Skocz do zawartości

Wymiana opon po wypadku - walka z ubezpieczalnią


aigle

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry .

Chciałbym zapytać kolegów , czy ktoś znalazł się w sytuacji jaką opiszę poniżej i jak ewentualnie sobie z tym poradził.

Miałem wypadek . Sprawca uderzył mi w lewy przód uszkadzając mi min. oponę.

Auto -XV- naprawiany jest przez autoryzowany serwis.

Ubezpieczyciel otrzymał od SIP oficjalne wytyczne w którym jednoznacznie stwierdza ..:Stanowczo musimy podkreślić  , żę  wymogi producenta są
jednoznaczne i nie dopuszczają do sytuacji innej niż takiej gdzie wszystkie cztery opony powinny być  identyczne co do rodzaju, producenta, bieżnika lub stopnia zużycia
:...

 

Likwidator - WARTA- uznał szkodę lecz otrzymałem informację  , że otrzymam jedynie jedną oponę a po powtórnych oględzinach stwierdza  , że w eksploatowanym dotychczas pojździe opony różnią się a za informacją od działu technicznego nie powinno być  żadnych tolerancji ...odmawia wymiany pozostałych opon.

Pragnę podkreślić , iż założyłem opony z tego samego rocznika 2018 , a jedynie czym się różnią to tygodniami produkcji   ( 22 tydz 2 szt  przód oraz 26 i 27 tydz. tył ) i zawsze wymieniam komplet 4 szt nowych.

Z racji , że opony od 2018 r były w eksploatacji , różnica pomiedzy nową sztuką jest znaczna.

 

Czy ktoś walczył z takim przypadkiem ?

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Pozdrawiam Tomek

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa prosta idź do sądu.
Ja się tak boksowałem z naprawą, ale za mnie zrobił to lakiernik, pokazał mi stos spraw sądowych.
On to naprawiał bezgotówkowo, a resztę sobie odebrał/odbierze w sądzie.
Ma umoczone 200k, ale powiedział że żadnej sprawy nie przegrał.
Standardowa zagrywka ubezpieczyciela, uszkodzenie wyliczone na x, ale dostaniesz góra 0,4x może 0,6x a resztę a sądzie, oni zawsze liczą że odpuścisz i na tym mają zysk. Bierz SIP jako rzeczoznawcę, są przedstawicielem producenta i do sądu. Jaka podstawa prawna to już Ci doradzi prawnik.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniesz kasy na pozostałe opony. Czyli nie wymienią Ci dobrej części na nową. Tak jakbyś chciał wymienić obie lampy na nowe a tylko jedna jest uszkodzona. 

Rozmawiałem teraz z kolegą, zajmuje się handlem samochodami i ubezpieczeniami. Ma teraz sytuację że w A6 Allroad, samochód jest poszkodowanym w kolizji. Uszkodzone są dwie felgi, felg nowych nie produkują już (nie fabryczne tylko aftermarket). Więc nie może ich dokupić. Na 4 felgi nie dostanie pieniędzy, jedynie na dwie uszkodzone. Podobnie jak Ty na pozostałe 3 opony.

Jest taki przepis w prawie że na szkodzie nie możesz się wzbogacić. A Ty dostając kasę na dodatkowe 3 opony, możesz sprzedać stare bo są dobre. Podobnie jak z tym audi, dwie felgi są nie uszkodzone i można je sprzedać Sprawa jest trudna, opłacenie adwokata i ewentualnie kosztów sądowych w razie przegranej w sprawie chyba przewyższa koszt zakupu pozostałych 3 nowych opon. 

 

 

Kup używaną oponę z podobną wielkością bieżnika :)

Edytowane przez ewemarkam
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniesz kasy na pozostałe opony. 
Rozmawiałem teraz z kolegą, zajmuje się handlem samochodami i ubezpieczeniami. Ma teraz sytuację że w A6 Allroad, samochód jest poszkodowanym w kolizji. Uszkodzone są dwie felgi, felg nowych nie produkują już (nie fabryczne tylko aftermarket). Więc nie może ich dokupić. Na 4 felgi nie dostanie pieniędzy, jedynie na dwie uszkodzone. Podobnie jak Ty na pozostałe 3 opony.
Jest taki przepis w prawie że na szkodzie nie możesz się wzbogacić. A Ty dostając kasę na dodatkowe 3 opony, możesz sprzedać stare bo są dobre. Podobnie jak z tym audi, dwie felgi są nie uszkodzone i można je sprzedać Sprawa jest trudna, opłacenie adwokata i ewentualnie kosztów sądowych w razie przegranej w sprawie chyba przewyższa koszt zakupu pozostałych 3 nowych opon. 
Kup używaną oponę z podobną wielkością bieżnika
Wzbogacić się nie możesz, to niech ubezpieczalnia je bierze i sobie sprzeda, tak jak skupują szroty po całkowitej.
Ja bym poszedł do sądu.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłem edytować post. 

