Co zamiast Outbacka?

[maryjan]

W tej chwili wchodzi Mazda CX 60 z 3.3 litrowym dieslem. Uważam ją za godną (o ile nie lepszą) alternatywę dla OBK (oczywiście poza zdolnościami terenowymi, bo ma 17 cm prześwitu, a podst. diesel jest RWD)

[eddie_gt4]

45 minut temu, Mikad napisał(a):

Z ciekawosci - czemu diesel a nie hybryda? Latacie glownie w trasy? 

 

na razie tak, np. Stingerem w ciągu 2 lat nakręciliśmy ~60 tys. km

[Neutrino33]

1 minutę temu, eddie_gt4 napisał(a):

 

na razie tak, np. Stingerem w ciągu 2 lat nakręciliśmy ~60 tys. km

 

[eddie_gt4]

Godzinę temu, Czarownik napisał(a):

Ile taka ślicznotka +/_ wyniosła? Która to wersja wyposażenia?

 

najwyższa (poza szklanym dachem - którego nie chciałem od samego początku - ma wszystko; z tym, że znikła opcja 7-miejscowa)

wyniosła +/- tyle, ile obecnie katalogowo kosztuje najtańsza wersja OBK

[Mikad]

2 godziny temu, maryjan napisał(a):

W tej chwili wchodzi Mazda CX 60 z 3.3 litrowym dieslem. Uważam ją za godną (o ile nie lepszą) alternatywę dla OBK (oczywiście poza zdolnościami terenowymi, bo ma 17 cm prześwitu, a podst. diesel jest RWD)

 

Jeździłem - ten diesel miło brzmi, wersja 200 KM RWD dobrze się zbiera (oczywiście i tak nie ma sensu, lepiej kupić 254 KM AWD), mało pali. Duuuużo lepszy wóz niż w wersji plug-in. 

[maryjan]

2 godziny temu, Mikad napisał(a):

 

Jeździłem - ten diesel miło brzmi, wersja 200 KM RWD dobrze się zbiera (oczywiście i tak nie ma sensu, lepiej kupić 254 KM AWD), mało pali. Duuuużo lepszy wóz niż w wersji plug-in. 

Butt-plug w tym aucie podobno nie ma sensu.

Ja paradoksalnie wziąłbym RWD, może minimalnie obniżył, wsadził felgę 21 i traktował jako podwyższone kombi, którym de facto jest.

I zostawił sobie 15-letniego Grand Cherokee do poważniejszych zadań 

[RoadRunner]

Byłem oglądać nowego Lexa RXa. Dwa razy pytałem czy to aby egzemplarz produkcyjny a nie wersja przedprodukcyjna. Spasowanie elementów w środku to jakiś dramat. Boczek drzwi przy szybie odchodzi z centymetr. Lewą częścią deski (przy nawiewie) można wachlować. Poniżej poziomu kolan twarde plastiki. Już teraz rozumiem dlaczego poprzedni model zszedł na pniu  

 

[Neutrino33]

4 godziny temu, RoadRunner napisał(a):

Byłem oglądać nowego Lexa RXa. Dwa razy pytałem czy to aby egzemplarz produkcyjny a nie wersja przedprodukcyjna. Spasowanie elementów w środku to jakiś dramat. Boczek drzwi przy szybie odchodzi z centymetr. Lewą częścią deski (przy nawiewie) można wachlować. Poniżej poziomu kolan twarde plastiki. Już teraz rozumiem dlaczego poprzedni model zszedł na pniu  

 

 

A czy to nie jest model bliźniaczy z jakąś Toyotą czasami?

Czy na tabliczce znamionowej jest napisane Made in Japan?

Jeśli odpowiedzi były TAK, NIE ....to twoja wizyta w salonie była stratą czasu.

 

[RoadRunner]

25 minut temu, Neutrino33 napisał(a):

 

A czy to nie jest model bliźniaczy z jakąś Toyotą czasami?

Czy na tabliczce znamionowej jest napisane Made in Japan?

Jeśli odpowiedzi były TAK, NIE ....to twoja wizyta w salonie była stratą czasu.

 

Bingo  Tabliczki nie sprawdzałem, ale wg. https://mag.lexus.co.uk/where-are-lexus-cars-made/ RX jest robiony w Kanadzie. Mój NX był w Japonii na szczęście  Niedawno Lexus miał akcję serwisową dla nowych NXów bo amortyzator mógł się urwać. Może zbieg okoliczności, ale NX od 2022 jest też w Kanadzie. 

