Andrzej Koper Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 W ASO na zachodzie nie bawią sie w duperele zmieniają cała półoś (serwis tam to ma życie ) do twojego samochodu idzie chyba osłona o takim numerze 28023AA011 A nawet dwie bo druga przeciez za parę miesięcy tez pęknie... Dwa razy ma klient jeżdzić :?: Dla dobra klienta tak się robi :cool: Przyjedzie z drugą pękniętą za dwa miesiące i powie: "To nie widzieli mechanicy ze druga jest w złym stanie" :?: i nie mogli wtedy tego zrobić :?: "Ja nie mam czasu jeżdzić po serwisach :!: ja pracuję proszę pana :!: " Pozdr. AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 W ASO na zachodzie nie bawią sie w duperele zmieniają cała półoś (serwis tam to ma życie ) do twojego samochodu idzie chyba osłona o takim numerze 28023AA011 A nawet dwie bo druga przeciez za parę miesięcy tez pęknie... Dwa razy ma klient jeżdzić :?: Dla dobra klienta tak się robi :cool: Przyjedzie z drugą pękniętą za dwa miesiące i powie: "To nie widzieli mechanicy ze druga jest w złym stanie" :?: i nie mogli wtedy tego zrobić :?: "Ja nie mam czasu jeżdzić po serwisach :!: ja pracuję proszę pana :!: " Pozdr. AK Dokładnie tak tylko u nas w Polsce kawiory trochę takie oszczędne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 Dokładnie tak tylko u nas w Polsce kawiory trochę takie oszczędne W naszych serwisach chyba jakieś legendy chodzą o "kawiorach z Zachodu". Zazwyczaj dbają o każde Euro. Jak coś nie tak na rachunku, to do sądu - o € 5.79... Numer z wstawieniem rozrządu z "zamienników" a wystawieniem rachunku na OEM skończył by się dla serwisu bardzo źle. Wszędzie na świecie ludzie dbają o swoje pieniądze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 Gal , E12 zartował z tą półosia podał numer kat. samej osłony.Dla Sneera najlepiej i najtaniej byłoby znać średnicę zewn. przegubu i do tego coś dobrac . Ja dla odmiany nie żartowałem Pozdr.AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 W naszych serwisach chyba jakieś legendy chodzą o "kawiorach z Zachodu". Zazwyczaj dbają o każde Euro. Jak coś nie tak na rachunku, to do sądu - o € 5.79...Numer z wstawieniem rozrządu z "zamienników" a wystawieniem rachunku na OEM skończył by się dla serwisu bardzo źle. Wszędzie na świecie ludzie dbają o swoje pieniądze... No patrz mi sie tak z tym rozrzaadem przytrafilo, no i czekam na rezultaty działan ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneer Opublikowano 13 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Po angielsku to "boot", google tlumaczy to na hiszpanski jako "cargador". moze sie komu na przyszlosc przyda: to 'fuella' juz po klopocie, w Subaru w Barcy mieli oslone (12 EUR), do tego smar (18 EUR) i robocizna (103 EUR). Zrobili na miejscu. dziękuję wszystkim za pomoc ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Gal , E12 zartował z tą półosia No to mnie wkręcił. Ja już jestem w stanie w każdą głupotę manuali serwisowych uwierzyć, odkąd serwis Renault diagnozując usterkę mojej AT (samochód nie chciał jechać, a "pani Renault" mówiła czułym głosem "transmision malfunction, transmision malfunction") przedstawił mi wydruk z komputera z finalnym wynikiem testowania skrzyni w/g algorytmu zalecanego przez oprogramowanie serwisowe Renault. Diagnoza brzmiała: "prędkość na piątym biegu - zgodna"... Uprzejmie zapytałem co to znaczy? "No, skrzynia do wymiany." Jedyna część zamienna do AT jaką posiadał serwis, to była kompletna skrzynia Skrzynia: PLN 29'900 + wymiana... Na Spokojnej diagnoza trwała dwieście metrów, a naprawa kosztowała 2'400... Tak więc pomysł wymiany silnika z powodu awarii pompy wtryskowej też mnie nie zdziwi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FUKS Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Skrzynia: PLN 29'900 + wymiana... Piękna kwota... 1/3 wartości nowego auta :roll: Cenią się chłopaki, nie powiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Po angielsku to "boot", google tlumaczy to na hiszpanski jako "cargador". moze sie komu na przyszlosc przyda: to 'fuella' juz po klopocie, w Subaru w Barcy mieli oslone (12 EUR), do tego smar (18 EUR) i robocizna (103 EUR). Zrobili na miejscu. dziękuję wszystkim za pomoc ;-) No to jednak u mnie za nie wiecej jak 150 zł (40EUR) bys wyjechał :roll: Po co Ty jedziesz do tak drogiego kraju :?: Robocizna 400zł max poł godziny AK ps.dobrze że zostalem , bo tez kiedys mialem jechać :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 1/3 wartości nowego auta :roll: Mniej niż 1/4 (nowa Laguna V6 - ok.130'000), ale i tak suma znaczna.EDIT: Chciałem napisać: "komiczna". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneer Opublikowano 13 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 No to jednak u mnie za nie wiecej jak 150 zł (40EUR) bys wyjechał :roll: Po co Ty jedziesz do tak drogiego kraju :?: Robocizna 400zł max poł godziny AK ps.dobrze że zostalem , bo tez kiedys mialem jechać :shock: to sie jakos tu kreci. co prawda metr mieszkania stoi 5kEUR, ale butelka wina w knajpie tysiac razy mniej :-) serwis subaru to zas przede wszystkim serwis ciewroleta :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Po angielsku to "boot", google tlumaczy to na hiszpanski jako "cargador". moze sie komu na przyszlosc przyda: to 'fuella' juz po klopocie, w Subaru w Barcy mieli oslone (12 EUR), do tego smar (18 EUR) i robocizna (103 EUR). Zrobili na miejscu. dziękuję wszystkim za pomoc ;-) No to jednak u mnie za nie wiecej jak 150 zł (40EUR) bys wyjechał :roll: Po co Ty jedziesz do tak drogiego kraju :?: Robocizna 400zł max poł godziny AK ps.dobrze że zostalem , bo tez kiedys mialem jechać :shock: Pieknie, chyba bede serwisowal autko w Polsce :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom669 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Pieknie, chyba bede serwisowal autko w Polsce :wink: a zeby leczyl na Majorce -Ah, Man, Du bist Echter Deutsch (czy jakos tak....) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Zeby tez lepiej leczyc w Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom669 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 no tak, jednak masz blizej-tylko przez NRD smignac pamietam, znalem kiedys w Berlinie niemieckiego inzyniera-mechanika, mial warsztat asmochodowy, zatrudnial na czarno polskich mechanikow i robil za "polskie"ceny-Niemcy ustawiali sie w kolejki do niego :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi