Skocz do zawartości

Wymiana opon po wypadku - walka z ubezpieczalnią


aigle

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, przy jeździe ze stałą prędkością np autostradą. Tak jest wtedy 90/10 coś koło tego. Ale przy ruszaniu, przyśpieszaniu itp. dopina sprzęgło. Sprawdzałem jak się to zachowuje gdy nie miałem tylnego napędu. Diagnozowałem to czy to wina zaworu czy TCU. W końcu okazało się że zawór nie puszczał ciśnienia na sprzęgło. W każdym razie nie ma mowy aby przód kiedykolwiek zamienił. Przy sprawnym napędzie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Norweski_Pacjent napisał:

Nie zmienia to faktu, że są to wartości absurdalne i nijak się mają do warunków w jakich się te auta użytkuje. Dużo większe różnice zachodzą przy codziennym pokonywaniu rond i zakrętów.

dla jednego absurdalne , dla mnie nie -to nie jest nic konkretnego.

Na rondach i ostrych zakrętach auta jeżdżą mały procent czasu.  I wtedy prędkość jest sporo mniejsza niż w trasie /autostradzie- a  prędkość jest kluczowa.

Na autostradzie przy 140 km/h  różnica jaką przenosi wiskoza między osiami to ok. 14 obr/min. Gdy auto jedzie kilka godzin, to można zgadywać ile wisko wytrzyma , ale na pewno  krócej niż bez tej różnicy .

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ewemarkam napisał:

Tak, przy jeździe ze stałą prędkością np autostradą. Tak jest wtedy 90/10 coś koło tego. Ale przy ruszaniu, przyśpieszaniu itp. dopina sprzęgło.

ale opony nie zużywają się tylko przy ruszaniu, przyspieszaniu czy hamowaniu. Owszem wtedy przeciążenia są większe, ale przy normalnej jeździe 'autostradowej' opony na osi przenoszącej więcej momentu bardziej się zużywają.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale opony nie zużywają się tylko przy ruszaniu, przyspieszaniu czy hamowaniu. Owszem wtedy przeciążenia są większe, ale przy normalnej jeździe 'autostradowej' opony na osi przenoszącej więcej momentu bardziej się zużywają.
Tak, masz rację, oś która bardziej "ciągnie" zużywa bardziej bieżnik. Zwłaszcza że przednia oś tak czy tak skręca. Więc tutaj przez to też jest większe zużycie. Dlatego też jak wyżej chyba napisane było. Rotować opony co sezon albo co 10 tys km.
Jest parę wzorów w internecie jak to robić w przypadku napędu jaki mamy w samochodzie.

Ja to robię dwa razy w roku. Mimo wielosezonowych, na wiosnę i na jesień wyważam. I po pół roku się okazało że z każdej trzeba zdjąć trochę gramów. Są ciągle wytwarzane na tej samej maszynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

właśnie! Jak się skończyła? 

Bo u mnie się zaczyna. Mam Autocasco w Generali. Własnie rozpracowuję jak odzyskać pieniądze za komplet opon w przypadku zniszczenia jednej (mają w tej chwili 10000 km przejechane)  

 

Edytowane przez yarro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...