[Jaca68]

54 minuty temu, RoadRunner napisał(a):

Może zbieg okoliczności, ale NX od 2022 jest też w Kanadzie. 

Na tym linku co wkleiłeś NX I RX są też robione w Kyushu – Fukuoka, Japan.

 

Obstawiam że w Kanadzie to na rynek amerykański robią.

[Neutrino33]

1 godzinę temu, RoadRunner napisał(a):

Bingo  Tabliczki nie sprawdzałem, ale wg. https://mag.lexus.co.uk/where-are-lexus-cars-made/ RX jest robiony w Kanadzie. Mój NX był w Japonii na szczęście  Niedawno Lexus miał akcję serwisową dla nowych NXów bo amortyzator mógł się urwać. Może zbieg okoliczności, ale NX od 2022 jest też w Kanadzie. 

...nie sądzę 

 

 

55 minut temu, Jaca68 napisał(a):

Na tym linku co wkleiłeś NX I RX są też robione w Kyushu – Fukuoka, Japan.

 

Obstawiam że w Kanadzie to na rynek amerykański robią.

 

Obstawiam, że transport z Kanady jest tańszy niz z Japonii...zważywszy na "miłość" europejskich potentatów motoryzacyjnych do konkurencji z krajy wschodzącego słońca to pewnie cłem też ich "zachęcają".

Mój szwagier kupił sobie ostatnio w Irlandi dwa pojazdy. Hondę CR-V I Mazdę CX30 ...oba są Made in Mexico ...o czym już zdążył się przekonać.

[dirkdiggler]

Z okazji wyjazdu majówkowego na Islandię udało mi się wypożyczyć nową Mazdę CX60. Przejechaliśmy nią w kilka dni prawie 2000km po Islandii i napiszę co subiektywnie było fajne a co niefajne.

 

Auto było nowe, miało przejechane ok 1000km. Byliśmy drugimi, którzy ją użytkowali.

Specyfikacja ładnie wyposażona lecz nigdzie nie mogłem znaleźć nazwy tej wersji wyposażenia. Miała białą skórzaną tapicerkę, grzane, wentylowane fotele, duży szyber, BOSE. Wesja napędowa to PHEV czyli 2,5bezn+elektryk. Łącznie 327KM. Auto odebraliśmy oczywiście prawie rozładowane (bateria ok 20%) i tak było przez całe użytkowanie bo nigdzie jej nie ładowaliśmy. Akumulator się podładowywał przy hamowaniu i zjazdach oraz oddawał przy przyspieszaniu. Poziom utrzymywał się ok 20%.

 

Zacznę od tego co mi się podobało:

 

- Auto jest ładne, biała perła ładnie podkreśla kształty auta. Na żywo wygląda jednak na mniejszą niż na zdjęciach

- wnętrze jest ładnie wykonane - materiały sprawiaja wrażenie porządnych, solidnych, design deski i zegarów mi się podoba

- dobrze współpracuje z Android auto, wyświetlacz jest dobrej jakości, na centralnych zegarach wyświetla wskazówki AA

- kierownica dobrze leży, przyski klikają z miłym oporem, sterowanie klimatyzacją z przycisków bardzo proste

- dobrej jakości HUD wyświetlany na szybie, system czytał znaki i ostrzegał gdy przekraczana była dozwolona prędkość

- dotykowo wnętrze auta sprawia dobre wrażenie - takie obcowanie z solidnością - oceniam że jest lepiej niż w OUTBACKU

- zegary mają ładną wyraźną grafikę, udają analogi wiec jest dobrze

 

Natomiast co mi się nie podobało:

 

- AUTO JEST GŁOŚNE - czar porządnych materiałów wewnątrz pryska jak zamykamy drzwi - pojawia się stary dobry odgłos metalicznego łupnięcia połacia blachy o blachę - kurczę o co chodzi. Jak w starych autach japońskich. Drzwi brzęczą i masz generalne wrażenie że całe auto jest zbudowane z blachy grubości puszki od piwa. Całe poczucie solidności nagle pryska.

- takie samo wrażenie jest przy zamykaniu klapy bagażnika która też sprawia wrażenie pustej wydmuszki i przy otwieraniu i zamykaniu daje odgłos który znam z Clio 3-ki.

- jak się jedzie wcale lepiej nie jest

- po pierwsze słychać opony - auto jeździ na Bridgestone ALENZA czyli dokładnie takich jak fabrycznie Outback ---powiem Wam że w Obk te opony nie są akustycznie nachalne, auto gdzieś wytłumia ich odgłosy toczenia na tyle, że nie przeszkadzają a w cx60 je słychać jak diabli. Jest to o tyle uciażliwe, że słychać je ciągle jak auto się porusza

- po drugie auto rezonuje tj jeżdżąc słuchać jak drżą blachy drzwi i podszybie, słychać to wyraźnie przy obu przednich drzwiach - takie bzyczenie, rezonowanie towarzyszyło na przez całe 2000 km przy większości prędkości przejazdowych - coś wpada w drgania 

- podczas przejeżdżania przez dziury tylna roleta oraz elementy wnętrza tłukły jakby była niezamocowane, a wszystko było OK

- podsumowując ten fragment to wg mnie Mazda zrobiła auto obłożone ładnymi wykończeniami wnętrza lecz konstrukcyjnie pod warstwą dobrych materiałów to odchudzony do granic możliwości japończyk, który brzęczy i dźwięczy jak jego poprzednicy a może nawet bardziej bo objętości więcej 

- napędowo auto nie zachwyciło, nie przypomina w niczym łagodnych i płynnych hybryd toyoty - tu ruszasz na elektryku po czym dołącza się silnik spalinowy co wyraźnie czuć w postaci szarpnięcia (takiej czkawki). Powtarzało się to każdorazowo podczas ruszania (nawet łagodnego).

Podczas tego załączania silnika spalinowego słychać jakby coś w napędzie się ślizgnęło - dziwne zjawisko jakby coś było zepsute

- spalanie osiągnęliśmy 7,5l/100km przy jeździe łagodnej i zgodnie z ograniczeniami (jako to za granicą sie zwykle jeździ ), niżej cieżko by było zejść . W outbacku szacuję że bym osiągnął w takich samych warunkach ok litra mniej

- osiągi -niby łączna moc to 327KM, ale mając baterię naładowaną na ok 20% samochód jeździł tak dynamicznie jak na wolnossaka przystało czyli 2,5l  bez krzesania iskier.  Nie dociskałem go na drodze (może wtedy by pokazał pazur) ale konie są troche pochowane i niedostępne od razu

- kontrola temperatury wewnątrz auta - jest jakiś błąd w systemie kontroli i sterowania temperatury wewnątrz auta - musiliśmy ustawić temperaturę na panelu sterowania na 16-17 stopni by utrzymać komfort taki jak w obk jest przy  ustawieniu na 20-21stopni. Z jakiegoś powodu jak klimatyzacja była ustawiona na 20stopni (jak zwykle mam w innych autach) to w cx60 w srodku było dużo za ciepło i duszno. Klimatyzacja mieliła ciepłe powietrze bez powodu. Wygląda to jak jakiś bug w sterowniku. Nie szło się z tym dogadać

 

CX60 to auto dziwne i takie jakieś niespójne konstrukcyjno-napędowo. Z jednej strony bardzo ładne, fajne wykończenie, te dekory drewniane, dobre tworzywa, z drugiej strony dźwięczące, głośne, dziwnie napędzajace się coś. 

 

 

A tak wogóle to w Reykiawiku Outbacki jeżdżą na taksówkach 

 

 

 

Edytowane 2 Maja 2023 przez dirkdiggler

[Tsunetomo]

W dniu 28.02.2023 o 13:53, RoadRunner napisał(a):

Byłem oglądać nowego Lexa RXa. Dwa razy pytałem czy to aby egzemplarz produkcyjny a nie wersja przedprodukcyjna. Spasowanie elementów w środku to jakiś dramat. Boczek drzwi przy szybie odchodzi z centymetr. Lewą częścią deski (przy nawiewie) można wachlować. Poniżej poziomu kolan twarde plastiki. Już teraz rozumiem dlaczego poprzedni model zszedł na pniu  

 

Zeszły na pniu bo istotnie, oprócz lepszego  zestawu rozrywki (subiektywnie, bo obecny to juz troche old school, ale CarPlay juz ma  co mi akurat wystarcza), niewiele sie różnią na plus. A cena Last Edition była naprawdę spoko. Wziąłem jednego i nie żałuje. Leniwy baleron, ale bardzo wygodny i Real value for money. Teraz na nowe juz jest rabat, ktory za chwile bedzie miał 2ke z przodu. 