Ale doczytaj w pierwszej linijce o lampach. Jedna zamglona a druga nówka :)

Skupują samochody jako całość :)

Nie mam zamiaru się kłucić, według mnie sprawa nie nadaje się do sądu bo jest przegrana na wstępie. Ale niech zdecyduje @aigle

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ewemarkam napisał:

Jest taki przepis w prawie że na szkodzie nie możesz się wzbogacić.

 

Jest też, że nie możesz stracić. Miałem cztery opony zgodne z wytycznymi producenta. Teraz nie mam, co doprowadzi do zniszczenia napędu w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem też że sprawa jest trudna, trzeba sobie przeliczyć czy warto iść do sądu i się boksować z ubezpieczalnią.

A może się skończyć też tak że wyliczą wartość dobrych opon, dostaniesz parę dyszek za sztukę. I teraz czy warto? Jak napisałem wyżej, trzeba sobie to przekalkulować.

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłem edytować post. 
Ale doczytaj w pierwszej linijce o lampach. Jedna zamglona a druga nówka
Skupują samochody jako całość
Nie mam zamiaru się kłucić, według mnie sprawa nie nadaje się do sądu bo jest przegrana na wstępie. Ale niech zdecyduje @aigle
Jasne, tylko lampa chyba nie jest dobrym przykładem ponieważ nie jest częścią mechaniczną. Myślę że prawnik będzie wiedział czy jest sens.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień więc wszystkie zgodnie z zaleceniem producenta, po czym napisz do ubezpieczyciela wniosek o zagospodarowanie części z demontażu  (opon). Niech sobie zabierają i sprzedają używane. Fakturę za wymianę opon prześlij ubezpieczycielowi wraz z wezwaniem do zapłaty. W przypadku odmowy zaspokojenia roszczeń, zwróć się do rzecznika finansowego z wnioskiem o rekomendację procesową. Trudno przegrać sprawę sądową z pozytywną rekomendacją rzecznika.

Miłego dnia. 

Edytowane przez hak64
  • Super! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, ewemarkam napisał:

Jest taki przepis w prawie że na szkodzie nie możesz się wzbogacić. A Ty dostając kasę na dodatkowe 3 opony, możesz sprzedać stare bo są dobre. Podobnie jak z tym audi, dwie felgi są nie uszkodzone i można je sprzedać Sprawa jest trudna, opłacenie adwokata i ewentualnie kosztów sądowych w razie przegranej w sprawie chyba przewyższa koszt zakupu pozostałych 3 nowych opon. 

likwidacja szkody nie jest wzbogaceniem tylko pokryciem kosztów przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Wzbogacenie byłoby jakby Ci zamontowali coś czego przed szkodą nie było, np lampy Xenonowe zamiast halogenowych czy LED zamiast Xenonu itp. itd. Jakby przyjąć Twoją interpretację wzbogacenia to każda naprawa używanego pojazdu (5+) po szkodzie jest wzbogaceniem.

Poza tym ubezpieczyciele wypłacając odszkodowanie za elementy, które mogłyby być naprawione lub odsprzedane poddają je ''likwidacji''. Wycinany jest np kawałek błotnika, zderzaka poduszki i pasy często są likwidowane nożyczkami (rozcinane) a sterowniki SRS mają niszczone piny w złączach. Także opony mogą być tak samo 'zlikwidowane'.

34 minuty temu, ewemarkam napisał:

Ale doczytaj w pierwszej linijce o lampach. Jedna zamglona a druga nówka

Nie masz racji, lampa jest wymieniana z uwagi na uszkodzenia powstałe podczas szkody i nigdzie w przepisach czy wytycznych producenta nie jest wprost wskazane, że mają być wymieniane parami.

