KotMorderca Opublikowano 20 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2020 Cześć, Ostatnio podczas wypadu na tor straciłem wspomaganie, okazało się że zniknął płyn od wspomagania, dolałem, zniknął znów, dolałem i już sobie odpuściłem jeżdżenie. U mechanika okazało się, że jest rozszczelniona przekładnia kierownicza. Sugeruje żeby jej nie uszczelniać bo w 15 letnim aucie jej stan w środku może być bardzo przeciętny i zestaw naprawczy niewiele pomoże. Tym bardziej, że plany są żeby auto po torze jeszcze trochę pojeździło, a nic tak nie frustruje jak awaria samochodu w trakcie wypadu. Ze względu na covidową sytuację w zasadzie jedyna dostępna przekładnia jaką zlokalizowałem to 2.2 z PRS Palonki co w sumie brzmi ogólnie jak dobry pomysł. Na oryginał trzeba czekać koło półtora miesiąca aż dotrze z Japonii, a w tym czasie w planach było jeszcze trochę jeżdżenia. 1. Regenerować czy wymieniać? Różnica w cenie 10-krotna, ale wyłożenie paru tysięcy i tak jest mniej demotywujące niż ewentualny powrót lawetą z toru po 10 minutach jazdy. 2. Zakup używanej nie ma sensu, prawda? 3. Jakie są opinie o przekładniach od PRS Palonki? Jeździcie? Upalacie? Nie ma problemu? To jednak DOŚĆ ISTOTNY element samochodu i głupio by było jakby się popsuło podczas jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba259 Opublikowano 20 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2020 Uważam że dobrze jest oddac do jakiejś ogarniętej firmy która zajmuje się regeneracją, powinni ocenić czy da sie ją przywrócić do stanu „igła”. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gustaf Opublikowano 20 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2020 W Katowicach w bocznej od Krasińskiego masz ogarniętych ludzi co regenerują przekładnie od lat. Wymontuj daj do rozebrania i weryfikacji czy będzie chodzić po złożeniu i jak są wypracowane powierzchnie listwy i rozdzielacza. Takie jest moje zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_isza Opublikowano 21 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2020 regeneracja, to nie tylko zestaw naprqwczy uszczelnien. dobry szpec oddaje cala listwe do niklowania, czy jak to sie nazywa, jesli po demontazu wyjdzie, ze wyrypana lub po prostu powie, ze sie do niczego nie da... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 22 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2020 Ale czy wyciek przez zużyte uszczelniacze musi oznaczać koniec przekładni ? Jakoś jak rozciekaja nam się uszczelniacze skrzyni to nie biegniemy od razu robić jej remont. Jeżeli nie było innych objawów zużycia to może warto ogarnąć uszczelki, zmienić płyn i jeździć ? Głośno myślę, nic nie sugeruję. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 22 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2020 Współczuję. Ale jak koledzy mówią, oddać do dobrego fachmana. Za moich starych czasów napylanie miejsc po współpracy powierzchni, zębów, wałków... nie było żadnym problemem. Jak trafisz dobrego fachurę z historią, to zrobi nie gorzej niż fabryka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się