[jmiciuk]

W dniu 19.06.2022 o 22:11, Blixten napisał(a):

Wybór padł na V90CC, który przekonał nas przede wszystkim

Jak po roku z v90CC ? Nadal zadowolonyś ? Jakieś awarie ? Bo jedynie tu się obawiam volvo, różnie piszą. 

I co to za pies ? Jakiś większy ? Ridgeback ? Mieści się bez problemu w bagażniku ? 

Po mału myślę na co zmienić forka, wcześniej obstawiałem E klasę ale znajomy mówi że jest tak niska że haczy na każdej nieasfaltowej drodze, nawet wersja allterrain niewiele tu zmienia. V90cc prześwit ma już całkiem okej

 

[Blixten]

W dniu 17.06.2023 o 10:41, jmiciuk napisał(a):

Jak po roku z v90CC ? Nadal zadowolonyś ?

Zadowolony ? Hmmm ... powiedziałbym raczej, że jestem ...... zachwycony !  

Rozczarowany jestem jedynie gdy dojeżdżam do punktu docelowego tym autem i myślę wtedy sobie: "to już koniec ? Naprawdę muszę wysiadać ?  " 

 

 

 

 

W dniu 17.06.2023 o 10:41, jmiciuk napisał(a):

Jakieś awarie ? Bo jedynie tu się obawiam volvo, różnie piszą. 

Absolutnie nic.

A o czym piszą ? I gdzie piszą ? - bo takie fajnego forum jak to nasze, to niestety nie znalazłem.  

 

W dniu 17.06.2023 o 10:41, jmiciuk napisał(a):

I co to za pies ? Jakiś większy ? Ridgeback ? Mieści się bez problemu w bagażniku ? 

Nasz pieseł to Ogar Polski, mieści się bez problemu jak widać na siedząco, ale ... że na leżąco i na stojąco też się mieści, to już małpa nie chciała pokazać, bo smaczki mi się skończyły... 

 

 

Ta wzdłużna przegroda jest genialna, bo nie kradnie miejsca, a jedynie dzieli bagażnik na dwie części - w jednej podróżuje sobie spokojnie pieseł, a drugą można zapakować po sufit bez strachu, że coś się przemieści do tej pierwszej

Przegroda wzdłużna jest montowana w trzech punktach, zdemontować ją można bardzo szybko, a poprzeczną kratkę nad tylną kanapą można podnieść na podsufitkę, bo ta z kolei jest na zawiasach i siłownikach. Banalnie proste i praktyczne rozwiązanie. 

Z resztą, Volvo ma sporo własnych, dedykowanych i przemyślanych akcesoriów: https://accessories.volvocars.com/pl-pl 

Kupując to auto, to był ważny punkt na checkliście  

 

W dniu 17.06.2023 o 10:41, jmiciuk napisał(a):

Po mału myślę na co zmienić forka, wcześniej obstawiałem E klasę ale znajomy mówi że jest tak niska że haczy na każdej nieasfaltowej drodze, nawet wersja allterrain niewiele tu zmienia. V90cc prześwit ma już całkiem okej

Na YT można znaleźć kilka filmików gdzie porównuje się cechy obu aut.

Volvo generalnie jako marka już długo za mną chodziło, bo spędziłem trochę czasu w Szwecji; na wakacjach, pracowałem, sporo sentymentów ... 

Moja rodzina jeździła tam samymi SAABami, od 99 przez 90, 900 kończąc na 9000, ale marka padła, więc zostało tylko Volvo. 

Szukając kolejnego auta, V90CC absolutnie nie był na top liście ze względu na cenę, ale ... trochę przypadkiem, bo miałem dzień wolny i przejeżdżałem koło salonu i pomyślałem sobie "co mi tam, nie zaszkodzi chociaż zajrzeć". 

