Skocz do zawartości

Outback 2008 TPMS jakim programem wgrać nowe czujniki po wymianie


UciekajZaMiasto.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

odświeżam temat i podłączam się pod niego...

Subaru Outback USA 2008 

padły mi czujniki -baterie

Wymieniłem na nowe. Posiadam zczytane ID tych czujników skanerem w wulkanizacji, który jednak nie łączy się i nie może ich zaprogramować.

Czujniki są 100%

Czy ktoś wie jakim programem do obsługi SUBARU przez OBD można wczytać te czujniki i zaprogramować?

Dziękuję z góry za każdą wiedzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nowe czujniki mają ID starych, to nie trzeba ich programować.

Jeśli czujniki mają nowe ID, to trzeba jakiś tester który to obsługuje programowanie czujników w samochodzie. Każdy serwis i wulkanizator powinien takim dysponować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autel MaxiTPMS TS508 działa z moim MY2018 Outback, więc z MY 2008 też zadziała bo ma i 433 i 315 MHz. Programowanie oryginalnych TPMS-ów Subaru (nie pamiętam jak się to ustrojstwo nazywa) przez ODBII działa bez problemów. Ostatnio kupiłem go na EBAYu za 160€. Oczywiście to samo wyzwanie w Outbacku będzie się pojawiało przy każdej wymianie kół lato <--> zima i każdej rotacji kół po osiach. Sprzęt pozwala też klonować TPMS-y. Cena jest bolesna, ale jak się przeliczy na 5 lat amortyzacji to wychodzi mniej niż koszt i czas stracony na walkę z gumiarzami. Przynajmniej w DE. Jeśli bywasz na północnym zachodzie i możesz wyrwać się z tego uszczelnionego kraju i sprzęt zadziała z twoim rocznikiem to podjedź, może się uda.

Edytowane przez Johannes
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w modelu 2018, ale w 2008 niema znaczenia gdzie jest zamontowane koło, z przodu, z tyłu, z lewej czy prawej. Ja sklonowałem nr ID czujników i mam dwa komplety takich samych. Zmiana z zimy na lato jest niezauważalna dla systemu TPMS.

Edytowane przez Farmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przerabiałem temat w XV po tym jak w jednym czujniku padła bateria. Jest dokładnie tak jak pisze @Johannes . Najprawdopodobniej problemem jest to że panowie w wulkanizacji nie potrafią się tym urządzeniem posługiwać pewnie ze względu na to że te urządzenia są po prostu mało używane (brak praktyki, mało aut z tpms które by nawaliło) . ASO nie jest potrzebne. @UciekajZaMiasto.pl już Ci pisałem szukaj innego wulkanizatora a nie zakładasz 3 wątek o tym samym

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Farmer napisał:

Nie wiem jak w modelu 2018, ale w 2008 niema znaczenia gdzie jest zamontowane koło, z przodu, z tyłu, z lewej czy prawej. Ja sklonowałem nr ID czujników i mam dwa komplety takich samych. Zmiana z zimy na lato jest niezauważalna dla systemu TPMS.

Fakt, zapomniałem o tym. Ten system był wystarczająco dobry. Od 2018 każdy czujnik ma swoją pozycję. Niewiele to daje, bo to żadna wielka robota sprawdzić sobie ciśnienie manometrem na każdym z kół, a jest tylko irytujące. Chyba, że jest za tym jakaś głębsza myśl, której nie zroyumiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Johannes napisał:

Ten system był wystarczająco dobry.

ja bym polemizował :) 

pisze na podstawie działania tego systemu z XV

1) działa z opóźnieniem -prędzej ty zauważysz że któreś koło ma za mało powietrza niż system to zrobi

2) jak już zadziała z tym opóźnieniem to nie wyświetla w którym kole jest za mało powietrza - na desce pali się tylko kontrolka a ty sobie musisz z manometrem sprawdzać każde koło...

3) bateria w czujniku wytrzymała 5 lat, zaraz pewnie reszta zacznie odmawiać posłuszeństwa. Panowie w wulkanizacji potwierdzili że w innych autach wytrzymują 8-10 lat.

Równie dobrze tego systemu mogłoby nie być i absolutnie nic by się nie zmieniło. Dobrze że w 2018 zmienili ten system i wyświetla online  ciśnienie w kole bo przynajmniej wiesz które koło trzeba dopompować lub które się przebiło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje Legacy GT z 2008 ma czujniki z jedną kontrolką działa to bardzo dobrze. Informuje jak ciśnienie w kole spadnie poniżej 1,9 bara. Owszem jak rozerwie oponę to prędzej zauważy to kierowca. Ale wtedy chyba nie trzeba już o niczym informować. 

Czujników brak w bida wersjach europejskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Farmer napisał:

moje Legacy GT z 2008 ma czujniki z jedną kontrolką działa to bardzo dobrze. Informuje jak ciśnienie w kole spadnie poniżej 1,9 bara. Owszem jak rozerwie oponę to prędzej zauważy to kierowca. Ale wtedy chyba nie trzeba już o niczym informować. 

Czujników brak w bida wersjach europejskich.

Szczerze mowiac to TPMS w autach Subaru jest mega upierdliwe, w sumie wiecej z tym problemow niz pozytku. Od 2008 roku musze sie z tymi systemami dawac rade, bo za kazdym razem jak zmieniam kola z letnich na zimowe to musze przeprogramowywac ECU na nowe czujniki.  Po okolo 10 latach bateria w czujnikach przestaje dzialac i trzeba kupic nowe czujniki - a nastepnie je wymienic - czyli koszt i za czujniki i za ich wymiane, u nas robocizna jest droga, takze kazde takie rozruwki bija po kieszeni.  Na dodatek bateria moze pasc nagle w tylko jednym kole, no i trzeba szukac jaki jest problem.  U nas przeprogramowanie ECU kosztuje kolo $40, wiec kupilem sobie takie cos - co sluzy do przeprogramowywania ECU: https://www.ateq-tpms.com/en-us/products/quickset-light-tpms-reset-tool/

Oraz takie cos do budzenia nowych czujnikow i sciagania danych czujnika: https://www.ateq-tpms.com/en-us/products/vt31-tpms-sensor-activator-and-reader/

Mam 3 samochody w ktorych musze wymieniac kola lato/zima takze koszty zwracaja mi sie dosc szybko.  W 2007 roku kiedy subaru wprowadzilo TPMS montowali w swoich samochodach aluminiowe wentyle, ktore korodowaly, i pekaly - a w tamtych czasach zyczyli za nie sobie $89, na szczescie teraz wentyle sa bardziej normalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusi mnie, żeby wypróbować jak to jest na prawdę z tą natychmiastowością reakcji nowego TMPS. Ludzie różne rzeczy wypisują, niektórzy twierdzą, że reakcja jest opóźniona jak przy pomiarze z czujnika ABS. Prosty test, więc spróbuję zrobić. Na pewno od momentu ruszenia auta po dłuższym parkowaniu, do pokazania wskazania mija ok. 100 - 200 m.

 

Jeśli chodzi o sprzęt ATEQ, o którym pisze Eryk, to prawdopodobnie nie działa od MY2018, bo była zmiana systemu (m.in. z 315 na 433 MHz) i ATEQ nie oferuje updatowanego oprogramowania. Autel TS508, kupiłem po przeczytaniu kompletnej kompletnej instrukcji z obrazkami wkurzonego użytkownika amerykańskiego forum Outbacka https://www.subaruoutback.org/threads/the-i-put-wheels-from-tire-rack-on-my-2019-and-got-tpms-to-work-thread.501701/

 

Jest jeszcze aspekt drugiego kompletu kół. Można oczywiście ułatwić sobie życie i sklonować do niego jednorazowo czujniki u wulkanizatora, ale jeśli ktoś koła zmienia sam, to bez takiego przyrządu ciężko nimi rotować (niezależnie od opinii czy ma to sens przy czteronapędzie). Chyba, że kompletnie zignoruje się fakt, że wskazanie na tablicy zegarów i koło się nie pokrywają. Wtedy ta funkcjonalność traci sens.

 

I zgadzam się niestety z Erykiem, że ten system służy do drenażu portfela. Ciekawe, co o tym będą myśleć ludzie, którzy za 5 - 8 lat kupią te auta jako używane i dowiedzą się, że mają wydać 150€ na jakiś dyngs do programowania. Przykładowo niezbyt wyszukana marka, która niedawno przeszła z GM do PSA ma system, który wprogramowuje się przez jakieś Wi-Fi, czy Blotootha (nie ODBII), urządzeniem za 10€. Samochód sam wskazuje kierunkowskazem, które koło kolejne. W niemieckich Reifen-Werkstattach biorą 20 - 50€ samo programowanie, czyli czasem niemal tyle co za wymianę kompletu. Nawet pomijając koszt, jak się mieszka na wiosce, to koła zmieniam czybciej niż do nich dojadę.

