Skocz do zawartości

Kubica w DTM


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że nikt tu z nas nie zapomniał o talencie Roberta, sam sobie przypomniałem materiały z jego młodości z łezką w oku, ale trzeba o pewnych rzechach jednak zapomnieć bo czasu się nie cofnie. 

 

Przecież powrót do F1 miał być w Renault, co jednak ostatecznie się nie udało, później miałbyć Williams, co również zakończyło się fiaskiem, bo wzieli ruska z kasą, to wszystko pokazuje, że łatwo nie jest i pewnie jest cała masa czynników, które o tym decydują, ale Robert się nie poddaje, nie stracił kontaktu z F1 (co nadal może być z nadzieją dla nas i samego siebie), oraz pokręci kółka koło w koło z budżetem na plecach, a nie tak jak kiedyś gdzie było ciężko z kasą. 

 

Nie wiadomo gdzie to go zaprowadzi, ważne, że jak sam mówi, czerpie z tego radość, bo nawet po tak fatalnym sezonie pełnym frustracji jak w Williamsie twierdził, że to było i tak lepsze niż oglądanie sezonu z kanapy. 

 

Oczywiście można się na miejscu rozpłakać rozmyślając gdzie facet był przed wypadkiem (Ferrari) ile miał lat i jakie perspektywy, ale wystarczy obrócić sytuację i się zastanowić gdzie był po wypadku, jakie były jego konsekwencje, rokowania, gość się otarl o śmierć, amputację ręki, a tu mamy powrót do jakby nie było motorsportu, w którym to nadal ma szanse się po prostu pobawić i się nacieszyć. 

 

Różnorodność (wrc2, wrc, f1, dtm) tylko pokazuje z jakim formatem kierowcy mamy do czynienia, trzeba zaufać jego decyzjom, bo Robson na pewno dokładnie analizuje swoje wybory, tylko pewnie jak w życiu, nie na wszystko ma wpływ on sam. 

 

Trzymam kciuki, że to co podstawi mu Bmw będzie na wyższym poziomie profesjonalizmu niż to co zaserwowała mu Clair, będzie mógł na równych zasadach pojeździć koło w koło, a to co się wykluje z romansu z Alfą nikt z nas w sumie nie wie. 

Edytowane przez nysiopysio84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z romansu z Alfą wyklują się tylko nadzieje. Będziemy sobie mówili: a za rok....

A BMW? nie trudno się domyślić, że sprzęt, którym będzie dysponował, będzie średnio konkurencyjny  w stosunku do sześciu fabrycznych. Dodatkowo w stawce są wyżej notowane Audi i Merce.

Będziemy piali z zachwytu, gdy dojedzie w środku stawki. Zresztą po Williamsie to już progres ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi Mercedesów już kilka lat w DTM nie ma.

 

Myślę, że decyzję co jest, a co nie jest dobre musimy zostawić RK. IMO w negocjacjach z BMW pojawił się temat przeskoku Roberta do F1 (z różnych powodów) w środku sezonu na co z wiadomych względów BMW nie mogło i nie chciało wyrazić zgody. Dlaczego tak długo BMW nie ogłaszało ostatniego kierowcy? 

 

A co do równego traktowania. W tej lidze "emerytów" jak ładnie ją nazywacie ścierają się ze sobą dwaj śmiertelni wrogowie (marketingowo oczywiście): BMW i Audi (i ich potężne pieniądze). Jestem przekonany, że nikt w BMW "nie skręci" Robertowi osiągów w sytuacji gdy będzie można skopać tyłek 4 kółkom na masce ;) No jakby to wyglądało - "prywatny team BMW lepszy niż Fabryka Audi". Mokry sen marketingowców :P

 

comment_jP9GuGIFE3S6bnRT8EtOfC671U9quKP2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, pablonas napisał:

Jestem przekonany, że nikt w BMW "nie skręci" Robertowi osiągów w sytuacji gdy będzie można skopać tyłek 4 kółkom na masce ;) No jakby to wyglądało - "prywatny team BMW lepszy niż Fabryka Audi". Mokry sen marketingowców :P

 

Jeżeli będzie obawa że odbierze prywaciarz punkty zespołowi fabrycznemu to skręci, skręci. Dla Niemców liczy się zawsze plan, cały sezon i postawione cele do realizacji. Pojedyncze "wyskoki" zaburzające zaplanowany porządek nie są mile widziane. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, fajnie że jest o czy gadać, rozmyślać i pisać posty... ale chyba najważniejsze jest to, że to Robert jest zadowolony i będzie mógł jeździć w DTM.

