sprzedać. A jak już to za śmieszne pieniądze. Boksera na upartego wyjmować nie trzeba ale jest to zalecane do UPG. Bardzo ułatwia pracę, a wyjęcie silnika dla 2 osób to 2 godziny z przerwą na kawę.

[MichaPL]

Cześć,

 

Legacy IV rok 2005

[ewemarkam]

Ok to tak tanio nie będzie. Już ktoś inny się musi wypowiedzieć.

[MichaPL]

kurrczaki   ;-(

[WOJO]

Godzinę temu, MichaPL napisał:

Koledzy ile kasy trzeba będzie szykować. Bo jak dużo to auto do sprzedania uszkodzone

Skąd pewność, że głowica?

[WOJO]

15 minut temu, ewemarkam napisał:

Ok to tak tanio nie będzie. Już ktoś inny się musi wypowiedzieć.

To w których modelach jest tanio, jeżeli nie w 2005 SOHC?

[ewemarkam]

W moim. Bo komplet uszczelek na pokrywę zaworów kupię za ok 100 PLN:) tu podobno jest znaczna różnica. Kiedyś była dyskusja o kosztach UPG.

 

Ok, dobra ponisla mnie trochę fantazja. Koszta chyba niewiele większe niż w moim w/w przypadku.

Przepraszam za zamieszanie.

 

[maciek323]

Chyba koszty podobne w tych modelach o których mowicie, w 2.5 turbo troszkę większe ale też bez tragedii.

[MichaPL]

Pewność bo była  " kamera we środku"   ;-(

[ewemarkam]

Na inernetach głowice dorwiesz za 500 PLN sztuka.

[ewemarkam]

Poszukaj całego silnika. Może wyjdzie taniej niż UPG. Stałem przed takim dylematem. Tylko że mój 122km był trudno dostępny.

[WOJO]

56 minut temu, MichaPL napisał:

Pewność bo była  " kamera we środku"

Mam słabe doświadczenia z diagnozowaniem za pomocą kamerki, ale może technika poszła tak do przodu...

Żadnych prób ciśnieniowych po zdjęciu głowicy?

 

[MichaPL]

Dziś lub jutro  będe u mechanika może coś się dowiem.

[MichaPL]

WOJO,

 

Czy mierzenie kompresji na aucie wykaże pęknięcie głowicy??

[WOJO]

9 minut temu, MichaPL napisał:

Czy mierzenie kompresji na aucie wykaże pęknięcie głowicy??

Tak, choć nie da 100% pewności, że to pęknięcie głowicy.

W pierwszej kolejności za słabą kompresję odpowiadają zawory, potem pierścienie, a na końcu sama głowica.

Zwłaszcza, że piszemy o 2.0 SOHC, które naprawdę są długowieczne.

[MichaPL]

WOJO,

 

Auto pracuje równo, nie telepie silnikiem na wolnych obrotach, nie dymi. Dziś sprawdze olej czy jest olej czy olej z czymś.  Załączam zdjęcie z kamery i widać rysę która idzie w kierunku gniazda zaworowego. Nie znam się na metalach i nie wiem jak pęka aluminium, czy jak pęka to odrazu na całości czy ta rysa jest powierzchowna. Nie bardzo bym chciał wyskakiwać teraz z kilku tysiaków na naprawę.

[WOJO]

21 minut temu, MichaPL napisał:

Auto pracuje równo, nie telepie silnikiem na wolnych obrotach, nie dymi.

To co skłoniło Cię do sprawdzania stanu głowic?

21 minut temu, MichaPL napisał:

Załączam zdjęcie z kamery i widać rysę która idzie w kierunku gniazda zaworowego.

Słabe zdjęcie do kategorycznego stwierdzenia pęknięcia głowicy. Jak wygląda sprężanie na tym cylindrze w stosunku do innych cylindrów?

21 minut temu, MichaPL napisał:

Nie bardzo bym chciał wyskakiwać teraz z kilku tysiaków na naprawę.

Osobiście bym nie robił, ale to Twoja decyzja i Twoje pieniądze...

 

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez WOJO

[ewemarkam]

Bo jak stwierdziłeś że zagladne do cylindra z ciekawości. I coś widzisz takiego. A nic się nie dzieje z silnikiem, to tego nie ruszaj. Nie szukaj problemu tam gdzie go pewnie nie ma.

 

 

[MichaPL]

Koledzy cylinder był sprawdzany z powodu wydmuchania świecy. Teraz jest zamontowana nowa tuleja do świecy.

[ewemarkam]

A kompresja teraz jest ok?

[Krzyniek]

W moim Legacy, również 2.0 SOHC, wywaliło świece na cylindrze najbliżej kierowcy. Zaprowadziłem do mechanika który zamontował tulejkę i nowy komplet świec. Od tamtej pory przejechałem już około 60 tysięcy i odpukać nic się nie dzieję. Jeżeli kompresja w porządku to myślę, że nie ma co panikować.

 

[MichaPL]

Dzień dobry panowie,

 

Krzyniek chłopie aż cieplej na sercu się dzieje ;-)

[MichaPL]

W piątek jestem umówiony u mechanika. Dam znać czego się dowiem.

[ewemarkam]

Rozmawiałem ostatnio z kolegą, jego kuzyn ma też Forka. Też mu wywaliło świece, zatulejowal i jeździ już parę lat. Nie sprawdzał czy coś tam jest pęknięte czy nie:) także jezdzij, jeśli kompresję masz ok to nie szukaj dziury w całym.