Skocz do zawartości

Szpilka tylnego koła-wymiana Forester SJ


mio1

Rekomendowane odpowiedzi

Szpilki te są bardzo delikatne. Latwo je przeciągnąć jeśli przyłożysz moment ponad 100 Nm. Niestety większość wulkanizatorów to kowale i dokrecają wszystko kluczem impaktowym. Rzadko który używa klucza dynamometrycznego. 

Jeśli kupiłeś już zapasowe szpilki to wymienisz je sam w domu. Zdejmij tylko zacisk hamulca i bedziesz miał dostęp. Trzeba w odpowiedniej pozycji ustawić sobie piastę i przez ten przesmyk wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Miałki napisał:

Szpilki te są bardzo delikatne.

Zgadza się. Trzeba wyjątkowo delikatnie się z nimi obchodzić, a i tak wymiana będzie wcześniej czy póżniej. U mnie już kilka poszło w Forkach (obecnym i poprzednim). Wulkanizatora mam dobrego to nie jego wina. Zawsze dokręcane kluczem dynamometrycznym na moment. Delikatne są bardzo. A tych wymian kół też nie było jakoś dużo, bo tylko sezonowo. We Wranglerze koła z M/T zakładam na każdy rajd czy wypad w teren i wszystko OK.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w XV wymieniałam 2 kronie. Prosta robota. Potrzebne Ci bedą wd40 solidny młotek :)  i z 20 podkładek o takiej średnicy ze przejdzie przez nie szpilka żeby ją wprasować w piastę po wybiciu po przez dokręcanie nakrętki koła. Ważne żebyś dobrze nową szpilkę ustawił ona ma takie ząbki przed łebkiem które pasują w ząbki piasty.  Niestety szpilki są z materiału na literę g  :biglol: 

Musisz zdjąć koło, zacisk ( 2 śrubki ) jarzmo ( 2 śruby )  i teraz tak zaznacz sobie na tarczy w którym miejscu była uszkodzona szpilka tak żebyś założył  po wymianie szpilki  tarczę dokładnie w to samo miejsce gdzie była ( unikniesz problemów z biciem itp ) , zdejmujesz   tarcze ( ( przydadzą się 2 śruby które wkręcasz w tarcze żeby odeszła od piasty ) jak już masz gołą piastę mocno polewasz uszkodzoną szpilkę wd40 i czekasz z 10 min , wystarczy jedno średnio mocne uderzenie młotem w szpilkę sama wyskoczy z piasty,  wyciągasz ją od tyłu piasty, wkładasz nową patrząc na rowki tak żeby pasowały , z przodu  piasty przez wystający łeb  szpilki nakładasz podkładki, następnie bierzesz nakrętkę koła i z wyczuciem dokręcasz ( dokręcana nakrętka będzie wprasowywała szpilkę w piastę) aż poczujesz opór później składasz to wszystko tak jak rozłożyłeś .  Na prawdę prosta robota ogarniesz spokojnie samemu. Jak coś mogę Ci przesłać manuala serwisowego o d sj'a tam są rysunki z momentem którym musisz podokręcac wszystkie śrubki

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem pewny czy trzeba demontować piastę z łożyskiem , ale na filmiku nie ma takiej konieczności, co prawda to nie Forek, ale być może rozwiązania są takie same.

  • Nie rozumiem cyt .teraz tak zaznacz sobie na tarczy w którym miejscu była uszkodzona szpilka tak żebyś założył  po wymianie szpilki  tarczę dokładnie w to samo miejsce gdzie była ( unikniesz problemów z biciem itp )   

 

 

Edytowane przez mio1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, owad napisał:

Chodzi o takie samo ustawienie tarczy hamulcowej jak poprzednio przed zdjęciem jej

dokładnie tak . Bo może się okazać że jak założysz tarczę w inne miejsce niż była to zacznie bić i przy hamowaniu będziesz czuł drgania na kierownicy lub pedale hamulca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za rady,nowa szpilka jest już na swoim miejscu , poszło gładko bez problemów.

I zastanawiam się jak producent mógł sobie pozwolić na taki bubel w postaci tak słabej jakości szpilek.

W moim życiu miałem kilkanaście samochodów jedne krótko, inne po kilka lat , ale nie spotkałem się nigdy z takim badziewiem jak szpilki w Subaru.

Chyba następnym razem (bo z pewnością to nastąpi) kupię tzw.zamiennik i mam taką cichą nadzieję ,że materiał z którego został wykonany będzie lepszej jakości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mio1 napisał:

Dziękuje wszystkim za rady,nowa szpilka jest już na swoim miejscu , poszło gładko bez problemów.