Zdaję sobie sprawę, że to nie team fabryczny, ale wiele osób dałoby sobie obciąć rękę, by znaleźć się na miejscu Roberta :D czyż nie....:question::idea::thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że specjalnie odpuszczono team fabryczny w DTM i idą w "prywatę" ze względów marketingowych. Jadąc pod swoim szyldem maja większe pole manewru do pokazania w nazwie jak i na samym bolidzie marki Orlen, a to im może wyjść na korzyść zwłaszcza w Niemczech gdzie chcą zmieniać nazwy stacji z Star na Orlen.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, nysiopysio84 napisał:

Nie każdy musi kochać to co kocha Robert, chyba ważne w tym wszystkim aby to on był zadowolony z tego co robi,

 

A skąd my możemy wiedzieć, co Robert kocha? 

Bo to powiedział? Mówi wiele rzeczy, czasami z sensem, a czasami, bo taka polityka, taktyka etc. 

Tu też nie chodzi o to, by nas zadawalał. Tylko po prostu żal, że taki wielki kaliber kierowcy, jest wciskany tylnymi drzwiami i to za "własne" pieniądze do przeciętnych serii, zamiast walczyć o tytuły. 

Symulator w Alfie i prywatny team w DTM, zwyczajnie go deprecjonuje. 

Robi to, bo takie ma propozycje na stole. Może wiąże się to z nadzieją na podstawowy skład w Alfie. Może. Wtedy byłoby to zrozumiałe. Ja w to nie wierzę, więc mam problem z akceptacją obecnego stanu rzeczy. Szkoda czasu na takie ruchy. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, pablonas napisał:

Auto Roberta ma wystawić ART Grand Prix. Zespół z tradycjami i ogromnym doświadczeniem. Założycielem ART Grand Prix jest Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen.

Przypadek? :P

nie zmienia to niestety faktu, że będzie to team prywatny, więc z nawiązaniem walki o czołowe pozycje może być trudno...

mam nadzieję, że podczas sezonu będę pozytywnie zaskoczony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, pablonas napisał:

Auto Roberta ma wystawić ART Grand Prix. Zespół z tradycjami i ogromnym doświadczeniem. Założycielem ART Grand Prix jest Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen.

Przypadek? :P

Normalnie jakaś incepcja, illuminati :mrgreen:

 

Skąd te przerażenie prywatnym teamem? Fabryczne są aż tak faworyzowane? Nie jestem w tym swiecie, serio pytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Adi napisał:

Tylko po prostu żal, że taki wielki kaliber kierowcy, jest wciskany tylnymi drzwiami i to za "własne" pieniądze do przeciętnych serii, zamiast walczyć o tytuły. 

Kaliber kalibrem, a życie życiem.

trzeba się cieszyć, że będzie co oglądać i czym się emocjonować.

A tu tylko płacz :mrgreen:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adi napisał:

 

A skąd my możemy wiedzieć, co Robert kocha? 

Bo to powiedział? Mówi wiele rzeczy, czasami z sensem, a czasami, bo taka polityka, taktyka etc. 

Tu też nie chodzi o to, by nas zadawalał. Tylko po prostu żal, że taki wielki kaliber kierowcy, jest wciskany tylnymi drzwiami i to za "własne" pieniądze do przeciętnych serii, zamiast walczyć o tytuły. 

Symulator w Alfie i prywatny team w DTM, zwyczajnie go deprecjonuje. 

Robi to, bo takie ma propozycje na stole. Może wiąże się to z nadzieją na podstawowy skład w Alfie. Może. Wtedy byłoby to zrozumiałe. Ja w to nie wierzę, więc mam problem z akceptacją obecnego stanu rzeczy. Szkoda czasu na takie ruchy. 

 

Nie musiał mówić, można to odczytać między wierszami - i nie, nie mówię tu konkretnie o DTM, mówię tu o motorsporcie i wszystkim tym co z tym związane. Obojętnie czy siedzi w kokpicie na rezerwie, czy testuje, czy wozi ogony w Williamsie, czy próbuje czegoś nowego jak WRC czy DTM, on kocha benzynę i wszystkie smaczki z tym związane, przecież to widać. Nie twierdzę, że obecna sytuacja jest SZCZYTEM jego marzeń, twierdzę, że w oparciu o sytuację w której się znalazł - mega talent - fatalny wypadek - uszczerbek na zdrowiu - zrobił ogromną pracę by być w tym miejscu, w którym jest obecnie, a ta historia nadal się nie skończyła, gdyby nie miał planów, marzeń, ambicji, nie darzyłby miłością tego co robi, nie byłoby go tutaj dzisiaj po kraksie w Ronde di Adora.

 

Mówisz, że szkoda czasu na takie ruchy? A o co to za stwierdzenie? Bo to trochę tak jakby miał zapukać to drzwi Ferrari czy Merca i powiedzieć - "siema to ja, dawny Kubica, wróciłem z dalekiej podróży po wypadku, a teraz oczekuję, że dacie mi fotel na miarę moich dawnych możliwości".