Gdy wszedłem do salonu, stanąłem przed egzemplarzem z takim właśnie wnętrzem, w którym zakochałem się "od pierwszego wejrzenia": 

 

 

 

Zanim zdążyłem pomyśleć "chcę taki , ale pewnie mnie nie stać", przechwycił mnie młody handlowiec-pistolet-przystojniacha bardzo kulturalnie i przekonująco zapraszając na kawę żeby przedstawić ofertę. A, że było rano i mało kaw wypiłem, to się skusiłem  Przy pierwszej rozmowie zaoferował rabat, którego się nie spodziewałem, no i dalej już poszło... zamawiając w październiku 2021 dostałem 21% rabatu, auto odebrałem zgodnie z umową w czerwcu 2022 i w cenie zgodnej z umową, chociaż cena nie była gwarantowana. Volvo zachowało się elegancko.

Mój sąsiad, dużo większy automaniak ode mnie, zamawia swojego Mercedesa już drugi rok, i co rusz gdy coś zamówi, dzwonią do niego chwilę potem, że auto wyleciało z produkcji. Ale zamiast pisać źle o MB, będę pisał dobrze o Volvo.  

 

V90CC spełnia generalnie wszystkie oczekiwania i sam nie wiem od czego zacząć  

Wciskasz gaz, rozpędza się i nie wyje, co prawda "tylko" do 180 km/h, ale do tego limitu robi to nad wyraz sprawnie, a powyżej ... powyżej nie potrzeba się ścigać i nie do tego celu jest to auto stworzone.  

Podczas przyspieszania jak i większych prędkości w środku jest cicho, spokojnie, fotele są super komfortowe na długą trasę, mają mnóstwo ustawień, wentylację, masaże. Powiedziałbym, że ta cała skandynawska stylistyka i ergonomia tworzy strefę relaksu, ... jeszcze raz relaksu i bezpieczeństwa.

Jest rozsądny prześwit 21 cm, AWD, auto dobrze się prowadzi i trzyma drogi. Wjedziesz nim do hali garażowej z boxem na dachu... 

 

Konfigurując auto można zamówić automatycznie składany hak, np do takich celów  

 

Można też zażyczyć sobie koło dojazdowe, mi się niestety już raz przydało, bo jakiś nonszalant wkręty na drodze pogubił 

 

Nie trzeba się szarpać z roletami żeby dzieci pospały w drodze... 

 

System auto start-stop w miękkiej hybrydzie chodzi tak genialnie, że w ostatnim lifcie nie ma nawet wyłącznika, chyba że bezpiecznik wyjmiesz  Nawet nie gdy stoisz na światłach, ale dojeżdżasz do nich hamując, silnik gaśnie bez żadnych wibracji wstrząsów i ponownie uruchamia się bardzo szybko, i znowu trudno odczuć przy tym hałas czy wibracje. Dla mnie bomba. 

 

Długo mógłbym tak zachwalać, bo jestem naprawdę bardzo zadowolony ze wszystkiego, ale podsumowując krótko; V90CC to duże, wygodne rodzinne auto - a i o psie ktoś nawet pomyślał - nie tylko bardzo praktyczne, ale i chyba ładne uterenowione kombi - mnie osobiście zmęczyła mnie formuła SUVa ... 

 

Nie wiem jakie teraz dają rabaty, gdy pytałem niedawno o XC60, to jeśli dobrze pamiętam, było to ok. 14-15%, nie wiem jak jest w przypadku V90CC, ale jak coś możemy to szybko zweryfikować z placówką w Gdańsku  

Najlepiej przejechać się i samemu przetestować - w przypadku "mojego" dealera w Gdańsku, nie było najmniejszego problemu aby auto pożyczyć na cały weekend, a gdy oddając powiedziałem "ja jestem prawie przekonany, no ale jeszcze żona mało nim jeździła... " - wtedy handlowiec zaproponował auto na kolejny weekend  

 

Edytowane 18 Czerwca 2023 przez Blixten

[Neutrino33]

9 godzin temu, Blixten napisał(a):

Zadowolony ? Hmmm ... powiedziałbym raczej, że jestem ...... zachwycony !  

Rozczarowany jestem jedynie gdy dojeżdżam do punktu docelowego tym autem i myślę wtedy sobie: "to już koniec ? Naprawdę muszę wysiadać ?  " 

 

 

 

 

Absolutnie nic.

A o czym piszą ? I gdzie piszą ? - bo takie fajnego forum jak to nasze, to niestety nie znalazłem.  

