ewemarkam Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 2 godziny temu, skwaro napisał: A błędy najprościej odczytać kabelkiem KKL + RomRaider, jeszcze mi się nie zdarzyło żeby RomRaider w autach z OBD2 nie zadziałał U mnie jest gniazdo które wygląda jak OBD a nim nie jest Mam SSM-1 z tego wynika, brak lini K. . Ale wtedy do komunikacji wystarczy kabelek do STAG'a SSM-1 https://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=3&t=14407&start=25#p507410 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieskiultras Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 5 godzin temu, Szymon Koronkiewicz napisał: @niebieskiultras off topicowe pytanie co Ty chłopier robisz o 5 rano na forum Subaru? nie żebym narzekał ale to jest złaaa godzina Praca na 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 @skwaro dzięki za pomoc! Zakręciłem dziś butlę z gazem i check się nie pojawił ponownie, objawów nadmiernie wysokich obrotów brak, silnik pracuje na benzynie równiej i co dziwne mam wrażenie nieco ciszej. Zatem mamy winnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 30 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Dobra, chłopaki potrzebuję jeszcze jednak waszej pomocy. Check się do chwili obecnej nie pojawił. Butla jest całkowicie zakręcona, ale dzisiaj zdarzył się dzień z temperaturą poniżej zera i znowu problem z odpaleniem. Tyle, że mam nieco więcej informacji. Wykluczyłem czujnik temperatury. Przed odpaleniem podłączyłem się z komputerem. Na dworze -2 czujnik pokazywał -1. Nie wierzę zatem, by 1 stopień różnicy stanowił problem. Samochód nie odpalał. Pompa paliwa słychać że pracuje. Kręciłem przez dłuższy czas i za którymś razem odpalił - w tym momencie temperatura płynu wynosiła 0-1 stopni. Jak już raz odpalił mogłem go i z 10 razy wyłączyć i odpalał NA DOTYK. Odwołując się do waszych doświadczeń. Co to może być? Pompa paliwa pracuje. Jak już silnik odpali pracuje ABSOLUTNIE BEZ ZARZUTU. Obroty prawidłowe, żadnego falowania, telepania NIC. Jak teraz samochód postoi powiedzmy ze 2 godziny to TEŻ ODPALI NA DOTYK. Problem występuje wyłącznie wtedy, gdy samochód stoi powyżej kilkunastu godzin i rano jest mróz. Wygląda na to że problem za każdym razem zostaje rozwiązany poprzez zmuszenie silnika do pracy poprzez rozrusznik. Jakby poprzez tę pracę coś się "naprawiało". Pytanie czy do takiej sytuacji może doprowadzać lejący wtrysk? Wyłączamy silnik wieczorem, świeca zostaje mokra i rano silnik nie odpala? Czy może chodzić o dopływ paliwa do silnika? Nie wiem teraz już strzelam. Powiedzmy, że jest nieszczelność w układzie paliwowym. I dopiero po iluś kręceniach paliwo zostaje z powrotem przepchnięte od zbiornika do silnika. Czy to się trzyma kupy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 30 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Czy w benzyniakach układ paliwa może się samoczynnie zapowietrzać? Może to to jest problemem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 30 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Jedno mi jeszcze przyszło do głowy. Zależność. Ja generalnie zazwyczaj mam mało paliwa w baku. Aktualnie nieco ponad rezerwę. Ale ciekawa zależność. Za każdym, gdy pojawiał się wspomniany problem, samochód stał przodem pod górkę, czyli bak sporo niżej. Czy paliwo może cofać się do baku i potem pompa ma problem z jego ponownym przepchaniem aż do układu zapłonowego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 30 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Może być tak że smok pompy nie pociągnie paliwa. Taka ilość benzyny, nie jest zdrowa dla pompy. Zatankuj mu z 10-15 litrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 30 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Gadałem jeszcze znajomym. Zapodał temat, który wydaje się dość logicznie wpisywać temat. Sugerował, że z racji jeżdżenia na gazie i tankowania mikroskopijnych ilości benzyny w baku może skraplać się woda. Faktycznie za każdym razem, gdy podczas tankowania otwieram bak słychać syczenie - bak zasysa powietrze. Mówi, że ta woda może powodować nieprawidłową prace układu paliwowego dokładnie właśnie wtedy, gdy temperatura spada poniżej zera. Może jutro dua mi się podjechać na stację benzynową. Spróbuję zatankować do bańki 5 litrów benzyny i potrzymać bańkę w domu. Jak temperatura wachy podniesie się do 24-25 wleję ją do baku i zobaczymy. Przy czym może ponoć być tak że woda jest w samych wężykach i tego mój sposób nie rozwiąże. Dam znać jak to zrobię, czy pomogło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lutek34 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2019 20 godzin temu, Szymon Koronkiewicz napisał: Czy w benzyniakach układ paliwa może się samoczynnie zapowietrzać? może, jeśli ciśnienie w magistrali paliwowej nie jest utrzymywane, wtedy po dłuższym postoju będzie problem z odpaleniem. Zrób taki test, przed kręceniem rozrusznikiem, włącz zapłon i słuchaj pompy, jak się wyłączy, to wyłącz zapłon i ponownie go włącz i słuchaj pompy, po jej wyłączeniu zakręć rozrusznikiem, jak silnik odpali normalnie to masz problem z utrzymaniem ciśnienia w magistrali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 1 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2019 Próbowałem tak jak opisałeś nawet kilka razy przed opaleniem rozrusznika. Pompę słychać, ale nie odpalił. Z rury nie czuć benzyny. Więc teoretycznie to może być wilgoć chyba... jutro tankuję ciepłą wachę, a jak to nie pomoże muszę poczekać na odwilż niestety bo nie mam ciepłego garażu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 2 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Poszukaj, są dodatki do beznyny które wiążą wodę z paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcd84 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Aceton. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 2 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Niestety zalanie dodatkowych 5 litrów ciepłej benzyny nic nie dało. I to jest niestety moment, w którym opada mi cały zapał do ratowania tego grata. Tyle włożonej forys, tyle serca, tyle wysiłku i na koniec nie mogę złomem jeździć. To jest jakaś niepojęta masakra. Pytanie. Bo ja mam instalację gazową i wężyków tam jest tyle, że głowa mała. Czy ktoś mi na zdjęciach byłby łaskaw pokazać w którym miejscu jest wężyk od paliwa w silniku? Zdaje mi się, że po kręceniu tak że prawie aku mi zdechł z wydechu powinno rąbać benzyną, a nic takiego nie czuję. Zatem strzelam, że benzyna nie dociera do silnika. Chciałbym to potwierdzić. Samą pompę słychać tylko co z tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 2 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Dobra. Mały update. Zostawiłem go na 30 minut. Po 30 minutach odpalił praktycznie praktycznie za drugim razem niemal na dotyk. Strzelam że zablokowany był dopływ paliwa. Pojadę zatankować pół baku za jakąś chwilę i jutro rano sprawdzę czy to coś zmieniło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Odpalił ale po absurdalniendlugim kręceniu rozrusznikiem... Totalnie tego nie kumam... Po zgaszeniu odpala na dotyk... Ewidentnie jest tak że po nocy coś w nim "zastyga" tudzież zawiesza się i po bardzo długim kręceniu się odwiesza a jak się odwiesi to już działa bez zarzutu. Jakieś pomysły? Ja już wymiekam. Wczoraj zatankowałem do połowy baku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcd84 Opublikowano 3 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Zakręciłeś ręczny zawór przy butli z gazem? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Tak spory kawałek czasu temu. Dzięki temu nie wyskakuje check. Któryś z zaworów puszczał, ale zrobiłem to na tyle dawno, że nie ma opcji by to było powodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcd84 Opublikowano 3 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Spróbuj mojej metody: zapuszczam rozrusznik dosłownie na jeden obrót, następnie cofam kluczyk i za drugim razem odpala niemalże na dotyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Próbowałem nawet kilka razy i nic to nie dało. Byłem dziś u mechanika. Podał mi interesujący sposób. Wlać do baku butelkę denaturatu. JEŚLI problemem jest woda w układzie to denatura uniemożliwi jej zamarznięcie. Jeśli zatem jutro sytuacja się powtórzy oznaczać to będzie, że to nie woda. Jeśli odpali mamy winowajcę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOJO Opublikowano 3 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 53 minuty temu, Szymon Koronkiewicz napisał: Próbowałem nawet kilka razy i nic to nie dało. Byłem dziś u mechanika. Podał mi interesujący sposób. Wlać do baku butelkę denaturatu. JEŚLI problemem jest woda w układzie to denatura uniemożliwi jej zamarznięcie. Jeśli zatem jutro sytuacja się powtórzy oznaczać to będzie, że to nie woda. Jeśli odpali mamy winowajcę. Do tego litra denaturatu dolej PEŁNY bak benzyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Dolałem oczywiśćie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 3 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Poszukaj, są dodatki do beznyny które wiążą wodę z paliwa. Pisałem Ci o tym wcześniej. Denaturat w zasadzie niby nie zaszkodzi, ale są specjalne dodatki które można lać bez obaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 @ewemarkam tak pisałeś o dodatkach które wiążą wodę. Trafiłem na parę opisów tego ustrojstwa. Podają tam, że preparat wiąże wodę podczas "ruchu" jak się wszystko trzesie, a jak stoi to woda i tak się od niego oddziela, bo razem z nim tworzy mieszaninę niejednorodną - rozbija wodę na malutkie cząsteczki. A denaturat, który podał mechanik po prostu zapobiega zamarzaniu zatem prędzej czy później woda przeleci do wtryskiwaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Koronkiewicz Opublikowano 4 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Sytuacja bez zmian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 4 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Sprawdź cewkę zamiast kombinować z paliwem. Umierająca cewka potrafi dawać właśnie takie objawy, najpierw jest problem na zimnym silniku, a potem pada całkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się