W przypadku napędu AWD Subaru masz wprost wytyczną producenta, a tu autor ma jeszcze pismo z ASO, gdzie wprost producent i importer/gwarant wymaga jednakowych opon na obu osiach co do rzeźby, rozmiaru i zbliżone pod względem zużycia.

W tym przypadku ubezpieczyciel powinien określić stopień zużycia pozostałych opon i potrącić odpowiednio % kwoty nowych sztuk.

Godzinę temu, aigle napisał:

Pragnę podkreślić , iż założyłem opony z tego samego rocznika 2018 , a jedynie czym się różnią to tygodniami produkcji   ( 22 tydz 2 szt  przód oraz 26 i 27 tydz. tył ) i zawsze wymieniam komplet 4 szt nowych.

Z racji , że opony od 2018 r były w eksploatacji , różnica pomiedzy nową sztuką jest znaczna.

Różnica kilku tyg w dacie produkcji to kpina, to nawet mogłyby być miesiące bo kupując opony zdalnie nie masz kompletnie wpływu na to co przyjdzie i o ile założony jest ten sam rozmiar i model to wszystko jest ok.

Generalnie pisz odwołanie z podkładką zaleceń producenta, stanowiska SIP/ASO i od razu z kopią do wspomnianego rzecznika finansowego.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sam nic nie wskórasz. Jedyna opcja, to prawnik specjalizujący się w odszkodowaniach za wypadki komunikacyjne. Zazwyczaj konsultacja nic nie kosztuje, a wynagrodzenie pobierane jest z uzyskanej (dodatkowo) kwoty odszkodowania. Przy okazji dowiesz się, czy jest sens się w to bawić, bo temat potrafi się ciągnąć latami, do tego dochodzą opinie rzeczoznawców,opłaty (zwrotne), sądowe etc. Przerabiałem temat z zaniżonym odszkodowaniem (zamienniki, części id innej wersji wyposażeniowej, etc) kilka lat. Ubezpieczyciel przegrał, a prowizja dla kancelarii poszła z odsetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ozarek napisał:

Poza tym ubezpieczyciele wypłacając odszkodowanie za elementy, które mogłyby być naprawione lub odsprzedane poddają je ''likwidacji''. Wycinany jest np kawałek błotnika, zderzaka poduszki i pasy często są likwidowane nożyczkami (rozcinane) a sterowniki SRS mają niszczone piny w złączach. Także opony mogą być tak samo 'zlikwidowane'.

Sądzę, że to tylko Twoje domysły. Co prawda likwidacja szkody w trybie rozliczenia bezgotówkowego daje ubezpieczycielowi prawo do dysponowania częściami z odzysku (zapłacili wszak za nowe, które zostały zamontowane w aucie), jednak w praktyce nie jest to stosowane. Wiem natomiast, że w warsztatach partnerskich, współpracujących z ubezpieczycielem, części z demontażu są naprawiane i sprzedawane, za wiedzą i zgodą ubezpieczyciela. Być może dlatego właśnie warsztaty partnerskie godzą się na stosowanie preferencyjnych stawek rbg, naliczanie zniżek i rabatów do materiału lakierniczego, czy całości kosztu naprawy. W przypadku wyboru likwidacji szkody w trybie rozliczenia kosztorysowego, ubezpieczyciel decyduje jedynie o zakresie prac (jest określony w kalkulacji kosztów naprawy). Odszkodowanie jest bowiem wyliczeniem wartości szkody na dzień jej zaistnienia, a żaden przepis prawa nie nakłada na poszkodowanego obowiązku naprawienia swojego auta (może go sprzedać w stanie uszkodzonym).

 

32 minuty temu, ozarek napisał:

Nie masz racji, lampa jest wymieniana z uwagi na uszkodzenia powstałe podczas szkody i nigdzie w przepisach czy wytycznych producenta nie jest wprost wskazane, że mają być wymieniane parami.

Masz rację i jednocześnie jej nie masz. Czasem reflektor danego producenta jest niedostępny na rynku i konieczna jest wymiana pary. Ubezpieczyciele zwykle kwestionują taką konieczność, ale "użycie dwóch różnych reflektorów powoduje ryzyko wystąpienia różnic w barwie, natężeniu i zasięgu wiązki emitowanego światła"    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aigle napisał:

Dzień dobry .