Oczywiście, że na pewne rzeczy Robert nie ma 100% wpływu, bo tak jak napisałeś, polityka, pieniądze, staram się jednak wierzyć, że jednak więcej % jest po jego stronie i gdyby chciał się dzisiaj ścigać w rajdach, to by się ścigał, wybrał DTM i rezerwowy w Alfie z jeszcze nutką nadzieji na jakiś awans (w końcu Raikkonen ma fotel mając lat 40), więc teoretycznie wszystko możliwe.

 

Rozumiem Ciebie co masz na myśli, tylko postaraj się pamiętać o tym co go spotkało i że droga powrotna po takiej kraksie nie jest jak widać łatwa, a wiek robi swoje, świat idzie do przodu, rosną kolejne pokolenia Kubicy, czy Hamiltona, jak Leclerc czy Verstappen, tego się nie zmieni, a czasu nie cofnie.

Edytowane przez nysiopysio84
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Adi napisał:

 

A skąd my możemy wiedzieć, co Robert kocha? 

Bo to powiedział? Mówi wiele rzeczy, czasami z sensem, a czasami, bo taka polityka, taktyka etc. 

Tu też nie chodzi o to, by nas zadawalał. Tylko po prostu żal, że taki wielki kaliber kierowcy, jest wciskany tylnymi drzwiami i to za "własne" pieniądze do przeciętnych serii, zamiast walczyć o tytuły. 

Symulator w Alfie i prywatny team w DTM, zwyczajnie go deprecjonuje. 

Robi to, bo takie ma propozycje na stole. Może wiąże się to z nadzieją na podstawowy skład w Alfie. Może. Wtedy byłoby to zrozumiałe. Ja w to nie wierzę, więc mam problem z akceptacją obecnego stanu rzeczy. Szkoda czasu na takie ruchy. 

Tu sie musze z toba niezgodzic. Perspektywy na ten sezon i przyszlosc sa znacznie lepsze nie niz rok czy dwa lata temu bo przynajmnie bedzie mozona pokazac sie z lepszej strony startujac konkurencyjnym ( momo ze przywatnym ) samochodem. Z puktu widzenia kibico i medi PR i wszystkiego tego na co my czekamy czyli kibice 2 lata Williamsie to  lata calkowicie stracone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adi napisał:

Symulator w Alfie i prywatny team w DTM, zwyczajnie go deprecjonuje. 

Robi to, bo takie ma propozycje na stole. Może wiąże się to z nadzieją na podstawowy skład w Alfie. Może. Wtedy byłoby to zrozumiałe. Ja w to nie wierzę, więc mam problem z akceptacją obecnego stanu rzeczy. Szkoda czasu na takie ruchy. 

 

Hmm, nie zapominajmy o tym, że to jest Roberta życie i kariera oraz jego decyzje. On wie najlepiej co w danym momencie jest dla niego najlepsze i tyle w temacie. A nam pozostaje jedynie to zaakceptować.

Podobną krytykę słyszałem często pod adresem Agnieszki Radwańskiej...a do tej pory nikt nie przebił w Polskim tenisie jej osiągnięć. To samo jest z osiągnięciami Roberta. Więcej luzu :-)

  • Super! 3
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Szmiglo napisał:

ok. Gdzie to będzie można oglądać? :mrgreen:

 

Ponieważ teraz wszyscy będą chcieli oglądać DTM, to spieszę z informacja, ze przetarg na prawa był uzależniony od RK i dopiero teraz będzie rozstrzygnięty ;) na placu boju podobno trzy stacje :)

— Kacper Merk (@merkacper) 13 lutego 2020

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony super, że będzie się ścigał drzwi w drzwi, bo zakładam że jego auto nie będzie tak odstawać od reszty jak Williams w 2019.

 

Z drugiej strony mam trochę obaw. W DTM są obecnie tylko 2 marki: Audi i BMW.

Patrząc na szybko na wyniki to BMW wygrało pierwszy wyścig w 2019, a potem już żadnego i w końcówce dominacja Audi była totalna.

Tymczasem RK będzie jeździł BMW i to niefabrycznym.

Patrząc na chłodno, jeśli układ sił się drastycznie nie zmieni, to wbicie się w top 10 będzie dużym sukcesem.

 

Sam RK zresztą powiedział, że to nie jest tak, że przyjdzie sobie słynny RK do DTM i wszystkich cieniasów porozstawia po kątach.

Kierowcy w DTM też raczej sroce spod ogona nie wypadli, a seria wbrew temu co się niektórym wydaje jest bardzo konkurencyjna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rosaskc napisał:

 

Ponieważ teraz wszyscy będą chcieli oglądać DTM, to spieszę z informacja, ze przetarg na prawa był uzależniony od RK i dopiero teraz będzie rozstrzygnięty ;) na placu boju podobno trzy stacje :)

— Kacper Merk (@merkacper) 13 lutego 2020

czyli, patrząc na sponsora, będzie pewnie TVP i jakiś Szpakowski za komentatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...