 

Ciekawy byłbym nota bene ile to kosztuje w Polsce, jeśli ktoś się orientuje.

Edytowane przez Johannes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Johannes napisał:

Ciekawe, co o tym będą myśleć ludzie, którzy za 5 - 8 lat kupią te auta jako używane i dowiedzą się, że mają wydać 150€ na jakiś dyngs do programowania.

Będą tacy co je zignorują, tacy co kupią nowe i tacy co je rozłupią i dokupią nową baterie na znanym portalu aukcyjnym po czym je pokleją i będą jeździć dalej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się w sumie zapędziłem i nie trzymając się do końca tematu tego wątku piszę cały czas o MY2018 zamiast MY2008, ale jeśli to kogoś zainteresuje to nie wczytanie czujników nie skutkuje niczym, poza świecącą się lampką z oponką. EyeSight działa też normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, owad napisał:

Lepiej powiedzcie jak całkowicie wyłączyć to dobrodziejstwo :-)

Mozna wyjac zarowke z kontrolki TPMS to przestanie sie swiatelko palic, albo w jeszcze bardziej leniwy sposob, strategicznie umiescic czarna naklejke tak by swiatelko kontrolki TPMS nie "swiecilo po oczach".  Sam system w autach Subaru ma sens bo chroni przed zniszczeniem napedu - problem jest z wdrozeniem tego pomyslu, ktory niepotrzebnie komplikuje uzytkowanie auta i podwyzsza koszty.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwieję kilka Waszych wątpliwości:

1. jak już napisano wyżej potwierdzam iż w 2008 USA można dowolnie rotować kołami przy zmianie, system działa poprawnie

 

2. Dla pytającego Szmiglo o to jak możliwe jest że następcy od 2008 nie mają czujników informuję, iż piszemy tu tylko o wersjach USA (które wyłącznie preferuję)

które właśnie od 2007 wprowadziło TPMS a niestety w wersjach na EU (o czym wspomniał m.in. Farmer)  wprowadzono to znacznie, znacznie później bo chyba od modeli 2014....

3. Odpowiadając wszystkim z takimi zapędami:

Cytat:

Lepiej powiedzcie jak całkowicie wyłączyć to dobrodziejstwo :-)

Mozna wyjac zarowke z kontrolki TPMS to przestanie sie swiatelko palic, albo w jeszcze bardziej leniwy sposob, strategicznie umiescic czarna naklejke tak by swiatelko kontrolki TPMS nie "swiecilo po oczach".  Sam system w autach Subaru ma sens bo chroni przed zniszczeniem napedu - problem jest z wdrozeniem tego pomyslu, ktory niepotrzebnie komplikuje uzytkowanie auta i podwyzsza koszty. 

 

Informuję, iż system TPMS jest BARDZO ważny i myślę, że conajmniej 2x uratował mi przysłowiowe 4 litery przez ponad 10 lat jeżdżenia Subaru na długich trasach głównie urlopowych po UE.

Podam konkretny przykład  (2 dokładnie podobne przypadki) Przy dłuższej jeździe pow. 140 km może 150 km/h  i  miejscami szybciej  najpierw zaczyna migać kontrolka i od razu zaczynasz zachowywać wzmożoną ostrożność. Mimo to po paru kilometrach zapala się lampka na stałe. Jaki jest odruch kierowcy ? zwalnia, coś się dzieje niedobrego... p zwolnieniu do ok 120km/h i przejechaniu kilku km lampa gaśnie. Na pierwszym parkingu oglądam koła- wszystko OK, kapcia niema i nic się nie dzieje. Jadę dalej, stopniowo coraz szybciej przy większych prędkościach znowu to samo, świeci się... Ostatecznie dojeżdżam ostrożnie i bezpiecznie na miejsce. Podróż powrotna podobnie. Pod koniec podróży powrotnej i przejechaniu ok. 3 tys km  znam już chyba powód, objawia się hałas z tyłu, prawdopodobnie piasta koła. Następnie potwierdza to warsztat i wymiana. Usterka usunięta. Kolejne jazdy OK.

Reasumując czujniki wykrywają najwcześniejsze usterki pojazdu takie jak jeszcze nie słyszalne a przegrzewające się łożysko piasty koła, które doprowadza do przegrzania powietrza i wzrostu ciśnienia bardzo znacznego, które w efekcie może doprowadzić do wystrzału opony. Wyobrażacie sobie dachowanie z takiego powodu np. przy 180km/h lub więcej ?