Chciałbym zapytać kolegów , czy ktoś znalazł się w sytuacji jaką opiszę poniżej i jak ewentualnie sobie z tym poradził.

Miałem wypadek . Sprawca uderzył mi w lewy przód uszkadzając mi min. oponę.

Auto -XV- naprawiany jest przez autoryzowany serwis.

Ubezpieczyciel otrzymał od SIP oficjalne wytyczne w którym jednoznacznie stwierdza ..:Stanowczo musimy podkreślić  , żę  wymogi producenta są
jednoznaczne i nie dopuszczają do sytuacji innej niż takiej gdzie wszystkie cztery opony powinny być  identyczne co do rodzaju, producenta, bieżnika lub stopnia zużycia
:...

 

Likwidator - WARTA- uznał szkodę lecz otrzymałem informację  , że otrzymam jedynie jedną oponę a po powtórnych oględzinach stwierdza  , że w eksploatowanym dotychczas pojździe opony różnią się a za informacją od działu technicznego nie powinno być  żadnych tolerancji ...odmawia wymiany pozostałych opon.

Pragnę podkreślić , iż założyłem opony z tego samego rocznika 2018 , a jedynie czym się różnią to tygodniami produkcji   ( 22 tydz 2 szt  przód oraz 26 i 27 tydz. tył ) i zawsze wymieniam komplet 4 szt nowych.

Z racji , że opony od 2018 r były w eksploatacji , różnica pomiedzy nową sztuką jest znaczna.

 

Czy ktoś walczył z takim przypadkiem ?

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Pozdrawiam Tomek

 

 

 

 


Miałem taką sytuację osobiście. Najechałem na elementy samochodu, który miał wypadek i rozerwało 1 oponę z przodu.
Ubezpieczalnia na początku zakwalifikowała do wymiany tylko 1 oponę + obniżenie wartości za zużycie.
Po odwołaniu (bez oświadczenie produceta) i opisaniu, że auto ma stały napęd na 4 koła, uznali wymianę 4szt.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska to jest jednak dziki kraj.

Pracowałem w Norwegii jako kierownik działu szkód w największej sieci wypożyczalni samochodowych na świecie.

Gdy samochód miał szkodę (jakakolwiek by nie była) jedynym moim zmartwieniem były opóźnienia w naprawie spowodowane brakiem części lub zwyczajnym gapiostwem zakładu który je zamawiał.

Nigdy nie miałem sytuacji aby TU odmówiło wypłaty odszkodowania za naprawę auta zgodnie ze sztuką w autoryzowanym warsztacie.

Inną sprawą jest abstrakcyjny wymóg posiadania ABSOLUTNIE IDENTYCZNYCH opon na wszystkich czterech felgach w napędach 4x4.
W niektórych przypadkach musiałem ostro kopać w specyfikacjach producentów aby wykłócać się z dealerami o różnice rzędu 2mm/oś. W większości przypadków dopuszcza się różnicę 5mm (sic!) bez szkody dla układu. Najważniejsze aby na osi były zgodne.

Kto rozumny wymienia wszystkie cztery opony gdy jedna otrzyma nienaprawialną szkodę? Przecież to się kupy nie trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Norweski_Pacjent napisał:

nną sprawą jest abstrakcyjny wymóg posiadania ABSOLUTNIE IDENTYCZNYCH opon na wszystkich czterech felgach w napędach 4x4.

NIestety -ale nie. Może nie wiesz jak zbudowany jest stały napęd subaru z wiskozą . A tu o stały napęd chodzi  i w nich ma to duże znaczenie  .

Przy tym co piszesz czyli 5 mm róznicy -(nie wiadomo co to za różnica ) zarżniesz napęd ,(konkretnie sprzęgło wiskotyczne)szybko i powodujesz przyśpieszone zużycie reszty mechanizmów napędu. Subaru dopuszcza chyba ok. 1 mm róznicy wysokości bieżnika.

53 minuty temu, Norweski_Pacjent napisał:

Najważniejsze aby na osi były zgodne.

Z punktu widzenia działania napędu to nie wystarcza.

