Skocz do zawartości

OKB 2010 3.6 Coś cieknie z podpory tylnego dyfra


von Grosheck

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Forumowicze.

Dziś odkryłem dziwne naloty/przecieki w okolicach silent block’u poduszki mocowania tylnego dyfra:

IMG_4071.jpg

 

Wg rysunku to ta część:

Zawiecha tył.jpg

7ff8ffce4bd4acd66d0b0800ef57.jpg

Nr katalogowy 41310AG022

 

Przeciek to jakaś dziwna maź- raczej przejrzysta, tłusta, lekko ciągnąca (to raczej z powodu niskich temp) i całkowicie bezwonna (coś jak smar silikonowy)

Czy ktoś ma pojęcie z czego to może wypływać/ciec?

Dla mnie dziwne jest to że pokazało się go w okolicach silent block’a który z reguły jest częścią metalowo-gumową.

No chyba, że japończyny mają inną technologię i wypełniają to jakimś smarem/olejem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba znalazłem odpowiedź - tam po jednej stronie podpory (pasażer) zamiast normalnej tulei metalowo-gumowej jest zamontowana hydropodstawa a po drugiej (kierowca) jest klasyczny silent block metalowo-gumowy. Wgryzam się w temat.

Jeżeli ktoś ma wiedzę lub doświadczenie w tym temacie bardzo proszę o podzielenie się :)

 

 

Edytowane przez von Grosheck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info. Jako ze sa dostepne na rynku obie poduchy (z ciecza i bez cieczy) oraz cala kompletna podpora czy warto bawic sie w wybijanie starych poduch (bo tu chyba juz wymienic obie jak demontuje sie podpore) i montowac nowe czy wymienic kpl podpore bez bawienia sie w wybijanie itd. Owszem koszt jest wiekszy przy kpl podporze o okolo 100 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się z tematem u siebie w OBKu 07. Miałem wyciek z hydropoduszki tak jak u twórcy wątku. W efekcie czułem że coś się pod brzuchem auta majda, a przejeżdżając z większą prędkością przez popularne na Śląsku poprzeczne nierówności drogi zwane szkodami gorniczymi dyfer potrafił przygrzmocić o podłogę.

Finalnie wrzuciłem u siebie tuleje z Whiteline'a, dodatkowo mam wkładki tylnych poduszek dyfra też od Whiteline. Teraz dyfer trzyma się sztywno, mam wrażenie że przyjemniej jeździ po nierównościach, auto jest bardziej zwarte. Wibracje i hałas na takim zestawie nieco wzrosły ale po wygłuszeniu bagażnika i przestrzeni pod tylna kanapa jest lepiej niż na fabrycznych poduchach. 

Moja myśl jest taka że jeżeli najważniejsze jest zachowanie komfortu, nie chcesz się bawić w dodatkowe wygłuszenia to idź w fabrykę.

IMG_20191016_190059.jpg

IMG_20191016_190102.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem okazji wprasowywać tulei wypełnionych cieczą ale z teoretycznego punktu widzenia będzie to trudniejsze.

Decyzja należy jednak Do Ciebie, Pamiętaj aby jeśli podporę masz zamiar regenerować to zaznaczyć sobie na podporze położenie poduch inaczej albo będą gorzej tłumić albo szybko się oberwią 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszelakie podpowiedzi. 

Teraz z innej beczki - tak jak pisałem wcześniej - są dostępne na rynku same tuleje jak poniżej:

- tuleja metalowo-gumowa 45 - 80zł za sztukę 

- tuleja "hydropodpora" 55 - 85zł za sztukę

 

ceny zależą od producenta - tańsze to NTY, droższe to FEBEST

 

kompletna podpora z poduszkami od FEBEST jest dostępna za 199zł, a oryginalna SUBARU to koszt 450zł i do tego problem z dostępnością.

 

teraz moje pytanie - czy ktoś miał do czynienia za częściami, w szczególności z tulejami metalowo-gumowymi firmy NTY lub FEBEST?

Prosiłbym o radę czy jest sens się porywać np powyższe zamienniki czy brać od razu oryginał?

 

Byłbym wdzięczny za pomoc

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nty to raczej nie są części warte polecenia choć np czujniki ABSu montowałem z tego i sprawują się git.

Łożysk z tej firmy nie polecam.

Febest montowałem niedawno do subaru gumy stabilizatora, jednak były przyzwoite w dotyku jak z trwałością? czas pokaże jednak guma nie wyglądała na złą mieszankę.

Od siebie mogę polecić lemfordera jednak, do subaru chyba nie robią tulei metalowo-gumowych są często drogie oraz jakość wykończenia zależy od fabryki.

Z Lemfordera znajdziemy części wykonane w sposób referencyjny raczej nie osiągalny dla innych producentów, niestety zdarzają się części wykonane tak sobie.

Jeśli założysz Nty to musisz być świadom że taką tuleje będziesz musiał wymieniać ponownie maksymalnie za kilka lat (w złym scenariuszu rok)

 

W tej aplikacji którą masz, tuleja nie przenosi dużych obciążeń,  dlatego nawet tańsza tuleja może przeżyć kilka lat.(gdyby to była tylna tuleja przedniego wahacza to odrazu bym odradzał taką aplikację)

 

 

Nie umiem doradzić jeśli samemu będziesz wymieniał ten element możesz spróbować zamiennika ale jak oddajesz do warsztatu to moim zdaniem OM.

 

Aby wyjaśnić Ci pewne wątpliwości, poczytaj sobie tematy odnośnie tylnej podpory dyfra w Audi A4-A6 (starsze generacje z lat 2000). tam inżynierowie niepotrzebnie utrudnili konstrukcję samej poduszki (kształt) jednak masz tam dobrze opisane skutki założenia pełnej gumy, poliuretanu regeneracji na kleju do szyb oraz wstawienia OM. 

 

Edytowane przez SubaruLPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lemforder nie robi niestety tych tulei do Subaru.
Do wyboru zostaje NTY, Febest i OEM - z marek dostępnych na rynku PL.
Najprawdopodobniej zdecyduję się na Febest’a - kompletne podporę. Zgodnie z manualem wymiana to odkręcenie i przykręcenie 4 śrub więc powinienem dać radę.
Co do jakości Febest’a to mam od nich założone dwie podpory wału w Justy G3X i po dwóch latach używania mają się bardzo dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...