Jest jeszcze jedna zaleta, przegrzewanie łożyska doprowadza do przegrzania na stałe np. tarcz hamulcowych co przy dodatkowym mocnym hamowaniu przegrzeje ją nieodwracalnie i tarcza jest do wymiany a w zasadzie obie tarcze na osi.

Pozornie nieważne dla Was czujniki TPMS pomogą pośrednio wcześniej wykryć taką usterkę jak zużyte łożysko co potem może mieć wielkie konsekwencje

oby tylko finansowe. Oczywiście nie muszę pisać o wykryciu przez TPMS oczywistych usterkach lub wadach opon i ich przebiciach... które zostaną wykryte. 

 

Dlatego każdy następny samochód dla mnie tylko z TPMS i dlatego też moim zdaniem warto było je wymienić na nowe w 12 letnim samochodzie o czym napisałem zakładając wątek.

 

A propos poza opisem AteQ, które znam i są znaczną inwestycją nie otrzymałem jeszcze konstruktywnej porady jakim programem przez OBD mógłbym zaprogramować moje nowe czujniki, których

ID znam dokładnie, wystarczy je wprowadzić do kompa.

Nie interesuje mnie zakup testerów, czytników, skanerów. W zimówkach mam dokładne klony więc nie mam więcej problemów. Chciałbym tylko aby moje OBK "mogło zobaczyć" te nowe czujniki :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 14.05.2020 o 20:52, ir3n3usz napisał:

 

Komputerem w ASO da się wyłączyć. 

 

Nawet w to bardzo wątpię!

 

Podzieję się z forumowiczami moim przykrym doświadczeniem.

Zgodnie z poradami próbowałem najpierw odwiedzić kilku wulkanizatorów, 3 podjęło próbę, czujniki prawidłowo zczytane ale nie mogli ich wgrać do kompa pojazdu. Ponieważ mieli wszyscy mieli to samo urządzenie AteQ i wszyscy twierdzili, że aktualny soft itd. to dalsze próby nie miały już tam sensu.

Poszedłem więc za powyższą poradą

DZIAŁ TECHNICZNY

  • Subaru Import Polska

a ponieważ do serwisu SUBARU Zdanowicz w Gdańsku mam 50km i zawsze zbyt mało czasu zadzwoniłem aby się umówić o poznać koszty. Usługa miała być bezproblemowa i kosztować 80zł więc pomyślałem spróbuję, dam im szanse. Kierowany doświadczeniami rozmawiałem jednak dłużej telefonicznie z pracownikiem serwisu naświetlając dokładnie i uczciwie problem. On jednak stwierdził iż takich przypadków nieudanych u wulkanizatorów mają dużo i wszyscy przyjeżdżają. Stwierdził, że jak długo tu pracuje jeszcze się nie zdarzyło żeby komuś tego nie zaprogramowali poprawnie. Mimo to upewniałem się, że USA i że 2008 rocznik i jakie czujniki i jakimi urządzeniami  - nie ma problemu wszytko będzie ok, proszę przyjechać.

Pojechałem na umówioną godzinę i klęska, "dłubali" ponad godzinę za miast 5 min, jeździli, cudowali i w końcu rozłożyli ręce. Ten sam Pan z obsługi próbował mi wmówić, iż podejrzewają uszkodzony moduł itd. itp.  Przypomnę, że kilkanaście dni temu na starych czujnikach wszystko działało! Wymieniłem tylko czujniki na nowe, oryginalne.

Wreszcie przyszedł Pan diagnosta i stwierdził że z czujnikami wszystko co prawda OK ale nie może się skomunikować z modułem i rozkładam ręce. Ich komp serwisowy nie działa z nim poprawnie. A bo wie Pan to Subaru amerykańskie itd. itp. potrzebny jest

inny tester do amerykańskich samochodów itd.... Wie Pan kiedyś mieliśmy taki ale już nie mamy ..!

Powiedziałem że: Zaufałem Subaru, zaufałem temu że bardzo dbają o bezpieczeństwo, że w stanach pierwsi wprowadzili czujniki dla bezpieczeństwa. Zaufałem w oryginalne części. Zaufałem wreszcie po raz pierwszy serwisowi SUBARU (i po raz ostatni)

i pytam po co ja wydałem kilkaset złotych skoro Autoryzowany SERWIS Subaru nie potrafi sobie z tym poradzić?

