Skocz do zawartości

OBK III zawieszenie z tyłu wali na szybkich nierównościach


olej

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, żujesz gumę i jak na jebnięciu amalgat z zębów wypada to znaczy że coś się dzieje ;)

A na serio to przykleję gumę na upper arm, tam gdzie odbój trafia i przelecę przez policjanta. jak mnie tę gumę zgniecie to wiem że to odboje tam walą i będziemy myśleć co z nimi zrobić.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 24.03.2020 o 17:27, olej napisał:

Pacjent H6 poliftowy. SLS w wieku 230k. Stoi równo, dupa nie siedzi ale jak znajdę kawałek płaskiego to dokładnie zmierzę. Objaw jest przy szybkim pokonywaniu jakiejś przeszkody, nie że szybko jadę tylko relatywnie szybko najeżdżam lub zjeżdżam z czegoś. Np. uskok po częściowo wybranym asfalcie, krawężnik, śpiący policjant - z tyłu słychać jeb! Bywa że dwa razy. np. wąski próg zwalniający, najpierw jebnie jak przód auta idzie w górę, a potem jak tył zjeżdża z przeszkody. Pokonywanie w miarę wolno tych atrakcji leci gładko. Jazda po dziurach, nawet trochę szybciej też spoko, nic nie stuka. Gumy zawieszenia mam wszystkie posprawdzane, poduchy skrzyni, dyfra, silnika całe.

Co to może być i od czego zacząć diagnozę? Do OBK niedawno przesiadłem się z forka i miękkość samego zawieszenia lekko bulwersuje ale że dupa nie siedzi na glebie to chyba nie wali toto po odbojach.

Cóż mogę powiedzieć, u mnie tak stukało odkręcone koło zapasowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, olej napisał:

Którego nie mam bo wożę bombę LPG ;) I to jest dokręcone. Proszę mnie nie posądzać o tak trywialne wpadki, zbiornik jeszcze sprawdzę bo na dziś zero pomysłów po przetrzepaniu chyba już wszystkiego...

Nie posądzam, sam sprawdziłem pierdyliard innych rzeczy, a koło wyszło przy okazji, bo miałem tam śruby do letnich kapci :) Czasem umykają te najprostsze rozwiązania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak, doszedłeś do tego co to? Ja mam outbacka z 2007, 2.5 również z podtlenkiem LPG. Mam podobnie, tyle że nie zawsze. Szczególnie jak auto jest zimne, zastane, to dupnie tak coś z tyłu. Po budzie nie przenosi, ale jest to słyszalne. Przetrzepałem cały bagażnik ale może faktycznie butla jest luźna? :) Jutro jeszcze zweryfikuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasadnicza jest różnica w twardości wysokości zawiasu..

Niestety na forum nie jest to dokładnie opisane przynajmniej ja takiego opisu nie znalazłem.

Legacy amortyzatory z tyłu wraz z sprężyną i podkładką 40mm dają niższy prześwit niż amortyzatory z sprężyną OBK bez podkładki.

W OBK mamy sprężynę o wiele bardziej ściśniętą w tylnym zawieszeniu przez dodatkowy talerzyk.

sanki mają w OBK dodatkowe dystanse.

 

Przód OBK goleń jest przedłużony względem Legacy 30mm sprężyny mają inną grubość? odboje w OBK są 2 razy dłuższe.

Z przodu z tego co mi się wydaje również są podkładki pod tylną tuleją wahacza względem Legacy.

 

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś potrafi ocenić tego slsa? Sama góra wchodzi dość lekko i wraca szybko ze stuknięciem. Wdepnięty niżej tez stuka na końcu. Myślę że ze sprężyną to może być powód łomotania o którym ten wątek. Przednie nie mają sprężyny gazowej ale tam tłok wciska sie bez oporu prawie, niby wraca ale też tak że palcami wyciągnę, praktycznie bez oporu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przednich i tylnych amortyzatorach jest gaz plus olej.

Przyznam że nie badałem odbijania SLSa w subaru ale w chryslerze jest podobne rozwiązanie mopara i tam stuków przy wciskaniu nie ma.

Amortyzatory Mopara (ze swerą) ciężko jest ręką ugiąć a na zwykłych gazowo-olejowych nie ma z tym najmniejszego problemu.

 

Napiszę coś jak zwykle kontrowersyjnego. współczesne amortyzatory mają w sobie kilka tłumików drgań tzn że nasze amortyzatory posiadają nieliniową charakterystykę tłumienia. uszkodzenie wewnątrz któreś z sekcji spowoduje pogorszenie pewnych parametrów jednak według mnie jest to trudne do zdiagnozowania.

 

Amortyzator z przodu powinien sam wyjeżdżać ale pomagając mu ręką nie powinien wiele przyśpieszyć.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównałem tego z nową kayabą na przód. W tym pierwsze 2-3 cm wchodzi znacznie lżej i wraca bez żadnego spowolnienia - brak tłumienia moim zdaniem na końcu skoku i cos za lekko da się to wcisnąć. SLS robi część roboty sprężyny i nie powinien tak lekko się poddawać. Kij z nimi, wywalam ten gruz i leci set KYB + sprężyna pedders.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej mam porównanie nowego KYBa dedykowanego do innej marki oraz amortyzator mopara(który jest pewnie sachsem) i KYB był bardzo słabym amortyzatorem miał niską siłę tłumienia/twardość w przeciwieństwie to mopara.

