Skocz do zawartości

Dziura pod kielichem


Vercy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Powiedzcie mi, czy żeby zrobić tą dziurę pod kielichem (podejrzewam że wywaliło kamieniem) da się zrobić bez wyciągania amora?

 

Nawiasem mówiąc jak wiecie kto w okolicach Wrocławia lub Jeleniej/Bolca może to ogarnąć za rozsądny piniondz to też chętnie się dowiem.

IMG_20191003_132959.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do roboty kielichy całe.
To nie kamień a rdza :)

Rozebrać od spodu i od bagażnika oczyścić, polatać

Mnie blacharz wycenił na do 1k PLN jeśli jest bardzo źle

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info ale kielichy są całe, w środku tej dziury jest wyłamany kawałek blachy, stąd podejrzenie że kamień przy offroadzie gdzieś wyłamał albo uszkodził i reszty dokonała rdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli demontowałeś już tapicerki w bagażniku? Bo ta dziura to żaden kamień, tylko korozja w typowym dla tego auta miejscu, resztki blachy mogły tam zostać, czasem wypadają, czasem zgniją doszczętnie. Jeśli dziura powstała niedawno to jest szansa że reszta kielicha jako tako się trzyma (z zewnątrz tego nie ocenisz bo jest pokryty fabryczną mastyką), wtedy wystarczy zaspawać tamto miejsce i dobrze zabezpieczyć. Demontaż kolumny zawieszenia jest konieczny, widzisz tam inną opcję? Chyba że pianka montażowa ;) 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmij sprężynę amortyzator i użyj młotka ciesielskiego/dekarskiego do weryfikacji stanu blacharskiego. Sprawdź  od strony bagażnika stan korozji również.

Jeśli mocowanie kielicha jest całe sztywne to naprawę poszycia można wykonać z blachy gładkiej łatwo formowalnej o grubości np 0,88mm (jeśli ubytek jest niewielki to można go wypełnić czymkolwiek). natomiast jeśli jest problem z większa korozją to metal użyty do naprawy, musi być odpowiedniej twardości.(profile stalowe na składach budowlanych nie nadają się do grubszych napraw)

 

 

Edytowane przez SubaruLPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulala, to czeka chyba każdego posiadacza SF. Rozbierz tapicerkę w środku samochodu. Jeśli od środka będą pęknięcia to masz zjedzone na wylot. Mechanik jak mi łatał te kielichy, zauważył że są tam łącznie 3 blachy. Takie warstwy. Jeśli nie masz liftu i nie montowałeś śrub mimośrodowych to amor wyjmujesz i na upartego nie trzeba geometrii robić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ewemarkam napisał:

Ulala, to czeka chyba każdego posiadacza SF. Rozbierz tapicerkę w środku samochodu. Jeśli od środka będą pęknięcia to masz zjedzone na wylot. Mechanik jak mi łatał te kielichy, zauważył że są tam łącznie 3 blachy. Takie warstwy. Jeśli nie masz liftu i nie montowałeś śrub mimośrodowych to amor wyjmujesz i na upartego nie trzeba geometrii robić. 

Geometria i tak jest do zrobienia; amor jest stary i dlatego pytam co muszę;

 

Od środka kielich oglądałem i wygląda spoko.

 

Problem w tym że mam wrażenie że jak wyjmę amor to już go nie włożę (śruby etc).

 

Więc nawet jeśli pęknie tysiak za większą blacharkę, to żeby nie pękł od razu kolejny za amory.

 

Amory są w planie do wymiany gdzieś za rok-dwa z kilkoma pierdołami ale muszę najpierw inne rzeczy ogarnąć.

 

A tak będę miał auto wyjęte z planu na kilka tygodni plus pewnie zapłacę z 2-3k jak nic 

IMG_20191003_132804.jpg

IMG_20191003_132756.jpg

Edytowane przez Vercy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ewemarkam napisał:

Ale dlaczego masz go z powrotem nie wsadzić? Śruby to szpilki w poduszce ich się nie wyjmuje. Samemu wsadzałem amory z sprężynami ironman z tyłu. Więc musi się dać. Nie powiem trochę bluzgałem przy tym ale dało się.

A łączenie z wahaczem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Vercy napisał:

Amory są w planie do wymiany gdzieś za rok-dwa z kilkoma pierdołami ale muszę najpierw inne rzeczy ogarnąć.

Za dwa lata to Ci amory wpadna do srodka i budzet znacznie przekroczy twoje zalozenia. Jesli chcesz ten samochod zachowac to zrob blache jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coocer to jest tylko skóra pomarańcza o której często piszą:)

 

Do autora wątku:

 

Jak chcesz przyoszczędzić to ogarnij sobie blacharkę a amory kup na szrocie. Myślę że jest to lepsze rozwiązanie niż wkładanie nowych amorów do budy która niedługo powie dość.

Na zdjęciach może to gorzej wyglądać niż w rzeczywistości. nie koniecznie będzie potrzebny Ci blacharz z powołania, może okazać się że wystarczy znajomy ślusarz z migomatem.

Jeśli autem zamierzasz jeździć kilka lat to lepiej zrobić to jak najszybciej przed zimą, na wiosną koszty mogą być wyższe ponieważ im więcej korozji tym szybciej postępuje.

Edytowane przez SubaruLPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź się za to, bo po zimie będzie wyglądało to tak:

Jak to piszą często... ku przestrodze.

A w google wstukaj: "subaru rusted strut tower" i przełącz na grafikę. :/

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, koziolek napisał:

Włóż rękę pod nadkole i palcami popchnij w swoją stronę, tak jak strzałka, zobaczysz że paluchy w blachę wejdą.B)

IMG_20191003_132804.thumb.jpg.5d87b18f4daa8689ee578c6db8eec518.jpg

To jakiś syf bo na drugim jak przejechałem palcem to to zeszło, a oglądał to serwis i powiedzieli że nie jest źle, że tylko ta dziura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś rudy ten syf:)

 

Zobacz na mój post ostatni i link który w nim jest. Myślałem że mój jest igła blacharsko. A po zimie to co widzisz. Dołożyło się do tego garażowanie zimą. Weź sobie zdejmij te boczki z tyłu a się przekonasz. Parę śrubek nic więcej. Nie ma dużo pracy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś rudy ten syf:)
 
Zobacz na mój post ostatni i link który w nim jest. Myślałem że mój jest igła blacharsko. A po zimie to co widzisz. Dołożyło się do tego garażowanie zimą. Weź sobie zdejmij te boczki z tyłu a się przekonasz. Parę śrubek nic więcej. Nie ma dużo pracy.
 
 
Nie rób tego :) ja zrobiłem i widzisz jak się skończyło lol

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie stresujecie..

 

I co ja mam teraz, kurza twarz, zrobić?

 

Muszę auto zawieźć do blacharza żeby się wypowiedział i to najlepiej takiego co się zna.

 

A rekomendacji żadnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...