I zastanawiam się jak producent mógł sobie pozwolić na taki bubel w postaci tak słabej jakości szpilek.

W moim życiu miałem kilkanaście samochodów jedne krótko, inne po kilka lat , ale nie spotkałem się nigdy z takim badziewiem jak szpilki w Subaru.

Chyba następnym razem (bo z pewnością to nastąpi) kupię tzw.zamiennik i mam taką cichą nadzieję ,że materiał z którego został wykonany będzie lepszej jakości.

 

Szpilka sie ukrecila czy co?

Ciezko mi uwiedzy  w to bo wiele razy mialem tak dowalone koła że nie moglem odkrecić.

 

Jak chcesz mocniejsze to chyba carfit kiefyś miał wzmocnione "rajdowe"

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku zakupu samochodu zmieniam koła w tym samym "serwisie oponiarskim" chłopaki zdejmują jedne koła zakładają inne.

Zawsze dokręcają na końcu kluczem dynamometrycznym, i wczoraj niestety nie poszło, podczas odkręcania jedna szpilka się ukręciła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe przyczyny nie znam , nie wnikałem, szpilka się ukręciła i odpadła wraz z nakrętką, nie mozna było ich rozdzielić:-) No ale koledzy z forum znają ten temat , widocznie to powszechna choroba . Gwint 1,25 drobnozwojowy ma tendencje do przeciągania, ale ukręcenie w 3 letnim samochodzie, z tym się nie spotkałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Karas napisał:

dokładnie tak . Bo może się okazać że jak założysz tarczę w inne miejsce niż była to zacznie bić i przy hamowaniu będziesz czuł drgania na kierownicy lub pedale hamulca

 

powierzchnia styku tarczy i piasty musi być czysta i wolna od rdzy, bez znaczenia jak założysz tarczę na piastę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, owad napisał:

Szpilka sie ukrecila czy co?

Ciezko mi uwiedzy  w to bo wiele razy mialem tak dowalone koła że nie moglem odkrecić.

 

Jak chcesz mocniejsze to chyba carfit kiefyś miał wzmocnione "rajdowe"

 

 

Ale te wzmocnione mają 63 mm długości , moje są krótsze i wydaje mi się ,że mogą być problemy przy zakładaniu , być może wtedy trzeba będzie zdemontować piastę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lutek34 napisał:

 

powierzchnia styku tarczy i piasty musi być czysta i wolna od rdzy, bez znaczenia jak założysz tarczę na piastę.  

Nie jest bez znaczenia. Rzadko się zdarza, ale tarcza może być źle wyważona lub pow piasty "krzywa" i w skrajnych przypadkach jak nie mogą wyważyć koła to obracają tarczę. Albo jak jest bicie hamulców to też mierzy się tarczę i obraca na szpilkach.

 

 

4 minuty temu, mio1 napisał:

Ale te wzmocnione mają 63 mm długości , moje są krótsze i wydaje mi się ,że mogą być problemy przy zakładaniu , być może wtedy trzeba będzie zdemontować piastę .

 

 

Ucina się je

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, owad napisał:

Rzadko się zdarza, ale tarcza może być źle wyważona lub pow piasty "krzywa" i w skrajnych przypadkach jak nie mogą wyważyć koła to obracają tarczę. Albo jak jest bicie hamulców to też mierzy się tarczę i obraca na szpilkach.

 

 

może jakieś gówniane tarcze mogą być źle wyważone, mnie się jeszcze nie zdarzyło. Powierzchnię piasty i tarczy zawsze trzeba oczyścić po zdemontowaniu tarczy i co jeśli sczyścimy luźną rdzę, zmieniając "krzywiznę" piasty względem tarczy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, lutek34 napisał:

 

może jakieś gówniane tarcze mogą być źle wyważone, mnie się jeszcze nie zdarzyło. Powierzchnię piasty i tarczy zawsze trzeba oczyścić po zdemontowaniu tarczy i co jeśli sczyścimy luźną rdzę, zmieniając "krzywiznę" piasty względem tarczy? 

Jakie wyważenie tarczy ..... :facepalm: @owad ma rację , tarcze nie są idealne w sensie odchyłki od bicia , jeśli się źle trafi na piastę zjawisko się potęguje. Można obrócić tarczę o np. 60 st. zmierzyć bicie na tarczy , i wynik może być w normie

Wyważanie jest na etapie produkcji . 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...