I tu mnie dobili!  Usłyszałem, że On nie może odpowiadać za to na co ja wydaję swoje prywatne pieniądze!   No niby racja. Podejście godne reprezentanta Subaru Polska.

Czy moje Subaru to inne Subaru, czy samochodów 12 letnich to już nie należy obsłużyć w takiej marce na całym świecie ? A co będzie z zabytkami ?

Mogę tylko przestrzegać. Omijajcie serwis SUBARU Zdanowicz w Gdańsku szerokim łukiem!

Dochowałem należytej staranności aby wszystkiego dowiedzieć się wcześniej ale zapewniono mnie, że nie ma żadnego problemu. A dlaczego miałby właściwie być przecież to SUBARU i Autoryzowany Serwis. Powinien obsłużyć wszystkie modele Subaru z całego

świata w dowolnej wersji, tak by wypadało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, UciekajZaMiasto.pl napisał:

 

Nawet w to bardzo wątpię!

 

Podzieję się z forumowiczami moim przykrym doświadczeniem.

Zgodnie z poradami próbowałem najpierw odwiedzić kilku wulkanizatorów, 3 podjęło próbę, czujniki prawidłowo zczytane ale nie mogli ich wgrać do kompa pojazdu. Ponieważ mieli wszyscy mieli to samo urządzenie AteQ i wszyscy twierdzili, że aktualny soft itd. to dalsze próby nie miały już tam sensu.

Poszedłem więc za powyższą poradą

DZIAŁ TECHNICZNY

  • Subaru Import Polska

a ponieważ do serwisu SUBARU Zdanowicz w Gdańsku mam 50km i zawsze zbyt mało czasu zadzwoniłem aby się umówić o poznać koszty. Usługa miała być bezproblemowa i kosztować 80zł więc pomyślałem spróbuję, dam im szanse. Kierowany doświadczeniami rozmawiałem jednak dłużej telefonicznie z pracownikiem serwisu naświetlając dokładnie i uczciwie problem. On jednak stwierdził iż takich przypadków nieudanych u wulkanizatorów mają dużo i wszyscy przyjeżdżają. Stwierdził, że jak długo tu pracuje jeszcze się nie zdarzyło żeby komuś tego nie zaprogramowali poprawnie. Mimo to upewniałem się, że USA i że 2008 rocznik i jakie czujniki i jakimi urządzeniami  - nie ma problemu wszytko będzie ok, proszę przyjechać.

Pojechałem na umówioną godzinę i klęska, "dłubali" ponad godzinę za miast 5 min, jeździli, cudowali i w końcu rozłożyli ręce. Ten sam Pan z obsługi próbował mi wmówić, iż podejrzewają uszkodzony moduł itd. itp.  Przypomnę, że kilkanaście dni temu na starych czujnikach wszystko działało! Wymieniłem tylko czujniki na nowe, oryginalne.

Wreszcie przyszedł Pan diagnosta i stwierdził że z czujnikami wszystko co prawda OK ale nie może się skomunikować z modułem i rozkładam ręce. Ich komp serwisowy nie działa z nim poprawnie. A bo wie Pan to Subaru amerykańskie itd. itp. potrzebny jest

inny tester do amerykańskich samochodów itd.... Wie Pan kiedyś mieliśmy taki ale już nie mamy ..!

Powiedziałem że: Zaufałem Subaru, zaufałem temu że bardzo dbają o bezpieczeństwo, że w stanach pierwsi wprowadzili czujniki dla bezpieczeństwa. Zaufałem w oryginalne części. Zaufałem wreszcie po raz pierwszy serwisowi SUBARU (i po raz ostatni)

i pytam po co ja wydałem kilkaset złotych skoro Autoryzowany SERWIS Subaru nie potrafi sobie z tym poradzić?

I tu mnie dobili!  Usłyszałem, że On nie może odpowiadać za to na co ja wydaję swoje prywatne pieniądze!   No niby racja. Podejście godne reprezentanta Subaru Polska.

Czy moje Subaru to inne Subaru, czy samochodów 12 letnich to już nie należy obsłużyć w takiej marce na całym świecie ? A co będzie z zabytkami ?

Mogę tylko przestrzegać. Omijajcie serwis SUBARU Zdanowicz w Gdańsku szerokim łukiem!

Dochowałem należytej staranności aby wszystkiego dowiedzieć się wcześniej ale zapewniono mnie, że nie ma żadnego problemu. A dlaczego miałby właściwie być przecież to SUBARU i Autoryzowany Serwis. Powinien obsłużyć wszystkie modele Subaru z całego

świata w dowolnej wersji, tak by wypadało...

