Skocz do zawartości

Wymiana broków. OBK 2001 2.5 SOHC


Qubu666-Baja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dalej doprowadzam brykę do porządku i tym razem muszę wymienić broki(te czarne zaślepki - o to chodzi).  Temat ogólnie prosty,ale muszę zrobić to na silniku zamontowanym w samochodzie. Waruny nie pozwalają na inne opcje.  Z lewej strony dojdę spokojnie od spodu,a prawy zaślepkę zaatakuję po zdjęciu dolotu. Nabiję je bez problemu,ale gorzej z ich sciągnięciem w takich warunkach. chciałem je nawiercić małym wiertłem,wkręcić jakiś dłuższy blachowkręt i pociągnąć mocno,żeby wyszły ze swoich gniazd. Moje pytanie jest do was takie. Czy pomysł z nawierceniem jest ok? nie sypną się do środka opiłki ? (nawet gdyby, to czy bez konsekwencji je spokojnie wypłuczę?)  . Może lepiej naciąć (nielicujące z otworami) częsci zaślepki broka ,zrobić dziurę i śrubokrętem(od góry) pociągnąć tak aby wyszły?  Kolejne pytanie jest takie: czy jakiekolwiek nawierty ,czy nacięcia mogą mieć przykre konsekwencje ? chodzi mi o to ,czy jak "puści" opór pod koniec nawiertu/nacięcia ,to od razu drasnę coś pod spodem? mam delikatną tolerancje i miejsce,czy za brokiem przytulony jest jakiś metalowy element i "trafię" go na 100%?

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dalej doprowadzam brykę do porządku i tym razem muszę wymienić broki.  Temat ogólnie prosty,ale muszę zrobić to na silniku zamontowanym w samochodzie. Waruny nie pozwalają na inne opcje.  Z lewej strony dojdę spokojnie od spodu,a prawy brok zaatakuję po zdjęciu dolotu. Nabiję je bez problemu,ale gorzej z ich sciągnięciem w takich warunkach. chciałem je nawiercić małym wiertłem,wkręcić jakiś dłuższy blachowkręt i pociągnąć mocno,żeby wyszły ze swoich gniazd. Moje pytanie jest do was takie. Czy pomysł z nawierceniem jest ok? nie sypną się do środka opiłki ? (nawet gdyby, to czy bez konsekwencji je spokojnie wypłuczę?)  . Może lepiej naciąć nielicujące z otworami częsci broka ,zrobić dziurę i śrubokrętem(od góry) pociągnąć tak aby wyszły?  Kolejne pytanie jest takie: czy jakiekolwiek nawierty ,czy nacięcia mogą mieć przykre konsekwencje ? chodzi mi o to ,czy jak "puści" opór pod koniec nawiertu/nacięcia ,to od razu drasnę coś pod spodem? mam delikatną tolerancje i miejsce,czy za brokiem przytulony jest jakiś metalowy element i "trafię" go na 100%?
Chodzi Ci o zaślepki?
Po co chcesz je wymieniać?


Wysłane z mojego mądrego telefonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak  Chodzi o te zaslepki. Muszę je wymienić,bo prawa strona lala wcześniej,a lewa jest po chamsku wbita i zdeformowana ( i mnie wkurza,gdy patrzę na nią, jak coś robie pod spodem).z niej się nie lalo . Generalnie nie ma przyczyn powodów i innych jak chęć wymiany. Ps. Nie będzie na 100%  problemów z ponownym wyciekiem i trzeba te zaslepki podmienić na nowki ;)

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem szczypcami mors'a,ale podsunęłeś mi pomysł z tym śrubstakiem. Spróbuje mixem ,czyli morsem do blacharki ,o ile się zmieszczą. Te zaślepki trochę mają mało "mięsa",żeby porządnie chwycić) . Chciałem to nawiercić i pociągnąc za śrubę,ale nie wiem czy to bezpieczne będzie i nie pokiereszuję czegoś w środku. będę kombinować i tradycyjnie (jak sie uda),to podam bezpieczne rozwiązanie dla "garażowca" ;)

ps Teoretyczna gawęda: gdybym miał spawarkę, to spokojnie mogę naspawać jakieś trzpienie na te zaślepki? wtedy pociągnę za nie, 5 sec i po sprawie...

Ps Jak ktoś ma jakiś pomysł, radę,czy też nawet jakąś żartobliwą,to dawajcie,bo zawsze się coś wykombinuje z tych odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ewemarkam napisał:

Chodzi o te zaślepki wałków rozrządu w głowicy?

dokładnie o to chodzi :) (zdjęcie silnika znalezione w internecie ,więc to zaznaczone na zielono jest nieistotne)

zaślepki.jpg

zaślepka 2.jpg

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem u Siebie bo się lało z niego. Wkręciłem wkręt i pociągnąłem. Ale nie wyszło od razu, wkręciłem drugi na przeciwko. Podważałem za wkręty na przemian, takim śrubokrętem do spinek od tapicerki. Pod tym masz wałek rozrządu i gniazdo w którym siedzi. Miałem gdzieś zdjęcie, nie mogę teraz znaleźć, jak to wygląda po wyjeciu jej. Ale śmiało możesz nawet wbić śrubokręt. Tylko żebyś nie uszkodził powierzchni styku zaślepki z głowicą po obwodzie zaślepki. Jak dałem nową to i tak ciekło. Bo poprzedni właściciel uszkodził gniazdo w którym siedzi ta zaślepka. Wyjąłem ją znów i wkleiłem na uszczelniaczu do silnika, takiej uszczelki w płynie chyba akurat od Victor reinz.

 

Jakbyś wkręcał wkręt na środku zaślepki to możesz go na 1 cm głęboko wkręcić. Bo w wałku jest otwór. Ale generalnie to wałek jest zaraz jak zaślepka się osadza.

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo i to jest wyczerpująca, satysfakcjonująca odpowiedź. Dzięki.Wymieniałeś te zaślepki na silniku zamontowanym w samochodzie?  Zobaczymy jak u mnie z gniazdami,ale zostało mi trochę Locktite (michę olejową ostatnio uszczelniałem i zostało trochę towaru) ,to najwyżej chlapnę odrobinę(jak będzie mus). Ps w międzyczasie ,żeby było wszystkim łatwiej, to znalazłem taki filmik poglądowy .Czyli to co opisałeś wszystko się zgadza ;) Jeszcze raz dzięki i chyba temat rozwiązany. Na koniec napiszę ,czy miękko poszło...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jedna, w lewej głowicy. Wymieniałem na samochodzie. Jest trochę ciasno ale da się na samochodzie. Wygodniej mając kanał. Po drugiej stronie jest to inaczej rozwiązane. Taki dekielek/blacha przykrecona na 2 śrubkach. Pod tym z tego co kojarzę jest o-ring. Przynajmniej w moim silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...