Skocz do zawartości

Łódzkie spotkania, może by tak jakąś tradycję wprowadzić???


Han Skolo

Rekomendowane odpowiedzi

Zapoznałem się.Zacna akcja.Złoże podpis. :)

Ale w tym przypadku to podpis składa się krwią :D

Zapoznałem się.Zacna akcja.Złoże podpis. :)

Ale w tym przypadku to podpis składa się krwią :D

 

Nie oszukuj ludzi :P

żadnej krwi nie będzie :P

 

Zapoznałem się.Zacna akcja.Złoże podpis. :)

 

To dopisz się do wątku, ośmiel innych ;)

Edytowane przez Albi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Kralky, dasz rade, na kawalerski jest cala noc ;)

 

 

GRILL INFO !

 

Dla wszystkich którzy planują być punktualnie, czekamy od 15.30 na zbiórkowiczów pod OSP we wsi Pałczew http://goo.gl/maps/8pxwe po czym o 16 ruszamy na mieszczącą się we wschodnim kierunku żwirownie. Na miejsce można dojechać albo od ul tomaszowskiej/kolumny albo jadać przez Andrespol w kierunku Tomaszowa Maz., w Kurowicach zjeżdżamy na rondzie w prawo i we wsi Wola Rakowa, skręcamy zgodnie z drogowskazem w lewo na Pałczew. Dojazd na żwirownie wiedzie drogą szutrową, na pewno każdy samochód ostrożnie dotrze cały na miejsce.

W miarę możliwości poproszę, weźcie ze sobą jakieś akcesoria grillowe. Ja co prawda biorę średniej wielkości grilla, węgiel i jakieś talerzyki, ale może być tłoczno na ruszcie ;) Jedzonko we własnym zakresie wedle upodobań.

 

Mam nadzieję, że pogoda nas nie przegoni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę ,prawopodobnie nowym nabytkiem - szczególnie że brzmienie pewnego łódzkiego Legaca zachęca mnie, by mieć tak samo :)

czy to DZIEDZICZNE? :D

 

Odrobina, na zalinkowanej mapie pinezka stoi we wsi, ale my widzimy się na żwirowni, czyli na prawo od wsi, tak?

Edytowane przez EL-Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My będziemy, weźmiemy małego grilla + wungiel itp.

Czy będzie jakaś ekipa terenówką coby nieszczęśników z piachu wyciągać? ;-D

Choć zawsze można się wyciągać/zakopywać wzajemnie.

Edytowane przez HiszpanskaInkwizycja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy... w domu po grillu. Było zacnie. Ekipa się nam rozrasta (rodzina się powiększa) nowe twarze, nowe autka, pyszna kiełbaska, mnóstwo dzieci, tony piachu i stado martwych komarów jakie po nas zostało (śmieci grzecznie zabraliśmy ze sobą). Częściej trzeba takie konwenty organizować. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych (ciałem i duchem). Do zobaczenia na Plejadach ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...