halinka Opublikowano 23 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 Witam Temat jest taki, wymieniałem cylinderki hamulcowe na tyle, zanim dotarły, wyjechał mi płyn ze zbiorniczka. Po wymianę odpowietrzyłem sam tył. (Wyciągałem również paistę i odpinał czujnik ABS) Hamulce są ok, dobrze działają, ale zaczęła świecić kontrolka czerwona od hamulca i nie działa ABS, czy orientuje się ktoś czy to tylko błąd który trzeba usunąć na kompie? Czy to oznaka czegoś inneg? Z góry dzięki za sugestie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 23 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 A płynu hamulcowego jest wystarczająca ilość? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halinka Opublikowano 23 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 Tak uzupełniłem na maxa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halinka Opublikowano 24 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 Po przestoju przez noc, rano kontrolka zgasła. Do zamknięcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.elich Opublikowano 24 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 Sprawdź ponownie poziom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halinka Opublikowano 24 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 Nie zmienił się, jest na max tak jak uzupełniłem przy odpowietrzaniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halinka Opublikowano 24 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 (edytowane) Zastanawia mnie działanie hamulca ręcznego (założyłem nowy kpl szczęk, cylinderków itp, aby założyć ponownie bębny musiałem samoregulator skręcić na minimum) Dział teraz tak że dźwignia porusza się dosyć lekko od ok 1/3 czuć że hamuje, a w połowie koła stoją w miejscu, choć bez wysiłku można zaciągnąć na maxa. Hmm, wcześniej nieco wcześniej brał. Dodam że nie naciagalem linek przy dźwigni po tym zabiegu, Pytanie jest takie, czy można lub czy należy to wyregulować ? Np. korzystając z otworu technologicznego zaślepionego uszczelka od zewnętrznej strony piasty - i śrubokrętem podkręcić samoregulator? (Czy raczej ten element sam się wyreguluje w miarę używania?) A może w kabinie naciągnąć linki przy dźwigni? Tylko czy wtedy hamulce się nie będą grzały ? No bo bębny weszły na styk na nowe szczęki ? Z góry dziękuję za sugestie Edytowane 24 Marca 2020 przez halinka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 24 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 1 godzinę temu, halinka napisał: Zastanawia mnie działanie hamulca ręcznego (założyłem nowy kpl szczęk, cylinderków itp, aby założyć ponownie bębny musiałem samoregulator skręcić na minimum) Dział teraz tak że dźwignia porusza się dosyć lekko od ok 1/3 czuć że hamuje, a w połowie koła stoją w miejscu, choć bez wysiłku można zaciągnąć na maxa. Hmm, wcześniej nieco wcześniej brał. Dodam że nie naciagalem linek przy dźwigni po tym zabiegu, Pytanie jest takie, czy można lub czy należy to wyregulować ? Np. korzystając z otworu technologicznego zaślepionego uszczelka od zewnętrznej strony piasty - i śrubokrętem podkręcić samoregulator? (Czy raczej ten element sam się wyreguluje w miarę używania?) A może w kabinie naciągnąć linki przy dźwigni? Tylko czy wtedy hamulce się nie będą grzały ? No bo bębny weszły na styk na nowe szczęki ? Z góry dziękuję za sugestie Regulujesz przez ten otwór w bębnie. Serwisówka mówi że ręczny powinien być zablokowany na 7-8 zębie z siłą ok 20kg. Tzn chyba chodzi o to żeby nie dało się dźwigni bardziej pociągnąć. Podobnie kiedyś regulowałem w Toyocie a tam był tarczo-bęben z tyłu. Zaciągnąłem na 4 ząb. Regulowałem przez ten otworek, tak aby był lekki opór kręcąć tarczą. Potem tak samo druga strona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się