 

Nasz pieseł to Ogar Polski, mieści się bez problemu jak widać na siedząco, ale ... że na leżąco i na stojąco też się mieści, to już małpa nie chciała pokazać, bo smaczki mi się skończyły... 

 

 

Ta wzdłużna przegroda jest genialna, bo nie kradnie miejsca, a jedynie dzieli bagażnik na dwie części - w jednej podróżuje sobie spokojnie pieseł, a drugą można zapakować po sufit bez strachu, że coś się przemieści do tej pierwszej

Przegroda wzdłużna jest montowana w trzech punktach, zdemontować ją można bardzo szybko, a poprzeczną kratkę nad tylną kanapą można podnieść na podsufitkę, bo ta z kolei jest na zawiasach i siłownikach. Banalnie proste i praktyczne rozwiązanie. 

Z resztą, Volvo ma sporo własnych, dedykowanych i przemyślanych akcesoriów: https://accessories.volvocars.com/pl-pl 

Kupując to auto, to był ważny punkt na checkliście  

 

Na YT można znaleźć kilka filmików gdzie porównuje się cechy obu aut.

Volvo generalnie jako marka już długo za mną chodziło, bo spędziłem trochę czasu w Szwecji; na wakacjach, pracowałem, sporo sentymentów ... 

Moja rodzina jeździła tam samymi SAABami, od 99 przez 90, 900 kończąc na 9000, ale marka padła, więc zostało tylko Volvo. 

Szukając kolejnego auta, V90CC absolutnie nie był na top liście ze względu na cenę, ale ... trochę przypadkiem, bo miałem dzień wolny i przejeżdżałem koło salonu i pomyślałem sobie "co mi tam, nie zaszkodzi chociaż zajrzeć". 

Gdy wszedłem do salonu, stanąłem przed egzemplarzem z takim właśnie wnętrzem, w którym zakochałem się "od pierwszego wejrzenia": 

 

 

 

Zanim zdążyłem pomyśleć "chcę taki , ale pewnie mnie nie stać", przechwycił mnie młody handlowiec-pistolet-przystojniacha bardzo kulturalnie i przekonująco zapraszając na kawę żeby przedstawić ofertę. A, że było rano i mało kaw wypiłem, to się skusiłem  Przy pierwszej rozmowie zaoferował rabat, którego się nie spodziewałem, no i dalej już poszło... zamawiając w październiku 2021 dostałem 21% rabatu, auto odebrałem zgodnie z umową w czerwcu 2022 i w cenie zgodnej z umową, chociaż cena nie była gwarantowana. Volvo zachowało się elegancko.

Mój sąsiad, dużo większy automaniak ode mnie, zamawia swojego Mercedesa już drugi rok, i co rusz gdy coś zamówi, dzwonią do niego chwilę potem, że auto wyleciało z produkcji. Ale zamiast pisać źle o MB, będę pisał dobrze o Volvo.  

 

V90CC spełnia generalnie wszystkie oczekiwania i sam nie wiem od czego zacząć  

Wciskasz gaz, rozpędza się i nie wyje, co prawda "tylko" do 180 km/h, ale do tego limitu robi to nad wyraz sprawnie, a powyżej ... powyżej nie potrzeba się ścigać i nie do tego celu jest to auto stworzone.  

Podczas przyspieszania jak i większych prędkości w środku jest cicho, spokojnie, fotele są super komfortowe na długą trasę, mają mnóstwo ustawień, wentylację, masaże. Powiedziałbym, że ta cała skandynawska stylistyka i ergonomia tworzy strefę relaksu, ... jeszcze raz relaksu i bezpieczeństwa.

Jest rozsądny prześwit 21 cm, AWD, auto dobrze się prowadzi i trzyma drogi. Wjedziesz nim do hali garażowej z boxem na dachu... 

 

Konfigurując auto można zamówić automatycznie składany hak, np do takich celów  

 

Można też zażyczyć sobie koło dojazdowe, mi się niestety już raz przydało, bo jakiś nonszalant wkręty na drodze pogubił 

 

Nie trzeba się szarpać z roletami żeby dzieci pospały w drodze... 

