Skocz do zawartości

Centralny zamek. Ryglowanie drzwi


SebaTjuning

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie mam dziwny temat.

Co prawda sam jakoś w końcu na to wpadnę. Ale może komuś się przydarzyło i zaoszczędzi mi pracy i czasu. .

Numer jest taki. Że blokują się zamki w drzwiach.  Tzn.  sytuacja wygląda tak. 

Że czasem normalnie nie używając pilota. (np. bateria się wyczerpie) mogę otworzyć drzwi z kluczyka. I tu przekręcając zamek w drzwiach kierowcy. Centralny otwiera wszystkie. 

Ale nie w tym problem. 

Problem w tym że innego dnia. Włożę kluczyk do zamka i nawet nie drgnie. Nie da rady przekręcić wkładki w żadną stronę. Stoi na "Dębowo"

I jeśli dobrze zaobserwowałem, nie ma tu znaczenia czy był zamknięty z pilota czy klucza. Jak ma chumor tak działa. 

Pacjent impreza bug 2001 kombi.

Jakieś sugestie? Bo nic nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze zrozumiałem to jest to kwestia przesmarowania i rozruszania wkładki zamka. Miałem tak dawno temu. Zjawisko potęgował nawet lekki mróz. Pryśnij tam trochę preparatu penetrującego i spróbuj delikatnie kluczykiem rozruszać. Jak puści i będzie działać normalnie to zostaje kwestia wpuszczenia do środka odrobiny smaru stałego. Problem tkwi tylko w tym, że potem na kluczyku zawsze zostanie odrobina smaru. 

 

Jeżeli jednak nie uda się rozruszać to trzeba ściągnąć boczek i zerknąć czy któreś z metalowych cięgien nie blokuje się w takich plastikowych łącznikach albo czy ni jest np.: skrzywione. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dano temu jeździłem zastawką. Wiem, że off topic, ale muszę. Jest minus 18. Wieczorem lało. Rano wychodzę i żaden z zamków w drzwiach jest nie do otwarcia. Pamiętałem, że ostatnio smarowałem zamek w tylnej klapie. Zadziałało !

Wlazłem przez siedzenia, odpaliłem (tam było dużo fajnych modyfikacji, włącznie z regulacją przysłony powietrza, której regulacji nie wolno było dotykać, cewka zapłonowa na 9V, przekaźnik z rezystorem, młoteczek i kowadełko odwrócone...Zapalał przy minus 30 stopni). Pojechawszy do roboty, zdjąłem boczek z prawych drzwi i zobaczyłem ! Ściana lodu ! Drzwi nieszczelne, lało się po uszczelce szyby i rano monolit. Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. Kto smaruje, ten jedzie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...