Edytowane przez respect
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, hak64 napisał:

Sądzę, że to tylko Twoje domysły.

nie są to domysły, wiem które TU stosuje/stosowało takie zabiegi. (nie tak dawno zmienił im się właściciel, może to już nieaktualne, ale było normą)

5 godzin temu, hak64 napisał:

Masz rację i jednocześnie jej nie masz. Czasem reflektor danego producenta jest niedostępny na rynku i konieczna jest wymiana pary. Ubezpieczyciele zwykle kwestionują taką konieczność, ale "użycie dwóch różnych reflektorów powoduje ryzyko wystąpienia różnic w barwie, natężeniu i zasięgu wiązki emitowanego światła"

znam górę przypadków gdzie ASO przy naprawach montowało do pewnego modelu lampy z wręcz inną żarówką (H7 w starszej spec lampy, H1 w nowszej) i nikt nigdy tego nie zakwestionował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@respect

 

Subaru dopuszcza chyba ok. 1 mm róznicy wysokości bieżnika.

 

1mm to może ci się zrobić w czasie jednego sezonu od zwykłej jazdy. 1mm mniej bieżnika to zmiana rzędu 5mm w obwodzie koła czyli 0,077% Nie wiem czy fabrycznie nowe opony średniej półki trzymają taką dokładność.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Norweski_Pacjent napisał:

1mm to może ci się zrobić w czasie jednego sezonu od zwykłej jazdy

Dlatego subaru zaleca rotację kół co ok. 10000 km.

14 godzin temu, Norweski_Pacjent napisał:

1mm mniej bieżnika to zmiana rzędu 5mm w obwodzie koła czyli 0,077%

Mylisz się. 1 mniej bieżnika to zmiana o ok. 0,300%. Robisz gdzieś grube błędy. /przyjmujemy średnicę koła przeciętnie ok.650 mm/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

respect -> Myślę, że producent się w ten sposób tylko zabezpiecza. Nie mówię o większych różnicach, ale 1 mm nie może mieć aż takiego znaczenia. Napęd nawali w czasie gwarancji, to zmierzą bieżnik i zakwestionują uszkodzenie bo znajdą różnicę w bieżniku jednej opony o ponad 1 mm w stosunku do pozostałych:) no bo przecież w specyfikacji jest napisane, że to jest niedopuszczalne, więc nie powinieneś tak jeździć, a zatem to Twoja wina:) Oczywiście to trochę tak pół żartem, pół serio, ale czy znany jest jakikolwiek przypadek, w którym napęd zniszczył się przy takiej różnicy w bieżniku jednej opony, tj. 1 mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Mylisz się. 1 mniej bieżnika to zmiana o ok. 0,300%. Robisz gdzieś grube błędy. /przyjmujemy średnicę koła przeciętnie ok.650 mm/


Zgadza się. Przyjąłem złą wartość. Przy oponie zalecanej przez producenta do mojego Forka (205/70-15) różnica 1mm w wysokości bieżnika przekłada się na 6mm różnicy w obwodzie (2098 vs 2092) czyli ca. 0,29%

Nie zmienia to faktu, że są to wartości absurdalne i nijak się mają do warunków w jakich się te auta użytkuje. Dużo większe różnice zachodzą przy codziennym pokonywaniu rond i zakrętów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, respect napisał:

Dlatego subaru zaleca rotację kół co ok. 10000 km.

po 10kkm między przodem a tyłem będzie większa różnica niż 1mm - szczególnie w AT.

4 minuty temu, Norweski_Pacjent napisał:

Nie zmienia to faktu, że są to wartości absurdalne i nijak się mają do warunków w jakich się te auta użytkuje. Dużo większe różnice zachodzą przy codziennym pokonywaniu rond i zakrętów.

ale to jest kompensowane gdzie indziej, są inne prędkości no i nie jeździsz non stop po rondach czy zakrętach. Tu chodzi o różnicę P-T która jest kompensowana w centralnej wiskozie.

Niemniej też się raczej skłaniam ku wersji, że ten 1mm to jest taki sam dupochron gwarancyjny jak 1l/1000km normy zużycia oleju. (oczywiście w odwrotną stronę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to jest kompensowane gdzie indziej, są inne prędkości no i nie jeździsz non stop po rondach czy zakrętach. Tu chodzi o różnicę P-T która jest kompensowana w centralnej wiskozie.
Niemniej też się raczej skłaniam ku wersji, że ten 1mm to jest taki sam dupochron gwarancyjny jak 1l/1000km normy zużycia oleju. (oczywiście w odwrotną stronę).
Nie rozumiem dlaczego akurat w AT?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...