 

System auto start-stop w miękkiej hybrydzie chodzi tak genialnie, że w ostatnim lifcie nie ma nawet wyłącznika, chyba że bezpiecznik wyjmiesz  Nawet nie gdy stoisz na światłach, ale dojeżdżasz do nich hamując, silnik gaśnie bez żadnych wibracji wstrząsów i ponownie uruchamia się bardzo szybko, i znowu trudno odczuć przy tym hałas czy wibracje. Dla mnie bomba. 

 

Długo mógłbym tak zachwalać, bo jestem naprawdę bardzo zadowolony ze wszystkiego, ale podsumowując krótko; V90CC to duże, wygodne rodzinne auto - a i o psie ktoś nawet pomyślał - nie tylko bardzo praktyczne, ale i chyba ładne uterenowione kombi - mnie osobiście zmęczyła mnie formuła SUVa ... 

 

Nie wiem jakie teraz dają rabaty, gdy pytałem niedawno o XC60, to jeśli dobrze pamiętam, było to ok. 14-15%, nie wiem jak jest w przypadku V90CC, ale jak coś możemy to szybko zweryfikować z placówką w Gdańsku  

Najlepiej przejechać się i samemu przetestować - w przypadku "mojego" dealera w Gdańsku, nie było najmniejszego problemu aby auto pożyczyć na cały weekend, a gdy oddając powiedziałem "ja jestem prawie przekonany, no ale jeszcze żona mało nim jeździła... " - wtedy handlowiec zaproponował auto na kolejny weekend  

 

 

Nie dziwię się, że spodobało ci się to wnętrze bo jest w rzeczy samej eleganckie i przytulne, nie wywołuje czegoś takiego, że człowiek boi się używać (że pobrudzi, zepsuje) ale wręcz chce używać.

Te przegrody w bagażniku. Nawet bez psa to super rozwiązania.

Podoba mi się to, że nie jest wysokim klocem a właśnie takim smukłym samochodem.

Nie wiem jak ta generacja Haldex-a pracuje, ale jedyne czego mi brakuje w tym pojeździe to AWD z prawdziwego zdarzenia...lub klasyczny RWD.

Choć zarówno Saaby i Volvo baaardzo do mnie przemawiają stylistyką i ergonomią to FWD mi do tych aut zupełnie nie pasuje.

Gdyby nie to, to pewnie teraz śmigałbym jakimś 15 letnim Saabem albo Volvo.

[jmiciuk]

No rzeczywiście środek mega fajny. Podoba mi się ten samochód 

Tylko muszę rzeczywiście obejrzeć go na żywo... a właściwie przymierzyć psa na wysokość bo on tu jest głównym oceniającym i nie będzie chciał jeździć przygarbiony. 

O awaryjności musiałem czytać albo tu albo na autokaciku, ale całkiem możliwe że to było o XC90. I chyba któryś z youtuberowych testerów miał akcję że podstawione mu do testów volvo nie chciało odpalić i musieli dostarczyć inne. Ale może to problemy wieku szczenięcego i teraz już dopracowali te samochody.

Tak czy owak muszę zrobić wycieczkę do salonu obejrzeć bagażnik, dzięks   

[Blixten]

2 godziny temu, Neutrino33 napisał(a):

Nie wiem jak ta generacja Haldex-a pracuje, ale jedyne czego mi brakuje w tym pojeździe to AWD z prawdziwego zdarzenia...lub klasyczny RWD.

Podobno 5 generacja. 

Dużego doświadczenia na śniegu i lodzie tym autem jeszcze nie mam. Sytuacji gdy droga była całkowicie biała i śliska ostatniej zimy było może ze 4 czy 5 wraz z podróżą na ferie zimowe, ale nie zauważyłem żadnych problemów.

Podjeżdżałem wszędzie, ale ja zawsze twierdzę, że połowa sukcesu to dobre opony. Na 5-letnich GoodYearach Ultragrip Subaru XV tej zimy latałem, a na nówkach Michelin PilotAlpin5 Volvo szło jak po sznurku. 

 

1 godzinę temu, jmiciuk napisał(a):

muszę rzeczywiście obejrzeć go na żywo... a właściwie przymierzyć psa na wysokość bo on tu jest głównym oceniającym i nie będzie chciał jeździć przygarbiony. 

 A co to za pies  ?

