Skocz do zawartości

Co tu robi PUK PUK?


Wade

Rekomendowane odpowiedzi

Znam przypadek, gdzie blok był tak mocno splanowany że tłok prawie uderzał głowicę i też był dźwięk pukania. Silnik był z nieznaną przeszłością (widocznie nie raz już robioby).

Edytowane przez niebieski708
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie pukało od czasu zakupu auta :OO: do dziś obstawiam sworzeń. Może faktycznie stukowe? (ale na wolnych?) pamiętam, że 1.6/1.8 ma agresywniejsze mapy zapłonu względem 2.2, ale jak to wygląda w 2l... nie mam pojęcia.  Półka w tłoku raczej takich dźwięków by nie wydawała :P a fakt, że EJ222 niema najmocniejszych tłoków pod turbo, temp. w dolocie bez IC też mogą robić swoje. Jeśli blok i głowica była planowana to na bank lekko CR poszło w górę. 

 

W dniu 28.06.2020 o 12:45, Wade napisał:

Kolega z forum o ile dobrze pamiętam ma EJ18 0,7 bara doładowania i przy CR 9,5:1 wszystko śmiga jak należy.

 

A nawet 0.8bar w peaku :P zapłon nietknięty, wszystko na bogato z LPG i dotryskiem 100RON powyżej 4500rpm. Cyklicznie zamykany licznik, wożenie gratów z przeprowadzki po dach i poganianie handlowców kilka razy w tygodniu nie robiło temu silnikowi nic. 

A Yoosyn goni EJ16 przy ok 0.65bar jak pamiętam i jeździ tym autem po świecie. Generalnie wszystko się da, fakt faktem bez sterowania zapłonu i podstawowych czujników jak IAT/CLT pod nawet piggybackiem 0.6bar bym nie przekraczał, bo jest po prostu niebezpiecznie. Modyfikując silnik zawsze trzeba budować go pod możliwie najgorsze warunki. Ale nie o tym teraz.

W dniu 27.06.2020 o 20:28, ThatSubiBoy napisał:

Nie upalasz auta na torze i auto nie ma też ogromnej mocy więc przegrać w40 będzie trudne. Na jednym z opisów twoich filmików napisałeś że twoje CR to 9.5:1 silniki doladowane powinny być odprezone seria sti ma 8.0:1 I mnie właśnie to zastanawia czy to nie będzie powodować stukowego... olej też może zrobić różnica to bardziej przy pistons slaps ale spróbuj tak jak piszesz koszt nie wielki. 

Bzdury. Zawsze dobrze jest mieć dobry jakościowo olej o odpowiedniej lepkości - zwłaszcza w turbowydumce. Bardzo dobrze że zalał 10w50. 

U mnie w czymś takim 10w40 łapało 100-108 stopni jadąc w trasie przy ok 100km/h a po mieście turlając się wcale nie było lepiej. Czy to prawdziwy turboEJ czy wydumka do tego i do tego polecam lać 5w50/10w60. Do wolnossaka dobrej jakości W40 wystarczy do zwykłej jazdy, nawet bym powiedział że W30 też obleci. Do jakiejkolwiek dynamiczniejszej jazdy zawsze W50/W60. 

 

W dniu 27.06.2020 o 20:28, ThatSubiBoy napisał:

 twoje CR to 9.5:1 silniki doladowane powinny być odprezone seria sti ma 8.0:1

Stary EJ20G. EJ205 ma jakoś 8:5 a 4G63t potrafiły podchodzić pod 9 i nic im nie było. Tutaj silnik ma jakoś 0.4 doładowania, zupełnie inna rozmowa by była powyżej bara. 

 

 

 

Edytowane przez 133699
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowietrzałeś popychacze zaworowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzyłem a poza tym wydaje mi się ze po 13kkm by się w końcu same odpowietrzyły. Ostatnio sprawdzałem jeszcze raz popychacze, co prawda tylko z lewej strony bo z prawej dojście takie sobie i wszystko było OK. No chyba że taka złośliwość rzeczy martwych i akurat któryś jeden nie domaga z tej drugiej strony ;) Ale nie wydaje mi się żeby to były zawory. 

 

Przy półce pewnie by szła łuna dymu za mną a tymczasem niespecjalnie tak się dzieje. Sutkowe już raczej odrzuciłem bo przy 98 jest tak samo. No chyba że aż tak taki wysoki jest CR ale po jednym planowaniu głowicy raczej nie urósłby  znacznie. 