Na KYBie były silne bujania wtórne samochód pływał jedyny plus to lepszy komfort jazdy dla pasażerów z tyłu.

Mopar jest o wiele twardszy samochód prowadzi się pewniej, wtórne bujnięcia są ograniczone, mamy trochę mniejszy komfort jazdy, funkcja levelingu działa.

Być może w subaru jest inaczej, jednak do dużego chryslera zwykły KYB jest według mnie nieporozumieniem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W forku też miałem SLS, zdechły. Zregenerowałem oi przez chwile było dobrze/dostatecznie ale znowu zdechły (nie trzymały wysokości). Kpuno nowych SLS sów do starego auto to lekkie szaleństwo więc alternatywy nie ma. W forku zrobiłęm set z KYBa i mocniejszej sprężyny pod ewentualność pasażerów i bagaży. Jeździło to bardzo fajnie, nie było na progach efektu zapadania się dupy. DO oBK też chcę wstawić na tył mocniejszą sprężynę i mam nadzieje że tu też się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do SLSów w OBK III to:

Jeśli wybite są tuleje to tuleje można wymienić, wiem nie ma zamienników tzn są ale drogie. jednak tuleja na której ustawiamy zbieżność tylnej osi w OBK III ma w zasadzie identyczny wymiar.

Inne tuleje również powinny pasować zobacz czasem czy tuleja niema dość. sprawdź sobie dokładnie wszystkie tuleje zawieszenia z tyłu, najbardziej podejrzane według mnie są górna tuleja wahacza górnego.

sprawdź tuleje progową bo o niej często ludzie zapominają.

to że SLS nie trzyma idealnie wysokości może być spowodowane np ubiciem sprężyn.(to nie jest układ taki jak w citroenie c5)

SLSów nie koniecznie  musisz szukać w sklepie, możesz kupić używki na szrocie z ON, bo te z reguły długo nie jeżdżą.

Czy to uderzenie następuje głównie przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające czy również przy wjechaniu w dziurę?

czy przy zwiększeniu obciążenia na tylną oś łatwiej o łupnięcie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo to winne hałasów były amortyzatory, a konkretnie brak tłumienia. Z tyłu tłumienia powrotu na gorze nie było wcale i amor kończył pracę w górę walnięciem, z przodu było też słabi i podobna sytyacja. Wywalone łozyska przednich kolumn tez dokładały swoje, zwłaszcza do odczówlanych na kierownicy luzów. Co ciekawe były też odpowiedzialne za wibracje na kierownicy gdzieś przy 120-130 km/h. Po wymianie to jak by ustąpiło ale to jeszcze muszę trochę pojeździć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 24.05.2020 o 21:52, SubaruLPG napisał:

Co do SLSów w OBK III to:

Jeśli wybite są tuleje to tuleje można wymienić, wiem nie ma zamienników tzn są ale drogie. jednak tuleja na której ustawiamy zbieżność tylnej osi w OBK III ma w zasadzie identyczny wymiar.

Inne tuleje również powinny pasować zobacz czasem czy tuleja niema dość. sprawdź sobie dokładnie wszystkie tuleje zawieszenia z tyłu, najbardziej podejrzane według mnie są górna tuleja wahacza górnego.

sprawdź tuleje progową bo o niej często ludzie zapominają.

to że SLS nie trzyma idealnie wysokości może być spowodowane np ubiciem sprężyn.(to nie jest układ taki jak w citroenie c5)

SLSów nie koniecznie  musisz szukać w sklepie, możesz kupić używki na szrocie z ON, bo te z reguły długo nie jeżdżą.

Czy to uderzenie następuje głównie przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające czy również przy wjechaniu w dziurę?

czy przy zwiększeniu obciążenia na tylną oś łatwiej o łupnięcie?

 

 

Witam, Z uwagą przeczytałem wszystkie wpisy, bo mam dokładnie taki sam problem. Z tym , że wymienione były wszystkie tuleje zawieszenia oprócz tulei wahacza wzdłużnego bo się mechanikowi nie chciało i twierdzi, że są dobre. Diagnosta potwierdził, że dobre. Tulejki wymieniłem na zamienniki.Po wymianie walenie wzmogło się znacznie. Przy zwiększeniu obciążenia na tylną oś dupnięcie jest dużo większe. Sprawdziłem 3 komplety używanych SLSów i brak rezultatów na plus. Założyłem z ciekawości wynalazek, tzn. gumy, które wkłada się między zwoje sprężyn i o dziwo pomogło. Może nie jest bajkowo ale sporo lepiej :upside-down-face_1f643-small: tak, że chyba jednak amorki. Czy ktoś ma wiedzę czy SLSy od nowszych OBKów ( np. 2016) po skróceniu nieco dolnych tulejek, będą pasować do OBK III ? Czy inne wymiary jak długość macphersona i rozstaw śrub  jest ten sam? Bo używek ze starych złomów już mi się nie chce sprawdzać. No i rozważam też KYB + Pedders ...

Pzdr kraszan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...