 

Nie wiem czemu zacytowałeś mój post, napisałem, że można wyłączyć całkiem układ, a Ty opisałeś że ktoś to próbował naprawić. Samo wyłączenie układu wykonuje się w układzie BIU(w SSM Jednostka Zintegrowana). Nie ma potrzeby żeby łączyć się z centralką TPMS. Naprawa TPMS a jego wyłączenie to dwa odrębne tematy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2020 o 18:04, ir3n3usz napisał:

Nie wiem czemu zacytowałeś mój post, napisałem, że można wyłączyć całkiem układ, a Ty opisałeś że ktoś to próbował naprawić. Samo wyłączenie układu wykonuje się w układzie BIU(w SSM Jednostka Zintegrowana). Nie ma potrzeby żeby łączyć się z centralką TPMS. Naprawa TPMS a jego wyłączenie to dwa odrębne tematy. 

Zacytowałem gdyż stwierdziłeś, że w ASO da się to wyłączyć. Jak skoro nie mogą się połączyć ?!?  - dlatego napisałem, że i w to wątpię czy serwis sobie poradzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2020 o 10:03, UciekajZaMiasto.pl napisał:

Zacytowałem gdyż stwierdziłeś, że w ASO da się to wyłączyć. Jak skoro nie mogą się połączyć ?!?  - dlatego napisałem, że i w to wątpię czy serwis sobie poradzi :)

 

A w ogóle próbowali wyłączyć? Z tego co napisałeś wynika, żeby próbowali tylko sprawdzić centralkę TPMS. Wyłączenie TPMS odbywa się przez BIU jak już wcześniej napisałem. TPMS nie musi działać, żeby zgasić kontrolkę na desce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 28.05.2020 o 11:36, ir3n3usz napisał:

 

A w ogóle próbowali wyłączyć? Z tego co napisałeś wynika, żeby próbowali tylko sprawdzić centralkę TPMS. Wyłączenie TPMS odbywa się przez BIU jak już wcześniej napisałem. TPMS nie musi działać, żeby zgasić kontrolkę na desce. 

Chyba nie próbowali.  A czy ten moduł tpms jest osobno ? można go np. wymienić czy razem z kompem silnika itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, UciekajZaMiasto.pl napisał:

 

Chyba nie próbowali.  A czy ten moduł tpms jest osobno ? można go np. wymienić czy razem z kompem silnika itd.

 

Jest osobno. Wklep sobie w google, tpms/keyless unit Subaru. Można znaleźć używane. Najpierw elektryk powinien sprawdzić czy faktycznie w nim jest problem, czy nie jest strzelona instalacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2020 o 10:06, ir3n3usz napisał:

 

Jest osobno. Wklep sobie w google, tpms/keyless unit Subaru. Można znaleźć używane. Najpierw elektryk powinien sprawdzić czy faktycznie w nim jest problem, czy nie jest strzelona instalacja.

Wielkie dzięki. Znalazłem nr właściwy nr części: 28201AG07A

 

Stosowany w Legacy i Outback  w USA, w UE jeszcze wtedy tego nie montowali więc u nas niedostępny.

   

2008-2009

   

Sprawdzę najpierw ten co mam. ciekawe czy idzie się do niego "dostać" zaprogramować po wyjęciu z instalacji.

Wątpię aby był uszkodzony skoro czujniki działały do czasu kiedy skończyła się jedna bateryjka w czujniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy czujniki wymieniałeś na takie przeznaczone na rynek USA czy na EU - bo w USA najczęściej pracują na innej częstotliwości (tam przepisy są inne i inne pasma wolne) więc odbiornik do wersji USA nie będzie czytał EU i odworotnie.

Inna sprawa to wyłączenie TPMS - mam Lanosa 2008 z USA więc pewnie ten sam system  tylko moje czujniki gdzieś wyparowały w trakcie "procesu sprzedaży" samochodu i świeci się ta wku....jąca kontrolka. Rozmawiałem z jednym polecanym serwisem Subaru (nie ASO) w Katowicach i twierdzą że w samochodach na rynek USA nie da się dezaktywować TPMS. Robili takie próby na swoim samochodzie i o ile w europejczykach da się to w tych z USA nie . Pytanie na ile mieli rację.

Chętnie bym to wyłączył - jak nie to trzeb będzie z żarówką pokombinować :-)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...