 

No nic Panowie, ja na razie nie będę za dużo kombinował bo panewki to na pewno nie są. Stukowe też raczej nie. Nic nie wali opiłkami. W związku z tym chyba nie ma co się za dużo przejmować. Reszta elementów powiedzmy że nie ma aż takiego wpływu na kondycje więc jak macie jakieś propozycje to śmiało ale podchodzę do tematu na gładko ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nową teorię choć nie wiem czy słuszną. A może hydropopychacze/hydropopychacz? Na zimnym silniku olej jest gęsty i popychacz utrzymuje szczelność. Po rozgrzaniu olej robi się rzadki i popychacze puszczają olej bokiem przez co nie kasują luzu i zawory stukają na jałowym. Na obrotach mamy większe ciśnienie oleju które kompensuje nieszczelność popychaczy i luz się kasuje. A jeśli się nie kasuje w 100% to głośniejsza praca silnika zagłusza to co jeszcze mogło by stukać. 

 

Skoro korby to nie są, sworznie też nie, tłoki przy za dużym luzie by waliły już na zimnym więc może to to? Co myślicie? Popychacze są raczej oryginalne więc mają już z dwieście parę tysięcy pewnie. Na stole niby ładnie pracowały ale tak jak mówię może po rozgrzaniu już niekoniecznie. 

Edytowane przez Wade
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nową teorię choć nie wiem czy słuszną. A może hydropopychacze/hydropopychacz? Na zimnym silniku olej jest gęsty i popychacz utrzymuje szczelność. Po rozgrzaniu olej robi się rzadki i popychacze puszczają olej bokiem przez co nie kasują luzu i zawory stukają na jałowym. Na obrotach mamy większe ciśnienie oleju które kompensuje nieszczelność popychaczy i luz się kasuje. A jeśli się kasuje w 100% to głośniejsza praca silnika zagłusza to co jeszcze mogło by stukać. 
 
Skoro korby to nie są, sworznie też nie, tłoki przy za dużym luzie by waliły już na zimnym więc może to to? Co myślicie? Popychacze są raczej oryginalne więc mają już z dwieście parę tysięcy pewnie. Na stole niby ładnie pracowały ale tak jak mówię może po rozgrzaniu już niekoniecznie. 
Aż z ciekawości jutro swoje ej22 posłucham. Może TTTM

Wysłane z mojego mądrego telefonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2020 o 22:09, 133699 napisał:

Bzdury. Zawsze dobrze jest mieć dobry jakościowo olej o odpowiedniej lepkości - zwłaszcza w turbowydumce. Bardzo dobrze że zalał 10w50. 

U mnie w czymś takim 10w40 łapało 100-108 stopni jadąc w trasie przy ok 100km/h a po mieście turlając się wcale nie było lepiej. Czy to prawdziwy turboEJ czy wydumka do tego i do tego polecam lać 5w50/10w60. Do wolnossaka dobrej jakości W40 wystarczy do zwykłej jazdy, nawet bym powiedział że W30 też obleci. Do jakiejkolwiek dynamiczniejszej jazdy zawsze W50/W60. 

Dla ciebie bzdury a z mojego doswiadczenia w moich imprezach turbo doladowanych na w40 kazda w korku miala 95c w trasie 90c przy katowaniu jej i kreceniu baczkow max osiagnolem 110c. Dlatego uwazam ze nie do sportowej jazdy nie potrzebujesz wiekszego W chyba ze mieszkasz w goracych klimatach a Afryka niestety Polska nie jest. Tak wiem ze nie tylko wskaznik temp. oleju sie liczy takze lepkosc i inne rzeczy. Ale ile olejow tyle opini i kazdy leje co chce wiec to temat rzeka ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Problem rozwiązany. Dość nieoczekiwanie ;)  Po wymianie popychaczy problem ustąpił. Nie wiem czy moja poprzednia teoria był słuszna ale pewne jest jedno że wymiana pomogła. Nie wiem czy problem był z jednym , dwoma, wszystkimi bo wskoczyły wszystkie nowe. Może się kiedyś komuś przyda w przyszłości. 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2020 o 19:32, Wade napisał:

Problem rozwiązany. Dość nieoczekiwanie ;)  Po wymianie popychaczy problem ustąpił. Nie wiem czy moja poprzednia teoria był słuszna ale pewne jest jedno że wymiana pomogła. Nie wiem czy problem był z jednym , dwoma, wszystkimi bo wskoczyły wszystkie nowe. Może się kiedyś komuś przyda w przyszłości. 

Gdzie i po ile kupiłeś nowe popychacze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...