Jeśli duży, to zrób może podejście do XC90 - tam prześwit jest większy i bagażnik jest wyższy, chociaż .... wyższy może być też próg bagażnika i pies będzie miał trudniej do niego wskoczyć ... Mój pieseł przyzwyczaił się do Mazdy CX-5, w której nie było ani przegrody bagażnika ani kratki za tylną kanapą i  jak zobaczył takowe w Volvo, to na początku nie chciała sama wskakiwać, dopiero po jakichś 3 tygodniach zaczęła sama, więc nie zrażaj się pierwszymi nieudanymi próbami  

 

A-ha … i nie zrażaj się, że do tego auta jakoś dziwnie się wsiada i z niego wysiada  - do tego człowiek tez może się przyzwyczaić  

 

Edytowane 19 Czerwca 2023 przez Blixten

[jmiciuk]

Godzinę temu, Blixten napisał(a):

 A co to za pies  ?

Jeśli duży, to zrób może podejście do XC90 - tam prześwit jest większy i bagażnik jest wyższy, chociaż .... wyższy może być też próg bagażnika i pies będzie miał trudniej do niego wskoczyć ... Mój pieseł przyzwyczaił się do Mazdy CX-5, w której nie było ani przegrody bagażnika ani kratki za tylną kanapą i  jak zobaczył takowe w Volvo, to na początku nie chciała sama wskakiwać, dopiero po jakichś 3 tygodniach zaczęła sama, więc nie zrażaj się pierwszymi nieudanymi próbami  

 

A-ha … i nie zrażaj się, że do tego auta jakoś dziwnie się wsiada i z niego wysiada  - do tego człowiek tez może się przyzwyczaić  

 

W dwóch generacjach forka się mieścił, w citroenie c5 się mieścił to myślałem, że i w v90 się zmieści,w końcu największy z nich.  Ale patrząc na Twojego ogara nabrałem wątpliwości. Bo chyba niewiele mu tam do sufitu brakuje. Bez wizyty w salonie się nie obejdzie, muszę iść zobaczyć na żywo. Szkoda by mi było bo ten samochód najbardziej mi pasuje

Wiem, że XC90 wyższe ale właśnie chciałem tego uniknąć bo już nie chcę suva, a i psu rzeczywiście łatwiej wejść do płaskacza. Mógłbym zmienić psa, ale do tej rasy się przyzwyczaiłem i raczej następny też taki będzie

 

[Blixten]

Godzinę temu, jmiciuk napisał(a):

 

 

Pies extra, ale też mam obawy - na stojąco i z przegrodą będzie ciężko ... 

[Blixten]

@jmiciuk a może XC60 ? 

 

 

[szamcio11]

jmiciuk

śliczny leoś!

[jmiciuk]

16 godzin temu, Blixten napisał(a):

a może XC60 ?

jak zmienię psa kiedyś na boxera to tak, obawiam się że na tego bagażnik w xc60 będzie jednak zbyt mały  
Ale XC60 bardziej mi się podoba niż xc90. Zgrabniejszy do miasta.  Ale v90cc podoba mi się z tego najbardziej  

Nowa klasa E się pojawiła i podobno ma mega wielki bagażnik, no ale to już niestety zupełnie inna półka. Może kiedyś zrobią z tego fajnego allterraina 

https://autogaleria.pl/mercedes-klasy-e-kombi-2024-w214-zdjecia-premiera

 

15 godzin temu, szamcio11 napisał(a):

śliczny leoś!

Dzięki  

[sweeps_on_aliss]

Ja rozglądając się za autem miałem na celowniku V60CC i A4 allroad, ale oba wychodziły mi ponad 300k (Outback z akcesoriami 230k).

 

Ostatecznie V60 nie było w ogóle dostępne, wiec zacząłem zastanawiać się czy XC40 może rozmiarowo wystarczy (po rabacie 13% wychodziło tyle co OBK). No ale ostatecznie wyszło że AWD niedostępny.

 

Audi odpadło ze względu na finansowanie (i za dużą różnicę w cenie).

 

W tym segmencie nie ma wyboru

[spawalniczy]

8 godzin temu, sweeps_on_aliss napisał(a):

 

Ja rozglądając się za autem miałem na celowniku V60CC i A4 allroad, ale oba wychodziły mi ponad 300k

 

Aktualnie można kupić Q7 za 280 k. Diesel V6 + torsen + pełna pneumatyka zawieszenia.